Koń "dla jednego jeźdźca".
Koń "dla jednego jeźdźca".
czyli tak jak mi się wydawało, po przywyczajeniu do większej ilości jeźdźców przyzwyczaji się i będzie spokojnie
Cytat:"koń dla jednego jeźdźca". Co to wg. Was znaczy,
Cytat:"koń dla jednego jeźdźca". Co to wg. Was znaczy,
Mazazel Araby to w ogóle szalenie wrażliwe konie, jak pierwszy raz siadlam na araba (po torach niestety)Jeździłam na dwóch arabach po torach, które były szalenie spokojne i ułożone
Mazazel Araby to w ogóle szalenie wrażliwe konie, jak pierwszy raz siadlam na araba (po torach niestety)Jeździłam na dwóch arabach po torach, które były szalenie spokojne i ułożone
jeden nie, ale drugi do maksymalnie 5-10 jazd (w terenie zwykle) po torach.
To nie jest tak , że "prędzej , czy później każdy koń przyzwyczai się do bycia dosiadanym przez każdego " Zdarzają się , na szczęście rzadko konie bardzo wrażliwe z natury , lub mające z ludżmi złe doświadczenia ,czy wreszcie konie o silnym charakterze , albo skrajnie pobudliwe, które akceptują jedynie jeźdźców naprawdę dobrych . Jazda na takim koniu wymaga wysokich kwalifikacji , doskonałej ręki , równowagi itd , słowem nie są to konie dla każdego . Z drugiej strony nie wierzę ,by istniały konie akceptujące tylko jednego jeźdźca
Ja także uważam, że nie ma koni dla jednego, są za to konie nie dla każdego. Dobry koniarz porozmawia sobie z każdym koniem :-)
a ja jestem wręcz przekonana, że są dobre i złe związki koń - człowiek w sensie jazdy konnej.
Po prostu każdy z nas ma nieco inne upodobania i wydaje mi się, że osoba, która np. preferuje jazdę na hucułach nigdy nie będzie szczęśliwa dosiadając konia z dużym temperamentem, który na dodatek nie zawsze dobrze czuje się w każdym terenie. Taka osoba może sobie pojechać w teren na temperamentnym koniku i może sobie całkiem nieźle radzić...a jednak to nie będzie to.
Ze strony konia z kolei może wychodzić informacja zwrotna: "o kurczę, jaki wygodny jeździec....ale mimo to czuję, że jakby coś było z jego strony nie tak...może on mimo wszystko czuje wilki?"
To prawda, że dobry koniarz porozmawia z każdym koniem, ale to nie znaczy, że się z nim dogada!
Jak się nie dogada, to niedobry :-) Dla mnie dobry koniarz potrafi darzyć sumpatią wszystkie i na żadnego nie powie patałach. Pwnie, że są preferencje. Nie każdego faceta bym chiała na mężą ale szanować mogę wszystkich ludzi, nie? ;-) O to mniej więcej mi chodziło.