Hipologia Kategoria Konie chcą nas rozumieć Szkodliwe mity

Szkodliwe mity

Szkodliwe mity

Strony (6): Wstecz 1 2 3 4 5 6 Dalej
ecossaise

Member

69
12-19-2007, 07:16 PM #61
chciałam coś jeszcze do podpowiadających rodziców powiedziec 8)

moja mam aktualnie mogłaby uczyc jeździc no przynajmniej ujeżdżenia :lol: rozróżnia wszystko i jak czasem przyjdzie potrafi mnie ochrzanic że "za mało od zadu- zbierz go bardziej", "wygnij go bardziej" "jak robisz trawers nie odkręcaj głowy na zewnątrz" "uspokój go i nie atakuj tak tej zmiany nogi" "lżejsza ręka" mimo że...nigdy nie siedziała na koniu!

<t>aleksandra i kucyk jumping teamSmile</t>
ecossaise
12-19-2007, 07:16 PM #61

chciałam coś jeszcze do podpowiadających rodziców powiedziec 8)

moja mam aktualnie mogłaby uczyc jeździc no przynajmniej ujeżdżenia :lol: rozróżnia wszystko i jak czasem przyjdzie potrafi mnie ochrzanic że "za mało od zadu- zbierz go bardziej", "wygnij go bardziej" "jak robisz trawers nie odkręcaj głowy na zewnątrz" "uspokój go i nie atakuj tak tej zmiany nogi" "lżejsza ręka" mimo że...nigdy nie siedziała na koniu!


<t>aleksandra i kucyk jumping teamSmile</t>

Małgorzata Pasieka

Junior Member

20
12-19-2007, 08:29 PM #62
Ja też tak chcę! pożyczysz mi mamy na trochę? :lol: Moja mama jak pierwszy raz siadła, to po jeździe oznajmiła mi, że już wie dlaczego jestem taka zakochana w koniach Big Grin Ale to tak wtrącenie zupełnie nie do tematu :wink:
Małgorzata Pasieka
12-19-2007, 08:29 PM #62

Ja też tak chcę! pożyczysz mi mamy na trochę? :lol: Moja mama jak pierwszy raz siadła, to po jeździe oznajmiła mi, że już wie dlaczego jestem taka zakochana w koniach Big Grin Ale to tak wtrącenie zupełnie nie do tematu :wink:

Guli

Posting Freak

1,701
12-19-2007, 08:29 PM #63
jasmina ludziom kompletnie zielonym trzeba czasem wybaczyć takie głupoty, skąd wiesz czy wcześniej córka nie jeździła w miejscu gdzie kopanie było czymś najnormalniejszym? Ja w takiej stajni zaczynałam i było dla mnie czymś naturalnym że konia się kopie żeby ruszył bo wszyscy tak robili. Bardzo się zdziwiłam gdy ktoś po raz pierwszy powiedział coś o łydce.
To chyba też można podciągnąć do mitów?Wink

Myślę, ze to raczej temat o jakości nauczania początkowego

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
12-19-2007, 08:29 PM #63

jasmina ludziom kompletnie zielonym trzeba czasem wybaczyć takie głupoty, skąd wiesz czy wcześniej córka nie jeździła w miejscu gdzie kopanie było czymś najnormalniejszym? Ja w takiej stajni zaczynałam i było dla mnie czymś naturalnym że konia się kopie żeby ruszył bo wszyscy tak robili. Bardzo się zdziwiłam gdy ktoś po raz pierwszy powiedział coś o łydce.
To chyba też można podciągnąć do mitów?Wink

Myślę, ze to raczej temat o jakości nauczania początkowego


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

Estebano

Junior Member

34
12-19-2007, 08:33 PM #64
Ailusia - skoro Pan Trener nieskory do doradzenia lektur ja wyjaśnię ci w skrócie.

GP = Grand Prix = najwyższy poziom konkursów ujeżdżeniowych

Aby nie być gołosłownym podaję linka z perfekcyjnym przejazdem Isabell Werth konkursu rangi GP

http://www.youtube.com/watch?v=h_H08FiTCJU

Tak więc wracając do sedna

Mitem jest twierdzenie że sznurkiem się doprowadzi konia do tak perfekcyjnego wyszkolenia.

jest to niemożlwie. Jeśli ktoś twierdzi że jest niech poda przykład.
Estebano
12-19-2007, 08:33 PM #64

Ailusia - skoro Pan Trener nieskory do doradzenia lektur ja wyjaśnię ci w skrócie.

GP = Grand Prix = najwyższy poziom konkursów ujeżdżeniowych

Aby nie być gołosłownym podaję linka z perfekcyjnym przejazdem Isabell Werth konkursu rangi GP

http://www.youtube.com/watch?v=h_H08FiTCJU

Tak więc wracając do sedna

Mitem jest twierdzenie że sznurkiem się doprowadzi konia do tak perfekcyjnego wyszkolenia.

jest to niemożlwie. Jeśli ktoś twierdzi że jest niech poda przykład.

Ailusia

Posting Freak

809
12-19-2007, 09:43 PM #65
Estebano, myślę że najpierw trzeba by poszukać kogoś, kto do tego dąży i zapytać, czy mu się udało Wink

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>
Ailusia
12-19-2007, 09:43 PM #65

Estebano, myślę że najpierw trzeba by poszukać kogoś, kto do tego dąży i zapytać, czy mu się udało Wink


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>

Klara Naszarkowska

Senior Member

686
12-19-2007, 10:17 PM #66
Estebano, rozmowa o GP przeniosła się tu:
http://carbo.superhost.pl/morsztyn/forum....php?t=102

<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>
Klara Naszarkowska
12-19-2007, 10:17 PM #66

Estebano, rozmowa o GP przeniosła się tu:
http://carbo.superhost.pl/morsztyn/forum....php?t=102


<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>

T.B.

Member

147
12-22-2007, 12:58 AM #67
Mit to szkodliwy wielce, czy też święta prawda:
nie cmokaj na konia, bo on się wtedy boi, że go pocałujesz w tyłek.

:?: :?
T.B.
12-22-2007, 12:58 AM #67

Mit to szkodliwy wielce, czy też święta prawda:
nie cmokaj na konia, bo on się wtedy boi, że go pocałujesz w tyłek.

:?: :?

Shadowy.Horse

Member

89
12-22-2007, 04:22 PM #68
T.B. Mit to szkodliwy wielce, czy też święta prawda:
nie cmokaj na konia, bo on się wtedy boi, że go pocałujesz w tyłek.
hahaha, tego nie wiem :lol:

Dla mnie zawsze bardzo smutnym mitem jest to:
...konie sie mylą.

(Dyskusja o stwierdzeniu "konie się nigdy nie mylą" została przeniesiona tu: http://mickunas.izg.pl/viewtopic.php?t=117 Teolinek)

<t>I'm trying to be cougar-eater.</t>
Shadowy.Horse
12-22-2007, 04:22 PM #68

T.B. Mit to szkodliwy wielce, czy też święta prawda:
nie cmokaj na konia, bo on się wtedy boi, że go pocałujesz w tyłek.
hahaha, tego nie wiem :lol:

Dla mnie zawsze bardzo smutnym mitem jest to:
...konie sie mylą.

(Dyskusja o stwierdzeniu "konie się nigdy nie mylą" została przeniesiona tu: http://mickunas.izg.pl/viewtopic.php?t=117 Teolinek)


<t>I'm trying to be cougar-eater.</t>

Gaga

Posting Freak

1,127
12-24-2007, 08:48 AM #69
Fragment wypowiedzi nt. "konie się nie mylą" przeniosłam do wątku o tym. Teolinek.

Mitów c.d. :
białe kopyta są słabsze

charakter konia zależy od... rozkładu wicherków (to usłyszałam od weta -znachora, który widząc moją kobyłę chciał od razu poskrom budować - w czasach spokojno - zastrzykowych Confusedhock: )

ogiery, którym grzywa rozkłada się na obie strony lepiej kryją

koń wierzchowy przez cały czas spędzony na wolności musi być "obuty" w ochraniacze Confusedhock: (widziałam dziesiątki takich przypadków, niczym nie uzasadnionych)

zapewne w każdym micie tkwi ziarenko prawdy, ale nie raz spotkałam się z ludźmi, któryz uważają je za wyrocznię

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
12-24-2007, 08:48 AM #69

Fragment wypowiedzi nt. "konie się nie mylą" przeniosłam do wątku o tym. Teolinek.

Mitów c.d. :
białe kopyta są słabsze

charakter konia zależy od... rozkładu wicherków (to usłyszałam od weta -znachora, który widząc moją kobyłę chciał od razu poskrom budować - w czasach spokojno - zastrzykowych Confusedhock: )

ogiery, którym grzywa rozkłada się na obie strony lepiej kryją

koń wierzchowy przez cały czas spędzony na wolności musi być "obuty" w ochraniacze Confusedhock: (widziałam dziesiątki takich przypadków, niczym nie uzasadnionych)

zapewne w każdym micie tkwi ziarenko prawdy, ale nie raz spotkałam się z ludźmi, któryz uważają je za wyrocznię


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

Estebano

Junior Member

34
12-24-2007, 08:57 AM #70
Cytat:charakter konia zależy od... rozkładu wicherków (to usłyszałam od weta -znachora, który widząc moją kobyłę chciał od razu poskrom budować - w czasach spokojno - zastrzykowych )



no co do tego to akurat może nie jest aż takim mitem znachorskim jakby się wydawało - patrz pon.


świat Koni, 08.2006

Cytat:Wicherek wskaźnikiem usposobienia konia

Konie, których wicherki na czole znajdują się w górnej jego partii, są trudniejsze we współpracy z człowiekiem. Takie jest wniosek z niedawno zakończonego projektu naukowego przeprowadzonego przez grupę polskich naukowców - Aleksandrę Górecką, Małgorzatę Golonka, Michała Chruszczewskiego i Tadeusza Jezierskiego.

Naukowcy podzielili 55 koników polskich na cztery grupy. O przypisaniu do danej grupy decydowało położenie wicherka na czole danego osobnika. Następnie obserwowano zachowanie koni podczas ich obrządku i w trakcie napotykania przez nie nieznanych obiektów.

Mimo iż położenie wicherków na czołach koni nie miało widocznego związku z ich pulsem, to jednak naukowcy wyciągnęli wniosek, że badania potwierdzają tezę, że położenie wicherków ma ścisły związek z usposobieniem konia.


Żródło Applied Animal Behaviour Science http://www.sciencedirect.com/
Estebano
12-24-2007, 08:57 AM #70

Cytat:charakter konia zależy od... rozkładu wicherków (to usłyszałam od weta -znachora, który widząc moją kobyłę chciał od razu poskrom budować - w czasach spokojno - zastrzykowych )



no co do tego to akurat może nie jest aż takim mitem znachorskim jakby się wydawało - patrz pon.


świat Koni, 08.2006

Cytat:Wicherek wskaźnikiem usposobienia konia

Konie, których wicherki na czole znajdują się w górnej jego partii, są trudniejsze we współpracy z człowiekiem. Takie jest wniosek z niedawno zakończonego projektu naukowego przeprowadzonego przez grupę polskich naukowców - Aleksandrę Górecką, Małgorzatę Golonka, Michała Chruszczewskiego i Tadeusza Jezierskiego.

Naukowcy podzielili 55 koników polskich na cztery grupy. O przypisaniu do danej grupy decydowało położenie wicherka na czole danego osobnika. Następnie obserwowano zachowanie koni podczas ich obrządku i w trakcie napotykania przez nie nieznanych obiektów.

Mimo iż położenie wicherków na czołach koni nie miało widocznego związku z ich pulsem, to jednak naukowcy wyciągnęli wniosek, że badania potwierdzają tezę, że położenie wicherków ma ścisły związek z usposobieniem konia.


Żródło Applied Animal Behaviour Science http://www.sciencedirect.com/

Wojciech Mickunas

Posting Freak

1,126
12-24-2007, 09:03 AM #71
55 koników ! to nie za wiele!
Pokolenia koniarzy sprawdzały pewne tezy na ilości myślę nieco większej ,coś bliżej 55.ooo koni.


-------------------------------------------------------------------------
Wypowiedź Shadowy.Horse
(wklejam w ramach układania podzielonych wątków - Teolinek)

A co do wicherków: Linda T-Jones tez opisuje to zjawisko w swojej książce "Prawdziwa więź z koniem".
Cytat: W roku 1965 wraz z moim mężem przeprowadziłam badania, by stwierdzić, czy istnieje związek między rozmieszczeniem i kształtem wicherków na głowie konia a pewnymi cechami temperamentu i osobowości. Rozesłaliśmy kwestionariusz do członków naszego Pacific Coast Equestrian Research Farm z całego świata, starając sie zweryfikować twierdzenia, które sceptycy mogliby uznać za "ludowe zabobony".
Na nasza ankietę otrzymaliśmy ponad 1500 odpowiedzi ze szczegółowym opisem koni. Przez wiele lat podczas moich podróży osobiście badałam to zjawisko. Powstały w wyniku tych obserwacji system analizy osobowości okazał się nie tylko fascynujący i prowokujący, lecz także pomocny w wielu sytuacjach.
Wojciech Mickunas
12-24-2007, 09:03 AM #71

55 koników ! to nie za wiele!
Pokolenia koniarzy sprawdzały pewne tezy na ilości myślę nieco większej ,coś bliżej 55.ooo koni.


-------------------------------------------------------------------------
Wypowiedź Shadowy.Horse
(wklejam w ramach układania podzielonych wątków - Teolinek)

A co do wicherków: Linda T-Jones tez opisuje to zjawisko w swojej książce "Prawdziwa więź z koniem".

Cytat: W roku 1965 wraz z moim mężem przeprowadziłam badania, by stwierdzić, czy istnieje związek między rozmieszczeniem i kształtem wicherków na głowie konia a pewnymi cechami temperamentu i osobowości. Rozesłaliśmy kwestionariusz do członków naszego Pacific Coast Equestrian Research Farm z całego świata, starając sie zweryfikować twierdzenia, które sceptycy mogliby uznać za "ludowe zabobony".
Na nasza ankietę otrzymaliśmy ponad 1500 odpowiedzi ze szczegółowym opisem koni. Przez wiele lat podczas moich podróży osobiście badałam to zjawisko. Powstały w wyniku tych obserwacji system analizy osobowości okazał się nie tylko fascynujący i prowokujący, lecz także pomocny w wielu sytuacjach.

T.B.

Member

147
12-24-2007, 11:07 AM #72
Jeśli chodzi o mity, to realnie niebezpieczne jest mitologizowanie koni - ich możliwości, zdolności i innych achności. Takie mitologizowanie zagraża zdrowiu, a nawet życiu osoby - nazwijmy to - ze zbyt bujną wyobraźnią, a nie uznającej prostych realiów. (I zdrowiu i życiu konia też.)

Między sobą możemy wymieniac takie "skróty myślowe" jak ten, że konie dzielą się na wybitne, bardzo dobre i dobre. Jeśli jednak chcemy traktowac to dosłownie, to nie ma racjonalnych przesłanek aby zatrzymac się na "dobre". Chyba, że dodamy do tego pewien warunek: konie dzielą się na wybitne, bardzo dobre i dobre pod warunkiem, że hodowca w porę wyeliminuje te kiepskie i beznadziejne.
T.B.
12-24-2007, 11:07 AM #72

Jeśli chodzi o mity, to realnie niebezpieczne jest mitologizowanie koni - ich możliwości, zdolności i innych achności. Takie mitologizowanie zagraża zdrowiu, a nawet życiu osoby - nazwijmy to - ze zbyt bujną wyobraźnią, a nie uznającej prostych realiów. (I zdrowiu i życiu konia też.)

Między sobą możemy wymieniac takie "skróty myślowe" jak ten, że konie dzielą się na wybitne, bardzo dobre i dobre. Jeśli jednak chcemy traktowac to dosłownie, to nie ma racjonalnych przesłanek aby zatrzymac się na "dobre". Chyba, że dodamy do tego pewien warunek: konie dzielą się na wybitne, bardzo dobre i dobre pod warunkiem, że hodowca w porę wyeliminuje te kiepskie i beznadziejne.

Estebano

Junior Member

34
12-24-2007, 12:08 PM #73
Cytat:55 koników ! to nie za wiele!
Pokolenia koniarzy sprawdzały pewne tezy na ilości myślę nieco większej ,coś bliżej 55.ooo koni.

tak święta prawda Panie Trenerze. Każdy z nich tych koniarzy zwracał na pewno uwagę na wicherki ich położenie oraz wpływ na zachowanie oraz charakter. Na epwno tez wszystko bylo dokumentowane. Bez wątpienia. I każdy z nich wyciągnął wnioski że to brednia. :roll:

w związku z tym naukowo przeprowadzone badanie na niewielkiej grupie koni do kosza należy wrzucić i to od razu. Bo tylko 55 koni :!:
Estebano
12-24-2007, 12:08 PM #73

Cytat:55 koników ! to nie za wiele!
Pokolenia koniarzy sprawdzały pewne tezy na ilości myślę nieco większej ,coś bliżej 55.ooo koni.

tak święta prawda Panie Trenerze. Każdy z nich tych koniarzy zwracał na pewno uwagę na wicherki ich położenie oraz wpływ na zachowanie oraz charakter. Na epwno tez wszystko bylo dokumentowane. Bez wątpienia. I każdy z nich wyciągnął wnioski że to brednia. :roll:

w związku z tym naukowo przeprowadzone badanie na niewielkiej grupie koni do kosza należy wrzucić i to od razu. Bo tylko 55 koni :!:

Wojciech Mickunas

Posting Freak

1,126
12-24-2007, 12:53 PM #74
Oj wyglada na to że nadepnąłem komuś na odcisk.
Czy ja napisałem że "wyrzucić" ? Napisałem tylko ,że 55 koników to niezbyt bogaty materiał badawczy ,czyż nie ? może się mylę, ja nie jestem naukowcem więc mam prawo.
Wojciech Mickunas
12-24-2007, 12:53 PM #74

Oj wyglada na to że nadepnąłem komuś na odcisk.
Czy ja napisałem że "wyrzucić" ? Napisałem tylko ,że 55 koników to niezbyt bogaty materiał badawczy ,czyż nie ? może się mylę, ja nie jestem naukowcem więc mam prawo.

T.B.

Member

147
12-24-2007, 01:42 PM #75
Tematy rozpraw doktorskich:
"Wpływ moczu schizofrenika na hodowlę kropidlaka czarnego"
"Wpływ sesji egzaminacyjnej na stan pochwy studentek środowiska wrocławskiego"

(Autentyczne!)

Badanie związku charakteru konia z jego wicherkami ma zapewne takie samo znaczenie dziejowe. Jak dotąd, stajenni radzą sobie z rozpoznaniem charakteru konia bez takich badań.

A w kwestii formalnej, to nie można mówic o koniach skoro badano tylko koniki polskie. Poza tym, sprawny statystyk wykonujący np. badania na zlecenie zwykle pyta "a co ma wyjśc?" - i jemu to wychodzi. Kolejna rzecz - nie znamy prawdopodobieństwa z jakim możemy przyjąc prawdziwośc wyników badań tych wicherków (określa się to matematycznie, na podstawie założeń badania). Co do liczebności próby:
- jeśli chcemy sobie coś potwierdzic i to coś się potwierdziło, możemy dla własnego zadowolenia poprzestac na małej próbie;
- jeśli chcemy sobie coś potwierdzic i to coś się nie potwierdziło, możemy: pogodzic się z tym, zrobic badanie na większej próbie, zmienic metodę badawczą (nadal w ramach statystyki);
- jeśli chcemy coś przewidziec w przód (np. wyniki wyborów) albo wręcz ogłosic jakieś prawo (np. prawa ekonomii opierają się na statystyce głównie), mała próba to nie jest żadna próba.

Oprócz prawdy, świętej prawdy i g.... prawdy jest jeszcze prawda statystyczna. Statystyka ma dzisiaj potężne narzędzia ale trzeba umiec posługiwac się nimi. Nie twierdzę, że ci od wicherków nie umieją.
T.B.
12-24-2007, 01:42 PM #75

Tematy rozpraw doktorskich:
"Wpływ moczu schizofrenika na hodowlę kropidlaka czarnego"
"Wpływ sesji egzaminacyjnej na stan pochwy studentek środowiska wrocławskiego"

(Autentyczne!)

Badanie związku charakteru konia z jego wicherkami ma zapewne takie samo znaczenie dziejowe. Jak dotąd, stajenni radzą sobie z rozpoznaniem charakteru konia bez takich badań.

A w kwestii formalnej, to nie można mówic o koniach skoro badano tylko koniki polskie. Poza tym, sprawny statystyk wykonujący np. badania na zlecenie zwykle pyta "a co ma wyjśc?" - i jemu to wychodzi. Kolejna rzecz - nie znamy prawdopodobieństwa z jakim możemy przyjąc prawdziwośc wyników badań tych wicherków (określa się to matematycznie, na podstawie założeń badania). Co do liczebności próby:
- jeśli chcemy sobie coś potwierdzic i to coś się potwierdziło, możemy dla własnego zadowolenia poprzestac na małej próbie;
- jeśli chcemy sobie coś potwierdzic i to coś się nie potwierdziło, możemy: pogodzic się z tym, zrobic badanie na większej próbie, zmienic metodę badawczą (nadal w ramach statystyki);
- jeśli chcemy coś przewidziec w przód (np. wyniki wyborów) albo wręcz ogłosic jakieś prawo (np. prawa ekonomii opierają się na statystyce głównie), mała próba to nie jest żadna próba.

Oprócz prawdy, świętej prawdy i g.... prawdy jest jeszcze prawda statystyczna. Statystyka ma dzisiaj potężne narzędzia ale trzeba umiec posługiwac się nimi. Nie twierdzę, że ci od wicherków nie umieją.

Strony (6): Wstecz 1 2 3 4 5 6 Dalej
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 5 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 5 gości