Smutna refleksja o fundamentach
Smutna refleksja o fundamentach
tomekpawwaw , ale D'Orgeix, opisując pozycję jeźdźca podaje kilka zasad :
-tułów jeźdźca powinien być swobodny , co wymaga krótkich strzemion
Cytat:
-położenie łydki nie powinno się zmieniać przy zmianie dosiadu , inaczej nie może ona działać precyzyjnie
-w półsiadzie, ponieważ większość ciężaru opiera się na strzemionach
...
W praktyce , ponieważ łydki nie przylegają stale do boków konia , ich położenie będzie się nieco zmieniać , raz będą one bardziej z przodu, raz bardziej z tyłu , zależnie od fazy ruchu
Julie należy wykonać pozornie prosty test:
Wstać i zostać u góry. W półsiadzie lub wyżej niż półsiad.
I zrobić kilka przejść stęp-kłus-stęp-kłus (nie dotykając siodła).
A następnie w kłusie kilka taktów anglezować, kilka taktów stać, anglezować, stać, anglezoać, stać...
Jeśli nie da się tego zrobić, to znaczy, że nogi są w złym miejscu. W 90% przypadków właśnie za bardzo z przodu.
Proste.
Obojętnie w jakim jeździmy stylu, czy siodle.
tomekpawwaw , ale D'Orgeix, opisując pozycję jeźdźca podaje kilka zasad :
-tułów jeźdźca powinien być swobodny , co wymaga krótkich strzemion
Cytat:
-położenie łydki nie powinno się zmieniać przy zmianie dosiadu , inaczej nie może ona działać precyzyjnie
-w półsiadzie, ponieważ większość ciężaru opiera się na strzemionach
...
W praktyce , ponieważ łydki nie przylegają stale do boków konia , ich położenie będzie się nieco zmieniać , raz będą one bardziej z przodu, raz bardziej z tyłu , zależnie od fazy ruchu
Julie należy wykonać pozornie prosty test:
Wstać i zostać u góry. W półsiadzie lub wyżej niż półsiad.
I zrobić kilka przejść stęp-kłus-stęp-kłus (nie dotykając siodła).
A następnie w kłusie kilka taktów anglezować, kilka taktów stać, anglezować, stać, anglezoać, stać...
Jeśli nie da się tego zrobić, to znaczy, że nogi są w złym miejscu. W 90% przypadków właśnie za bardzo z przodu.
Proste.
Obojętnie w jakim jeździmy stylu, czy siodle.
Zdjęcie ze wskazanego linku
Przy takim prawie prostopadłym( względem ziemi) ułożeniu stopy nie ma nawet możliwości przeniesieniu własnego ciężaru na strzemiona.
Za to trzeba mieć bardzo mocne amortyzatory stawowe - i to napięcie łydek.
Na mój gust, ciężar ciała w takim ustawieniu ciała, przenosi się na siedzenie - stopy tylko zapierają się.
Myślę, że przy wyjściu w górę da się dopiero użyć strzemion - ale jakie to musi być wybicie- jak ze sprężyny
Dla mnie, to taki asekuracyjny dosiad- ale pewnie skuteczny w sensie poczucia bezpieczeństwa na wysokich przeszkodach?
Wydaje mi się / ale mogę się mylić ?/ , że osoba na tym zdjęciu , to nie Jean D'Orgeix , ani żaden z jego uczniów .
P.S. Zawsze myślałem , że skoczkowie jeżdżą na krótkich strzemionach właśnie ze względu na swobodę tułowia
Dama na zdjęciu to Olga Grabowska "naśladująca" D` Orgix` a , trenowana przez swojego ojca.
"Baucher był jeźdźcem wybitnym , podczas , gdy jego naśladowcy jedynie psują konie " / Fillis /
Tak na marginesie , trudno jednak ocenić zawodnika na podstawie pojedynczych zdjęć . Myślę , że każdemu skoczkowi takie , lub podobne zdjęcie można by zrobić na zawodach
tomekpawwaw Tak na marginesie , trudno jednak ocenić zawodnika na podstawie pojedynczych zdjęć . Myślę , że każdemu skoczkowi takie , lub podobne zdjęcie można by zrobić na zawodach
tomekpawwaw Tak na marginesie , trudno jednak ocenić zawodnika na podstawie pojedynczych zdjęć . Myślę , że każdemu skoczkowi takie , lub podobne zdjęcie można by zrobić na zawodach
DuchowaPrzygoda na czym konkretnie miałoby polegać psucie konia przez tą dziewczynkę na zdjęciu???Uwaga była natury ogólnej , Ja książki D'Orgeix przetłumaczone na polski mam i dokładnie przeczytałem , widziałem też jego filmy szkoleniowe i to , co widać na tym zdjęciu nie odpowiada temu , co mówi on o dosiadzie i demonstruje . Olgi na żywo nie widziałem , nie miałem też okazji jeździć u p. Grabowskiego , więc nie podejmuję się oceniać jego metod treningu i poziomu szkolonych przez niego zawodników.
Myślicie, że ona obija nerki koniowi, że niszczy mu grzbiet takim dosiadem?
DuchowaPrzygoda na czym konkretnie miałoby polegać psucie konia przez tą dziewczynkę na zdjęciu???Uwaga była natury ogólnej , Ja książki D'Orgeix przetłumaczone na polski mam i dokładnie przeczytałem , widziałem też jego filmy szkoleniowe i to , co widać na tym zdjęciu nie odpowiada temu , co mówi on o dosiadzie i demonstruje . Olgi na żywo nie widziałem , nie miałem też okazji jeździć u p. Grabowskiego , więc nie podejmuję się oceniać jego metod treningu i poziomu szkolonych przez niego zawodników.
Myślicie, że ona obija nerki koniowi, że niszczy mu grzbiet takim dosiadem?
Wykopałem jeszcze film z treningu z D'Orgeix / ten starszy pan w białym dresie /
http://www.youtube.com/watch?v=qR8emsoal...re=related
DuchowaPrzygoda Czy koń w tym wypadku może czuć ból albo inny dyskomfort?
DuchowaPrzygoda Czy koń w tym wypadku może czuć ból albo inny dyskomfort?
Magda, nie wiem czy świadomie wprowadza nas w błąd . Ostatnie zdjęcie zostało wykonane ponad 100 lat temu , podczas pierwszych chyba w historii zawodów w skokach przez przeszkody / w Turynie / i przedstawia ówczesnego szefa ekwitacji w Saumur , zwycięzcę zawodów . Oczywiście ówczesna technika jazdy mocno różniła się od współczesnej
Dzięki za informację
Nie wiedziałam , że Pan K.Grabowski kontynuuje tak starą szkołę jazdy.
A to zdjęcie współczesne z konkurencji west -reining.
Widać pewne podobieństwo dosiadu?
mam mętlik w głowie z tym dosiadem......
Co dobre co złe....ale ja i tak MUSZE jeździć po swojemu. Nie ma rady....czekam na nowe zdobycze medycyny. Ale pewnie jak nabiorę złych nawyków to już zostaną.
Najłatwiej mi zawsze było jeździć na oklep...tereny też. Jakos wtedy tak fajnie czuje się konia.Do siodła wiele lat musiałam się przyzwyczajać. Trener p. O. w Sopocie był zdumiony, że jest taka różnica między mną w siodle a na oklep...20 lat temu hihi