
Co warto czytać??? (Książki niekoniecznie "końskie")
- łukasz-zimmer
- Posty: 13
- Rejestracja: czw kwie 10, 2008 1:27 am
- Lokalizacja: Wymysłowo 54/Trzemeszno
Co warto czytać??? (Książki niekoniecznie "końskie")
Witam postanowiłem rozpocząć nowy wątek.Mamy na rynku w sprzedaży wiele książek na różne tematy związane z konmi może macie jakieś ulubione pozycje które warto polecić i które wniosły w wasze-nasze zainteresowania dużo dobrego pozdrawiam gorąco 

Re: co warto czytać???
Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał
- Klara Naszarkowska
- Administrator
- Posty: 689
- Rejestracja: czw paź 11, 2007 11:12 am
- Kontakt:
Re: co warto czytać???
No tak - wątek o "koniarskich" lekturach już jest 
Ale może uważacie, że przydałoby się miejsce, do rozmawiania o książkach nie-końskich? O tym, co czytacie, co jest wartościowe, co się Wam podoba, co leży na waszych stolikach, podróżuje w plecakach, moczy się koło wanny... Jeśli tak, to nie zamknę tego wątku. Trochę go tylko przemodelujemy

Ale może uważacie, że przydałoby się miejsce, do rozmawiania o książkach nie-końskich? O tym, co czytacie, co jest wartościowe, co się Wam podoba, co leży na waszych stolikach, podróżuje w plecakach, moczy się koło wanny... Jeśli tak, to nie zamknę tego wątku. Trochę go tylko przemodelujemy

Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)
Re: Co warto czytać???
Mistrz i Małgorzata i Lord Jim - to jedne z moich powieści czasów liceum(zabrzmiało to jakbym miała conajmniej 50 lat:D). A obecnie to czytuję głównie artykuły psychologiczne(na dzień dzisiejszy zainteresował mnie imprinting do którego jest bogata literatura w naszych bazach, z których możemy korzystać w szkole - a z jednej i w domku;]). Także obecnie jestem w fazie naukowej, więc trudno mi polecić coś "sympatycznego".
Interesował mnie swego czasu postmodernizm, taki Vonnegut na przykład...
Kiedyś zaczytywałam się też w książkach J. Chmielewskiej - do dziś jak mam zły humor, to wystarczy że przeczytam parę stron z jakiejś z jej książek i mi od razu weselej. I Tolkiena wielbiłam(dalej lubię) i Agathe Christie - mam wrażenie, że czytałam to co rodzice
Teraz będę czytac Moby Dicka
A potem Czarodziejską Górę(to z polecenia brata, zobaczymy co ja o niej powiem jak przeczytam).
Ja lubię czytać tak w ogóle, nie lubię się uczyć ale czytać jak najbardziej - dlatego psychologia mi się podoba, bo jest masa czytania
Interesował mnie swego czasu postmodernizm, taki Vonnegut na przykład...
Kiedyś zaczytywałam się też w książkach J. Chmielewskiej - do dziś jak mam zły humor, to wystarczy że przeczytam parę stron z jakiejś z jej książek i mi od razu weselej. I Tolkiena wielbiłam(dalej lubię) i Agathe Christie - mam wrażenie, że czytałam to co rodzice


Teraz będę czytac Moby Dicka

Ja lubię czytać tak w ogóle, nie lubię się uczyć ale czytać jak najbardziej - dlatego psychologia mi się podoba, bo jest masa czytania

Re: Co warto czytać??? (Książki niekoniecznie "końskie")
Lord Jim był moją ulubioną książką w okresie tzw. dojrzewania..i miło wspominam ją do dziś.
Kiedyś też zaczytywałam się w E. Stachurze, w tej chwili smuci mnie jego depresyjność. Ładna co prawda.
Jest wiele książek , które lubię....ale wciąż aktualny jest dla mnie De Mello /np. "Przebudzenie"/
Kiedyś też zaczytywałam się w E. Stachurze, w tej chwili smuci mnie jego depresyjność. Ładna co prawda.
Jest wiele książek , które lubię....ale wciąż aktualny jest dla mnie De Mello /np. "Przebudzenie"/
- Julia z Orla
- Posty: 1411
- Rejestracja: czw wrz 25, 2008 5:02 am
- Lokalizacja: Orle na Pojezierzu Wałeckim
- Kontakt:
Re: Co warto czytać??? (Książki niekoniecznie "końskie")
"Przygody dobrego wojaka Szwejka podczas wojny światowej" Jaroslava Haska
Na jakiekolwiek smutki jesienno-zimowe polecam podrozdział o tym jak Szwejk odbiera z domu kapelana swojego feldkurata Ottona Katza, który "potłukł pianino, jest pijany jak bela i nie chce iść do domu."
Co oni wyprawiają po drodze to przechodzi pojęcie.
Na jakiekolwiek smutki jesienno-zimowe polecam podrozdział o tym jak Szwejk odbiera z domu kapelana swojego feldkurata Ottona Katza, który "potłukł pianino, jest pijany jak bela i nie chce iść do domu."
Co oni wyprawiają po drodze to przechodzi pojęcie.
★Stajnia Equila
EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia
"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse." D.Bennet
EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia
"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse." D.Bennet
- Emila
- Posty: 135
- Rejestracja: śr lis 19, 2008 1:46 pm
- Lokalizacja: Dolnośląskie, stajnia Piskorzów
- Kontakt:
Re: Co warto czytać??? (Książki niekoniecznie "końskie")
Polecam "Świat Według Clarksona", ubaw po pachy
Koń jest zwierzęciem przestrzeni, jego piękno, to czysty symbol wolności
- Wojciech Mickunas
- Administrator
- Posty: 1147
- Rejestracja: czw paź 04, 2007 10:44 am
- Lokalizacja: Baczyna
- Kontakt:
Re: Co warto czytać??? (Książki niekoniecznie "końskie")
Warto przeczytać
Marck Bekoff " O zakochanych psach i zazdrosnych małpach " Wydawnictwo Znak .

Marck Bekoff " O zakochanych psach i zazdrosnych małpach " Wydawnictwo Znak .
Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie, zamiast próbować zapanować nad kilkudziesięcioma dekagramami końskiego mózgu, koncentrują się wyłącznie na tym, żeby okiełznać 500kg jego mięsni!
- Magdalena Macios
- Posty: 168
- Rejestracja: wt mar 10, 2009 2:29 pm
Re: Co warto czytać??? (Książki niekoniecznie "końskie")
Olga Tokarczuk " Prowadzic swoj plug przez kosci umarlych "
tak jak dla psa zupa,
siodłu należy się pupa
siodłu należy się pupa
