Herbata dla konia ? - Wersja do druku +- Hipologia (https://forum.hipologia.pl) +-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Chów koni - i wszystko, co z nim związane (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=5) +--- Wątek: Herbata dla konia ? (/showthread.php?tid=617) |
Re: Herbata dla konia ? - Klara Naszarkowska - 02-12-2010 Tak, zdecydowanie na samochodach coś DOBREGO się osadza. Teo też lubi wylizywać karoserię. A może to po prostu chłopacka fascynacja motoryzacją? A co do herbaty - jej pozytywne działanie to m.in.: regulowanie procesów trawiennych (przynajmniej u ludzi...) ma właściwości bakteriobójcze i bakteriostatyczne lekkie działanie moczopędne pobudzanie, aktywizowanie ponoć zawiera fluor (ale nie wiem jak z przyswajalnością w przypadku koni) no i herbata zawiera garbniki (a te są: przeciwzapalne, przeciwbiegunkowe, bakteriobójcze, przeciwkrwotoczne). Tylko jaka ilość herbaty miałaby realne znaczenie dla konia? I czy na pewno jest mu potrzebna (danemu koniowi w danym momencie)? Jak koń z własnego wyboru skubie dębinę, to rozumiem, że robi to po coś (np. żeby zrównoważyć młodą trawkę). Jak mu się herbatę wleje do żarcia, to nie wiem czy konisko właśnie herbaty chce/potrzebuje. Ja bym raczej koniowi herbatę proponowała obok zwykłej wody i żarcia. O ile w ogóle Re: Herbata dla konia ? - Hedone - 02-12-2010 No właśnie - jak i co podawać, żeby nie zaszkodzić, a jedynie urozmaicić naszym zwierzakom monotonne posiłki? Może ktoś podać jakieś dokładniejsze informacje na ten temat? Re: Herbata dla konia ? - branka - 02-13-2010 Może podpytać wetów? Z lizaniem karoserii się nie spotkałam, ale mój koń namiętnie lizał metalową bramę przy minus 20 8) Re: Herbata dla konia ? - Lutejaxx - 02-13-2010 od lizania sie zaczelo....ale skonczylo na wygryzieniu sporej czesci lakieru..... ale juz malpy jedne maja swoje ogrodzenie!!!!!! Alez jestem szczesliwa....nie musze sprzatac kupek z ganku,bo tu sobie znalazly wychodek. Re: Herbata dla konia ? - Jerzy Leon Święch - 02-13-2010 Przeczytałem kilka poradników i spotykałem się jedynie z poradami, co robić aby koniom woda nie zamarzła, ale nigdzie nie wyczytałem, aby im picie podgrzewać. Co do karoserii, to moje damy podczas naszych wędrówek po Kraju w pewnym gospodarstwie dały możliwość gospodarzowi zmiany koloru na masce ciągnika. Wzięły i zjadły sporą część lakieru. Od tamtej pory trzymam je z dala od karoserii wszelakiej. Re: Herbata dla konia ? - Lutejaxx - 02-13-2010 noo, i popatrzcie, ze im to jakos nie szkodzi, kurde.....!!! Re: Herbata dla konia ? - Monika Szumert - 02-16-2010 Moja Ruda też kiedyś zostawila mojemu tacie ślady zębów na masce(podejrzewam, że wyraziła swoje niezadowolenie, że chleb, który leżał w aucie na desce, przy szybie, nie dał się ukraść i zjeść) Żeby nie offtopować, ja moim kobyłkom robię taką herbatkę z ziołek i polewam nią kolację! Jedzą, aż im się uszy trzesą |