Co to za chód? - Wersja do druku +- Hipologia (https://forum.hipologia.pl) +-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Konie chcą nas rozumieć (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Wątek: Co to za chód? (/showthread.php?tid=189) Strony:
1
2
|
Co to za chód? - Cejloniara - 02-12-2008 http://pl.youtube.com/watch?v=r7gaH4h2MGU&NR=1 no właśnie :-) - Gaga - 02-12-2008 Niestety w pracy mam zablokowany serwis youtube, ale znając życie to pewnie inochód , albo tolt ;-) Jak stawiane są łapy? Co to za koń (jak kuc islandzki, to pewnikiem tolt) - Cejloniara - 02-12-2008 Niestety Gaguś nijak Ci nie wytłumacze, bo łapy stawiane są tak szybko, że nic nie widzę i wsio mi się plącze To jest Mountain Horse - Anna Skalik - 02-12-2008 To chyba fox trott. Przody stawiane jak w kłusie , a tył idzie stępem. Ale mogę się mylić. :wink: - sznurka - 02-12-2008 http://pl.youtube.com/watch?v=9JatsS-MSlE tu jest zwolnione tempo z tego mozna wnioskowac ze to innochod - Anna Skalik - 02-12-2008 Faktyczne , masz rację Sznurka. A poniżej fox trot. http://pl.youtube.com/watch?v=CG6kvsDgtuw - Wojciech Mickunas - 02-12-2008 W Ameryce wszystko jest możliwe. ( filmiki pochodzą z tamtąd co widać po otoczeniu , samochodach i charakterystycznych przyczepach do przewozu koni) Swoją drogą gdybym miał nosić coś takiego na plecach to nie wiem jakim chodem bym to robił. - Guli - 02-12-2008 Obciążenie niezłe, a jak mocno wysunięte nogi do przodu . Moim koniom tez zdarzaja się cudaczne chody Kiedyś na zabronowanym polu poprosiłam Kubę o galop- takie wydawało się równiutkie. Tyle , ze koń zapadał się , więc tylne nogi posłusznie galopowały, a przednie z ostrożności kłusowały. Okropnie niewygodne to było :roll: Kuca, jak odrywa się od skubania skarpy, to tez wygląda prześmiesznie Tylne nogi drepcą w miejscu , a przód wryty Ale juz... juz idzie... jeszcze tylko to malutkie, uschnięte zielsko :lol: - sznurka - 02-12-2008 Cytat:Kiedyś na zabronowanym polu poprosiłam Kubę o galop- takie wydawało się równiutkie.nie szkoda ci końskich nog na takie głupoty? - Guli - 02-12-2008 sznurkaCytat:Kiedyś na zabronowanym polu poprosiłam Kubę o galop- takie wydawało się równiutkie.nie szkoda ci końskich nog na takie głupoty? Niewiele wiesz o koniach, o wpływie ćwiczeń na rozwój mięśni, motoryki . Zastanów się zanim coś napiszesz :? Koń to nie zabawka najlepiej czująca się w boksie ,czy wykonująca posłusznie nużące, po wielokroć powtarzane ćwiczenia na małym wybiegu - sznurka - 02-12-2008 Guli oświeć mnie zatem, bo moze jestem niedouczona o wpływie galopad po zabronowanym polu na rozwoj konia Cytat:Koń to nie zabawka najlepiej czująca się w boksie ,czy wykonująca posłusznie nużące, po wielokroć powtarzane ćwiczenia na małym wybieguto do mnie? nie znasz mnie a dosc ciekawe sądy wygłaszasz - Tania - 02-12-2008 Zabronowane pole na przykład u nas jest też "święte" ze względu na szacunek dla pracy rolników i dbałość o dobre z nimi relacje. - Guli - 02-12-2008 Ciekawe chody - Gaga - 02-12-2008 "święte" to raz (za to ścierniska - heh :-)) , dwa galop na kopnym podłożu może zakończyć się na zerwaniu ścięgna... :-( Końskie pomysły to raz, a prewencyjne dbanie o ich zdrowie to co innego W pełni ufając instynktom końskim i chęci do ruchu naprzód pozwoliłabym zapewne folblutowi po torach galopować - On mógłby biec szybko i bardzo długo. Jakby zerwał ściegno - biegłby, jakby pękła kość - biegłby, jakby zerwał miesień - biegłby, jakby zaczęły krwawic płuca z niedotlenienia - biegłby... biegłby do upadłego, upajając się wiatrem w grzywie. Koń nie wie, że to nie jest zdrowe, bo nie myśli w kategoriach przyczynowo-skutkowych. Od tego ma nas i nie powinniśmy go zawieść. I nijak ma się to do konia jako zabawki w boksie. Kary był non stop na pastwisku, miał angielski boks, jednak leśny galop upajał go tak bardzo, że zapominał o bożym świecie (na szczęście pamiętał, że nie jest sam ;-)) - Guli - 02-12-2008 Gaga W pełni ufając instynktom końskim i chęci do ruchu naprzód pozwoliłabym zapewne folblutowi po torach galopować - On mógłby biec szybko i bardzo długo. Folbutowi po torach napewno nie pozwoliłabym galopować do upojenia. Ale nie mam takiego konia :wink: Kuba jest ostrożny i rozważny, a 30 m kłuso-galopu nie wykończy konia. Brak mu też ruchu do przodu, bo w młodości ani nie chodził w tereny, ani po ujeżdżalni. A te ślady kopyt na własnym polu, jakos przeżyję :wink: |