Uparta dominantka
Uparta dominantka
Witam Pana
Jak to zwykle bywa "jak trwoga to do Boga" Proszę Pana o kolejną pomoc. Moja klacz alfa doprowadza mnie do roztroju nerwowego. Praca z ziemi idzie mi naprawdę dobrze, koń wykonuje wszystkie ćwiczenia poprawnie. Puszczona luzem nie odstępuje mnie na krok mimo że dookoła są inne konie. Niestety z siodła jest nieposłuszna. Całkiem niedawno odbył się obóz szkoleniowy niedaleko mojego miasta z udziałem osób zajmujących się "psychiką" koni. Nie chcę mówić kto to był, nie w tym rzecz. Na tym obozie-szkoleniu doradzono mi, bym spróbowała przepchnąć konia w ostrogach. Ponieważ mój stan zdrowia nie pozwala mi na eksperymenty poprosiłam doświadczoną osobę (jeżdżącą western) o pomoc. Koń został przepchnięty, lecz bardzo się znarowił. Próbuje stawać dęba w każdym narożniku na hali. Jest nadpobudliwa. Interesuje ją wszystko tylko nie jeżdżiec. Zrobiła się złośliwa do tego stopnia że chcąc kopnąć inną kobyłę wysadziła mnie z siodła łamiąc mi nos. Już powoli tracę siły. Nadmieniam że koń jest w 100 proc. zdrowy tylko ciągle mnie sprawdza począwszy od momentu wsiadania do zsiadania włącznie.Proszę o wskazówki czy można coś z tym zrobić.
przepraszam, się wtrące zanim Pan Trener odpowie (bo zadałaś to pytanie poza "jego" wątkiem) tylko zapytam: na jak długo wsiadasz? jak wygląda jazda? czy przed nią pracujesz z nią z ziemi? czy Twój koń lubi jak na niego wisadasz? mogę się postarać coś zasugerować, bo miałam dość podobny przypadek ze swoim koniem
Jeżeli masz na myśli sam moment wsiadania to bywa różnie. Czasami za drugim razem a bywa że za piątym. Jeżdżę około godziny codziennie. Raz w tygodniu koń ma wolne skoki, raz ćwiczenia z ziemi. Nowe ćwiczenia z siodła wprowadzam powoli i systematycznie. Koń ma 6 lat. Jesteśmy na etapie poprawnych wolt w kłusie i galopie. Zagalopowania na prawidłową nogę. Trawers i renwers w stępie. Zwroty na przodzie i zadzie. Cofanie. Ustępowanie od łydki. Nic więcej nie umiemy. Po każdej jeżdzie koń jest rozstępowany i wypuszczony na wolność na kilka minut.
Edit:
Zapomniałam dodać, że na konia wsiadam ze schodków. Jej bunt polega tylko na tym, że w momencie gdy wchodzę na stopień ona robi krok w bok i nic więcej ozgrozo Trudno wywnioskować czy jest zadowolona ja uważam że się droczy.
Scaliłam - D.
A ja jeszcze zapytam, co robisz gdy koń robi krok w bok :?:
Jeśli można, to ja jeszcze dopytam - czy ta kara działa (w sensie kiedy się pojawił problem i jak długo trwa :?: ) :?: A czy po wejściu na rumaka rzeczony dostaje nagrodę :?: Cały czas tylko pytam - mebluję swoją wyobraźnię.
Kara działa z tym że nie zawsze momentalnie. Nieznam innego sposobu.Kiedyś prefrowałam tylko zejście ze schodków i próbę przestawienia zadu od nacisku. Wówczas nasza "zabawa" nie miała końca. Koń dostaje nagrodę w postaci pogłaskania gdy pozwoli się dosiąść i stoi bez ruchu.
Dziękuję za opis. Ponieważ pytanie było skierowane do Pana Trenera, ja już milczę, choć opinię już mam w miarę wyrobioną.
Pytania kierowane do mnie zwykle trafiają do wątku : Pytania do W.M. więc nie "paliłem się " z odpowiedzią .
A tak na prawdę to trudno coś poradzić na "niewidzianego" , bo każdy taki problem wymaga indywidualnego podejścia . Z pewnością coś między Wami "nie pasi" :wink: mówiąc kolokwialnie . Trzeba by to zobaczyć na żywo .
Może przyjedziecie na obóz latem ?
hmmm ja teraz nie rozmiem co to znaczy, że klacz jest nieposłszna. To jak wykonujesz tyle ćwiczeń skoro jest nieposłuszna, nie skoncentrowana na Tobie i nadpobudliwa? Nie pytałam jak długo wsiadasz tylko na jak długo. Niestety nadal nie umiem sobie wyobrazić waszej pracy wszystko bardzo ogólnie a jakiś dokładny obrazy sytuacji by sie przydał, tego, jak zachowujesz sie w określonych sytuacjach. Jaki z reguły masz plan jazdy i ponawiam pytanie, czy koń lubi pracować z Tobą? czujesz to?
Ja od siebie dodam, że nie bardzo rozumiem co masz namyśli pisząc "przepchnąć konia w ostrogach". Tzn że problem polegał na tym, że koń wstrzymywał się od ruchu?
Jak to dokładnie było zrobione?
W jakiej konkretnie sytuacji pojawia się nieposłuszeństwo?
Apropos złamanego nosa: ja Liberii zawdzięczam wspaniałe limo:-) Takie że tydzień mi sie oko nie otwierało :lol:
tamirxo Praca z ziemi idzie mi naprawdę dobrze, koń wykonuje wszystkie ćwiczenia poprawnie.Ja myślę, że problem może być podobny do tego, który ma gariaable - w wątku Koń nie chce skręcać w jedną stronę..?. Napisała tam, że:
gariaable Z ziemi nie ma takiego problemu, ale spróbuję z innym jeźdźcem.i niestety nie dodała, jak jej poszło
tamirxo Praca z ziemi idzie mi naprawdę dobrze, koń wykonuje wszystkie ćwiczenia poprawnie.Ja myślę, że problem może być podobny do tego, który ma gariaable - w wątku Koń nie chce skręcać w jedną stronę..?. Napisała tam, że:
gariaable Z ziemi nie ma takiego problemu, ale spróbuję z innym jeźdźcem.i niestety nie dodała, jak jej poszło
Spokojnie nie łatwo radzić przez internet, można tylko coś sugerować ale by to miało choć cień sensu, potrzebny dość dobry obraz sytuacji spokojnie poukładaj sobie jak to wygląda, postaraj się opisać i będziemy kombinować