Hipologia Kategoria Konie chcą nas rozumieć Adiutant - planowanie treningu sportowego.

Adiutant - planowanie treningu sportowego.

Adiutant - planowanie treningu sportowego.

Strony (9): Wstecz 1 2 3 4 5 9 Dalej  
Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
11-29-2010, 09:47 AM #16
Nie daliście się namówić na szerszą wizję sportu konnego w przszłości, a szkoda. Nie ukrywam, że najbardziej żałuję braku opinii Pana Trenera. Powtórzę się - szkoda. Tym bardziej żałuję, że brak wyobraźni o rywalizacji w przyszłości powoduje istotne trudności w stosownym zaprogramowaniu treningu, bo przecież Pan Trener ma wiedzę na tyle rozległą, że i zmiany czasowe może uchwycić, co dla nas jest trudne.

W takim razie przechodzę do zadania drugiego w projektowaniu systemu treningowego, a mianowicie dokonania pełnej charakterystyki zawodnika. "Zadanie 2 to identyfikacja dotychczasowych zachowań sportowca, to "wiedza" o jego dotychczasowych reakcjach na obciążenia treningowe, o jego osiągnięciach, o jego przeszłości sportowej. Jakże często trenerzy podejmując się trenowania sportowca w trakcie jego kariery, nie biorą pod uwagę zrealizowanych przez niego obciążeń treningowych, a także reakcji na te obciążenia." (Jan Kosendiak, Projektowanie systemów treningowych jako ciąg zadań optymalizacyjnych, Sport Wyczynowy 2010 rok, Nr 3, str. 81).

I teraz pojawia się pytanie co rozumiemy przez to zdanie, które przytoczyłem. Otóż pełna charakterystyka to będą w przypadku Adiutanta nie tylko posiadane przeze mnnie zapisy treningów, ale także szereg ważnych parametrów. O tych parametrach napiszę później.

Teraz pozwolę sobie zwrócić uwagę, że charakterystyka ta winna dotyczyć zarówno jeźdźca jak i konia. Ponieważ ja skupiam się na koniu, więc siebie pominę. Może to i lepiej.

Wiem, że termin "sportowiec" w odniesieniu do konia budził na tym forum dyskusje. Ja jednak pozostanę przy tym nazewnictwie, gdyż nie widzę powodów różnicowania człowieka i konia stającego do rywalizacji sportowej. Motywacja dlaczego koń skacze ma w tym miejscu w moim przekonaniu znaczenie wtórne.

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
11-29-2010, 09:47 AM #16

Nie daliście się namówić na szerszą wizję sportu konnego w przszłości, a szkoda. Nie ukrywam, że najbardziej żałuję braku opinii Pana Trenera. Powtórzę się - szkoda. Tym bardziej żałuję, że brak wyobraźni o rywalizacji w przyszłości powoduje istotne trudności w stosownym zaprogramowaniu treningu, bo przecież Pan Trener ma wiedzę na tyle rozległą, że i zmiany czasowe może uchwycić, co dla nas jest trudne.

W takim razie przechodzę do zadania drugiego w projektowaniu systemu treningowego, a mianowicie dokonania pełnej charakterystyki zawodnika. "Zadanie 2 to identyfikacja dotychczasowych zachowań sportowca, to "wiedza" o jego dotychczasowych reakcjach na obciążenia treningowe, o jego osiągnięciach, o jego przeszłości sportowej. Jakże często trenerzy podejmując się trenowania sportowca w trakcie jego kariery, nie biorą pod uwagę zrealizowanych przez niego obciążeń treningowych, a także reakcji na te obciążenia." (Jan Kosendiak, Projektowanie systemów treningowych jako ciąg zadań optymalizacyjnych, Sport Wyczynowy 2010 rok, Nr 3, str. 81).

I teraz pojawia się pytanie co rozumiemy przez to zdanie, które przytoczyłem. Otóż pełna charakterystyka to będą w przypadku Adiutanta nie tylko posiadane przeze mnnie zapisy treningów, ale także szereg ważnych parametrów. O tych parametrach napiszę później.

Teraz pozwolę sobie zwrócić uwagę, że charakterystyka ta winna dotyczyć zarówno jeźdźca jak i konia. Ponieważ ja skupiam się na koniu, więc siebie pominę. Może to i lepiej.

Wiem, że termin "sportowiec" w odniesieniu do konia budził na tym forum dyskusje. Ja jednak pozostanę przy tym nazewnictwie, gdyż nie widzę powodów różnicowania człowieka i konia stającego do rywalizacji sportowej. Motywacja dlaczego koń skacze ma w tym miejscu w moim przekonaniu znaczenie wtórne.


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
11-29-2010, 01:01 PM #17
Na pełną charakterystykę konia składa się szereg aspektów i w moim przekonaniu obejmuje - pomiary biometryczne, rytm serca, wskaźniki hematologiczne, wskaźniki biochemiczne oraz ich zmienną w czasie w zależności od rodzaju treningu. Teraz postaram się omówić poszczególne składowe.

W tym miejscu należy wskazać, że konieczne staje się zaangażowanie lekarza weterynarii oraz wyspecjalizowanego anatoma. O ile bowiem sami możemy dokonać podstawowych pomiarów biometrycznych, rytmu spoczynkowego serca ewentualnie wysiłkowego (o czym później), o tyle inne badania (z wyjątkiem analizy na stężenie kwasu mlekowego) musi wykonać lekarz pobierając krew i oddają do badania oraz anatom (pomiaty kątów w stawach i inne, co zajmuje około 1 godziny). Im bardziej szczegółowe badanie tym większa wiedza na temat naszego przyjaciela.

Ważnym aspektem jest niewątpliwie opis reakcji na wcześniejsze treningi. Tutaj nikt nas nie zastąpi, bo tylko my wiemy jak zachowuje się koń i jaka jest jego reakca na bodźce zewnętrzne takie jak siła wiatru, temperatura i wilgotność powietrza oraz co ważne, pora dnia. Ustalenie rytmu dobowego jest bardzo ważne.

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
11-29-2010, 01:01 PM #17

Na pełną charakterystykę konia składa się szereg aspektów i w moim przekonaniu obejmuje - pomiary biometryczne, rytm serca, wskaźniki hematologiczne, wskaźniki biochemiczne oraz ich zmienną w czasie w zależności od rodzaju treningu. Teraz postaram się omówić poszczególne składowe.

W tym miejscu należy wskazać, że konieczne staje się zaangażowanie lekarza weterynarii oraz wyspecjalizowanego anatoma. O ile bowiem sami możemy dokonać podstawowych pomiarów biometrycznych, rytmu spoczynkowego serca ewentualnie wysiłkowego (o czym później), o tyle inne badania (z wyjątkiem analizy na stężenie kwasu mlekowego) musi wykonać lekarz pobierając krew i oddają do badania oraz anatom (pomiaty kątów w stawach i inne, co zajmuje około 1 godziny). Im bardziej szczegółowe badanie tym większa wiedza na temat naszego przyjaciela.

Ważnym aspektem jest niewątpliwie opis reakcji na wcześniejsze treningi. Tutaj nikt nas nie zastąpi, bo tylko my wiemy jak zachowuje się koń i jaka jest jego reakca na bodźce zewnętrzne takie jak siła wiatru, temperatura i wilgotność powietrza oraz co ważne, pora dnia. Ustalenie rytmu dobowego jest bardzo ważne.


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Magda Pawlowicz

Posting Freak

913
11-29-2010, 04:48 PM #18
Jan Kosendiak z Wrocławskiego AWF?
Jezeli tak to trenowałam daaaaawno temu u niego Big Grin

A wracając do aspektu fizycznego treningu konia: kątowania stawów przecież się nie zmieniaja w efekcie treningu. Możesz wyjaśnić co ma na celu to badanie?
Ja rozumiem konieczność współpracy z wetem zwłaszcza u konia do WKKW u którego jest znacznie większy wpływ treningu wytrzymałosciowego na jego ewentualny wynik sportowy. Albo u zaawansowanego skoczka, zresztą każdy koń musi być zdrowy to rozumiem. Ale po co kątowanie?

<r><URL url="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni"><LINK_TEXT text="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezd ... ening-koni">http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni</LINK_TEXT></URL><br/>
<URL url="http://www.whitemare.nets.pl">http://www.whitemare.nets.pl</URL></r>
Magda Pawlowicz
11-29-2010, 04:48 PM #18

Jan Kosendiak z Wrocławskiego AWF?
Jezeli tak to trenowałam daaaaawno temu u niego Big Grin

A wracając do aspektu fizycznego treningu konia: kątowania stawów przecież się nie zmieniaja w efekcie treningu. Możesz wyjaśnić co ma na celu to badanie?
Ja rozumiem konieczność współpracy z wetem zwłaszcza u konia do WKKW u którego jest znacznie większy wpływ treningu wytrzymałosciowego na jego ewentualny wynik sportowy. Albo u zaawansowanego skoczka, zresztą każdy koń musi być zdrowy to rozumiem. Ale po co kątowanie?


<r><URL url="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni"><LINK_TEXT text="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezd ... ening-koni">http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni</LINK_TEXT></URL><br/>
<URL url="http://www.whitemare.nets.pl">http://www.whitemare.nets.pl</URL></r>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
11-29-2010, 05:22 PM #19
Magda Pawlowicz Jan Kosendiak z Wrocławskiego AWF?
Myślę, że tak, ale pewności nie mam. Smile

Magda Pawlowicz kątowania stawów przecież się nie zmieniaja w efekcie treningu. Możesz wyjaśnić co ma na celu to badanie?
Co do pierwszego to się nie wypowiem, choć jednoznacznie się tego wykluczyć nie da (opinia anatoma). Owszem, zmiany jeżeli, to będą niewielkie i raczej na skutek interwencji podkuwacza, albo pogłębiania się niedźwiedziej łapy, ale jednak pełne poznanie konia wskazuje nam na jego możliwości fizyczne. Odpowiednie badania biometryczne, a szczególnie długości poszczególnych kości oraz ukątowanie, to jedna z determinant przydatności konia do określonej dyscypliny. W Poznaniu dr Komosa robił na ten temat bardzo ciekawe badania, choć niestety niedokończone.

Co do weterynarza. Nie chodzi o to, żeby koń był zdrowy. Zdrowie to warunek podstawowy. Ale w ramach treningu zdrowego konia, pewne wartości będą się zmieniać i ważne jest by widzieć czy kierunek zmian jest właściwy. Koń może być w pełni zdrowy, a jednak nieprzygotowany do określonego wysiłku. Może się nawet zdarzyć, że dostanie zawału, a zewnętrznie jest dobry i obiektywnie zdrowy. Parametry biochemiczne podpowiedzą nam czy dobrze trenujemy i czy koń jest gotowy do określonego wysiłku. Tu nie chodzi o zbadanie czy jest zdrowy, ale czy jest gotowy do założonego wysiłku. O parametrach diagnostycznych niektórych schorzeń i zaburzzeń metabolicznych napiszę jeszcze później.

Dziękuję Magdo za Twój głos :!:

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
11-29-2010, 05:22 PM #19

Magda Pawlowicz Jan Kosendiak z Wrocławskiego AWF?
Myślę, że tak, ale pewności nie mam. Smile

Magda Pawlowicz kątowania stawów przecież się nie zmieniaja w efekcie treningu. Możesz wyjaśnić co ma na celu to badanie?
Co do pierwszego to się nie wypowiem, choć jednoznacznie się tego wykluczyć nie da (opinia anatoma). Owszem, zmiany jeżeli, to będą niewielkie i raczej na skutek interwencji podkuwacza, albo pogłębiania się niedźwiedziej łapy, ale jednak pełne poznanie konia wskazuje nam na jego możliwości fizyczne. Odpowiednie badania biometryczne, a szczególnie długości poszczególnych kości oraz ukątowanie, to jedna z determinant przydatności konia do określonej dyscypliny. W Poznaniu dr Komosa robił na ten temat bardzo ciekawe badania, choć niestety niedokończone.

Co do weterynarza. Nie chodzi o to, żeby koń był zdrowy. Zdrowie to warunek podstawowy. Ale w ramach treningu zdrowego konia, pewne wartości będą się zmieniać i ważne jest by widzieć czy kierunek zmian jest właściwy. Koń może być w pełni zdrowy, a jednak nieprzygotowany do określonego wysiłku. Może się nawet zdarzyć, że dostanie zawału, a zewnętrznie jest dobry i obiektywnie zdrowy. Parametry biochemiczne podpowiedzą nam czy dobrze trenujemy i czy koń jest gotowy do określonego wysiłku. Tu nie chodzi o zbadanie czy jest zdrowy, ale czy jest gotowy do założonego wysiłku. O parametrach diagnostycznych niektórych schorzeń i zaburzzeń metabolicznych napiszę jeszcze później.

Dziękuję Magdo za Twój głos :!:


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Maria Masaz

Senior Member

465
11-29-2010, 06:33 PM #20
powodzenia Smile) , ale mam takie dziwne przeczucie, że mniej więcej wiesz do jakiej dyscypliny Adiutanta chcesz przeznaczyć, może się mylę ?

<r><COLOR color="#400000"><s></s><I><s></s>Maria<e></e></I><e></e></COLOR></r>
Maria Masaz
11-29-2010, 06:33 PM #20

powodzenia Smile) , ale mam takie dziwne przeczucie, że mniej więcej wiesz do jakiej dyscypliny Adiutanta chcesz przeznaczyć, może się mylę ?


<r><COLOR color="#400000"><s></s><I><s></s>Maria<e></e></I><e></e></COLOR></r>

Magda Pawlowicz

Posting Freak

913
11-29-2010, 06:42 PM #21
Takich rozmaitych badań nad przydatnością określonych koni do poszczególnych dyscyplin przypominam sobie sporo. W większości były to badania typu statystycznego, mam więc sporo wątpliwości co do ich przydatności w celu oceny konkretnego konia.
Myślę że postęp w treningu więcej ci powie...
Pamiętam sporo koni o budowie mocno "niepodręcznikowej" chodzących wysokie konkursy...

A są te badanie gdzieś w internecie?
Można poczytać?

A jeszcze co do tego jak koń się zmienia w treningu: w sobotę chciałam ubrać moją młodą w ujeżdżeniówkę w której jeździłam na niej całe lato (potem jak sie błoto zrobiło to mi było szkoda siodła) i odkryłam że się nie da! Koń mi zgrubł w łopatkach przez 3 miesiące i to tak że siodło wyglądało jak samolot :lol: Normalnie tybinki na boki sterczały! A "na oko" nic nie było widać. Jak na nią patrzę na co dzień to nie widzę że się zmienia Big Grin

<r><URL url="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni"><LINK_TEXT text="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezd ... ening-koni">http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni</LINK_TEXT></URL><br/>
<URL url="http://www.whitemare.nets.pl">http://www.whitemare.nets.pl</URL></r>
Magda Pawlowicz
11-29-2010, 06:42 PM #21

Takich rozmaitych badań nad przydatnością określonych koni do poszczególnych dyscyplin przypominam sobie sporo. W większości były to badania typu statystycznego, mam więc sporo wątpliwości co do ich przydatności w celu oceny konkretnego konia.
Myślę że postęp w treningu więcej ci powie...
Pamiętam sporo koni o budowie mocno "niepodręcznikowej" chodzących wysokie konkursy...

A są te badanie gdzieś w internecie?
Można poczytać?

A jeszcze co do tego jak koń się zmienia w treningu: w sobotę chciałam ubrać moją młodą w ujeżdżeniówkę w której jeździłam na niej całe lato (potem jak sie błoto zrobiło to mi było szkoda siodła) i odkryłam że się nie da! Koń mi zgrubł w łopatkach przez 3 miesiące i to tak że siodło wyglądało jak samolot :lol: Normalnie tybinki na boki sterczały! A "na oko" nic nie było widać. Jak na nią patrzę na co dzień to nie widzę że się zmienia Big Grin


<r><URL url="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni"><LINK_TEXT text="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezd ... ening-koni">http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni</LINK_TEXT></URL><br/>
<URL url="http://www.whitemare.nets.pl">http://www.whitemare.nets.pl</URL></r>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
11-29-2010, 06:45 PM #22
O :!: Nie mylisz się - zdecydowanie wkkw. Smile

Niestety badań w internecie nie ma. Ale podkreślenia wymaga fakt, że są to badania statystyczne, ukierunkowane na pewną cechę. Pomija się więc wiele innych istotnych, w tym psychikę. Niemnniej stwierdzenie, że pewne ukątowanie może pomóc nie jest pozbawione sensu, wskazuje tylko na to, że na starcie mamy więcej lub mnie do zrobienia. I tyle.

Ps. Jak ważne jest ukątowanie stawów, najlepiej widać po króliku i pchle. Mają one bardzo małe kąty i efekt jest widoczny. Pchła wielkości człowieka mogłaby przeskoczyć duży budynek (10 pięter). Takie są proporcje.

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
11-29-2010, 06:45 PM #22

O :!: Nie mylisz się - zdecydowanie wkkw. Smile

Niestety badań w internecie nie ma. Ale podkreślenia wymaga fakt, że są to badania statystyczne, ukierunkowane na pewną cechę. Pomija się więc wiele innych istotnych, w tym psychikę. Niemnniej stwierdzenie, że pewne ukątowanie może pomóc nie jest pozbawione sensu, wskazuje tylko na to, że na starcie mamy więcej lub mnie do zrobienia. I tyle.

Ps. Jak ważne jest ukątowanie stawów, najlepiej widać po króliku i pchle. Mają one bardzo małe kąty i efekt jest widoczny. Pchła wielkości człowieka mogłaby przeskoczyć duży budynek (10 pięter). Takie są proporcje.


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
11-30-2010, 11:09 AM #23
Przechodzę do kolejnego parametru - oceny pracy serca.

"Koń jest zwierzęciem posiadającym wybitne predyspozycje do ruchu znacznie przekraczające możliwości wysiłkowe i adaptacyjne innych zwierząt. Ilość uderzeń serca na minutę może u koni wzrosnąć nawet siemiokrotnie w stosunku do wartości spoczynkowych podczas gdy u człowieka czy psa tętno nie przekroczy 3-5x wartości spoczynkowych."
(Ewa Szarska, "Badania laboratoryjne w treningu konni", Agencja Reklamowa "CREX" s.c., str. 4).

W zależności od rasy, stopnia wytrenowania i wieku tętno spoczynkowe wynosi 20-46 ud/min. Te wartości jest stosunkowo łatwo zbadać, wystarczy stetoskop. Bardzo trudny jest natomiast parametr w ruchu i uchwycenie wartości maksymalnch, gdyż zaraz po zakończeniu wysiłku tętno spada. Koniecznie trzeba się więc zaopatrzyć w monitor pracy serca, co już wkrótce w naszym przypadku nastąpi. To pozwoli mi na ustalenie zakresów wysiłkowych, a w dalszej kolejności na optymalizację treningu. Ustalenie zakresów wysiłkowych jest o tyle ważne, że stosownie do sopnia wytrenowania, praca tlenowa i beztlenowa odbywa się przy różnej ilości bicia serca. Generalnie przyjmuje się, że przy tętnie poniżej 150 uderzeń na minutę odbywa się praca tlenowa. W pracy tlenowej w okresie 5-10 minut po zakończeniu wysiłku tętno nie powinno przekraczać 60-64 uderzeń na minutę. Jeżeli zaś w czasie 15 minut od zakończenia wysiłku tętno przekracza 64 uderzenia to znaczy, że wysiłek był zbyt duży, a jeżeli w ciągu 10 minut spadnie poniżej 52 ud/min to znaczy że obciążenie było za małe i nie wywoła korzystnych zmian adaptacyjnych.
(Op. cit. Ewa Szarska, "Badania laboratoryjne w treningu konni", Agencja Reklamowa "CREX" s.c., str. 6).

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
11-30-2010, 11:09 AM #23

Przechodzę do kolejnego parametru - oceny pracy serca.

"Koń jest zwierzęciem posiadającym wybitne predyspozycje do ruchu znacznie przekraczające możliwości wysiłkowe i adaptacyjne innych zwierząt. Ilość uderzeń serca na minutę może u koni wzrosnąć nawet siemiokrotnie w stosunku do wartości spoczynkowych podczas gdy u człowieka czy psa tętno nie przekroczy 3-5x wartości spoczynkowych."
(Ewa Szarska, "Badania laboratoryjne w treningu konni", Agencja Reklamowa "CREX" s.c., str. 4).

W zależności od rasy, stopnia wytrenowania i wieku tętno spoczynkowe wynosi 20-46 ud/min. Te wartości jest stosunkowo łatwo zbadać, wystarczy stetoskop. Bardzo trudny jest natomiast parametr w ruchu i uchwycenie wartości maksymalnch, gdyż zaraz po zakończeniu wysiłku tętno spada. Koniecznie trzeba się więc zaopatrzyć w monitor pracy serca, co już wkrótce w naszym przypadku nastąpi. To pozwoli mi na ustalenie zakresów wysiłkowych, a w dalszej kolejności na optymalizację treningu. Ustalenie zakresów wysiłkowych jest o tyle ważne, że stosownie do sopnia wytrenowania, praca tlenowa i beztlenowa odbywa się przy różnej ilości bicia serca. Generalnie przyjmuje się, że przy tętnie poniżej 150 uderzeń na minutę odbywa się praca tlenowa. W pracy tlenowej w okresie 5-10 minut po zakończeniu wysiłku tętno nie powinno przekraczać 60-64 uderzeń na minutę. Jeżeli zaś w czasie 15 minut od zakończenia wysiłku tętno przekracza 64 uderzenia to znaczy, że wysiłek był zbyt duży, a jeżeli w ciągu 10 minut spadnie poniżej 52 ud/min to znaczy że obciążenie było za małe i nie wywoła korzystnych zmian adaptacyjnych.
(Op. cit. Ewa Szarska, "Badania laboratoryjne w treningu konni", Agencja Reklamowa "CREX" s.c., str. 6).


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Maria Masaz

Senior Member

465
11-30-2010, 12:45 PM #24
Czemu nikt mi nie napisał, że to właśnie w tym wątku zaraz na początku było napisanie, że Adiutant na WKKW :mrgreen:
eh..skupić się skupić się Wink
a tutaj takie linki, może się przydadzą :
http://vetmedica.pl/badania_wysilkowe/
http://www.piwet.pulawy.pl/piwet7/newsle...abil_3.pdf
http://www.konie.wortale.net/206-Badania-krwi.html
http://hij.com.pl/art.php?dzial=zywienie...y_cz11.htm
http://www.aqua.ar.wroc.pl/acta/pl/full/...900068.pdf
http://medycynawet.edu.pl/pdf2009/062009...399403.pdf
http://medycynawet.edu.pl/pdf2007/luty/2...130218.pdf
http://www.era.lib.ed.ac.uk/bitstream/18...s%2008.pdf Genetic Evaluation of Sport Horses in Britain
- chyba wystarczy - z tematem bynajmniej związane , to było takie bardzo szybie wyszukiwanie, więc... Smile

<r><COLOR color="#400000"><s></s><I><s></s>Maria<e></e></I><e></e></COLOR></r>
Maria Masaz
11-30-2010, 12:45 PM #24

Czemu nikt mi nie napisał, że to właśnie w tym wątku zaraz na początku było napisanie, że Adiutant na WKKW :mrgreen:
eh..skupić się skupić się Wink
a tutaj takie linki, może się przydadzą :
http://vetmedica.pl/badania_wysilkowe/
http://www.piwet.pulawy.pl/piwet7/newsle...abil_3.pdf
http://www.konie.wortale.net/206-Badania-krwi.html
http://hij.com.pl/art.php?dzial=zywienie...y_cz11.htm
http://www.aqua.ar.wroc.pl/acta/pl/full/...900068.pdf
http://medycynawet.edu.pl/pdf2009/062009...399403.pdf
http://medycynawet.edu.pl/pdf2007/luty/2...130218.pdf
http://www.era.lib.ed.ac.uk/bitstream/18...s%2008.pdf Genetic Evaluation of Sport Horses in Britain
- chyba wystarczy - z tematem bynajmniej związane , to było takie bardzo szybie wyszukiwanie, więc... Smile


<r><COLOR color="#400000"><s></s><I><s></s>Maria<e></e></I><e></e></COLOR></r>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
11-30-2010, 12:57 PM #25
Fajne linki - dziękuję :!: Chciałem o badaniu krwi napisać nieco później, tak by usystematyzować problematykę (nie wszystko jednocześnie). Badanie krwi też przedstawię. Przypominam, że w tej chwili jesteśmy w wątku o planowaniu treningu konia, w szczególności o ustaleniu "pozycji wyjściowej".

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
11-30-2010, 12:57 PM #25

Fajne linki - dziękuję :!: Chciałem o badaniu krwi napisać nieco później, tak by usystematyzować problematykę (nie wszystko jednocześnie). Badanie krwi też przedstawię. Przypominam, że w tej chwili jesteśmy w wątku o planowaniu treningu konia, w szczególności o ustaleniu "pozycji wyjściowej".


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Maria Masaz

Senior Member

465
11-30-2010, 01:38 PM #26
: no dobra , ale ciekawe coś znalazłam dla tych co chcieliby uczyć się łucznictwa Wink (po ang.) http://www.ashmoorhorsebackarchers.com/T...rchery.pdf

-
http://www.horsebeat.co.uk/Fit.pdf - Fit for EVENTING
http://www.saveourwildhorses.org/PDF/Art...g_2000.pdf Training and Fitness in Athletic Horses
http://www.yourhorse.co.uk/Improve-your-...ry-Part-8/
William Fox-Pitt - Preparing to go Cross Country: Part 8 - są cz. od 1 Big Grin - właśnie słucham , 2 cz. o sprzęcie - prawie cytat : "ekstra pasek na szyi, jakby coś się działo to chwytam się za niego , a nie "za mordę" - tzn.bit" - mogę tłumaczyć :mrgreen:
Smile kończę i pozdrawiam

<r><COLOR color="#400000"><s></s><I><s></s>Maria<e></e></I><e></e></COLOR></r>
Maria Masaz
11-30-2010, 01:38 PM #26

: no dobra , ale ciekawe coś znalazłam dla tych co chcieliby uczyć się łucznictwa Wink (po ang.) http://www.ashmoorhorsebackarchers.com/T...rchery.pdf

-
http://www.horsebeat.co.uk/Fit.pdf - Fit for EVENTING
http://www.saveourwildhorses.org/PDF/Art...g_2000.pdf Training and Fitness in Athletic Horses
http://www.yourhorse.co.uk/Improve-your-...ry-Part-8/
William Fox-Pitt - Preparing to go Cross Country: Part 8 - są cz. od 1 Big Grin - właśnie słucham , 2 cz. o sprzęcie - prawie cytat : "ekstra pasek na szyi, jakby coś się działo to chwytam się za niego , a nie "za mordę" - tzn.bit" - mogę tłumaczyć :mrgreen:
Smile kończę i pozdrawiam


<r><COLOR color="#400000"><s></s><I><s></s>Maria<e></e></I><e></e></COLOR></r>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
11-30-2010, 02:12 PM #27
Mam nadzieję, że nikogo nie zniechęcę, ale trening Adiutanta w nowym okresie treningowym odbywać się będzie również w oparciu o wzorce kawaleryjskie, a nie zachodnie. Trening ten zostanie tylko uzupełniony najnowszymi zdobyczami techniki. Smile Tak więc... Niemniej Mario dzięki za linki, którymi zasypałaś wątek. Smile

Wracam jednak do planowania treningowego. Jesteśmy na etapie pełnego opisu zawodnika. Pisałem o wartościach spoczynkowych tętna i o pracy tlenowej. Przy dużych wysiłkach wchodzimy w pracę beztlenową, która zaczyna się od 180 ud/min. i charakteryzuje się wzmożonym wydzielanie kwasu mlekowego. Kwas mlekowy w pracy beztlenowej zaczyna się jednak w przypadku konia niewytrenowanego, już przy tętnie od 150 ud/min.

Dokładne poznanie konia, musi zatem obejmować poznanie rytmu pracy jego serca.

W następnych wpisach odniosę się do pozostałych parametrów.

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
11-30-2010, 02:12 PM #27

Mam nadzieję, że nikogo nie zniechęcę, ale trening Adiutanta w nowym okresie treningowym odbywać się będzie również w oparciu o wzorce kawaleryjskie, a nie zachodnie. Trening ten zostanie tylko uzupełniony najnowszymi zdobyczami techniki. Smile Tak więc... Niemniej Mario dzięki za linki, którymi zasypałaś wątek. Smile

Wracam jednak do planowania treningowego. Jesteśmy na etapie pełnego opisu zawodnika. Pisałem o wartościach spoczynkowych tętna i o pracy tlenowej. Przy dużych wysiłkach wchodzimy w pracę beztlenową, która zaczyna się od 180 ud/min. i charakteryzuje się wzmożonym wydzielanie kwasu mlekowego. Kwas mlekowy w pracy beztlenowej zaczyna się jednak w przypadku konia niewytrenowanego, już przy tętnie od 150 ud/min.

Dokładne poznanie konia, musi zatem obejmować poznanie rytmu pracy jego serca.

W następnych wpisach odniosę się do pozostałych parametrów.


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
12-01-2010, 09:22 AM #28
Dokładne poznanie konia, obejmmować musi nie tylko jego parametry biometryczne i pracę serca, lecz także wskaźniki hematologiczne i biochemiczne. Opierając się na pracy Pani Docent Ewy Szarskiej i cytując za pracą "Badania laboratoryjne w treningu koni" wskazuję, że dla diagnostyki konia znaczenie praktyczne mają trzy wskaźniki hematologiczne - hemoglobina (Hb), hematokryt (Ht), oraz Odczyn Biernackieg znany szrzej jako OB.

Poznanie wartości spoczynkowych tych parametrów jest istotne przed rozpoczęciem treningu, bowiem istnieje później możliwość odniesienia kolejnych wyników do pierwotnych. Zwłaszcze, że znaczny spadek Hb i Ht może wskazywać na anemię lub początek przetrenowania. Znaczny wzrost tych wskaźników, połączony ze wzrostem białka i spadkiem OB, może natomiast wskazywać na odwodnienie. Wzrost zaś OB w połączeniu ze wzrostem białka wskazywać będzie na stany zapalne. Reakcja na taką zmianę musi nastąpić niezwłocznie. Są bardzo ciekawe badania koni skokowych z Legii Warszawa, gdzie na podstawie badań u jednego z koni skokowych zaobserwowano nieprawidłowy przebieg zmian hematologicznych w ciągu 6 miesięcy treningu, co musiało prowadzić do zmiany treningu i żywienia konia.

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
12-01-2010, 09:22 AM #28

Dokładne poznanie konia, obejmmować musi nie tylko jego parametry biometryczne i pracę serca, lecz także wskaźniki hematologiczne i biochemiczne. Opierając się na pracy Pani Docent Ewy Szarskiej i cytując za pracą "Badania laboratoryjne w treningu koni" wskazuję, że dla diagnostyki konia znaczenie praktyczne mają trzy wskaźniki hematologiczne - hemoglobina (Hb), hematokryt (Ht), oraz Odczyn Biernackieg znany szrzej jako OB.

Poznanie wartości spoczynkowych tych parametrów jest istotne przed rozpoczęciem treningu, bowiem istnieje później możliwość odniesienia kolejnych wyników do pierwotnych. Zwłaszcze, że znaczny spadek Hb i Ht może wskazywać na anemię lub początek przetrenowania. Znaczny wzrost tych wskaźników, połączony ze wzrostem białka i spadkiem OB, może natomiast wskazywać na odwodnienie. Wzrost zaś OB w połączeniu ze wzrostem białka wskazywać będzie na stany zapalne. Reakcja na taką zmianę musi nastąpić niezwłocznie. Są bardzo ciekawe badania koni skokowych z Legii Warszawa, gdzie na podstawie badań u jednego z koni skokowych zaobserwowano nieprawidłowy przebieg zmian hematologicznych w ciągu 6 miesięcy treningu, co musiało prowadzić do zmiany treningu i żywienia konia.


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Cejloniara

Posting Freak

1,108
12-01-2010, 04:16 PM #29
Spahisie, Pan trener jest osttanio mocno w rozjazdach i w necie chyba wybitnie okazjonalnie, od dłuższego czasu nie świeci sie na gadu. Weekend był na pomorzu na konsultacjach. Może trochę cierpliwości? Szkoda to by było nie poczekać. Z pewnością się wypowie, jak znajdzie ten wątek i temat Smile

Ja od siebie powiem, że niestety ujeżdżenie widzę zmienione i sprowadzone do wykonywania wyuczonych sztuczek, efektownych, pokazowych, ale nie będących efektem przemyślanego treningu, tylko przemyślanej mechanizacji - zamiana konia z żywej i czującej istoty w niemyślącego i niezaangażowanego robocika na pilota. Nie jestem w kwestii ujeżdżenia optymistką. Klasyka staje się tradycyjnie niemodna choć tyle osób uważa, że jeździ klasycznie.

<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>
Cejloniara
12-01-2010, 04:16 PM #29

Spahisie, Pan trener jest osttanio mocno w rozjazdach i w necie chyba wybitnie okazjonalnie, od dłuższego czasu nie świeci sie na gadu. Weekend był na pomorzu na konsultacjach. Może trochę cierpliwości? Szkoda to by było nie poczekać. Z pewnością się wypowie, jak znajdzie ten wątek i temat Smile

Ja od siebie powiem, że niestety ujeżdżenie widzę zmienione i sprowadzone do wykonywania wyuczonych sztuczek, efektownych, pokazowych, ale nie będących efektem przemyślanego treningu, tylko przemyślanej mechanizacji - zamiana konia z żywej i czującej istoty w niemyślącego i niezaangażowanego robocika na pilota. Nie jestem w kwestii ujeżdżenia optymistką. Klasyka staje się tradycyjnie niemodna choć tyle osób uważa, że jeździ klasycznie.


<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>

12-01-2010, 10:16 PM #30
Sphasis: "Co do ujeżdżenia to muszę powiedzieć, że bardzo martwi mnie Wasz pogląd. Martwi mnie, bo wydawało mi się że zarysowany przeze mnie kierunek MUSI wygrać."

A mi się wydaje, że właśnie Twoje założenia są jak najbardziej słuszne i z przyszłością. I to właśnie jest klucz do SUKCESU. Jest coraz więcej ludzi, akcji, organizacji, które już nie szepczą, a głośno mówią, że to całe ujeżdżenie poszło w złym kierunku. I równolegle jest też wielu jeźdźców, którzy są prawdziwymi klasykami - może nie na świeczniku sportowym - ale też znani i coraz bardziej doceniani.
Ludzie czytają, patrzą, analizują - myślę że prawie każdy jeździec w głębi duszy chciałby aby jego porozumienie z koniem było subtelne, doskonałe, a współpraca przyjemna dla obydwu stron i bezpieczna. Do tej pory nie było takiego przepływu informacji.
Już chociażby to forum gromadzi ludzi, którzy nie zgadzają się z istniejącym stanem rzeczy, lada moment będą szkolenia mające na celu edukację adeptów jeździectwa u podstaw, może za jakiś czas - jeśli oficjalne zawody np. ujeżdżeniowe - nie zmienią promowanego stylu, powstanie coś alternatywnego np. pod hasłem " prawdziwa klasyka przyjazna koniom" itp. I kto wie w jakim kierunku się to rozwinie...
Ja jestem optymistką, a żeby było lepiej trzeba działać. Dlatego Spahisie działaj i trenuj. Mam wałaszka prawie na tym samym etapie i też będziemy podążali tą drogą treningową z docelowym planem startów w WKKW. I zwojujemy świat:o)
A tak a propos - np. mistrz konkurencji WKKW Mark Todd jest perfekcjonistą jeśli chodzi o ujeżdżenie. Tak więc prawdziwe ujeżdżenie to podstawa i wątpię żeby tu się cokolwiek zmieniło.
A może w przyszlości powstanie kadra hipologiczna ze Spahsisem na czele? To by dopiero było coś. Pokazać, że można konie trenować klasycznie, według sprawdzonych wilowiekowych metod i wygrywać?
Ania Dobrowolska
12-01-2010, 10:16 PM #30

Sphasis: "Co do ujeżdżenia to muszę powiedzieć, że bardzo martwi mnie Wasz pogląd. Martwi mnie, bo wydawało mi się że zarysowany przeze mnie kierunek MUSI wygrać."

A mi się wydaje, że właśnie Twoje założenia są jak najbardziej słuszne i z przyszłością. I to właśnie jest klucz do SUKCESU. Jest coraz więcej ludzi, akcji, organizacji, które już nie szepczą, a głośno mówią, że to całe ujeżdżenie poszło w złym kierunku. I równolegle jest też wielu jeźdźców, którzy są prawdziwymi klasykami - może nie na świeczniku sportowym - ale też znani i coraz bardziej doceniani.
Ludzie czytają, patrzą, analizują - myślę że prawie każdy jeździec w głębi duszy chciałby aby jego porozumienie z koniem było subtelne, doskonałe, a współpraca przyjemna dla obydwu stron i bezpieczna. Do tej pory nie było takiego przepływu informacji.
Już chociażby to forum gromadzi ludzi, którzy nie zgadzają się z istniejącym stanem rzeczy, lada moment będą szkolenia mające na celu edukację adeptów jeździectwa u podstaw, może za jakiś czas - jeśli oficjalne zawody np. ujeżdżeniowe - nie zmienią promowanego stylu, powstanie coś alternatywnego np. pod hasłem " prawdziwa klasyka przyjazna koniom" itp. I kto wie w jakim kierunku się to rozwinie...
Ja jestem optymistką, a żeby było lepiej trzeba działać. Dlatego Spahisie działaj i trenuj. Mam wałaszka prawie na tym samym etapie i też będziemy podążali tą drogą treningową z docelowym planem startów w WKKW. I zwojujemy świat:o)
A tak a propos - np. mistrz konkurencji WKKW Mark Todd jest perfekcjonistą jeśli chodzi o ujeżdżenie. Tak więc prawdziwe ujeżdżenie to podstawa i wątpię żeby tu się cokolwiek zmieniło.
A może w przyszlości powstanie kadra hipologiczna ze Spahsisem na czele? To by dopiero było coś. Pokazać, że można konie trenować klasycznie, według sprawdzonych wilowiekowych metod i wygrywać?

Strony (9): Wstecz 1 2 3 4 5 9 Dalej  
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości