Konie..nasze konie :)
Konie..nasze konie :)
Nie ma czego oglądać, konie dobrze nie wyglądają, ale tak jest w wielu stajniach we Wrocławiu. Dlatego tak ciężko u nas z pensjonatem. U mnie w stajni może niektóre rekreanty też nie są tłustymi pączkami, ale żaden nie jest chudy, po prostu mogłyby być grubsze, żeby być idealnymi. Ale sa wesołe i przyjaźnie reagują na ludzi i nie zrzucają nikogo nigdy(to jest niesamowite, nigdy w życiu nie widziałam takich grzecznych koni pod początkującymi!!), podczas gdy w Belfegorze jest na odwrót...ciągle wypadki, konie wyglądają nie tak jak powinny mówiąc bardzo delikatnie. Ale tyle lat ten ośrodek jest i nikt z tym nigdy nic nie zrobił...pomimo wielu skarg i pozwów, wizyt sanepidu itp...Ale to juz nie kwestia wrocławia - tak jest w naszym kraju po prostu! I mnie to przeraża.
Ale miał być miły temat o naszych koniach także już się zamykam
U nas też jest jeden konik po Morsie, albo i dwa... ale mam tylko takie zdjęcie
Akurat dokazywał z kolegą. Zaczęli trochę "ogierzyć" od kiedy bawiłam się foliową torebką z całym stadem. Nawet ramener potrafią 8) Ja chyba znam Morsa z jeszcze dawniejszych czasów, ale nie jestem pewna czy to ten sam. Jeśli jest ślepy na jedno oko, to tak
Tak jest ślepy. Swego czasu dobrze się zapowiadał na konia wyścigowego ponoć(zresztą papier ma pod tym względem dobry)i świetnie skakał stiple, ale ślepota go wykluczyła z kariery wyścigowej. Ale nie wiem czy to nie plotka i czy on potem nie oślepł.Bo wiem, że Szmyrka miał go w treningu i mówił, że to dobry koń, ale że ślepy. No ale potem on chodził zawody z tą ślepotą już w Belfegorze, tyle że była cała afera co to jego stanu fizycznego. Zresztą słyszałam, że on np. nie wychodzi na wybieg w ogóle, bo nie :? ech szkoda konia, bo ładny jest. Mój koń wyszedł fajny, a ma więcej z niego niż matki - jest abmitna, skoczna(może nie jakoś nie wiem jak, ale jest),poprawna w ogóle(byłaby naprawdę dobrym koniem, jakby nie była głodzona za młodu i miałaby szanse się rozwinąć). No ale co zrobić, skoro pozwy na właścicieli nie działają:/
Hihi poznajdywałam śmieszne zdjęcia.
Czy wasze konie tez tak zmieniają maść?To Branka w wakacje(wiem, okropny dosiad znowu - tym razem mój wieczny garb)
A teraz patrzcie na zdjęcie sprzed 2 miesięcy chyba, czyli już okołozimowo:
Przecież ten koń ma co chwila inny kolor, na jesień jest rudawa, w lecie jakaś sraczkowato-jasna a w zimie ciemno-czekoladowa. Teraz jest w ogóle prawie skarogniada hock:
Będe jej teraz robić każdego miesiąca zdjęcie przy podobnym oświetleniu, w tym samym miejscu i będę miała wgląd w te zmiany koloru. Na pierwszym zdjęciu może tak nie widać, ale ona naprawde w lecie ma jakiś dziwaczny kolor.
branka Tak jest ślepy.
branka Tak jest ślepy.
hihi no Branka ma charakterystyczną głowe, zobaczymy jak żrebol wyrośnie Ale z maści też taki podobnawy, ona jak była mała miała identyczną, bo ją za jej młodu miałam okazję poznać.
A w ogóle koniec tego dobrego, spadam do stajni, bo mój biedny koń czeka na marchewkę :lol: Takie ładne jej kupiłam, miam mniam!
A ja jeszcze jestem na tym delikatnym etapie podejmownaia decyzji, jakie zdjęcia Cejlona chce wstawić i jak je opisac. Ojojojojoj...
Tymczasem pochwalę się odkryciem!! Koleżanka znalazła fajną stronkę z rodowoidami i znalazłam sobie rodowód tatusia Cejlonowego, Pratera.
http://www.allbreedpedigree.com/prater2
Wiedziałam, że pradziadek Hipokryta to Angloarabek janowski, ale nie wiedziałam, że Plaża, prababcia (jakby żona Hipokryty) to czytsa arabka i to z kolei prawnuczka Bandoli!! a tu są tak te rodowody rozbudowane, że po stronie Cejlona mamy i babki xx doszłam aż do gondolfina :-)generalnie świetba zabawa. Uwaga, oni chyba na nasze wielkopolaki piszą trakeny :p
Ja też kocham studiowac rodowód Branki, ma ona słynnego(choć popularnego) Dakotę, ma tez kilka dobrych anglików:Bold Rulera, Antiquariana, ma Sword Dancera(akurat tego nie wiem czy dobry).Ma też kilka Furioso.(VIII i XLV i inne). Kiedyś wszystko sprawdziłam dokładnie, ale teraz musze jeszcze raz zobaczyć.
Ale Bandolą nas przebiłaś :wink:
Za to są fajne imiona klaczy stadninowych po stronie matki w rodowodzie Branki: Baletnica, Brzydula, Brednia...Te 2 ostatnie iiona to jakieś ten tego :roll:
Co lepsze Branka ma w papierach na imię: Bajadera :roll: :lol: Ale, że ktoś ją kiedyś w jej pierwszej stajni nazwał Branka, to tak zostało.
Tak jak Cejloniara mam kłopoty decyzyjne, jakie zdjęcia zaprezentować. W dodatku te problemy decyzyjne mnożę przez dwa, bo dwa zwierzaki, a na domiar złego muszę wpaść po instrukcje do technicznego. Więc tymczasowo idę śladem Cejloniary i wrzucam rodowód ojca Truskawki (Kaper). Ze strony matki jest rodowód dziadka (Polonus), ale tak daleko nie będę się posuwać.
http://www.allbreedpedigree.com/kaper2
No dobra :-) Raz się wyżyję zdjęciowo :-)
Tak się poznaliśmy latem 1999 roku. Byłem sobie leśny i człowieka znałem z obrazków. Jak do się mówi, darowanemu człowiekowi nie patrzy się w zęby więc nastawiłem się pozytywnie.
A potem się nawet zaprzyjaźniliśmy.
Czasem się dziwiłem...
A czasem prosiłem żeby ze mnie zdjęła te wynalazki.
Zimą nie było na nas mocnych
I wiosną też nie!!
Aż zaczęły się sznurki...
Eksperymenty bez wędzidła
I taplanka jeziorkowe
Potem lubię się wypiaskować
Generalnie rozumiemy się bez słów :-) Pańcia twierdzi, że ja mówię, ale ja wiem, że nie muszę pgrrrr
Ładny koń z Cejlona - lubię konie w takim typie. tlyko na 2 chyba zdjęciach był z lekka spasiony hock: Za to na pewno lepiej wyglądał niż na pierwszym, jak go poznałaś.
Guli -
Branak też się boi piłki. I w ogóle wszytskiego - moj koń to największy tchórz świata
Twój kuc ma w ogóle świetne umaszczenie na zimę - powinien urodzic się w Rosji, bo tam jest ciągle śnieg i on by sie idealnie maskował