Hipologia Kategoria Konie chcą nas rozumieć W poszukiwaniu stajni-perełek

W poszukiwaniu stajni-perełek

W poszukiwaniu stajni-perełek

Strony (2): Wstecz 1 2
Lutejaxx

Administrator

2,782
12-18-2007, 09:20 AM #16
ja mam mnóstwo dróg leśnych do jazdy....do Białowieży przez las 65 km....są też szlaki konne i szlak tatarski. Nie ma problemu.

Co do gubienia sie to ja w tym też jestem dobra haha....ale koń WIE!
Lutejaxx
12-18-2007, 09:20 AM #16

ja mam mnóstwo dróg leśnych do jazdy....do Białowieży przez las 65 km....są też szlaki konne i szlak tatarski. Nie ma problemu.

Co do gubienia sie to ja w tym też jestem dobra haha....ale koń WIE!

Gaga

Posting Freak

1,127
12-18-2007, 09:26 AM #17
guli Ale ten rodzaj dojazdu może dotyczyc tylko koni z tej stajni
... no co Ty, Kara trafia bez problemu... Młody jak mu muchy przeszkadzały na pastwisku, też trafił sam do stajni (miał ze 3 miesiące i skoczył ogrodzenie 1,20 m głupol ;-))
Heh dawno nas tam nie było (z końmi)... może w tym roku się uda...

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
12-18-2007, 09:26 AM #17

guli Ale ten rodzaj dojazdu może dotyczyc tylko koni z tej stajni
... no co Ty, Kara trafia bez problemu... Młody jak mu muchy przeszkadzały na pastwisku, też trafił sam do stajni (miał ze 3 miesiące i skoczył ogrodzenie 1,20 m głupol ;-))
Heh dawno nas tam nie było (z końmi)... może w tym roku się uda...


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

Guli

Posting Freak

1,701
12-18-2007, 09:27 AM #18
DuchowaPrzygoda Co do gubienia sie to ja w tym też jestem dobra haha....ale koń WIE!

Koń wie, jak chociaz raz pokonał tę drogę.
Czyli potrafi wrócić , ale tą samą droga.
Doskonale ją zresztą pamięta, nawet jak szedł tylko raz.
Kiedys tak jechaliśmy nad źródełko, a powrót zarządziłam inaczej.
Koń doszedł do miejsca , z którego skręcaliśmy i odmówił pójścia prosto , bo tą droga nie szedł.
Na początku były naprawde zabawne sytuacje.
Konie pamiętały drogę z poprzedniej jazdy i każda moja zmiana powodowały, że obydwa stawały jak wmurowane twierdząc stanowczo
: nie tędy

Czasem jak zastanawiamy się, którędy wracać, to stajemy na skrzyżowaniu i pozwalamy kucowi, jako mądrzejszmu :wink: wybierac drogę powrotną.
Nie zawsze wybiera ławiejszą , ale może mieć pretensje do samego siebie Tongue

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
12-18-2007, 09:27 AM #18

DuchowaPrzygoda Co do gubienia sie to ja w tym też jestem dobra haha....ale koń WIE!

Koń wie, jak chociaz raz pokonał tę drogę.
Czyli potrafi wrócić , ale tą samą droga.
Doskonale ją zresztą pamięta, nawet jak szedł tylko raz.
Kiedys tak jechaliśmy nad źródełko, a powrót zarządziłam inaczej.
Koń doszedł do miejsca , z którego skręcaliśmy i odmówił pójścia prosto , bo tą droga nie szedł.
Na początku były naprawde zabawne sytuacje.
Konie pamiętały drogę z poprzedniej jazdy i każda moja zmiana powodowały, że obydwa stawały jak wmurowane twierdząc stanowczo
: nie tędy

Czasem jak zastanawiamy się, którędy wracać, to stajemy na skrzyżowaniu i pozwalamy kucowi, jako mądrzejszmu :wink: wybierac drogę powrotną.
Nie zawsze wybiera ławiejszą , ale może mieć pretensje do samego siebie Tongue


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

Cejloniara

Posting Freak

1,108
12-18-2007, 09:32 AM #19
no p-rosze jak fajnie :-) Dzięki Gaga za ten namiar i guli za poleski szlak :-) Ja się tak troszkę szukuję to zadbania o szlaki w naszym rejonie to przyda się podpatrzeć, jak inni to robili :-)

<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>
Cejloniara
12-18-2007, 09:32 AM #19

no p-rosze jak fajnie :-) Dzięki Gaga za ten namiar i guli za poleski szlak :-) Ja się tak troszkę szukuję to zadbania o szlaki w naszym rejonie to przyda się podpatrzeć, jak inni to robili :-)


<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>

Guli

Posting Freak

1,701
12-19-2007, 10:39 AM #20
Shadowy.Horse guli, a co to była za wskazówka? :] może i mnie sie przyda? Wink

Jesli chodzi o wysidywanie kłusa, to wskazówka bardzo prosta Smile

Należy znaleźć miejsce na siodle /na koniu , w którym siedzi się spokojnie i nic nie rzuca człowiekiem.

No i oczywiście trzeba byc rozluźnionym, bo każde usztywnienie powoduje własnie owe niemiłe podskoki .
To rozluźnienie pozwala włączyć się w ruch konia
Przypuszczam, że taka sama rada dotyczyłaby galopu
Jesli chodzi o zagalopowanie , to nie potrafię udzielic mądrej rady.
Chyba robię to automatycznie , bez specjalnego zastanowienia się.
Wydaje mi się, że podstawą jest energiczny chód poprzedzający zagalopowanie.
Chociaz ze stój tez przeciez można.

A na własnym koniu jest o wiele łatwiej, bo sygnały są raczej opanowane i zrozumiałe.

Ja zagalopowuję różnie, w zależności od sytuacji.
I niekoniecznie zawsze poprawnie :wink:

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
12-19-2007, 10:39 AM #20

Shadowy.Horse guli, a co to była za wskazówka? :] może i mnie sie przyda? Wink

Jesli chodzi o wysidywanie kłusa, to wskazówka bardzo prosta Smile

Należy znaleźć miejsce na siodle /na koniu , w którym siedzi się spokojnie i nic nie rzuca człowiekiem.

No i oczywiście trzeba byc rozluźnionym, bo każde usztywnienie powoduje własnie owe niemiłe podskoki .
To rozluźnienie pozwala włączyć się w ruch konia
Przypuszczam, że taka sama rada dotyczyłaby galopu
Jesli chodzi o zagalopowanie , to nie potrafię udzielic mądrej rady.
Chyba robię to automatycznie , bez specjalnego zastanowienia się.
Wydaje mi się, że podstawą jest energiczny chód poprzedzający zagalopowanie.
Chociaz ze stój tez przeciez można.

A na własnym koniu jest o wiele łatwiej, bo sygnały są raczej opanowane i zrozumiałe.

Ja zagalopowuję różnie, w zależności od sytuacji.
I niekoniecznie zawsze poprawnie :wink:


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

dakron

Junior Member

20
12-28-2007, 08:24 PM #21
Bardzo przyzwoitą stajnią pod względem warunków odpowiednich dla koni jest Wadera w Kaźmierzu koło Poznania. Duże czyste boksy, doskonałej jedzonko, serce wkładane przez personel w konie rekreacyjne i prywatne, duże wybiegi i pastwiska dostępne od świtu do zmroku. Ciepła siodlarnia i przytulna sala kominkowa.
Polecam z czystym sumieniem. Smile

Podobną stajnią w okolicach Zielonej Góry jest Lansada w Milsku. Doskonała stajnia na każdą porę roku, dużym atutem jest pełnowymiarowa hala.
dakron
12-28-2007, 08:24 PM #21

Bardzo przyzwoitą stajnią pod względem warunków odpowiednich dla koni jest Wadera w Kaźmierzu koło Poznania. Duże czyste boksy, doskonałej jedzonko, serce wkładane przez personel w konie rekreacyjne i prywatne, duże wybiegi i pastwiska dostępne od świtu do zmroku. Ciepła siodlarnia i przytulna sala kominkowa.
Polecam z czystym sumieniem. Smile

Podobną stajnią w okolicach Zielonej Góry jest Lansada w Milsku. Doskonała stajnia na każdą porę roku, dużym atutem jest pełnowymiarowa hala.

Guli

Posting Freak

1,701
10-13-2008, 09:59 AM #22
Magda Gulina To moja ulubiona stajnia

Atutem tego miejsca.. spokojne i dobrze wyszkolone konie ., wspaniałe bieszczadzkie tereny
8)


Takie dokładnie tereny Smile

[Obrazek: okolicexo4.jpg]

Te zabudowania w dole , to dom , stajnia i tereny , po których jeździ się 8)

Jak uda mi się wgrać fotki z aparatu, to pokażę kawałek wczorajszego terenu

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
10-13-2008, 09:59 AM #22

Magda Gulina To moja ulubiona stajnia

Atutem tego miejsca.. spokojne i dobrze wyszkolone konie ., wspaniałe bieszczadzkie tereny
8)


Takie dokładnie tereny Smile

[Obrazek: okolicexo4.jpg]

Te zabudowania w dole , to dom , stajnia i tereny , po których jeździ się 8)

Jak uda mi się wgrać fotki z aparatu, to pokażę kawałek wczorajszego terenu


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

Konicek

Junior Member

36
10-14-2008, 07:31 AM #23
Magdo z niecierpliwoscia czekam na więcej zdjęć 8)
zachwyciły mnie te tereny :mrgreen:

<t>jest pięknie !</t>
Konicek
10-14-2008, 07:31 AM #23

Magdo z niecierpliwoscia czekam na więcej zdjęć 8)
zachwyciły mnie te tereny :mrgreen:


<t>jest pięknie !</t>

Guli

Posting Freak

1,701
10-14-2008, 09:17 AM #24
Owszem piękne tereny zwłaszcza jesienią.

Trochę promienie słoneczne zaszkodziły jakości zdjęcia :oops:

[Obrazek: wycieczkaud0.jpg]

Oczywiście zabrały się z nami konie z pastwiska.
Prowodyrem był jedyny hucuł w stadzie, który nie mógł znieść rozłąki ze stadem , więc staranował ławkę stojącą na bankiecie, zeskoczył z niego i dał sygnał pozostałym.
A mówią, że hucuły nie skaczą :lol:

Teren łatwy ze względu na dzieci , ale lasy piękne
[Obrazek: lwyciecz2li6.jpg]

Góra niewysoka, bo mniej niż 800 m.n.p.m , ale błoto niesamowite, koniom sporo powyżej pęcin.

[Obrazek: lasux0.jpg]

Nie ma możliwości nie pokochania Bieszczad i wypraw konnych 8)

[Obrazek: drogahf4.jpg]

Dzieci radzą sobie znakomicie , nawet jak dogoniło nas pozostałe stado , podrywając konie z jeźdźcami do galopu .
Pięciu jeźdźców konnych miało do towarzystwo tyle samo "luzackich" koni Big Grin

Przed wyjazdem , dzieci słuchają ostatnich wskazówek przewodnika , który ma specyficzne siodło , bo zwykłą podkładkę z gąbki , a koń kantar i uwiąz przypięty jednym końcem pod brodą

[Obrazek: towarzystwohu7.jpg]

Niestety mój telefon miał zajętą pamięć, więc zabrakło miejsca Sad

Jeszcze ostatnie zdjęcie Smile

[Obrazek: zboczecq9.jpg]

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
10-14-2008, 09:17 AM #24

Owszem piękne tereny zwłaszcza jesienią.

Trochę promienie słoneczne zaszkodziły jakości zdjęcia :oops:

[Obrazek: wycieczkaud0.jpg]

Oczywiście zabrały się z nami konie z pastwiska.
Prowodyrem był jedyny hucuł w stadzie, który nie mógł znieść rozłąki ze stadem , więc staranował ławkę stojącą na bankiecie, zeskoczył z niego i dał sygnał pozostałym.
A mówią, że hucuły nie skaczą :lol:

Teren łatwy ze względu na dzieci , ale lasy piękne
[Obrazek: lwyciecz2li6.jpg]

Góra niewysoka, bo mniej niż 800 m.n.p.m , ale błoto niesamowite, koniom sporo powyżej pęcin.

[Obrazek: lasux0.jpg]

Nie ma możliwości nie pokochania Bieszczad i wypraw konnych 8)

[Obrazek: drogahf4.jpg]

Dzieci radzą sobie znakomicie , nawet jak dogoniło nas pozostałe stado , podrywając konie z jeźdźcami do galopu .
Pięciu jeźdźców konnych miało do towarzystwo tyle samo "luzackich" koni Big Grin

Przed wyjazdem , dzieci słuchają ostatnich wskazówek przewodnika , który ma specyficzne siodło , bo zwykłą podkładkę z gąbki , a koń kantar i uwiąz przypięty jednym końcem pod brodą

[Obrazek: towarzystwohu7.jpg]

Niestety mój telefon miał zajętą pamięć, więc zabrakło miejsca Sad

Jeszcze ostatnie zdjęcie Smile

[Obrazek: zboczecq9.jpg]


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

Strony (2): Wstecz 1 2
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości