Hipologia Kategoria Chów koni - i wszystko, co z nim związane Hackamore.

Hackamore.

Hackamore.

Strony (2): Wstecz 1 2
Lutejaxx

Administrator

2,782
04-07-2011, 05:51 PM #16
Na zdjeciu widac nachrapnik i czanki hackamore, ktore nie jest kielznem, jako ze nie do kielznania konia sluzy (aczkolwiek do okielznywania sluzyc moze!) i w pysku mu nie lezy. A oglowie, moze miec kielzno (jak oglowie wedzidlowe czy munsztukowe), moze nie miec (jak kantar czy hackamore).

Kazde hackamore jest oglowiem, zadne nie jest kielznem, tj. czescia oglowia lezaca w pysku konia.

Kielzno to czesc lezaca w pysku. To, ze czanki hackamore sa podobne do czanek mumsztuka, nie czyni z niego oglowia! Tak jak nachrapnik jest podobny naczolkowi, a jednak to nie to samo. A uzda uprzezy, to i to ze skorzanych paskow, a jednak nie to samo.

Przelozeniu/wzmocnieniu sily sluza takze wodze pomocnicze, ba, nawet najprostszy wytok- czy to czyni z nich kielzna? Czy 'kantar Montyego' to kielzno? Czy arabska prezenterka z lancuszkiem to kielzno? Mikmar moznaby uznac za 'specjalne' oglowie lub 'specjalne' kielzno (dla osob o bardzo' specjalnym' talencie jezdzieckim i podejciu do koni)- skoro zas kielzno zawiera sie w oglowiu a nie na odwrot, ta druga wersja bedzie bardziej prawidlowa.

Jeszcze raz: SKLEPY maja jedna dewize- sprzedac duzo i zyskownie, nie sa wiec rzetelnym zrodlem informacji o produktach, a juz na pewno w ich nazewnictwie dbaja tylko o przyciagniecie klienta, serwujac nazwy popularne i/lub chwytliwe a nie prawidlowe! Skoro wiec tyle ludzi nie odroznia kielzna od oglowia a oglowia od uzdy to i sklepy ten nurt akceptuja i propaguja, ale czy warto to nasladowac??? Moze niedlugo kon gniady to bedzie 'brazowy z czarnymi lapami' bo tak latwiej???

<t></t>
Lutejaxx
04-07-2011, 05:51 PM #16

Na zdjeciu widac nachrapnik i czanki hackamore, ktore nie jest kielznem, jako ze nie do kielznania konia sluzy (aczkolwiek do okielznywania sluzyc moze!) i w pysku mu nie lezy. A oglowie, moze miec kielzno (jak oglowie wedzidlowe czy munsztukowe), moze nie miec (jak kantar czy hackamore).

Kazde hackamore jest oglowiem, zadne nie jest kielznem, tj. czescia oglowia lezaca w pysku konia.

Kielzno to czesc lezaca w pysku. To, ze czanki hackamore sa podobne do czanek mumsztuka, nie czyni z niego oglowia! Tak jak nachrapnik jest podobny naczolkowi, a jednak to nie to samo. A uzda uprzezy, to i to ze skorzanych paskow, a jednak nie to samo.

Przelozeniu/wzmocnieniu sily sluza takze wodze pomocnicze, ba, nawet najprostszy wytok- czy to czyni z nich kielzna? Czy 'kantar Montyego' to kielzno? Czy arabska prezenterka z lancuszkiem to kielzno? Mikmar moznaby uznac za 'specjalne' oglowie lub 'specjalne' kielzno (dla osob o bardzo' specjalnym' talencie jezdzieckim i podejciu do koni)- skoro zas kielzno zawiera sie w oglowiu a nie na odwrot, ta druga wersja bedzie bardziej prawidlowa.

Jeszcze raz: SKLEPY maja jedna dewize- sprzedac duzo i zyskownie, nie sa wiec rzetelnym zrodlem informacji o produktach, a juz na pewno w ich nazewnictwie dbaja tylko o przyciagniecie klienta, serwujac nazwy popularne i/lub chwytliwe a nie prawidlowe! Skoro wiec tyle ludzi nie odroznia kielzna od oglowia a oglowia od uzdy to i sklepy ten nurt akceptuja i propaguja, ale czy warto to nasladowac??? Moze niedlugo kon gniady to bedzie 'brazowy z czarnymi lapami' bo tak latwiej???


<t></t>

Strony (2): Wstecz 1 2
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości