Hipologia Kategoria Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki Prawo a konie.

Prawo a konie.

Prawo a konie.

Strony (2): Wstecz 1 2
Lutejaxx

Administrator

2,782
06-09-2010, 06:48 AM #16
Spahis . Bez znaczenia jest czy droga publiczna przechodzi przez las czy wieś. Koniec, kropka..

Big Grin Big Grin Big Grin przyjmuje do wiadomości! Szczególnie ten koniec i KROPKĘ.
Teraz już tylko naumiem się tych konkretnych przepisów , żeby wyglądać na osobę poważną w razie czego....i, KROPKA.

<t></t>
Lutejaxx
06-09-2010, 06:48 AM #16

Spahis . Bez znaczenia jest czy droga publiczna przechodzi przez las czy wieś. Koniec, kropka..

Big Grin Big Grin Big Grin przyjmuje do wiadomości! Szczególnie ten koniec i KROPKĘ.
Teraz już tylko naumiem się tych konkretnych przepisów , żeby wyglądać na osobę poważną w razie czego....i, KROPKA.


<t></t>

Karolina Jaskulska

Posting Freak

803
06-09-2010, 07:17 AM #17
A czy m się różni droga publiczna przez las od drogi leśnej ? :oops:

<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>
Karolina Jaskulska
06-09-2010, 07:17 AM #17

A czy m się różni droga publiczna przez las od drogi leśnej ? :oops:


<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
06-09-2010, 07:19 AM #18
Zewnętrznie niczym. Najczęściej droga leśna to zwyczajne dukty.

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
06-09-2010, 07:19 AM #18

Zewnętrznie niczym. Najczęściej droga leśna to zwyczajne dukty.


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Lutejaxx

Administrator

2,782
06-09-2010, 09:28 AM #19
drogi publiczne (gminne, powiatowe, wojewódzkie) powinny być oznakowane - znakami kierunkowymi z nazwą miejscowości.
Nie zawsze tak jest: u nas są oznakowane lub nie.
Dobrze jest zajrzeć do miejscowych mapek, żeby sprawdzić , które drogi są leśne. Ja w swojej sytuacji, chyba tak uczynię.

<t></t>
Lutejaxx
06-09-2010, 09:28 AM #19

drogi publiczne (gminne, powiatowe, wojewódzkie) powinny być oznakowane - znakami kierunkowymi z nazwą miejscowości.
Nie zawsze tak jest: u nas są oznakowane lub nie.
Dobrze jest zajrzeć do miejscowych mapek, żeby sprawdzić , które drogi są leśne. Ja w swojej sytuacji, chyba tak uczynię.


<t></t>

Bartosz Marchwica

Senior Member

477
06-09-2010, 04:54 PM #20
DuchowaPrzygoda Teraz już tylko naumiem się tych konkretnych przepisów , żeby wyglądać na osobę poważną w razie czego....i, KROPKA.
Poćwicz przed lustrem hi hi hi...
Taki żarcik dla odreagowania - zmęczyła mnie dziś wycieczka 44 dzieciaków z przedszkola............... :lol:

<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>
Bartosz Marchwica
06-09-2010, 04:54 PM #20

DuchowaPrzygoda Teraz już tylko naumiem się tych konkretnych przepisów , żeby wyglądać na osobę poważną w razie czego....i, KROPKA.
Poćwicz przed lustrem hi hi hi...
Taki żarcik dla odreagowania - zmęczyła mnie dziś wycieczka 44 dzieciaków z przedszkola............... :lol:


<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
06-09-2010, 05:52 PM #21
Big Grin :lol:
lusterko nie będzie potrzebne bo jak zobaczę znowu jakiegoś CZEPIARZA, to przypomnę sobie o Tobie...i zamiast poważnie będzie wesoło, BARTELKU! :wink:

Wolałabym piwko niż żarciki... :!:po cyfrze 44 i nie tylko...

<t></t>
Lutejaxx
06-09-2010, 05:52 PM #21

Big Grin :lol:
lusterko nie będzie potrzebne bo jak zobaczę znowu jakiegoś CZEPIARZA, to przypomnę sobie o Tobie...i zamiast poważnie będzie wesoło, BARTELKU! :wink:

Wolałabym piwko niż żarciki... :!:po cyfrze 44 i nie tylko...


<t></t>

Bartosz Marchwica

Senior Member

477
06-09-2010, 06:20 PM #22
DuchowaPrzygoda Big Grin :lol:
lusterko nie będzie potrzebne bo jak zobaczę znowu jakiegoś CZEPIARZA, to przypomnę sobie o Tobie...i zamiast poważnie będzie wesoło, BARTELKU! :wink:

Wolałabym piwko niż żarciki... :!:po cyfrze 44 i nie tylko...
Żeby zatem nie odbiegać od tematu: mamy prawo się napić - jak konie. :mrgreen:
Właśnie kończę (którąśtam) puszkę - na zdrowie!

Tam od razu czepiarz...a może po prostu życzliwy, o nazbyt rozwiniętym poczuciu humoru?

<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>
Bartosz Marchwica
06-09-2010, 06:20 PM #22

DuchowaPrzygoda Big Grin :lol:
lusterko nie będzie potrzebne bo jak zobaczę znowu jakiegoś CZEPIARZA, to przypomnę sobie o Tobie...i zamiast poważnie będzie wesoło, BARTELKU! :wink:

Wolałabym piwko niż żarciki... :!:po cyfrze 44 i nie tylko...
Żeby zatem nie odbiegać od tematu: mamy prawo się napić - jak konie. :mrgreen:
Właśnie kończę (którąśtam) puszkę - na zdrowie!

Tam od razu czepiarz...a może po prostu życzliwy, o nazbyt rozwiniętym poczuciu humoru?


<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
06-09-2010, 06:23 PM #23
oj Bartel , BARTEL...czasami ZMUSZASZ mnie do myślenia,a mi się na forum za bardzo nie chce,
dlatego to ja się do CIEBIE CZEPIAM... :lol: to nic, ze w odwecie...mało kto wywołuje we mnie takie reakcje...

to dlatego też może, że mi piwka nie wolno Sad ...ale na zdrowie!!!!!.....hm, jesteś czy już padłeś?

<t></t>
Lutejaxx
06-09-2010, 06:23 PM #23

oj Bartel , BARTEL...czasami ZMUSZASZ mnie do myślenia,a mi się na forum za bardzo nie chce,
dlatego to ja się do CIEBIE CZEPIAM... :lol: to nic, ze w odwecie...mało kto wywołuje we mnie takie reakcje...

to dlatego też może, że mi piwka nie wolno Sad ...ale na zdrowie!!!!!.....hm, jesteś czy już padłeś?


<t></t>

Bartosz Marchwica

Senior Member

477
06-09-2010, 06:59 PM #24
Obecny i przytomny.
Piwka nie wolno? To przepraszam za pokusę (nie mylić z Pokusą27).

Wracając karnie do wątku. U mnie, na szczęście, nie ma problemów z jazdą gdziekolwiek wierzchem. Z leśniczym rozmawiałem zaraz po osiedleniu się - odparł, że nie ma sprawy, jeśli to nie będzie na raz parędziesiąt koni. Jako że nie grozi mi taka klęska urodzaju, spokojnie przemierzam okoliczne lasy drogami i bezdrożami (to ostatnie lubię najbardziej).

<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>
Bartosz Marchwica
06-09-2010, 06:59 PM #24

Obecny i przytomny.
Piwka nie wolno? To przepraszam za pokusę (nie mylić z Pokusą27).

Wracając karnie do wątku. U mnie, na szczęście, nie ma problemów z jazdą gdziekolwiek wierzchem. Z leśniczym rozmawiałem zaraz po osiedleniu się - odparł, że nie ma sprawy, jeśli to nie będzie na raz parędziesiąt koni. Jako że nie grozi mi taka klęska urodzaju, spokojnie przemierzam okoliczne lasy drogami i bezdrożami (to ostatnie lubię najbardziej).


<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
06-09-2010, 07:14 PM #25
sądzę, że za jakiś czas przestane reagować na nieznajomych ludzi, którzy się nie przedstawiają i próbują mnie czymś zastraszyć. Bo w sumie chodzi o to- obawiam się- żeby dokuczyć.
Nadleśniczy czy ktoś z Lasów Państwowych nie bawiłby się w coś takiego...
Dla mnie ważną informacją jest to, że ten przepis z Ustawy o Lasach nie wyklucza prawa jazdy konnej drogami publicznymi po lesie.

<t></t>
Lutejaxx
06-09-2010, 07:14 PM #25

sądzę, że za jakiś czas przestane reagować na nieznajomych ludzi, którzy się nie przedstawiają i próbują mnie czymś zastraszyć. Bo w sumie chodzi o to- obawiam się- żeby dokuczyć.
Nadleśniczy czy ktoś z Lasów Państwowych nie bawiłby się w coś takiego...
Dla mnie ważną informacją jest to, że ten przepis z Ustawy o Lasach nie wyklucza prawa jazdy konnej drogami publicznymi po lesie.


<t></t>

Strony (2): Wstecz 1 2
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości