Hipologia

Pełna wersja: Droga do stajni
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Moja droga do stajni to 7 km z górki, niestety powrót ciężki,latem rower, zimą bieg, widoki wspaniałe a po drodze wiejski pub Big Grin. Jak wreszcie dojdę jak to wstawię zdjęcia
Dagmara Matuszak napisał(a):O! Smile a jaki wydział? Ja jestem po malarstwie (aneks z plakatu) Smile (i mamy jeszcze co najmniej jedną koleżankę po fachu na forum). Fajnie Smile.

O co chodzi z aneksami? Wink To coś jak fakultet?
Ja na razie na pierwszym roku Sztuki Mięsa, ale foto będziemy mieć przez 5 lat, jedna z najważniejszych rzeczy zaraz obok animacji Smile niestety na razie specjalizuję się w gubieniu wywołanych filmów, umiem je zgubić na tak różne sposoby, że sama siebie o to nie podejrzewałam Tongue
Chyba będę skazana na cyfrówkę w tej sytuacji 8)
Ale to jeszcze nie nadejszło, więc na razie robię zdjęcia tym samym idioten aparaten, co zawsze. Bo analogowy aparat mam już taki mniej idioten, ale ponieważ gubię filmy po drodze...

Więc oto moja droga ze stajni...

[Obrazek: zrawa.jpg]

A to droga do stajni, rok temu o tej porze. Generalnie za wiele zdjęć nie robię po drodze Wink
Droga nie jest ani ładna, ani brzydka, ale ją lubię, bo jest do konia.

[Obrazek: n618708886_207240_2390.jpg]
Aniu, jaka ładna akwarelowa droga Confusedhock: . Śliczne! Big Grin
Z tęsknoty za śnieżną zimą, przeglądałam zdjęcia sprzed dwu lat.
To co prawda już nie droga do stajni, a podwórko pod śniegiem:

[Obrazek: zimowywoz.jpg]

Droga - w innych klimatach:

[Obrazek: terenCzerwiec07011.jpg]

(w trakcie pór przejściowych jesień-zima, zima-wiosna błotna i wyboista.)
Po drodze do stajni w Bożonarodzeniowe przedpołudnie.
[Obrazek: fcd8036b41301874.jpg]
[Obrazek: 677d1a5cb19dddc1.jpg]
[Obrazek: b671d80bdb18ba5c.jpg]
8)
Ja mam do stajni ponad 30 kroków Big Grin

Konie mają trochę dalej z wybiegu.

Ale jak spadnie sporo śniegu , to ich droga wygląda tak

[Obrazek: sniegsp5.jpg]

już blisko stajni , ale w śnieżycy

[Obrazek: ogrodsc8.jpg]

To śnieg z ubiegłej zimy- ciągle czekamy :?
Jak zwykle zapominam aparatu foto., ale w telefonie jest. Kiepściuchny, ale czasem wystarcza do zarejestrowania kilku ważnych dla mnie rzeczy. Dzięki niemu wychodzą gotowe obrazy. Nieco zmodyfikowane, ale mnie to odpowiada.
To zdjęcie z mojej wsi, gdy wracałam z Frajdą do stajni. Kiedyś namalowałam dokładnie taki sam obraz Big Grin .
A te już z Milanówka, zrobione też w Wigilię.
No to jeszcze z listopada . Widok ze stajni na miasto. 8)
[Obrazek: 75e7634d5c8a44ae.jpg]
Moja droga do stajni nie jest pełna strumyczków, mostków czy tego rodzaju upiększeń ale przez 16 km leśniej drogi można dostrzec nawet najmniejsze cuda , maleńką żabke skaczącą przez droge, niespotykanego robaczka, wyjątkową szyszke czy wielobarwny liść.
Czym było by piękno ogromnego lasu gdyby nie te maleńkie prawie niezauważalne z osobna drobiazgi.
Nawet maleński szczegół w przyrodzie, tworzy niesamowitą całość i pejzaż który pragniemy oglądać.
ciąg dalszy Tongue
--------- >
ehh pięknie
Nasz powrót do stajni ze spaceru na łąki. Gruda wszędzie więc łażę z końmi po okolicy, bo lubimy spacerować- Frajda późno się zorientowała, ze koni nie widać, ale pani górą więc wróciłyśmy grzecznie jak planowałam. Na przymarzniętej kałuży na padoku znalazłam "flakonik". Natura potrafi...
Filiżanka świetna , ale Frajda jest śliczna. uwielbiam łaciatki. Big Grin
To jeszcze ja się " wpakuję " z zimową scenerią.
[Obrazek: 8cf98f870874cea8m.jpg]
[Obrazek: 0b7210f97a2ba47bm.jpg] 8)
Stron: 1 2 3 4