Hipologia Kategoria Chów koni - i wszystko, co z nim związane Konie - zabawa edukacyjna :)

Konie - zabawa edukacyjna :)

Konie - zabawa edukacyjna :)

Strony (23): Wstecz 1 3 4 5 6 7 23 Dalej  
Klara Naszarkowska

Senior Member

686
01-20-2009, 02:37 PM #61
No i co teraz z takim pytaniem, na które nie wiadomo, czy jest odpowiedź? (Albo odpowiedź brzmi: taksja i koń nad przeszkodą nie mają nic wspólnego)?

Ja z kolei chciałam zapytać o reciprocal apparatus, ale mi wyszło, że nie znam polskiej nazwy. To może być pytanie poza konkursem: jak to się nazywa po polsku (o ile jakkolwiek)?

A oficjalnie: kilka słów o wyuczonej bezradności w kontekście jazdy konno, poproszę. Przykład/y by się przydały.
(Chodzi mi o konia, nie jeźdźca.)

<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>
Klara Naszarkowska
01-20-2009, 02:37 PM #61

No i co teraz z takim pytaniem, na które nie wiadomo, czy jest odpowiedź? (Albo odpowiedź brzmi: taksja i koń nad przeszkodą nie mają nic wspólnego)?

Ja z kolei chciałam zapytać o reciprocal apparatus, ale mi wyszło, że nie znam polskiej nazwy. To może być pytanie poza konkursem: jak to się nazywa po polsku (o ile jakkolwiek)?

A oficjalnie: kilka słów o wyuczonej bezradności w kontekście jazdy konno, poproszę. Przykład/y by się przydały.
(Chodzi mi o konia, nie jeźdźca.)


<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>

branka

Posting Freak

2,096
01-20-2009, 03:07 PM #62
No to i tak ty zadajesz pytanie. A ja pomęcze wykładowcę z biologii i dam wam znać Smile

<t></t>
branka
01-20-2009, 03:07 PM #62

No to i tak ty zadajesz pytanie. A ja pomęcze wykładowcę z biologii i dam wam znać Smile


<t></t>

Dagmara Matuszak

Senior Member

719
01-20-2009, 09:44 PM #63
Wyuczona bezradność - learned helplessness, pojęcie rodem z behawioryzmu, wprowadzone w latach 40 przez niejakiego Seligmana, stosowane w psychologii zarówno w odniesieniu do ludzi, jak i do zwierząt, a ostatnio prezentowane z dumą na czworobokach tego świata. Oznacza mentalny stan osiągany przez jednostkę poddawaną permanentnie nieprzyjemnym bodźcom.

Seligman prowadził doświadczenia na zwierzętach w celu zbadania reakcji na nieprzyjemne bodźce - w jednym z eksperymentów pozbawione możliwości ucieczki psy były traktowane prądem, przy czym uderzeniu prądem towarzyszył określony dźwięk. Wbrew oczekiwaniom Seligmana, który sądził, że psy zaczną reagować ucieczką na sam dźwięk, uczyły się one, że cokolwiek robią, nie są w stanie uciec - więc przestawały próbować. W kolejnej serii eksperymentów pies mógł uciec przed prądem przeskakując niewielką przeszkodę - psy, które nie brały udziału w poprzednim doświadczeniu, tak właśnie robiły, te zaś, które były wcześniej traktowane prądem, nie próbowały ucieczki, poddając się apatycznie wstrząsom i/lub kojarzonemu z nimi dźwiękowi. Stały się bezradne.

To samo dzieje się z koniem traktowanym bolesnymi bodźcami, przed którymi nie może uciec - staje się bezwolny, uzależniony od jeźdźca, jak marionetka. Na tym właśnie polega na przykład rollkur - koń jest wprowadzany w swego rodzaju "hipnozę w napięciu", w której jest jednocześnie nadaktywny i poddany kontroli jeźdźca.

Napisać więcej o bodźcach w tym konkretnym przypadku - tzn. jak rollkur działa na konia - czy to już będzie za dużo?

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#808080"><s></s>They're dangerous at both ends and crafty in the middle.<br/>
<e>
</e></COLOR><e>
</e></I><e>
</e></SIZE></r>
Dagmara Matuszak
01-20-2009, 09:44 PM #63

Wyuczona bezradność - learned helplessness, pojęcie rodem z behawioryzmu, wprowadzone w latach 40 przez niejakiego Seligmana, stosowane w psychologii zarówno w odniesieniu do ludzi, jak i do zwierząt, a ostatnio prezentowane z dumą na czworobokach tego świata. Oznacza mentalny stan osiągany przez jednostkę poddawaną permanentnie nieprzyjemnym bodźcom.

Seligman prowadził doświadczenia na zwierzętach w celu zbadania reakcji na nieprzyjemne bodźce - w jednym z eksperymentów pozbawione możliwości ucieczki psy były traktowane prądem, przy czym uderzeniu prądem towarzyszył określony dźwięk. Wbrew oczekiwaniom Seligmana, który sądził, że psy zaczną reagować ucieczką na sam dźwięk, uczyły się one, że cokolwiek robią, nie są w stanie uciec - więc przestawały próbować. W kolejnej serii eksperymentów pies mógł uciec przed prądem przeskakując niewielką przeszkodę - psy, które nie brały udziału w poprzednim doświadczeniu, tak właśnie robiły, te zaś, które były wcześniej traktowane prądem, nie próbowały ucieczki, poddając się apatycznie wstrząsom i/lub kojarzonemu z nimi dźwiękowi. Stały się bezradne.

To samo dzieje się z koniem traktowanym bolesnymi bodźcami, przed którymi nie może uciec - staje się bezwolny, uzależniony od jeźdźca, jak marionetka. Na tym właśnie polega na przykład rollkur - koń jest wprowadzany w swego rodzaju "hipnozę w napięciu", w której jest jednocześnie nadaktywny i poddany kontroli jeźdźca.

Napisać więcej o bodźcach w tym konkretnym przypadku - tzn. jak rollkur działa na konia - czy to już będzie za dużo?


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#808080"><s></s>They're dangerous at both ends and crafty in the middle.<br/>
<e>
</e></COLOR><e>
</e></I><e>
</e></SIZE></r>

maku

Senior Member

262
01-20-2009, 10:06 PM #64
Dagmara Matuszak Napisać więcej o bodźcach w tym konkretnym przypadku - tzn. jak rollkur działa na konia - czy to już będzie za dużo?


Pisz, pisz....
No przynajmniej ja chcę wiedzieć.

<t></t>
maku
01-20-2009, 10:06 PM #64

Dagmara Matuszak Napisać więcej o bodźcach w tym konkretnym przypadku - tzn. jak rollkur działa na konia - czy to już będzie za dużo?


Pisz, pisz....
No przynajmniej ja chcę wiedzieć.


<t></t>

Klara Naszarkowska

Senior Member

686
01-20-2009, 10:08 PM #65
Jak masz wenę, żeby pisać, pisz Smile
Ale tak w ogóle - Twoja kolej na zadanie pytania.

<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>
Klara Naszarkowska
01-20-2009, 10:08 PM #65

Jak masz wenę, żeby pisać, pisz Smile
Ale tak w ogóle - Twoja kolej na zadanie pytania.


<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>

Dagmara Matuszak

Senior Member

719
01-20-2009, 11:30 PM #66
to może najpierw zadam pytanie - żebyście nie musieli czekać. troszkę z innej beczki Wink:

jak w jeździectwie wygląda huśtawka?

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#808080"><s></s>They're dangerous at both ends and crafty in the middle.<br/>
<e>
</e></COLOR><e>
</e></I><e>
</e></SIZE></r>
Dagmara Matuszak
01-20-2009, 11:30 PM #66

to może najpierw zadam pytanie - żebyście nie musieli czekać. troszkę z innej beczki Wink:

jak w jeździectwie wygląda huśtawka?


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#808080"><s></s>They're dangerous at both ends and crafty in the middle.<br/>
<e>
</e></COLOR><e>
</e></I><e>
</e></SIZE></r>

Klara Naszarkowska

Senior Member

686
01-21-2009, 12:05 AM #67
To jest takie ćwiczenie, kiedy koń porusza się na zmianę: ileś kroków do tyłu, ileś do przodu (stępem, kłusem lub galopem).

<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>
Klara Naszarkowska
01-21-2009, 12:05 AM #67

To jest takie ćwiczenie, kiedy koń porusza się na zmianę: ileś kroków do tyłu, ileś do przodu (stępem, kłusem lub galopem).


<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>

Dagmara Matuszak

Senior Member

719
01-21-2009, 12:08 AM #68
za łatwe? :wink:
Teo zadaje pytanie, ofkors.

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#808080"><s></s>They're dangerous at both ends and crafty in the middle.<br/>
<e>
</e></COLOR><e>
</e></I><e>
</e></SIZE></r>
Dagmara Matuszak
01-21-2009, 12:08 AM #68

za łatwe? :wink:
Teo zadaje pytanie, ofkors.


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#808080"><s></s>They're dangerous at both ends and crafty in the middle.<br/>
<e>
</e></COLOR><e>
</e></I><e>
</e></SIZE></r>

Julia z Orla

Posting Freak

1,409
01-21-2009, 06:22 AM #69
Dagmara, pisać, rozpisywać się, elaboraty bardzo mile widziane! Smile

<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e>
</e></SIZE></r>
Julia z Orla
01-21-2009, 06:22 AM #69

Dagmara, pisać, rozpisywać się, elaboraty bardzo mile widziane! Smile


<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e>
</e></SIZE></r>

Klara Naszarkowska

Senior Member

686
01-21-2009, 12:05 PM #70
Proszę wymienić 3 trujące dla koni rośliny, które kwitną na biało.

<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>
Klara Naszarkowska
01-21-2009, 12:05 PM #70

Proszę wymienić 3 trujące dla koni rośliny, które kwitną na biało.


<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
01-21-2009, 12:16 PM #71
* robinia pseudoakacja
* zawilec gajowy
* szalej jadowity

<t></t>
Lutejaxx
01-21-2009, 12:16 PM #71

* robinia pseudoakacja
* zawilec gajowy
* szalej jadowity


<t></t>

Gaga

Posting Freak

1,127
01-21-2009, 12:19 PM #72
oo dopiero odkryłam ten temat... :oops:
zatem rośliny trujace o białych kwiatach:
na pewno ukochana przez moją śp Mamę konwalia majowa
dalej np akacja (Robinia akacjowa), oleandry też na biało kwitną (niektóre gatunki)

Edit - lekko się spóźniłam :wink:

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
01-21-2009, 12:19 PM #72

oo dopiero odkryłam ten temat... :oops:
zatem rośliny trujace o białych kwiatach:
na pewno ukochana przez moją śp Mamę konwalia majowa
dalej np akacja (Robinia akacjowa), oleandry też na biało kwitną (niektóre gatunki)

Edit - lekko się spóźniłam :wink:


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

Klara Naszarkowska

Senior Member

686
01-21-2009, 12:35 PM #73
Mazazel odpowiedziała pierwsza, więc zadaje pytanie.
Ale fajnie, przez zdublowane odpowiedzi listę białokwitnących trucicieli mamy dłuższą. Ku przestrodze.

<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>
Klara Naszarkowska
01-21-2009, 12:35 PM #73

Mazazel odpowiedziała pierwsza, więc zadaje pytanie.
Ale fajnie, przez zdublowane odpowiedzi listę białokwitnących trucicieli mamy dłuższą. Ku przestrodze.


<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
01-21-2009, 07:49 PM #74
Smile to moje pytanko:
Poproszę wymienić co najmniej 3 cechy konika polskiego świadczące o pochodzeniu od tarpana oraz te które świadczą że czystym tarpanem jednak nie jest i w procesie tworzenia rasy brały udział także konie domowe.

<t></t>
Lutejaxx
01-21-2009, 07:49 PM #74

Smile to moje pytanko:
Poproszę wymienić co najmniej 3 cechy konika polskiego świadczące o pochodzeniu od tarpana oraz te które świadczą że czystym tarpanem jednak nie jest i w procesie tworzenia rasy brały udział także konie domowe.


<t></t>

Gaga

Posting Freak

1,127
01-23-2009, 07:02 AM #75
Hm widzę, że nikt nie próbuje odpowiedzieć na to pytania, zatem ja sie postaram...
Wśród prymitywnych cech konika polskiego należałoby wymienić pręgę grzbietową, często prążkowane kończyny, niskie wymagania żywieniowe, łatwe przystosowywanie się do chowu bezstajennego, jakość rogu kopytowego, budowę (krótka szyja, konie krępe). Trudniej znaleźć cechy wywodzące sieod szlachetniejszych przodków. Na pewno konik polski jest wyższy od swojego protoplasty - tarpana. Zdarzają się odmiany (chociaż są eleiminowane w hodowli). W budowie widać cechy koni szlachetnych - m.in. szlachetniejszy od tarpana łeb, suche nogi, wytrzymałość w pracy, spokojny charakter - chociaż nie wiem czy te konkretnie atuty przemawiają za dolewem szlachetnej krwi.

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
01-23-2009, 07:02 AM #75

Hm widzę, że nikt nie próbuje odpowiedzieć na to pytania, zatem ja sie postaram...
Wśród prymitywnych cech konika polskiego należałoby wymienić pręgę grzbietową, często prążkowane kończyny, niskie wymagania żywieniowe, łatwe przystosowywanie się do chowu bezstajennego, jakość rogu kopytowego, budowę (krótka szyja, konie krępe). Trudniej znaleźć cechy wywodzące sieod szlachetniejszych przodków. Na pewno konik polski jest wyższy od swojego protoplasty - tarpana. Zdarzają się odmiany (chociaż są eleiminowane w hodowli). W budowie widać cechy koni szlachetnych - m.in. szlachetniejszy od tarpana łeb, suche nogi, wytrzymałość w pracy, spokojny charakter - chociaż nie wiem czy te konkretnie atuty przemawiają za dolewem szlachetnej krwi.


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

Strony (23): Wstecz 1 3 4 5 6 7 23 Dalej  
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 5 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 5 gości