Hipologia

Pełna wersja: Skiring ..
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Od jakiegoś czasu przymierzałam się to tej zabawy , tylko ostatnie zimy mało śnieżne .

Miałam nawet kiedyś zaproszenie w Bieszczady na towarzyskie zawody w skiringu , ale tam tez złośliwie śnieg zniknął.

Naturalnie bałam się, bo nigdy wcześniej nie próbowałam .

Ale ostatnie tygodnie i u mnie śniegu sporo , więc spróbowałam, choć za quadem .

Naprawdę fajna zabawa Big Grin

Dwa krótkie filmiki z moich poczynań - wystarczy kliknąć

[Obrazek: skiring..prawie]

Przy okazji konie uczą się obserwując :wink:

[Obrazek: prawie%20skiring]

Jamnik jak widać też dba o kondycję , a ja jestem gotowa już za koniem Big Grin

Próbował ktoś tej zabawy?
Próbowałam, tej zimy. Super się jeździ, ale trzeba mieć dobrą ochronę na twarz (gogle i zawinięty szalik), bo jak spod kopyt wyleci kawał zbitego śniegu i trafi w nos to nie jest przyjemnie...
Niestety, konik z którym się w to bawiłam (bardzo mu się podobało) już nie żyje (kolka Sad )...
UU, przykro mi.
Ja mam zamiar spróbować tej zimy, na początek tylko w stępie, co dalej zobaczymy. Dziś pierwszy raz zaczęłam przyzwyczajać konika, na początku tylko chodziłam za nim trzymając 1, potem 2 lonże i ocierając je o niego, Jutro spróbuję z oponą. Mała się na razie nie stawia, może coś z tego będzie Smile
Serdecznie polecam taką formę aktywności; ja wogóle nie mam pojęcia dlaczego ten sport jest u nas tak mało poularny. Znam ludzi, którzy kochają jeżdzić na nartach; wyjeżdżają na weekend do Zakopca spędzają 18 godzin na Zakopiance, 3 godziny na stoku, noc w hotelu, 3 godziny na stoku, 18 na Zakopiance godzina snu i w poniedziałek do pracy... A przecież wystarczy kawałek łąki i kawałek konia (najlepsze są kuce)- doznania jak na stoku, do tego koń... no miód i banany Big Grin
http://www.youtube.com/watch?v=cPnAP71b6...re=channel
http://www.youtube.com/watch?v=bmJnzt0Fk...re=related
http://www.youtube.com/watch?v=Poi8PrLHa...re=related
Plankton, widzę że poniekąd ta rozrywka nie jest Ci obca. Możesz mi przybliżyć jakiego sprzętu dokładnie używasz? Nie to co konisko ma na sobie a raczej jak Ty się do koniska przyczepiasz? Jeździsz sam, czy na koniu siedzi jeszcze jedna sterująca Tongue osoba?
Łoooooołłłłłł... (hmmmm- nie znalazłem motikona, który tarzał by się ze śmiechu)- rozrywka nie jest mi obca- na Islandii bawiłem się tak kilka razy- ale tam mieli sprzęt do wszystkiego (doskonale widać to na filmikach- tych co tylko koń i narciarz) i oczywiście najprzyjemniejsze koniki na świecie- Islanderki.
Jesli chodzi o to co używam- to Szelka zna uwiąz i kantar (sznurkowy i normalny), pas do lonżowania i lonżę- to mój pierwszy koń; raz jeździłem też w Zakopanem, ale tam koniem powodował jeździec; było to dawno i szczerze mówiąc nie pamiętam jak to było zorganizowane; była też próba z szetlandem i tam zaadoptowaliśmy szorki do sanek i kija Big Grin- było zabawnie :lol:
Skijoring marzył mi się jako atrakcja mojej stajni- bo koło miejsca, gdzie miała stać jest 14-to hektarowa łąka- a czymś trzeba zwabić klienta w zimie... tyle.
Doświadczenia nie mam żadnego (dlatego tak mnie ubawiłaś)- ale marzenia i plany bogate i kolorowe. Jak już je choć częściowo zrealizuję- napewno sie pochwalę.
Praktycznie każdy koń, który chodzi(ł) w zaprzęgu nada się do takiej zabawy- a jak chce się pojeździć troszkę bardziej ekstremalnie- to jak ze wszystkim- trening, trening, trening...
No to mi milo ze o usmiech przyprawilam Smile wczoraj wlasnie dokonalysmy pierwszej proby z konikiem polskim... zdziwiony za bardzo nie byl i chyba dosc mu sie podobalo Tongue ale dzis nas juz fantazja poniosla i prawie jak kumoterki smy wygladaly ino w sukniach balowych Big Grin smiechu bylo co nie miara... ale dzis krociutko zeby konisko oczoplasu nie dostalo Smile bedziemy robic powtorki... i czekam na wiesci jak Tobie idzie wdrazanie planow w rzeczywistoscSmile
Zdjęcia! Gdzie zdjęcia?!
Na telefonie Smile ale kabelka brak bom na krancu swiata jest... jutro jak wroce do rzeczywistosci to zrzuce i wrzuce Tongue ale ostrzegam z normlane nie sa ;]
[Obrazek: Zdjcie0233.jpg]

Ze tak powiem nie do konca to wszystko normalne bylo Smile strojom towarzyszyl oczywiscie "odpowiedni" makijarz Smile jak poszlam po konia to jeden wprost nie mogl sie nadziwic cos ja na siebie wlozylam i na wszyskie sposoby probowal sciagnac ze mnie ponczo Tongue najwidoczniej nie przypadlo mu do gustu Smile

(jakosc jest jaka jest z racji telefonu...)
Ok zdjęcie jest- a teraz poproszę o wyczerpującą relację nt wrażeń Big Grin Od kilku lat mamy jakąś tam zimę- a ten rodzaj zabawy (celowo nie wspominam o sporcie) jest u nas w dalszym ciągu zbyt mało (subiektywna opinia) popularny.
Promujmy skijoring- nasze stajnie (zwłaszcza te rekreacyjne) będą miały się lepiej; nie bez znaczenia jest fakt, że jak stajnie będą bardziej dochodowe- to i koniom powinno być lepiej Big Grin
Takze tak... Ja powiem tyle ze kupa smiechu byla! Szczerze narty nie sa rzecza ktora uwielbiam i raczej nie korzystam z tego rodzaju przyjemnosci za to moja przyjaciolka ktora tam widnieje z tylu jest zapalona narciarkaTongue a z tego co slyszalam to nie mogla sie powstrzymac od tego zeby swa radosc glosno wrazac. Byla zachwycona, mowila ze to niesamowite uczucie! Co prawda narazie to byly pierwsze proby ale mysle ze beda powtorki.

Zgodze sie z Toba. Mysle ze jest to ciekawy sposob wypoczynku, a ludzie nie zawsze maja czas np pojechac w gory, a jak wiemy gory tez nie wszedzie saSmile a jak Ty to ladnie ujales wystarczy kawalek konia Smile
mysle ze i koniskom to bardziej odpowiada niz np ciagniecie wozu Tongue

Jak tylko w tym miejscu ruszy agroturystyka to z pewnoscia jednym z punktow zachecajacych (oprocz np nauki dojenia kozTongue) bedzie ...hm no wlasnie a tak naprawde to jaka jest wlasciwa nazwa? Ski-skiring, skiring, skijoring?
Z tego co wiem to Skijoring pisane przez o-umlaut- ale mniejsza o pisownię.
Widzę, że temat, który Cię interesował (sprawa przyczepienia narciarza do konia Big Grin ) rozwiązałyście zawodowo. Poza tym myślę, że konikom też lepiej jak troszkę się poruszają w zimie.
Na następną wycieczkę wybrałbym się jednak w innym stroju :lol:
Napisałem "kawałek konia"- bo tak naprawdę to nawet naprawdę mały konik nie poczuje ciężaru narciarza Big Grin . Idealnie byłoby wpuścić na łąkę traktor i wytyczyć tor, ustawić kilka przeszkód, czy nawet małą skocznię... poduszka na d..ę i jazda Big Grin
A zebys wiedzial ze wlasnie napisalam do przyjaciolki ze to bedzie nasz kolejny etap Smile

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/co...Joring.jpg

co do strojow :lol: jak kto lubi :twisted: nam sie podobalo Smile
A ta zabawa jest pewnie sponsorowana przez firmę, której szyld widać w tle :twisted:
Stron: 1 2