04-01-2009, 07:54 AM
Sprawiłam sobie książkę dr H.Strasser p.t "Kucie zło konieczne?" , jako uzupełnienie ksiązki tej samej autorki " Ochwat".
Zastanawiałam się nad podkuciem kuca, ze względu na płaskie, wrażliwe podeszwy, ale chciałam poznać inny punkt widzenia, więc czekałam na tę książkę z podjęciem decyzji.
Przeczytałam ją narazie pobieżnie, ale i tak jestem w szoku hock:
Jest tak wiele argumentów przeciw podkuwaniu i to zupełnie logicznych , że zrezygnowałam z podkucia .
Naprawdę - polecam zapoznanie się z tymi argumentami.
We wstępie autorka pisze, że podkowa została wynaleziona dopiero w średniowieczu , a nie jak przypuszczano dużo wcześniej.
Dalej ... " jednakże jeśli chodzi o kucie koni, niewygodne naukowe i medyczne fakty , odkryte już w zamierzchłych czasach , zostały do dzisiejszego dnia albo zapomniane , albo są całkowicie zignorowane.
Pomimo upływającego czasu opieka nad kopytami naszych koni jest wciąż oparta na średniowiecznych metodach zamiast na podstawach współczesnej nauki.
Smutnym dowodem na to jest wciąż powszechny i szeroko akceptowany zwyczaj kucia konia .
Wyniki tych działań przekładają się na statystyki firm ubezpieczeniowych : średnia długość życia konia w Europie wynosi 8 lat! a w naturalnym środowisku wynosi ok 30.
Natomiast jeśli konie okute żyją dłużej to spowodowane jest to kilkoma warunkami:
- koń porusza się prawie cały dzień
- podkowy zakładane dopiero w wieku 5 lat ( kostnienie)
- zmieniane podkowy co 6-8 tygodni
- koń rozkuwany na okres 4-5 mies w roku
- koń był uzytkowany głównie na miękkim podłożu
- podkuwany przez wykwafilikowanych podkuwaczy, którzy wiedzieli jak zachowac naturalny kształt kopyta ..."
Jeśli będzie zainteresowanie tematem, to z chęcią napiszę więcej
Zastanawiałam się nad podkuciem kuca, ze względu na płaskie, wrażliwe podeszwy, ale chciałam poznać inny punkt widzenia, więc czekałam na tę książkę z podjęciem decyzji.
Przeczytałam ją narazie pobieżnie, ale i tak jestem w szoku hock:
Jest tak wiele argumentów przeciw podkuwaniu i to zupełnie logicznych , że zrezygnowałam z podkucia .
Naprawdę - polecam zapoznanie się z tymi argumentami.
We wstępie autorka pisze, że podkowa została wynaleziona dopiero w średniowieczu , a nie jak przypuszczano dużo wcześniej.
Dalej ... " jednakże jeśli chodzi o kucie koni, niewygodne naukowe i medyczne fakty , odkryte już w zamierzchłych czasach , zostały do dzisiejszego dnia albo zapomniane , albo są całkowicie zignorowane.
Pomimo upływającego czasu opieka nad kopytami naszych koni jest wciąż oparta na średniowiecznych metodach zamiast na podstawach współczesnej nauki.
Smutnym dowodem na to jest wciąż powszechny i szeroko akceptowany zwyczaj kucia konia .
Wyniki tych działań przekładają się na statystyki firm ubezpieczeniowych : średnia długość życia konia w Europie wynosi 8 lat! a w naturalnym środowisku wynosi ok 30.
Natomiast jeśli konie okute żyją dłużej to spowodowane jest to kilkoma warunkami:
- koń porusza się prawie cały dzień
- podkowy zakładane dopiero w wieku 5 lat ( kostnienie)
- zmieniane podkowy co 6-8 tygodni
- koń rozkuwany na okres 4-5 mies w roku
- koń był uzytkowany głównie na miękkim podłożu
- podkuwany przez wykwafilikowanych podkuwaczy, którzy wiedzieli jak zachowac naturalny kształt kopyta ..."
Jeśli będzie zainteresowanie tematem, to z chęcią napiszę więcej