Hipologia Kategoria Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki O ludziach, którzy nie zasługują na psa.

O ludziach, którzy nie zasługują na psa.

O ludziach, którzy nie zasługują na psa.

Strony (4): Wstecz 1 2 3 4 Dalej
Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
12-15-2010, 12:52 PM #31
No tak, była o tym mowa. Ale ja już nie wracałem do tematu, tylko czekałem na nowe wieści. A te są jak słyszę bardzo dobre.

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
12-15-2010, 12:52 PM #31

No tak, była o tym mowa. Ale ja już nie wracałem do tematu, tylko czekałem na nowe wieści. A te są jak słyszę bardzo dobre.


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Bartosz Marchwica

Senior Member

477
12-20-2010, 08:27 PM #32
Dziś kolejny malutki przełom.
Ystvan zaliczył kontakt pierwszego stopnia z kocicą, którą onegdaj (na szczęście jeszcze w kagańcu) powitał dociśnięciem do ziemi w chęci konsumpcji. Dziś bez kagańca powąchał ją i nie znać było po nim złych zamiarów. A ona (Birma) jest jedynym kotem na podwórku, cieszącym się pełnym immunitetem pośród psiego stada - potrafi przejść pod pyskiem lub nawet po misce jedzącego właśnie psa.
Ystvan jest coraz karniejszy na spacerach, zaczyna rozumieć co to "noga" i "nie ciągnij". I pomyśleć ile radości stracili ci, za przeproszeniem, właściciele z obcowania z tak wspaniałym towarzyszem! Dwa zmarnotrawione lata...

<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>
Bartosz Marchwica
12-20-2010, 08:27 PM #32

Dziś kolejny malutki przełom.
Ystvan zaliczył kontakt pierwszego stopnia z kocicą, którą onegdaj (na szczęście jeszcze w kagańcu) powitał dociśnięciem do ziemi w chęci konsumpcji. Dziś bez kagańca powąchał ją i nie znać było po nim złych zamiarów. A ona (Birma) jest jedynym kotem na podwórku, cieszącym się pełnym immunitetem pośród psiego stada - potrafi przejść pod pyskiem lub nawet po misce jedzącego właśnie psa.
Ystvan jest coraz karniejszy na spacerach, zaczyna rozumieć co to "noga" i "nie ciągnij". I pomyśleć ile radości stracili ci, za przeproszeniem, właściciele z obcowania z tak wspaniałym towarzyszem! Dwa zmarnotrawione lata...


<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
12-20-2010, 10:51 PM #33
Lubię takie historie :!:

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
12-20-2010, 10:51 PM #33

Lubię takie historie :!:


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
01-14-2011, 08:16 AM #34
Bartelu, czy historia Ystvana znalazła swoje szczęśliwe zakończenie, ma już nowy dom :?:

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
01-14-2011, 08:16 AM #34

Bartelu, czy historia Ystvana znalazła swoje szczęśliwe zakończenie, ma już nowy dom :?:


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Bartosz Marchwica

Senior Member

477
01-14-2011, 12:49 PM #35
Czekałem, nie chcąc uprzedzać faktów.
W najbliższy weekend najprawdopodobniej odbędzie się ostatnia (miejmy nadzieję) przeprowadzka psiaka do nowego domu.
Miałem zamiar napisać po weekendzie - czego zresztą nie omieszkam uczynić.

Psisko jest zwykłym kochanym wariatem, galopującym w kółko po podwórku podczas wieczornej "głupawki", i pilnym studentem w trakcie spacerów. Przypomniał mi się dowcip uczelnianych pracowników naukowych.

Czym się różni pies od studenta? Niczym. Oboje tak mądrze patrzą kiedy się do nich mówi...

<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>
Bartosz Marchwica
01-14-2011, 12:49 PM #35

Czekałem, nie chcąc uprzedzać faktów.
W najbliższy weekend najprawdopodobniej odbędzie się ostatnia (miejmy nadzieję) przeprowadzka psiaka do nowego domu.
Miałem zamiar napisać po weekendzie - czego zresztą nie omieszkam uczynić.

Psisko jest zwykłym kochanym wariatem, galopującym w kółko po podwórku podczas wieczornej "głupawki", i pilnym studentem w trakcie spacerów. Przypomniał mi się dowcip uczelnianych pracowników naukowych.

Czym się różni pies od studenta? Niczym. Oboje tak mądrze patrzą kiedy się do nich mówi...


<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>

Bartosz Marchwica

Senior Member

477
01-16-2011, 03:32 PM #36
Ystvan pojechał.
Smutno mi, Boże.
A jednocześnie radośnie Smile

<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>
Bartosz Marchwica
01-16-2011, 03:32 PM #36

Ystvan pojechał.
Smutno mi, Boże.
A jednocześnie radośnie Smile


<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
01-16-2011, 10:07 PM #37
Bartelu :!: Jak Ty nam tu Słowackim, to widzę, że sporo emocji u Ciebie w domu. Wierz mi - doskonale to rozumiem i cieszę się, że psiut jest już w docelowym domu.

Trzymam kciuki :!:

Dobrego słowa nigdy dość, więc podkreśla raz jeszcze - podziwima Twoją determinację w ratowaniu psa :!:

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
01-16-2011, 10:07 PM #37

Bartelu :!: Jak Ty nam tu Słowackim, to widzę, że sporo emocji u Ciebie w domu. Wierz mi - doskonale to rozumiem i cieszę się, że psiut jest już w docelowym domu.

Trzymam kciuki :!:

Dobrego słowa nigdy dość, więc podkreśla raz jeszcze - podziwima Twoją determinację w ratowaniu psa :!:


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Bartosz Marchwica

Senior Member

477
01-17-2011, 05:49 AM #38
Cóż - człowiek się przyzwyczaja.

Niemniej osoba, która wzięła Ystvana, ma fantastyczne intuicyjne podejście do zwierząt no i doświadczenie w ratowaniu takich życiowych rozbitków. Wierzymy więc mocno, że będzie wszystko ok.
Za jakiś czas wspomnę tu jeszcze o ich wspólnych postępach.

<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>
Bartosz Marchwica
01-17-2011, 05:49 AM #38

Cóż - człowiek się przyzwyczaja.

Niemniej osoba, która wzięła Ystvana, ma fantastyczne intuicyjne podejście do zwierząt no i doświadczenie w ratowaniu takich życiowych rozbitków. Wierzymy więc mocno, że będzie wszystko ok.
Za jakiś czas wspomnę tu jeszcze o ich wspólnych postępach.


<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>

Krystyna Kukawska

Senior Member

514
01-17-2011, 08:31 AM #39
Bartelu-jedziemy na tym samym wózku.
Ystvan na pewno będzie tam szczęśliwy Big Grin I Ty, mając tego świadomość. Smile
A rozstania zawsze są smutne Cry

<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Krystyna Kukawska
01-17-2011, 08:31 AM #39

Bartelu-jedziemy na tym samym wózku.
Ystvan na pewno będzie tam szczęśliwy Big Grin I Ty, mając tego świadomość. Smile
A rozstania zawsze są smutne Cry


<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>

Marek Wiśniewski

Senior Member

253
01-18-2011, 09:51 AM #40
Ja też się cieszę Big Grin ; wolałbym, zeby był troszkę bliżej- ale cóż...nie będę wybrzydzał. Jest wysoce prawdopodobne, że bedę blisko nowego domu sierściucha w połowie lutego. Liczę na zgodę na odwiedziny i na to, że mnie nie ugryzie :wink:

<t></t>
Marek Wiśniewski
01-18-2011, 09:51 AM #40

Ja też się cieszę Big Grin ; wolałbym, zeby był troszkę bliżej- ale cóż...nie będę wybrzydzał. Jest wysoce prawdopodobne, że bedę blisko nowego domu sierściucha w połowie lutego. Liczę na zgodę na odwiedziny i na to, że mnie nie ugryzie :wink:


<t></t>

Bartosz Marchwica

Senior Member

477
01-19-2011, 06:12 PM #41
Krystyno - zawsze powtarzamy z żoną, że cieszymy się, iż na świecie jest więcej takich wariatów jak my! Tongue

Planktonie - kogo jak kogo, ale Ciebie to Ystvan z pewnością pamięta i przywita Cię z radością. Wszak jesteście kumplami, czyż nie?

<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>
Bartosz Marchwica
01-19-2011, 06:12 PM #41

Krystyno - zawsze powtarzamy z żoną, że cieszymy się, iż na świecie jest więcej takich wariatów jak my! Tongue

Planktonie - kogo jak kogo, ale Ciebie to Ystvan z pewnością pamięta i przywita Cię z radością. Wszak jesteście kumplami, czyż nie?


<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>

Bartosz Marchwica

Senior Member

477
02-23-2011, 07:59 AM #42
Obiecałem dać głos w sprawie losów Ystvana - otóż i on.

Jako się rzekło, psisko znalazło fantastyczny dom. Pani, która go wzięła, podczas pierwszego wspólnego spaceru, jeszcze u nas, miała okazję przekonać się o jego podejściu do obcych. Miał kaganiec, więc było to tylko uderzenie pyskiem. Ale już nazajutrz po śniadaniu położył jej mordę na ramieniu i pozwolił się wyczochrać. Byliśmy zdumieni i uradowani!
Po południu, gdy nadszedł czas odjazdu, wesoło wskoczył do bagażnika kombi, jakby czekał na ten transport od zawsze. Smile

Oczywiście na początku pozostał w kagańcu, czekało go bowiem spotkanie z mężem właścicielki, a po kilku dniach z powracającym z zimowiska synkiem. Nowa właścicielka już po dwóch dniach ufała mu w pełni, z małżonkiem szło trudniej; było nieco wątpliwości oraz długie "telemosty" z nami. Zapoznanie z dzieckiem, drugim psem i kotem zakończyło się sukcesem.
Koniec końców Ystvan stał się "ich psem", choć ciągle pracują nad jego wychowaniem. Pies nigdy niczego nie uczony jest, w wieku 2 lat, trudnym partnerem. Jednak radosne usposobienie i chęci kontaktu z człowiekiem powodują, że chce się pracować z tym "wariatuńciem" - wiem coś o tym! :mrgreen:

<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>
Bartosz Marchwica
02-23-2011, 07:59 AM #42

Obiecałem dać głos w sprawie losów Ystvana - otóż i on.

Jako się rzekło, psisko znalazło fantastyczny dom. Pani, która go wzięła, podczas pierwszego wspólnego spaceru, jeszcze u nas, miała okazję przekonać się o jego podejściu do obcych. Miał kaganiec, więc było to tylko uderzenie pyskiem. Ale już nazajutrz po śniadaniu położył jej mordę na ramieniu i pozwolił się wyczochrać. Byliśmy zdumieni i uradowani!
Po południu, gdy nadszedł czas odjazdu, wesoło wskoczył do bagażnika kombi, jakby czekał na ten transport od zawsze. Smile

Oczywiście na początku pozostał w kagańcu, czekało go bowiem spotkanie z mężem właścicielki, a po kilku dniach z powracającym z zimowiska synkiem. Nowa właścicielka już po dwóch dniach ufała mu w pełni, z małżonkiem szło trudniej; było nieco wątpliwości oraz długie "telemosty" z nami. Zapoznanie z dzieckiem, drugim psem i kotem zakończyło się sukcesem.
Koniec końców Ystvan stał się "ich psem", choć ciągle pracują nad jego wychowaniem. Pies nigdy niczego nie uczony jest, w wieku 2 lat, trudnym partnerem. Jednak radosne usposobienie i chęci kontaktu z człowiekiem powodują, że chce się pracować z tym "wariatuńciem" - wiem coś o tym! :mrgreen:


<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>

Krystyna Kukawska

Senior Member

514
02-23-2011, 08:39 AM #43
Super!!! Takie opowieści bardzo cieszą Big Grin

<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Krystyna Kukawska
02-23-2011, 08:39 AM #43

Super!!! Takie opowieści bardzo cieszą Big Grin


<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
02-23-2011, 08:48 AM #44
Rozwijamy transparenty i głośno skandujemy "BARTEL! BARTEL!" Smile

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
02-23-2011, 08:48 AM #44

Rozwijamy transparenty i głośno skandujemy "BARTEL! BARTEL!" Smile


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

02-23-2011, 10:50 AM #45
jakaś fotka z domu nowych włascicieli ?Big Grin
GratulujęSmile

<t>Nie jestem Idealna, ale idealnie sobie z Tym radzęSmile</t>
Dorota Hałaburda
02-23-2011, 10:50 AM #45

jakaś fotka z domu nowych włascicieli ?Big Grin
GratulujęSmile


<t>Nie jestem Idealna, ale idealnie sobie z Tym radzęSmile</t>

Strony (4): Wstecz 1 2 3 4 Dalej
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości