Edukacja - konie (hodowla/jeździectwo)
Edukacja - konie (hodowla/jeździectwo)
Mam takie pytanko. Jak, zę za 2 lata kończę szkołę średnią trzeba obrać jakieś przedmioty maturalne. Chciałabym zapytać jakie są szkoły związane z hodowlą koni czy jeździectwem.
Na kazdej zootechnice mozna wybrac specjalizacje hodowla koni ale moim zdaniem sa to studia bardziej hobbystyczne i radzilabym wybrac inny kierunek a ten robic dla wlasnej przyjemnosci.
W gdansku na AWFiS jest specjalizacja jezdziectwo na kierunku sport. Warunkiem przyjecia jest wlasny kon. Program zajec zawiera miedzy innymi weterynarie, hodowle, historie sportu i wiele innych.
Weterynaria wydzialy sa w Lublinie Olsztynie Wroclawiu i Warszawie. Wydaje mi sie ze wybierajac sie na ten kierunek trzeba kierowac sie sercem i przygotowac sie na mega duzo nauki
Znaczy się radzisz by ten sport traktować bardziej jako hobby i co najwyżej rozszerzone kursy instruktorskie?
W Lublinie w Akademii Rolniczej jest kierunek Hodowla koni i jeżdziectwo.
WYDZIAŁ BIOLOGII I HODOWLI ZWIERZĄT
20-950 Lublin, ul. Akademicka 13
tel. 445 66 11, 445 69 91, 445 65 81
KIERUNEK: zootechnika
SPECJALNOŚCI: zootechnika; hodowla koni i jeździectwo; hodowle amatorskie; ocena i wykorzystanie surowców zwierzęcych; technologia produkcji i użytkowania pasz przemysłowych
ZASADY PRZYJĘĆ: Nowa matura: przedmioty ze świadectwa maturalnego - przedmioty obowiązkowe: język polski, język obcy nowożytny; przedmioty do wyboru: biologia lub matematyka lub chemia lub fizyka lub informatyka; ponadto kandydatów ubiegających się o przyjęcie na specjalność-hodowla koni i jeździectwo obowiązuje sprawdzian podstawowych umiejętności jeździeckich (stęp, kłus, galop)
mi nie koniecznie zalezy na dziennych a nawet wolałabym zaoczne)
Zaocznie? Jak masz już zajęcia z końmi to jak najbardziej, ale ogólnie studia zaoczne są... słabsze - chyba, że ktoś chce zrobić tylko papier - przynajmniej 1 rok (pierwszy rok studiów) powinno się przeżyć dziennie - takie moje zdanie
pozdrawiam
Jak jesteśmy a temacie nauki, to ja się zastanawiam nad studiami na uniwersytecie w Edynburgu, otworzyli tam taka opcję, że można zrobić 3 letnie studia podyplomowe przez... internet Brzmi może dziwnie, ale to jeden z najlepszych uniwersytetów na świecie i słyszałam bardzo pozytywne opinie o tym kierunku(dokładniej Equine Science). Jest czysto teoretyczny - tak, ale dlatego że skierowany do ludzi którzy praktyke już mają, bo albo studiowali weterynarie czy cos podobnego albo pracują w biznesie jeździeckim i na co dzień praktykują swoją wiedzę. Przedmioty to m.in. zachowanie koni, żywienie, reprodukcja, fizjologia, teoretyczne podstawy treningu, oczywiście metodologia nauk itp. Koszta sa dużo niższe niż w przypadku studiów na miejscu w Edynburgu. Nie jest tez podobno ciężko się dostać, przynajmniej tak mówiła mi znajoma z Irlandii, która kończyła ten sam kierunek na innym uniwersytecie i spytana co poleca mi jeśli chodzi o studia jeździecie za granicą. Do tego można w dzień pracowac sobie w dowolnym miejscu na świecie a w wolnym czasie sie uczyć. Na pewno nei ejst łatwo, bo trzeba sie umieć zmobilizowac czy codziennie znaleść czas na naukę, ale dla chcącego...
Tak czy tak - najpierw musiałabym skończyć swoje studia, żeby w ogóle móc aplikować. I potem 3 lata jeszcze sie uczyć, a potem pewnie ejszcze zrobić jakieś praktyczne kursy z czegoś co mnie interesuje. Zobaczmy czy mi się za 2 lata nie dowidzi, a może będzie więcej różnych możliwości, ale coraz bardziej ejstem zdecydowana by skończyć cos strikte końskiego(za granicą, bo u nas... cóż nie ten poziom, nie ta wiedza).
Może ktoś będzie zainteresowany tu sa informacje o tym kierunku: http://www.link.vet.ed.ac.uk/equinescience/index.htm
Chyba za Duchową przetocze słowa - uzależniłam się od forum... :wink:
No cóż tu tyle interesujących wątków i ciekawych rzeczy... np studia internetowe (Monty Roberts przeprowadza w ten sposób kurs, który też daje jakiś papier)
Dzięki Aniu.
Pozdrawiam
ps może zamiast studiów wybierz właśnie kursy ... http://www.montyroberts.com/university
Ja Monty'ego nie bardzo uznaję, wiec myślę, że nie chciałabym brać udziału w jego kursie. Bardzo zależy mi na solidnej dawce naukowej wiedzy dotyczącej koni i treningu, na poznaniu metodologi nauk biologicznych, na dostępie do wspaniałej biblioteki w Edynburgu... Najchętniej pojechałabym tam studiować na miejscu, ale nie stać by mnie było(chyba).
Ja w ogóle myślę, że studia internetowe to jest przyszłość. Nie da się każdego kierunku tak zrobić, ale podyplomowe myślę, że to niezły pomysł, szczególnie jeśli sa kierowane do ludzi, którzy już jakąs praktyke w danej dziedzinie mają. Bo jednak studia to nie tylko nauka, ale też praktyka, no i życie studenckie. Nie chciałabym jedynych studiów kończyć przez net - nudne by to było ale 2 kierunek - czemu nie.
Jak chcesz mogę poszperać (wyszukiwanie informacji to dla mnie przyjemność - co prawda archiwalne materiały przysparzają mi problemy...np. takie jak o kawalerii, chyba jedyna z osób obecnych na forum to Spahis, który ma dostęp do tego.. )
Może jakiś kursik by się znalazł.
pozdrawiam
nie zastanawiałam się nad tym które studnia są "słabsze" czy "mocniejsze" Ja po prostu mam świadomość tego, że sama muszę na nie zapracować, dlatego bym wolała zaoczne przynajmniej pierwszy rok. Jestem typem człowieka, który nie lubi żyć w łasce jak pasożyt Muszę podjąć jakąś decyzję, a z czasem jest coraz ciężej. Potem będę miała gorzej nadrobić dane przedmioty. Na razie w planach mam zdawanie Wos-u, jeszcze chemia też pewnie będzie i rozszerzony angol więc z tych przedmiotów się przykładam. Zastanawiała się jeszcze nad czymś do agroturystyki. Jestem teraz w szkole technikum żywienia, więc coś tam w tym będzie. Żeby zdobyć jakąś wiedzę "rolniczą" powinnam skończyć chyba też coś z tego zakresu? Do tego mam w planach kurs instruktora za min. 2 lata (ukończenie szkoły średniej).
I co do tego właśnie mam pytania też, bo nie bardzo się orientuję. Czytałam troszkę, ale chyba tylko mieszam sobie. Ja znalazłam tylko 2 możliwe wyjścia. Instruktor rekreacji i jeszcze hipoterapeuta(?)
Coś też kojarzę, ze na pewno jest więcej. Powiedzcie mi coś na ten temat jak możecie)
ja zamirzam wybrac sie na dzienne na UP w Poznaniu np na hodowle zwierząt, ochrone środowiska i po roku zrobić zaocznie szkołę policealną technikum hodowli koni...
nie wiem czy to dobry pomysł... bo nie wiem ,czy coś sie więcej nauczę...?
ja włąśnie nie wiem czy chce rozszerzać swoją wiedzę rolniczą czy podstawowa zaspokoi moje potrzeby)
a nie chce robić czegoś co mnie nie interesuje
Studia zaoczne nie zawsze są słabsze i mają swój klimacik. Byłam na zootechnice we Wrocku. Najfajniejszy czas jak do tej pory. Na dziennych nie zawsze mżna "żyć", jest trudniej. Studiuję wetę w Hanowerze i tęsknię za wolnością jaką dają zaoczne- możliwość pracy i mieszkania tam gdzie się chce. Niby to weterynaria, ale mój kontakt z koniem potwornie się ograniczył. Więc jeśli ktoś chce pracować podczas studiów i mieć nieograniczony kontakt z jeżdziectwem- polecam zaoczne. Tak naprawdę nie liczy się uczelnia i typ studiów, tylko to- co i jak zrobimy z naszą wiedzą i jak bardzo chcemy się rozwijać. Znam wielu, którzy bez studiów osiągnęli swoje cele a nawet więcej i byli szczęśliwi.
Pozdrowionka