Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :) - Wersja do druku +- Hipologia (https://forum.hipologia.pl) +-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=6) +--- Wątek: Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :) (/showthread.php?tid=123) |
Re: Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :) - Julia z Orla - 01-19-2009 A to moja psa Matylda (owczarkoniemiecko-dobermano-ridgeback, babka i matka były bardzo kochliwe ) i ruda koteczka Uma, którą mi jej mama przyniosła w zębach pod kołdrę jako takie jeszcze ślepe kurczątko. Niestety dostała rujki i poszła w świat. Matylda jest wspaniałą aktorką melodramatyczną i kopaczką dołków (a, i jeszcze jest bardzo przekonywująca w roli szalonej sarenki), Uma natomiast chwytała za serce tak po prostu. Najchętniej sypiała zwinięta w nausznik na mojej głowie albo jako etola wokół szyi i dużo czasu spędzała w umywalce. Re: Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :) - Dagmara Matuszak - 01-21-2009 Fantastyczny duet, szkoda, że koteczka poszła w świat... Ja byłam psiarzem całe życie, a teraz nie umiem sobie wyobrazić tego życia bez kotów Nasza trójka: Bazylia: Łatek: podczas swojego ulubionego zajęcia, czyli oglądania tv (tu akurat animal planet :mrgreen podczas swego drugiego ulubionego zajęcia: I Pirat, tak się złożyło, że w ukryciu: Dobranoc Re: Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :) - branka - 01-21-2009 Boże jakie piękne zwierza. My tu sie końmi zachwycamy we wszystkich wątkach, a nasze inne czworonogi takie ładne... A oto nasz Maaaaaaały Kot zwany równiez Piranijką, z racji swej kwiożerczości i wbijania się zębami w człowieka, z jednoczesnym kuleniem uszu i błyskawiczną ucieczką dzikim pędem przez mieszkanie, która kończy się zrzuceniem wszytskie co się da na ziemię :lol: Pirania w sumie ostatnio złagodniała(na zdjęciach ma może 5-6 tyg), ale teraz ma 3 miesiące i wciąż broi jak sie da(jak przystało na piwniczną znajdę). Z psami bawi się tak, że ja wole na to nie patrzeć, bo kocie paruzy są tuż koło oczu psów, a psie szczęki są wiecznie otwarte i w ich wnętrzu znajduje się kocia głowa - nie wiem jak to jest, że się jeszcze nie pozabijały. Bitwa z bulterierem :twisted: Ojej, czemu moja głowa jest mniejsza niż miseczka? AAA, odejdź jesteś strasznym bultereirem! Wiem, ze myslisz że jestem twoją kolacją, ale ja się będę bronić do końca! :lol: Re: Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :) - Dagmara Matuszak - 01-21-2009 Ten biedny bulterierzy różowy nos narażony na strrraszny pazur! Pirania byłaby idealną dziewczyną dla Pirata, z temperamentu i imienia . Zielona miska w tle jest zapewne własnością Runiego (dobrze odmieniam?) - wnoszę z poobgryzanych brzegów. Czemu one darzą plastik taką bezgraniczną miłością? :lol: Św. pamięci Eliot kiedyś przegryzł mi na pół słuchawkę od telefonu (Mama zadzwoniła, a on był sam w domu i odebrał. Mówi, że słyszała, jak dyszał :mrgreen Re: Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :) - branka - 01-21-2009 Zielona miska jest dużego kota - Białego(tzn to kotka i ma tysiąc imion, ale że ma dużo białego to mówimy na nia Bialec lub Biały ). Bu Biały ma 17 lat i bardzo chorował więc miskę stawialiśmy na stole - teraz jest zdrowy, ale z przyzwyczajenia dalej miska tam stoi zawsze i koty jedzą na naszym stole :roll: Biały i tak jest juz taką staruszką, że ma wiele przywilejów. Jak znajomi przychodzą, to szybko zestawiam miski i udaję, że koty jedzą na ziemi, ale one i tak wtedy wskakują na stół :lol: Ale rzeczywiscie bulik pogryzł miskę - bo on siada na krześle jak nikt nie patrzy na niego i sie czai - i jak widzi, że nikt go nie przydypie, to ściaga miskę na ziemie i jak zje żarcie kotom, to ją obgryza :lol: A Pirat i Pirania - ho ho, to by była para :twisted: Re: Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :) - Emila - 01-21-2009 A nam koty ( Hitler źrebny, Zenek i Meciej ) w siodlarni nasrały, zrobię z nich kiedyś dywaniki norrrrmalnie!!! Re: Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :) - grymaśna - 01-23-2009 Ojojoj hock: uprasza się nie robić dywaników ze srających kotów :wink: lepiej zwykłą miskę plastikową zaopatrzoną w piasek koci w rzeczonej siodlarni zainstalować mnie ongiś dokładnie na czaprak narobiły - znam ten ból :twisted: Re: Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :) - Emila - 01-23-2009 A naszej Kasi kocur nasikał do kasku,nowego :lol:, a kocica zeżarła wróbla na kamizelce koleżanki :twisted: . Na to chyba piasek nie pomoże. Ale na kupska raczej tak, chociaż ostatnio było 7 kup, więc nie wiem jaką miskę musiałabym wstawić hock: . Ale ogólnie lubię zwierzęta Re: Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :) - Julia z Orla - 01-23-2009 A u nas właściciel stajni wywalił z domu koty, bo mu któryś sikał i nie wiedział który, i jeden z nich, biały z czarnym uchem, biega mi za koniem na hali non stop i się drze. A jak jeżdżę drążki to mi siada na środek (i nie zsiada jak przejeżdżam). A jak robie zatrzymanie to się ociera koniowi o tylne nogi i mruczy. Niby jakieś urozmaicenie, ale trochę mi utrudnia Re: Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :) - branka - 01-23-2009 A mój kot został znaleziony w piwnicy(był sam), przyniesiony do domu i wsadzony raz do kuwety i odkąd jest - a jest ze 2 miesiące na pewno, nie załatwił się poza kuwetą. Mądre zwierze Jedynym minusem była masa pcheł - ale to straszna, łaziły po całym konie i skakały I miał tasiemca i trzeba było go 3 razy odrobaczać. Nie wiem co on robił przez pierwszych 5 tygodni swojego zycia :roll: A teraz biegają jak szalone z psem po całym mieszkaniu i wydają takie dzwięki, jakby toczyły bitwe o zycie :twisted: Re: Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :) - Yasmine - 01-23-2009 No to i ja przedstawię swoje smrodki: Smrodek nr 1. - Grall. Adoptowany z połamaną miednicą.Znaleziony w centrum Warszawy. Po odszukaniu po tatuażu właściciela okazało się,że trzeba mu szukać domu, bo właściciel powiedział,że za debila płacić nie będzie. Smrodek nr. 2 - Pablo. Kilka miesięcy temu wzięty ze schroniska pod Poznaniem, bo dom był szukany na cito, z racji,że jest to mikro piesek i nie mógł się odnaleźć w schroniskowej rzeczywistości. Oddany przez właścicielkę, która powiedziała,że nie ma czasu na psy. Re: Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :) - Dagmara Matuszak - 01-23-2009 Cudne, i w zestawie i z osobna . Dobrze, że im się w życiu poszczęściło, tak jak i koteczce Branki, i innym forumowym zwierzakom po przejściach. Re: Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :) - branka - 01-23-2009 Pies tez z hodowli - a starszy kot był dzieckiem kotki przybłędy, która u nas urodziła hehe. Zawsze się ciesze, że jakies zwierza ze schroniska trafiają do dobrych domów. Gorzej, że we Wrocławskim schronisku jest pełnokocich wirusów i wiele kotów wziętych ze schroniska potem nie przeżywa 3 dni. Ale mam koleżankę, której kot schroniskowy choć chorował strasznie to przeżył i sie dobrze chowa. Re: Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :) - Yasmine - 01-23-2009 Ten nasz maluch też jak przybył do nas to po 3 dniach okazało się,że nosówkę ma. Wet już sugerował uśpienie, bo mały był w stanie agonalnym, ale walczyliśmy do końca i surowicy po całej Polsce szukaliśmy wiedząc,że przy tak zaawansowanej nosówce szanse są prawie zerowe. Udało się i mamy małą piranię w domu.Niestety miesiąc antybiotyków wyjałowił przewód pokarmowy na tyle,że do końca życia musi być tylko na leczniczej karmie Re: Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :) - Joanna Dobrzyńska - 01-23-2009 Bulterierzycy juz nie ma... Mieliśmy przez jakiś czas hodowlę tych miłych psów. Rzeczywiście są bardzo fajnymi towarzyszami o ile je się dobrze traktuje i nie wyzwala się w nich agresji. Teraz konie mają towarzystwo Kruszek:-) czyli kózek. Kruszka reaguje na imię, pcha się na kolana, wie co oznacza słowo "chodź" lub "idziemy", umie podróżować samochodem oraz daje znać gdy należy zjechać na stację benzynową lub w krzaki . Daje też pyszne mleko. |