Rajd hipologiczów
Rajd hipologiczów
hej, hej, pomysł super - co roku jestem na 1-2 rajdach z mojego klubu http://www.zkj.pl (trochę zdjęć rajdowych można znaleźć) - są one nieco inne o tych, który planujecie (zabieramy wóz taborowy, dzieciaki, nie koniarzy często też) - ale Spahis podchodzi profesjonalnie!
Deklaruję zainteresowanie rajdem - jak się włączyć? (z obecnością tylko, czy z pomysłami?)
Spahis Zresztą przy zmęczeniu pojawią się w nieunikniony sposób tarcia między jeźdźcami (Jack i Pokusa do tej pory wymawiają mi jeden etap, który mocno się przedłużył, a minęło już parę lat).
Spahis Zresztą przy zmęczeniu pojawią się w nieunikniony sposób tarcia między jeźdźcami (Jack i Pokusa do tej pory wymawiają mi jeden etap, który mocno się przedłużył, a minęło już parę lat).
Proponuje najpierw ustalic termin i trase. Zacznijmy glosowanie (niech glosuja Ci co chca pojechac).
Ja jestem za rajdem na początku września. Trasa Sieraków-Kalisz Pomorski (umownie). A więc wariant pierwszy.
Wpisuje na liste siebie i Jacka :!: :!:
Ja jestem za pierwszą opcją! 8)
Nie mam niestety przyczepy, ale jakby się zebrać większą grupą z centrum , to można by wypożyczyć samochód na kilka koni (5 lub 7)i, koszty będą zapewne mniejsze niż , np.na własną rękę z dwoma końmi, w moim przypadku.
Co do kucia koni, ja wolałabym jednak buty. I pytanie do rajdowców - dadzą radę?
Spahis, a może masz jakąś mapkę poglądową? Jaką długość będzie miała trasa? :mrgreen:
Chociaż, jak już się decydujemy, to oddamy się w pełni pod Twoją opiekę
Nie moge sie powstrzymac i nie wrzucic 2-3 zdjec z naszego rajdu. Na jednym widac poranna narade naszego duetu i pojenie z kaluzy o ktorym Spahis wspomnial
A tu jeszcze link do moich wypocin, ktore to opisuja wspolny rajd z Dzieweczka i Spahisem we wrzesniu dwa lata temu (byly jeszcze dwie pary z nami, ale niestety musialy wracac do domu po 2 dniach )
http://hipologia.pl/viewtopic.php?f=3&t=388
Pewnie, ze damy rade :wink:
mapy wojskowe rzadza nie ma co
sama je bardzo lubie tylko ze nalogowo je gubie
Mnie coraz bardziej kusi ta idea... ale za daleko w czasie, żeby to na dzień dzisiejszy zaplanować. Mogę się w sierpniu zdecydować.
No i... nie chcąc się chwalić... ale jestem lepsza niż GPS Ja bym te mapy chciała jednak dzierżyć Bo kocham mapy wszelakie miłością ODWZAJEMNIONĄ! Naprawdę! Nigdy mnie nie zawiodły. I orientację w terenie mam niezłą. I nawet nie muszę obracać mapy, co mężczyźni zazwyczaj zarzucają kobietom
Może niech Spahis i Jack kierują rajdem, a ja... będę mapowym? :mrgreen:
KOBIETY NA TRAKTORY :!: :!: rowniez obalam mity o kobietach, ktore musza zlapac mape do gory nogami, zeby sie odnalezc w terenie chociaz podczas rajdu zdalam sie na panow...hmmm...moze to wcale nie byl taki dobry pomysl :twisted: Nie cierpie nawigacji i do dzisiaj wole podrozowac z mapa.
Obawiam sie, ze nie obejdzie sie bez walki :wink:
Możesz dostać swój komplet, bo ja moich nie oddaję.
Hahaha...cudowne, wiedzialam i tylko czekalam na to, Spahisa czujnosc nigdy nie opuszcza :wink: