Wysłodki buraczane
Wysłodki buraczane
Tanie wysłodki niemelasowane:
http://www.atos.sklep.pl/?p=p_193&sName=...-buraczane
Tak się złożyło, że stałam się posiadaczką wysłodków toffi melasowanych.
Zupełnie nie wiem jak je rozgryźć.
Koń obecnie dostaje 4 kg owsa (w połączeniu z jęczmieniem) dziennie i siano do woli w ciągu dnia oraz troche marchwi (0,5-1kg )
3 razy w tygodniu mesz złozony z otrąb, siemienia, miodu, wychodzi miska około 2 kg (??)
Pracujemy codziennie około 1h, praca raczej średnio ciężka.
Wygląda dobrze, kopyta ma ładne, sierśc błyszcząca, oko bystre (czasem zbyt bystre )
Chciałabym, żeby koń je dostawał na sniadanie i żeby zastapiły chociaż po cześci poranny owies. Jak to przeliczyc, ile owsa obciąć ? Może lepiej dać je wieczorem, kiedy koń nie ma siana pod dostatkiem ? Prosze osoby obeznane o pomoc )
Energetycznie 1 kg owsa - za 1 kg wysłodków. Ale aby utrzymać proporcje fosforu do wapna dobrze jest do wysłodków dodać otręby pszenne. One mają trochę mniej energii ale generalnie kilogram mieszanki za kilogram owsa - pod względem energii.
Jeżeli w nocy brakuje siana to ja bym dała wysłodki wieczorem.
super, bardzo dziekuję O tym stosunku wapniowo- fosforowym duzo czytałam , tylko nie wiedziałam jak przeliczyć owies.
Dzisiaj była próba. Koń niechętnie, ale zjadł, mam nadzieję, że w końcu się przekona do tej paszy.
Dorotka Bogusz Jeżeli w nocy brakuje siana to... to źle. Należy tak rozdzielić siano, żeby koń dostał więcej na noc. :wink:
Dorotka Bogusz Jeżeli w nocy brakuje siana to... to źle. Należy tak rozdzielić siano, żeby koń dostał więcej na noc. :wink:
Popieram....
Niestety, pensjonat to pensjonat.
Siano w dzień jest cały czas dostępne, na noc dostają, ale małą porcję, która nie starcza do rana.
Maja ścielone obficie słomą, więc ją też mogą skubać.
Staram się dbać, jak mogę...
to w takim razie wysłodki na wieczór to bardzo dobry pomysł. Konie się tym bardzo ładnie "zapychają" i mniej siana im trzeba zauważyłam to u siebie w stajni.
Skarmiam: 1 "miarka" owsa +1 "miarka" suchych wysłodków (namoczone 4 do 5x puchną), do tego 1 "miarka" otrąb. Czy proporcja otrąb jest odpowiednia?
Asio jezeli zważysz miarki owsa, wysłodków i otrąb to odpowiem. Niestety nie dość że miarki są różnej wielkości o ile miarka owsa waży z reguły około 0,9 kg to z otrębami i wysłodkami nie jest tak prosto bo ich waga zależy od grubości granulatu i stopnia rozdrobnienia.
Postaram się zdobyć wagę i potem podam moje proporcje.
Zauważyłam już, ze wysłodki różnią się miedzy sobą. Jednych dawałam 2 kubki na wiaderko 5 l, a innych, by wypełniły tą samą pojemność trzeba było dać 3 kubki. Akurat nie operuję standardowymi miarkami lecz ... kubkami ok 300ml, mam małe konie i staram się by podstawą diety stanowiło siano. Wszelkie dania dawane do żłobu stanowią jedynie niewielki dodatek. Konie wyglądają zawsze okazale.
Magda Pawlowicz to w takim razie wysłodki na wieczór to bardzo dobry pomysł. Konie się tym bardzo ładnie "zapychają" i mniej siana im trzeba zauważyłam to u siebie w stajni.To prawda, konie mojej przyjaciółki dostają w sezonie zimowo- jesiennym po wiadrze już napęczniałych wysłodków. Wcześniej na 3 konie balot siana (dodatkowo mieszanego ze słomą) starczał na max 5 dni teraz na 10 a nawet 14 dni!
Magda Pawlowicz to w takim razie wysłodki na wieczór to bardzo dobry pomysł. Konie się tym bardzo ładnie "zapychają" i mniej siana im trzeba zauważyłam to u siebie w stajni.To prawda, konie mojej przyjaciółki dostają w sezonie zimowo- jesiennym po wiadrze już napęczniałych wysłodków. Wcześniej na 3 konie balot siana (dodatkowo mieszanego ze słomą) starczał na max 5 dni teraz na 10 a nawet 14 dni!
Potrzebuje porady bo zamierzam się do zakupu wysłodków do stajni mojej znajomej.-znalazłam w miare taniego dostawce..
po jakim odstępie czasu widać efekty- jeżeli chodzi o właściwości tuczące??
żal mi koni- w stajni stoi ich obecnie siedem(wraz z moim od niedawna) z pastwiskami u nas marnie, marna trawa sucho i wogóle..teraz jeszcze zima.
to są konie rekreacyjne w sezonie pracujące ale wiecznie chude- siana mają opór brzuchy duże ale i tak żebra widać gołym okiem mimo zimowej sierści, kłęby i kręgosłupy mocno zaznaczone...teraz stoją chodzą sporadycznie w weekendy... dostają około 0,5-1miarka owsa + 1miarka otrąb na karmienie-2x dziennie -otręby moczone...dodatkowo marchewki i buraki(pastewne?) ale i tak widok opłakany... pomijam brak u niektórych odpowiednich mięśni - ale jak budowac umięśnienie skoro u nich brak odpowiedniego zaplecza...
czekam na wypłate i od marca zaczynam "system naprawczy" żywieniowy, tylko z doborem proporcji bede miec problem bo każdy kon inny...a ja na żywieniu znam się srednio dobrze..
czy zniwelować całkiem porcje otrąb i zastąpic je wysłodkami? czy mieszać wszystko razem- bo że stopniowo to wiem..
doradźcie dobre człowieczki