Hipologia

Pełna wersja: Kącik Samodzielnej Grupy Naturalsów Ziem Zachodnich
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Kasiu podaj mi swój adres email to Ci prześlę wiadomość od Moniki
Hmm!! Wyczytałam, że tu na forum mile widziane jest podpisywanie się imieniem i nazwiskiem - chciałabym się poprawić, ale nie wiem jak, może jakaś dobra dusza udzieli porady technicznej...
Starsza Pani Dorotka napisał(a):Hmm!! Wyczytałam, że tu na forum mile widziane jest podpisywanie się imieniem i nazwiskiem - chciałabym się poprawić, ale nie wiem jak, może jakaś dobra dusza udzieli porady technicznej...

Cześć Dorcia.
Wejdź w Twoje konto(po prawej stronie u góry), następnie w profil(po lewej stronie po środku), następnie w szczegóły rejestracji i tam robisz zmiany i akceptujesz przez wyślij.
Paaa!
Starsza Pani Dorotka napisał(a):Chodziło mi o inne ciekawe kursy np RWYM, TTouch itp. o których mówiła Monika
Kursy RWYM są teraz organizowane zupełnie niezależnie od stowarzyszenia SPNH i nie są ogłaszane na stronie parellistów. Nie wiem, czy w ogóle gdzieś są oficjalnie ogłaszane. Jeśli by była taka potrzeba, to mogę spróbować się dowiedzieć, jak załapać się na bieżące informacje na ten temat (ja dostaję informację mailem od organizatorki).

P.S. Kursy RWYM można sprawdzać tu: http://mary-wanless.com (Coaching > International > Europe). Tylko teraz nie widzę żadnych zapowiedzi na rok 2010 - i nie wiem, kiedy mogą się pojawić.
Będę bardzo wdzięczna za jakieś informacje na temat RWYM. A może wiesz też jak np. taki kurs zorganizować - tzn. ile potrzeba chętnych osób itd. itp.
Odpowiedź potraktuj jako wybitnie orientacyjną Wink
Potrzebnych jest 6 jeźdźców z końmi - przynajmniej taka liczba się sprawdzała. Widzów może być więcej (nie wiem, czy jest określone, ilu może być).
Hala nie jest konieczna, ale to do decyzji uczestników. Elaine Butler mówiła, że jeśli o nią chodzi, to może uczyć i deszczu na wietrze, ale uczestnicy też muszą na to przystać. I pogodzić się z tym, że jeśli pogoda pokrzyżuje plany, to zwrotu kosztów nie będzie. Jak jest taka możliwość, to wiadomo, hala się przydaje...
W każdym razie musi być sensowny plac do jazdy, równy, foremny, ogrodzony. Czworobok po prostu.
Sala do zajęć teoretycznych, nie musi być jakaś szczególna - wystarczy, żeby wszyscy się zmieścili, nie lało się na głowę. No i dobrze, żeby się dało porobić ćwiczenia typu "jazda na piłce" czy inne takie jeździectwa na sucho. Dużo przestrzeni do nich nie potrzeba.
Potrzebne jest też miejsce do oglądania nagrań z jazd - bezpośrednio po nich. To może być telewizor przyniesiony do siodlarni. Oglądanie nagrań nie tuż po danej lekcji, ale po całym dniu może być w sali od "teorii i ćwiczeń naziemnych".
Trzeba też wymyślić zakwaterowanie dla instruktorki.
Kurs jest prowadzony po angielsku, więc jeśli nie wszyscy są sprawni w tym języku, potrzebny jest ktoś, kto potłumaczy.
Reszta to chyba jak z każdym innym kursem Smile

Dzień kursu wygląda zwykle tak:
- 6 jazd indywidualnych (około 45 minut na koniu i 15 minut oglądania nagrania/omawiania na świeżo). Koń na jazdę powinien przyjść już rozgrzany. A po jeździe najwygodniej, jak ktoś przechwyci konia i rozstępuje w ręku, wtedy jeździec może pójść pooglądać swoje nagrania.
- obiad
- zajęcia naziemne (teoria, ćwiczenia na sucho)
- 3 jazdy po dwu jeźdźców na każdej
- kolacja
- wieczorne oglądanie materiału z popołudnia, pytania, rozmowy itp.
Porozsyłałem materiały, paczki poszły wczoraj i dziś, jeśli ktoś nie dostał - proszę się do mnie upominać, doślę lub Pocztę Polską sprawdzę bliżej.
KLARO, a konie musza miec stajnie z boksami??? To maja byc konie gosci, czy moga byc moje lub sasiadow????
Cezary - materiały doszły. Jeszcze nigdy nie miałam tak obfitych materiałów z kursu. Wielkie dzięki dla wszystkich za włożoną w nie pracę.

Duchowa Przygoda - chciałabyś organizować kurs RWYM? Jeżeli tak to może się dogadamy, bo słyszałam, że Pani instruktor niespecjalnie się opłaca przyjeżdżać do Polski dla jednej grupy. Gdyby było kilka na pewno byłoby łatwiej umówić jakiś kurs.
tak , bede dzialac w tym kierunku, zeby cos organizowac, z Monika juz o tym rozmawialam tez.
Tylko, ze musze zadbac jeszcze o warunki.

Poki co, mam dom w puszczy, ponad 1 ha ziemi i wiatke na 3 koniki....
musze dostac dotacje i dobudowac to i owo....
bo poza tym tak tu cudnie, ze i przy okazji odpoczac mozna!!!!! Big Grin
Dorotko, a ta Pani lubi piwko?????????/ :wink:
DuchowaPrzygoda napisał(a):Dorotko, a ta Pani lubi piwko?????????/ :wink:
W końcu Angielka Wink

A na jakie warunki umówisz się z uczestnikami kursu, to sprawa między wami.
Magdaleno, czy to prawda, ze spłonął Domek klubowy w Drzonkowie. A jak stajnia, koniom nic się nie stało?
Co to za straszny ciąg " stajennych" pożarów w tym roku?
Czy spotkanie w poniedziałek aktualne?

Ale przede wszystkim WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!!
http://www.zachod.pl/articles/view/ogien-w-wosir
http://rzg.info.pl/news/show/7525

tu są foty - nieciekawie...
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dl.../772814615

złe wieści są prawdziwe... pizza była tam dobra i wielki, wiecznie płonący kominek...
Dorotka Bogusz napisał(a):Czy spotkanie w poniedziałek aktualne?
Cześć. Poniedziałek jak najbardziej aktualny. Daj znać o której Ci pasuje. Ja postaram się dopasować, będę miała pretekst żeby nie iść do pracy :wink: Czy przyjedziesz z dziećmi pojeździć przy okazji?

Niestety spalił się, ale na szczęście stajnie nie ucierpiały.

Również Wesołych Świąt i do zobaczenia. Paaa!!!
Dorotko,
Wiem, że wczoraj miałaś urodziny :-)
Trochę spóźnione, ale szczere STO LAT, STO LAT...
Wszystkiego najlepszego...

K
Stron: 1 2 3 4 5