Siodła-charakterystyka ogólna
Siodła-charakterystyka ogólna
Siodła to temat rzeka, można do niego podchodzić z wielu stron.
Najczęściej na forach dyskutuje się o konkretnych modelach konkretnych firm,u nas-o dopasowaniu. Ja natomiast chciałabym poznać zestawienie podstawowych cech (różnic, plusów i oczywiście minusów) ujeżdżeniówek firm Kieffer, Stübben, Prestige i Passier (oczywiście może być uzupełnione o inne marki z którymi mieliście do czynienia ) .
Dałoby to (oczywiście tylko w pewnym stopniu) pojęcie ogólne o siodłach tych producentów, coś jak wiedza w pigułce
Proszę, pomóżcie
A, i zapomniałam! Kolejną rzeczą, o którą chciałam spytać są siodlarze... kogo polecacie (interesują mnie okolice Warszawy)? macie na nich jakieś namiary?
W Warszawie bywają ci państwo, zdaje się że bardzo godni polecenia:
http://hbcontact.eu/index.html
moje doświadczenia z wzmiankowanymi ujeżdżeniówkami:
Kieffer Action i Ulla Salzgeber: mocno usadzające, ograniczające, zabudowane (zwłaszcza ta Ulla)
Prestige Venus - w mniejszym stopniu niż Kieffery, ale jednak też, sprzedałam swoją Venuskę po tym, jak dla drugiego konia kupiłam siodło Röösli Pilatus i już nie umiałam odnaleźć się w Venus .
Ogólnie jest trend w kierunku protezy, mnie niestety to porządnie zaszkodziło i nadszedł właśnie taki moment, że nie usiedzę w ujeżdżeniówce bez bólu - nawet w moim ukochanym Röösli - sprzedaję je w cholerę i przesiadam się na wszechstronne. Towarzyszyłam parę lat temu koleżance (zawodniczce uj.) w pobycie treningowym u Wolfganga Müllera (olimpijczyk z byłej NRD) jako luzaczka i tłumacz. Pan Wolfgang, wówczas 75-letni, nadal jeździł po 5 koni dziennie i preferował siodła starego typu. Koleżance dał pojeździć w "historycznym" siodle, które należało do Williego Schultheisa. Wyglądało mniej więcej tak:
(to na zdjęciu to zresztą model Passiera ochrzczony nazwiskiem Schultheisa).
A to już Kieffer Salzgeber:
Nie wydaje się Wam, że ta ewolucja poszła w dziwnym kierunku? 8)
Ono jest trochę bardziej zbliżone do siodeł starego typu. Ma mniejsze bloczki kolanowe niż np. Ulla, i przede wszystkim te poduszki z tyłu nie są w kształcie klinów, tylko bananów , co jest podobno lepsze dla grzbietu. Ostatnio znowu zaczęły się pojawiać takie modele. Akurat Röösli (http://www.rooslisaddle.com/index.php?id=21&L=1) chyba nigdy nie robił innych.
Moje przed dopasowaniem: