Dosiad trzypunktowy a dosiad w stylu parelli - Wersja do druku +- Hipologia (https://forum.hipologia.pl) +-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Konie chcą nas rozumieć (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Wątek: Dosiad trzypunktowy a dosiad w stylu parelli (/showthread.php?tid=309) |
Re: Dosiad trzypunktowy a dosiad w stylu parelli - Julia z Orla - 01-24-2009 No właśnie z tą pupą chodzi o to, że ona specjalnie tak siedzi na tylnym łęku i ma siodło do tego przystosowane, to jest właśnie jeden z elementów dosiadu jej własnego projektu (w sumie cała dyskusja jest o tym ) Bliżej nie siada, bo to jest złe dla konia. Najgłębszy punkt siodła ma być nie na środku, jak w klasyce, tylko blisko tylnego łęku. I wiesz o co mi chodzi z tym napięciem, złośliwie łapiesz mnie za słówka Re: Dosiad trzypunktowy a dosiad w stylu parelli - branka - 01-24-2009 Czyli jak ja cały życie lekko odjeżdżam do tyłu to mam dobry dosiad? Trochę w WIntecu udaje mi się to zachamować bo lepiej na mnie pasuje - ale i tak mam tyłek za badzo na ytylnym łęu dla klasycznego dosiadu. Wyglądam właśnie tak jak Linda Ja energię rozumiem własnie tak jak pisze arabiatta, ale pewnie chodzi właśnie o to co pisze Magda. Jedno z drugim sie nie wyklucza W każdym razie próbowałam prowadzając konia odnajdywać w sobie energię jak pisze o tym Hempfling - w sumie wychodzi, że jak sie o tym myśli, to lepiej kontroluje sie własne ciało i widać po rekacjach konia, że to czuje - moja na lince idąc koło mnie szła prawie zebrana, kiedy ja skupiałam sie na energii - wtedy każdy mój ruch na milimetr oddziaływał na nią. Niestety potrafie tak się skupić tylko czasami i nie wychodzi mi to z siodla :? Re: Dosiad trzypunktowy a dosiad w stylu parelli - Julia z Orla - 01-25-2009 Przy sprzątaniu komputera natrafiłam na filmiki z 2002, i ja, która tu najwięcej pomstuję na dosiad fotelowy, prezentuję się na nich następująco: Okropnie mnie to rozbawiło i postanowiłam złożyć publiczną samokrytykę I na koniec my favourite: Szkoda, że mnie wtedy nie zwerbowali do reklamowania siodeł Parelli :roll: :oops: Re: Dosiad trzypunktowy a dosiad w stylu parelli - branka - 01-25-2009 arabiatta - ja siedzę teraz identycznie, tylko troszkę się jeszcze garbię :lol: Tzn może tak nóg nie daję w przód jedynie - ale tyłek mam tak samo z tyłu. To może ja nie musze się starać pracowac nad dosiadem, bo mam świetny dosiad naturalny? Może sie jednak zgłośmy do reklamy siodeł Parreli? Ale pod warunkiem, że dostaniemy po jednym za darmo 8) Możesz usiąść podobnie jak na zdjęciach i będzie git. Re: Dosiad trzypunktowy a dosiad w stylu parelli - Julia z Orla - 01-25-2009 Wiesz co, bo z tego co pamiętam to kobyła była mocno sprężynująca i ciężka do wysiedzenia, i myślę, że tak sobie rekompensowałam wstrząsy, bo już w stępie tak nie siedzę, i na ustawionym koniu też nie (a przynajmniej nie tak ekstremalnie). Także może z tego wynikać, że taki dosiad oszczędza kręgosłup i ułatwia jazdę na sprężynie. Nie żebym usprawiedliwiała swój karygodny dosiad stęp ustawienie Po tych zdjęciach zwróciłabym honor Lindzie Parelli, gdyby nie to, że nadal uważam, że dobry dosiad trzypunktowy nie powoduje u konia dyskomfortu. Do reklamy możemy się zgłosić i zostać gwiazdami dzikiego zachodu! Tylko nie wiem na jakim ja koniu zagram w tej reklamie bo moje są za grube, żeby się pokazywać na wizji. Re: Dosiad trzypunktowy a dosiad w stylu parelli - branka - 01-25-2009 Kurcze, moja też gruba taka, że aż nie wypada jej filmować :lol: No Branka za wygodna nie jest, może dlaetgo tak siedze - ma raczej krótka fule, taka mocno w ziemię - teraz jak ją strugam wyżej wywala szkitki, ale nie siedzi się wygodniej. Podobno na to może mieć wpływ zbyt wczesnie obciążanie kregosłupa i siodłanie na łopatkach(obie rzeczy miały miejsce w jej wypadku) - oczywiście oprócz problemów grzbietowych czy nie wyrobionych mięśni grzbietu, braku rozluźnienia itp. Ale też na ostawionym mi łatwiej siedzieć i nie odjeżdżam już tak do tyłu - tylko w momencie kiedy koń jest luźny, bo jak zganaszowany a sztywny to jeździ sie wręcz gorzej. A teraz ja jeżdżę raczej na długich wodzach, takim "otwartym", dośc mocno idącym do przodu koniem - nawet jak mam lekki kontakt z głową to taki, by nie czuć w rękach tego. Więc przy takim dosć mocnym chodzie też w wysiadywanym ciężko wstrząsy wysiedzieć(dodatkowo pisałam o moim siodłowym problemie - łatwiej mi na oklep...). Re: Dosiad trzypunktowy a dosiad w stylu parelli - tomekpawwaw - 01-25-2009 Prawdę mówiąc ja nie widzę tu dosiadu fotelowego. W dosiadzie fotelowym biodra są pochylone w tył , plecy okrągłe zaś nogi uciekają do przodu , tak , że łydki są ułożone dosłownie na popręgu lub wręcz przed nim . U Arabiatty biodra są w pionie , plecy proste i luźne , łydki ułożone są nieco za popręgiem , puślisko jest w pionie , więc przy przejściu do półsiadu położenie łydek nie zmieni się. Przy takiej długości strzemion siedzenie musi się znaleźć bardziej z tyłu siodła , inaczej kolano uciekłoby przed siodło a przy przejściu do półsiadu nastąpiłaby utrata równowagi / środek ciężkości znalazłby się przed linią strzemion/, jeżdziec byłby wyrzucany przed siodło przy każdym gwałtowniejszym ruchu konia, zwłaszcza w galopie i musiałby silnie przytrzymywać się łydkami , więc nie mogłyby one precyzyjnie działać. Proszę zwrócić uwagę , w którym miejscu siodła siedzi jeździec ujeżdżeniowy i gdzie trzyma łydkę! http://pl.youtube.com/watch?v=E6FJ7SJnUOc&feature=related http://pl.youtube.com/watch?v=bEpw5-zQq4U&feature=related Re: Dosiad trzypunktowy a dosiad w stylu parelli - branka - 01-25-2009 To ja musze przemyśleć mój dosiad. Może nie jest taki zły. Ale Anky nie jest dla mnie żadnym autorytetem i uwazam, że powinno się jej zabronić siadac na konie, więc nie wiem czy chce miec taki dosiad jak ona - chyba, że każdy pingwin tak siedzi, musze się poprzyglądać. Re: Dosiad trzypunktowy a dosiad w stylu parelli - tomekpawwaw - 01-25-2009 O metodach treningu Anky wypowiadać się nie będę , natomiast jeżeli chodzi o dosiad , to nie widzę w nim nic złego ! Re: Dosiad trzypunktowy a dosiad w stylu parelli - Ailusia - 01-25-2009 Tutaj coś bardziej klasycznego i dużo ładniejszego http://pl.youtube.com/watch?v=P6PPjC2FavE Re: Dosiad trzypunktowy a dosiad w stylu parelli - Julia z Orla - 01-25-2009 Nie wiem... Może ja już dawno nie jeździłam w tak krótkich strzemionach po prostu, na pewno teraz mam zupełnie inaczej ułożone nogi, luźniejsze plecy i swobodniejsze biodra (za to bywa, że jak intensywnie pojeżdżę to czuję krzyż). Jeżeli to co wyżej zaprezentowałam sobą to nie jest dosiad fotelowy to czy ktoś dysponuje może zdjęciem takiego dosiadu? Można by je od razu zestawić z dosiadem Lindy i dokonać analizy (ależ ja drążę ten temat :oops: ) Re: Dosiad trzypunktowy a dosiad w stylu parelli - tomekpawwaw - 01-25-2009 http://pl.youtube.com/watch?v=Dvqut-CZDkA&playnext=2&p=73DEA3F38AC17749&index=24&feature=PlayList&playnext_from=PL&ytsession=dvXSbuu8l8eoLD1Uqkf0Hdd41Wifec5ZleAje-H13GzxCBwt-uxBUATjz-idm0yL1HjRwobCZLOxQrzOhdm5nZNu2-ZLfbiPC5_ZMfRcBk4st93jkvQfnLZBuDBU2Kg03yd8McCcjXoUNbSiIsAapIl5eW6FuDkVPYwP91zVoOqqcbyOJLwQCyxy43QaouknwhVpoKfkTACu9CzRwHx_Zr0acAwGcvtqLejP9y5GeJHloxuTIUVGlsn3nHKKXyF6YTAwdNNpFWGEn6Skvliv5atQ0f9DuDAz Na pierwszym filmie dosiad fotelowy w mało ekstremalnej formie . W ogóle ciężko jest ocenić dosiad na podstawie zdjęcia , łatwiej na filmie , gdy widać ruch . Dosiadu nie można rozpatrywać statycznie i próbować dopasować swej pozycji ściśle do "idealnego wzorca " Re: Dosiad trzypunktowy a dosiad w stylu parelli - branka - 01-25-2009 Wiecie co? Ja mam jakies złe przekonanie co do tego jaki powinien byc dosiad Muszę się poedukować znowu, bo nie chce mi sie czytac nic co nie dotyczy kopyt - ale chyba warto jednak poczytać. A potem poeksperymentować w siodle. Re: Dosiad trzypunktowy a dosiad w stylu parelli - Ailusia - 01-26-2009 Tomek lubi pokazywać drastyczne filmiki ale po co daleko szukać? http://video.google.pl/videoplay?docid=4955393083270266250&ei=VmV9SbX2IpfE2AKnw_W0BQ&hl=pl (dosiadów, a nie drastycznych filmików ) Re: Dosiad trzypunktowy a dosiad w stylu parelli - branka - 01-26-2009 Zapomniałam jaki tez siwek ładny A jaki zebrany. Dla mnie dosiad pani Gosi rózni się od dosiadu Anky - ale ja jestem ogólnie ślepa na tego typu rzeczy i istoty poprawnego dosiadu nie łapie(tak tak taki ze mnie jeździec :mrgreen: tyle, że ja uznałam za Nevzorovem, że o tym jaki dosuad jest najlepszy i tak powie mi koń). |