Jak rozstać sie z koniem??? - Wersja do druku +- Hipologia (https://forum.hipologia.pl) +-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=6) +--- Wątek: Jak rozstać sie z koniem??? (/showthread.php?tid=720) Strony:
1
2
|
Re: Jak rozstać sie z koniem??? - Lutejaxx - 07-03-2010 no dziękuje WAM, Marto niestety święta nie jestem, MUSIAŁAM się aż 3 razy rozstawać z końmi, do tej pory boli..... jeden nie zasłużenie, drugi w lepsze ręce, a trzeci w jeszcze lepsze.. koń powinien mieć właściwą opiekę, a jeżeli ma służyć jako wierzchowiec- to też odpowiednią pracę. Dla tamtych koni nie mogłam jej wtedy zapewnić, więc stało się co się stało. NAJBARDZIEJ cierpię z powodu Promyka, bo małe dziecko wtedy poważnie mi chorowało, nie stać mnie było już na hotel i sprzedałam komuś z ogłoszenia...do tej pory szukam konika, ale bezskutecznie. JESTEM za to wdzięczna Trenerowi za trzymanie mnie za rączkę podczas mego pożegnania i transportu araba w góry...dobrze, że tak się stało, nie żałuję. Re: Jak rozstać sie z koniem??? - pasiak92 - 07-14-2010 we mnie coś pękło. Nie czuję tego samego co kiedyś do jazdy. Tęsknie za tym co było kiedyś. Szalonymi terenami czasami w nieznane. Pęd nie wymuszony, bezgraniczne zaufanie dla konia. Teraz tego nie mam. Za moimi kochanymi cały czas tęsknie, ale mam świadomość, że mogę tam przyjechać. Teraz byłam z nimi tydzień budziły mnie z rana, opiekowałam się w sumie nimi. O ile rozstanie z koniem było trudne, to w momencie gdy miałam oddać swojego ukochanego konia do jazdy pod jeźdźca szkółkowego to siedziałam i patrzyłam na jeździe czy nie robi mu krzywdy Zdaje sobie sprawę, że pewnie ja nie lepsza byłam, ale jednak dziwne uczucie |