Ziołolecznictwo koni - Wersja do druku +- Hipologia (https://forum.hipologia.pl) +-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Chów koni - i wszystko, co z nim związane (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=5) +--- Wątek: Ziołolecznictwo koni (/showthread.php?tid=363) |
Re: Ziołolecznictwo koni - Dagmara Matuszak - 03-08-2009 Polecam coś takiego, bardzo się przydaje - przy gotowaniu też . http://www.fajnysklep.com/?p=p_5&sName=Wagi-kuchenne To akurat pierwszy z brzegu link z netu, może można je znaleźć jeszcze taniej. Re: Ziołolecznictwo koni - branka - 03-08-2009 No wage musimy kupić. Wyszło mi że 1kg mieszanki ziół Makana na stawy to ok 200 czubatych łyżek stołowych(takich nie strasznie czubatych, ale solidnych). Re: Ziołolecznictwo koni - Julia z Orla - 03-08-2009 Odmierzyłaś własnoręcznie? Re: Ziołolecznictwo koni - branka - 03-08-2009 Tak, wyszło 205 czubatych łyżek Czyli dawka 30g jaką chce dawać to ok 6 łyżek dużych dziennie. Zastanawiam się ile dac pierwszego dnia - może 2 tak na początek... A potem się zwiękrzy jak będzie ok wszystko. Re: Ziołolecznictwo koni - Magdalena Macios - 03-11-2009 temat stworzony dla mnie Wszystkie przepisy ktore podaje sa sprawdzone i w moim przypadku okazaly sie skuteczne. Wiec na poczatek cos na kaszel i przyziebienie: Herbata po 25 g kazdego; tymianek,szałwia,rumianek, malwa,podbial,babka lancetowa, krwawnika, dziewanny i płucnicy. Ziola nalezy wsypac do litra wody i doprowadzic do wrzenia, pozostawic na 10 min. Gotowym wywarem polc pasze tresciwa.Ziola kon moze rozniez zjesc w moim przypadku Rumaki robia to bardzo chetnie. Wszystkie ziola mozna kupic w aptece lecz nie ukrywam ze lepiej nazbierac sobie smemu jesli ktos sie na tym zna Syrop z cebuli 8 cebul nalezy pokroic zalac szklanka miodu i pozostawic na 24 godziny w sloiku. trzeba pamietac ze nalezy kilka razy pomieszac zawartosc calej mieszaniny. koniowi podajemy 3 razy dziennie po trzy lyzki. Mozna podawac rowniez cebule z przygotowanej mieszaniny. Syrop podajemy z pasza tresciwa Bardzo fajna srawa s inchalacje dla koni ktore sprawdzaja sie bardzo bobrze tak samo jak i u ludzi. Sposob zrobienia inchalatora; Potrzebujemy wiadro i plastikowa butelke W dnie wiadra robimy dziurke odpowiadajacej srednicy szyjki butelki. Nakretke butelki dziurkujemy. Do wiadra przymocowujemy linke ktora bedzie utrzymywala inchalattor na konskiej glowi. Wypelniamy 1/2 CIEPŁEJ wody butelke ( w zadnym wypadku wrzaca lub goraca woda) + kilka kropel olejku eukaliptusowego lub innego przeznaczonego do inchalacji. Inchalujemy przez okolo 10/15 min. Coś na nogi Obrzmiale sciegna Bardzo latwym sposobem jest oblozenie nog twarożkiem kupionym w sklepie. Zmywa sie go gdy zaczyna wysychac i twardniec. Oklady z gliny Nie musisz kupowac w sklepie specjalnej glinki. Potrzebujesz : Gline najlepiej wyschnietna ktora jest bardzo prosto sproszkowac. Do sproszkowanej gliny dodajesz wywar z ruminku, babki lancetowatej lub skrzypu polnego. taka papke nanosimy na chore mijsce i pozostawiamy do wyschniecia. jesli glina bedzie miala stycznosc z owarta rana nalezy wczesniej wysterylizowac w temperaturze 200 st C w piekarniku. Żelatyna Jesli kon odbywa wyczerpujace treningi lub jest po kontuzij jego aparat ruchu wrato wzmocnic. Podajac mu lyzke zelatyny raz dziennie. Nalezy ja mieszac z pasza tresciwa. Boloncy Brzuch Dobre ale dosc zadkie w Polsce- Szanta Profilaktycznie przeciw kolka i biegunka z wlaszcza w sezonie pastwiskowym. Podaje sie 3 razy dziennie garsc kwitnacej szanty swierzej lub suszonej. Rowniez bardzo dobrze dziala lyzeczka soku z tej rosliny. jesli masz szczescie i uda Ci sie ja znalesc zbierz dojrzale nasiona i rozsiej w ogrudku lub przy stajni. Szanta lubi miejsca cieple i osloniete przed wiatrem dobrze rosnie na glebach piaszczystych. Chmiel zapobiega fermentacji w zoladku i jelicie grubym lub je hamuje,a zatym jest sprawdzonym srodkiem na zapobiegajacym wdeciom i zwalczajacym je. chcac zapobiec kolka nalezy podawac do paszy nie wielka ilosc szyszek chmielu swiezych lub suszonych. Maślanka i jogurt jesli kon cierpi na czeste kolki czy biegunki poleca sie na odbudowanie flory bakteryjnej w jelicie maslanki lub jogurtu. duzemu Koniowi nalezy podawac 3 litry maslanki lub 0,5 ljogurtu dziennie. jesli kon je niechetnie mozna poslodzic cukrem. Pasozyty Roztocza i wszoly Jeden mocny papieros ugotowac w 0.5 litrze wody. gdy wywar wystygnie wcierac w ogon , grzywe lub siersc przez 3-4 dni. poczym nasmarowac je olejem lnianym. Tylko nie liczne przepisy z mojej ksiegi czarow. Sa to przepisy tylko i wylacznie wspomagajace leczenie !!!!! Re: Ziołolecznictwo koni - branka - 03-11-2009 Zostałam zabita twarożkiem hock: Kurcze nie wpadłabym na to, następnym razem jak będzie potrzeba to wypróbuję!! Syrop z cebuli ostatnio koniowi dawałam jak był przeziębiony - zajadała się i jest zdrowa, czyli zadziałał chyba Re: Ziołolecznictwo koni - Magdalena Macios - 03-12-2009 Syrop z cebuli szczerze powiedziawszy to i ja wcinam Re: Ziołolecznictwo koni - Magdalena Macios - 03-14-2009 Moi Drodzy mam pytanie o tran... Mianowicie zastanawiam sie czy mozna podawac koniom tran w ampulkach jesli tak to ile??? Szczerze mowiac troche pospieszylam sie i kupilam jedno opakowanie. Jednak nigdzie nie oge znalesc dawkowania dla koni. Re: Ziołolecznictwo koni - Lutejaxx - 04-14-2009 Szukam jakiś naturalnych środków na zmniejszenie nadwrażliwości na owady (meszki), i na zmniejszenie opuchlizn po ugryzieniu tychże...wczoraj konia pogryzły te małe paskudztwa, miał takie ok 1cm gulki, dziś z tych gulek zrobiły się kilkucentymetrowe obrzęki...A to dopiero początek sezonu owadzich harców:/ Tak sobie myśle czym by podnieść ogólna odporność, echinacea to chyba bardziej taka przeciw wirusom, bakteriom, ale czy na to pomoże? Re: Ziołolecznictwo koni - Lutejaxx - 04-14-2009 Szukam, szukam i zachęcająco brzmi czarnuszka, stosował ją ktoś? Tu jest pięknie opisana http://www.rozanski.gower.pl/nigella.html ; a tu na dowód ,że nie tylko u ludzi stosowana: https://ssl.allegro.pl/show_item.php?item=602130577 Może pomogłaby też mieszanka wcześniej podana przez Dagmarę Cytat:mieszanka na wspomaganie wydalania przy alergicznych schorzeniach skóry (w tym lipcówka):pokrzywa 500 g; rumianek, mniszek lek, szałwia, skrzyp polny po 400 g Tylko nie wiem, czy jest sens dodawać mniszek, pełno go ma na pastwisku i koń wcina aż miło, co mnie cieszy bo mniszek świetny na wątrobę jest i witaminek ma dużo. To wspomaganie wydalania" to co to dokładnie znaczy? I przy okazji: czy można na zmniejszenie odczynu po ugryzieniu dawać wapno, i jesli to ile i jak często? Re: Ziołolecznictwo koni - Dagmara Matuszak - 04-14-2009 jeśli chodzi o czarnuszkę, to podawałam tą: http://www.naviti.pl/masterhorse-schwarzkummel-2.html klaczy po operacji zatoki szczękowej, nie wiem, na ile czarnuszka w tym odegrała rolę, ale tfu tfu od tamtej pory koń nie chorował, nie było też nawrotów stanu zapalnego, których się obawialiśmy najbardziej. co do wspomagania wydalania to chodzi o to, że produkty przemiany materii są wydalane również przez skórę i śluzówki, więc w przypadku alergii sensowne jest "odciążenie" skóry przez zintensyfikowanie pracy nerek i wątroby. (Podaję za tą samą książką, z której mam przepis.) z wapnem nie mam doświadczeń, chociaż majaczy mi się, że ktoś gdzieś kiedyś podawał koniowi, spróbuję się dowiedzieć, czy to było u nas w stajni. natomiast taką doraźną ulgę w miejscach ukąszenia może przynieść olejek z drzewa herbacianego, no i klasyk - sok z cebuli Re: Ziołolecznictwo koni - m.n. - 04-15-2009 Czy nasturcja szkodzi koniom.Krówkom dajemy ale nie chciałam eksperymentować z końmi. Re: Ziołolecznictwo koni - Lutejaxx - 04-16-2009 A po co dajecie krówkom? I na co miałaby nasturcja pomóc koniowi? Z ciekawostek- rady księdza Kluka, czyli XVIII wieczna fitoterapia zwierząt gospodarskich: http://www.ciechanowiec.pl/print.php?type=A&item_id=31 Cytat: Liście konopi, jak pisze Kluk stosowane były przez „furmanów cudzoziemskich” do nacierania zwierząt w celu ochrony przed owadami, podobnie działał wywar z liści bobkowych i piołunu, czy wodny macerat z tytoniu. W tym samym celu stosowano wywar z liści orzecha włoskiego. Re: Ziołolecznictwo koni - m.n. - 04-29-2009 Na zapalenie dróg moczowych. Re: Ziołolecznictwo koni - Lutejaxx - 07-12-2009 Na to, żeby muchy do oczu nie lazły i nie robiło się zapalenie spojówek, super działa domowej roboty firankowy ochraniacz: http://swobodnekonie.bloog.pl/?_ticrsn=3&ticaid=685eb Natomiast smarowidło z czosnku, goździków, melisy i in. ziół na spirytusie, owszem odstrasza nieco muchy ale np na komary nie działa. Używałam do smarowania okolic rany, żeby jej muchy nie penetrowały, przy częstym smarowaniu zawsze chociaż mniej much siada; ale jakaś rewelacja to to nie jest. Na szczęście te wielkie bąble na Subwayu to był jakis pierwszy, wiosenny szok, teraz owszem ma bable po ukąszeniach ale zwyczajnej wielkości i chyba sie organizm przyzwyczaił. |