Hipologia Kategoria Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki Komentarze dotyczące waszych zwierząt

Komentarze dotyczące waszych zwierząt

Komentarze dotyczące waszych zwierząt

Strony (2): Wstecz 1 2
AnnaRadomańczykMoroz

Senior Member

299
11-01-2010, 12:10 PM #16
Jak już wspomniałam na innych wątkach mamy psa i dwa, a od niedawna 3 koty. Uwielbiam patrzeć na nasze kocury, jak codziennie dostają tak zwanego kociokwiku i przemieszczają się z punktu A do punktu B z prędkością światła wykonując przy tym różne akrobatyczne sztuczki, żeby potem obłożyć mnie swoimi futerkami i pomruczeć Smile I czasem, kiedy w jakimś gronie poruszy się temat swoich pupili nie omieszkam wrzucić jakiejś historii o naszych kocurach. A tu nagle słyszę "nie cierpię kotów ,nienawidzę kotów,koty są wredne, koty rzucają się na krtań i zagryzają" Confusedhock: Na początku reagowałam dość impulsywnie i stawałam w obronie tych cudaków, ale dzisiaj kwituję to krótkim "nie lubisz, bo nie znasz" Przeważnie po takiej wypowiedzi "znawcy kotów" zaczynają się tłumaczyć, ze to nie tak, bo to, bo tamto, ale nie ciągnę zazwyczaj dalej takich dyskusji. Ale mimo wszystko zawsze robi mi się przykro, że ludzie, którzy nie lubią z jakiś tam powodów kotów wypowiadają te swoje teorie nie zważając na to, że sprawiają mi przykrość, bo mówią o moich ukochanych zwierzakach Sad

<r>niegdyś <COLOR color="#4000BF"><s></s>Pokusa27<e></e></COLOR> <E>Smile</E></r>
AnnaRadomańczykMoroz
11-01-2010, 12:10 PM #16

Jak już wspomniałam na innych wątkach mamy psa i dwa, a od niedawna 3 koty. Uwielbiam patrzeć na nasze kocury, jak codziennie dostają tak zwanego kociokwiku i przemieszczają się z punktu A do punktu B z prędkością światła wykonując przy tym różne akrobatyczne sztuczki, żeby potem obłożyć mnie swoimi futerkami i pomruczeć Smile I czasem, kiedy w jakimś gronie poruszy się temat swoich pupili nie omieszkam wrzucić jakiejś historii o naszych kocurach. A tu nagle słyszę "nie cierpię kotów ,nienawidzę kotów,koty są wredne, koty rzucają się na krtań i zagryzają" Confusedhock: Na początku reagowałam dość impulsywnie i stawałam w obronie tych cudaków, ale dzisiaj kwituję to krótkim "nie lubisz, bo nie znasz" Przeważnie po takiej wypowiedzi "znawcy kotów" zaczynają się tłumaczyć, ze to nie tak, bo to, bo tamto, ale nie ciągnę zazwyczaj dalej takich dyskusji. Ale mimo wszystko zawsze robi mi się przykro, że ludzie, którzy nie lubią z jakiś tam powodów kotów wypowiadają te swoje teorie nie zważając na to, że sprawiają mi przykrość, bo mówią o moich ukochanych zwierzakach Sad


<r>niegdyś <COLOR color="#4000BF"><s></s>Pokusa27<e></e></COLOR> <E>Smile</E></r>

Strony (2): Wstecz 1 2
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości