problemy z 4 latkiem
problemy z 4 latkiem
Cytat:chcę nauczyć go skupiania jego uwagi tylko na mnie gdy o to proszę
Cytat:chcę nauczyć go skupiania jego uwagi tylko na mnie gdy o to proszę
Cejloniara Czytam Julio co piszesz i nabieram coraz większego przekonania, że nie rozumiesz do czego jest kantarek sznurkowy
Julia z Orla Chodzi bardziej o to, żeby skupiał uwagę na Tobie kiedy tylko pojawisz się na horyzoncie Powodzenia!
Cejloniara Czytam Julio co piszesz i nabieram coraz większego przekonania, że nie rozumiesz do czego jest kantarek sznurkowy
Julia z Orla Chodzi bardziej o to, żeby skupiał uwagę na Tobie kiedy tylko pojawisz się na horyzoncie Powodzenia!
Jak na razie nie mam sznurkowego, pracuje na zwykłym kantarze.
Właśnie zależy mi na tym bardzo, żeby go uwrażliwić na najdelikatniejsze działanie kantara, bo prowadzenie go to czasami jakiś koszmar ! Więc może lepszy do tego byłby sznurkowy.
Okej Julio, czyli mam wymagać uwagi jak tylko zaczynamy się bawić, tak ?
A poza tym ten plan jest dobry ? Jest trochę ciężko bo on tak szybko reaguje, robi 10 ruchów na sekundę i ja muszę się bardzo skupić żeby kliknąć w odpowiednim momencie. No cóż, przy okazji poćwiczę refleks
Dziękuję Wam bardzo dziewczyny !
P.S. Mój koń codziennie wyskakuje z padoku ! Nie wiem co mam z tym zrobić. Nie zostawiam go samego, zawsze jest z koniem, z którym dobrze się dogaduje. Więc nie wiem jaka jest tego przyczyna. Zawsze potem spaceruje miedzy padokami i skubie trawę albo wraca sobie do stajni.Nie jest to dla niego absolutnie żaden wysiłek, bo pastuch wisi o wiele za nisko, na dodatek jest bez prądu. No cóż, tak to jest jak sie trzyma konia w czyjejś stajni, na czyiś warunkach...
Plan dobry , zobaczysz sama że pierwszyą osobą która wprowadzi poprawki będziesz Ty sama ..
zachowania konia nie da się przewidzieć , ale zawsze warto miec założenie żeby nie iśc na trening i dopiero myśłeć co się będzie robiło...
Ps. co do uciekania z padoku... to może mu się nudzi? wykorzystaj to skoro konisko nudzi się jak stoi na padoku ,i sam funduje sobie wycieczki to przemyśl plan treningowy tak aby ćwiczenia nie powtarzały się zbyt często.
A. Makacewicz mówi że konie uczą się na 3 góra 5 razy. Potem ćwiczenie które ma uczyć wykonuje automatycznie...
Ja z moją Kasicą jak ciągła to robiłam bardzo małe koło... koń ciągnie robie małe koło kręcę sie tak aż czuję ze koń odpuszcza zatrzymuję czekam aż przezuje , idę dalej - działam na zasadzie wzmocnienia - wytwarzam nie wygodę kiedy koń zachowuje sie nie tak ...
przy cofaniu musisz uwarzać by cofał sie równo, bo nauczy się np bardziej cofać w prawo czyli odbijać zadem i z siodła bedzie problem ...
ale trzymam kciuki
Cytat:Okej Julio, czyli mam wymagać uwagi jak tylko zaczynamy się bawić, tak ?
Cytat:Okej Julio, czyli mam wymagać uwagi jak tylko zaczynamy się bawić, tak ?
Dzięki Julia, dzięki Magda
Postaram się być takim kapralem, żeby szeregowy słuchał mnie z szacunku, a nie ze strachu
I postaram się o jego uwagę.
Niestety nie wpadłam na tego linka, mogłabyś go wstawić ?
Co do tego wyskakiwania to rzeczywiście chyba nie mam co zrobić, bo przeskakuje przez każdy rodzaj ogrodzenia, nawet przez te najwyzsze którym ogrodzona jest ujeżdżalnia...
Magdo z robieniem kółek też już próbowałam, ale mało praktyczne na wąskiej dróżce. A z cofaniem dobrze to wychodzi, pilnuje żeby robił to prosto
Jak na razie największą przeszkodą jest pogoda ;( Nie mogę poswiecic mu tyle czasu ile chce, bo na dworze jest zimno, pada i błoto, a hala jest pusta dopiero od 20. Dlatego razem spędzamy tylko czas od 20 do 21.
Witam wszystkich
Chciałam z dumą poinformować, że są postępy
wczoraj wsiadłam pierwszy raz, koń szedł chętnie, do przodu, od łydki. Był skupiony i nawet nie zwracał uwagi na wracające do stajni konie
Wymagania oczywiscie minimalne. Na poczatku tylko przejscia ze stój do stępa, i za każdą pozytywną reakcje marchewka
Potem trochę pokłusowalismy, wszystko było super, koń szedł luźny z nosem przy ziemii.
W związku z tym, ze jednak zostalam przy wędzidle, koń miał cały czas luźne wodze.
I teraz mam pytanie, kiedy mogę go sprobować wziąć na kontakt ?
Boje sie troche, ze straci znowu ochotę i nie będzie chciał iść...
dzisiaj chce jeszcze utrwalić reagowanie na łydkę, czyli przejścia stój- stęp, stęp-kłus i stój-kłus.
Jutro będzie miał wolne, a pojutrze spróbujemy zagalopowań.
A nasza praca wyglądała mniej więcej tak :
-najpierw ćwiczylismy skupianie uwagi co załapał bardzo szybko. teraz tylko wystarczy ze potrzasne lekko uwiązem, albo powiem halo i juz mam skupionego konia.
-chodzilismy na spacerki, coby sie nauczyc szacunku, czyli nie wlażenia na mnie, co robił notorycznie.
-cwiczylismy przesuwanie, w bok, do przodu, do tyłu
-potem w związku z tym, ze zaczał szalec (tak ma jak nie chodzi pod siodłem) zaczełam go lonżowac, ale to nie była taka zwykła lonża. uczyliśmy się reagowania na komendy głosowe, ogólnie zachęcałam go do tego zeby sie poruszal do przodu sam z siebie. za każde dobre przejscie natychmiast marchewka czyli w sumie lonza polegala tylko na przejsciach, nie bylo latania w kółko.
Wiem ze jeszcze mamy mnostwo do zrobienia, ale mysle ze idziemy w dobrym kierunku
No i osiągnełam to czefgo mi bardzo barakkowało Koń zawsze rży jak przychodze i odprowadza mmnie jak odchodze
Piszesz, że chcesz utrwalić reagowanie na łydkę. ...staram się aby koń reagował na dosiad aktywizujący i wstrzymujący bez stosowania łydki. ...polecam
Lekko zboczyłam z tematu, wiem..przepraszam