Hipologia Kategoria Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki Ta kawa na Mazurach

Ta kawa na Mazurach

Ta kawa na Mazurach

Strony (2): 1 2 Dalej
Cejloniara

Posting Freak

1,108
11-28-2007, 11:52 AM #1
Duchowa? To gdzie Ty się skryłaś? Jak z ta kawką?? :-)

ps. Stąd nas Teo nie wyrzuci hehe

<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>
Cejloniara
11-28-2007, 11:52 AM #1

Duchowa? To gdzie Ty się skryłaś? Jak z ta kawką?? :-)

ps. Stąd nas Teo nie wyrzuci hehe


<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
11-28-2007, 12:00 PM #2
ja uwielbiam jak przyjeżdżają do mnie ludzie, których nie nudzi moje gadanie o koniach!!!!!!!
Bo rodzina to ma dość....chociaż mąż trochę się wciągnął.

Ja mieszkam w Puszczy Knyszyńskiej, tuż za Białymstokiem. A moje dwa ogony nieomal razem...jak wypuszczę na podwórko to kobyła wbiega na schody i muszę mieć zamknięte drzwi na klucz bo skubana wejdzie.
Lutejaxx
11-28-2007, 12:00 PM #2

ja uwielbiam jak przyjeżdżają do mnie ludzie, których nie nudzi moje gadanie o koniach!!!!!!!
Bo rodzina to ma dość....chociaż mąż trochę się wciągnął.

Ja mieszkam w Puszczy Knyszyńskiej, tuż za Białymstokiem. A moje dwa ogony nieomal razem...jak wypuszczę na podwórko to kobyła wbiega na schody i muszę mieć zamknięte drzwi na klucz bo skubana wejdzie.

Trusia

Senior Member

324
11-28-2007, 12:01 PM #3
Cejloniara, a Ty na Mazurach to gdzie konkretnie? Bo moja śliczna wciąż stoi na Mazurach, chociaż juz niedługo, mam nadzieję.
Trusia
11-28-2007, 12:01 PM #3

Cejloniara, a Ty na Mazurach to gdzie konkretnie? Bo moja śliczna wciąż stoi na Mazurach, chociaż juz niedługo, mam nadzieję.

Cejloniara

Posting Freak

1,108
11-28-2007, 12:52 PM #4
Ja na Mazurach Zachodnich, w Ostródzie, w zasadzie od urodzenia :-) Białystok?? O matko... to niech snieg stopnieje hehe

<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>
Cejloniara
11-28-2007, 12:52 PM #4

Ja na Mazurach Zachodnich, w Ostródzie, w zasadzie od urodzenia :-) Białystok?? O matko... to niech snieg stopnieje hehe


<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
11-28-2007, 01:01 PM #5
każda pora roku jest dobra na kawę...hahaha. Bez śniegu też może być.
Lutejaxx
11-28-2007, 01:01 PM #5

każda pora roku jest dobra na kawę...hahaha. Bez śniegu też może być.

Cejloniara

Posting Freak

1,108
11-28-2007, 01:48 PM #6
Ale ja mam takie auto, że po śniegu nie jeździ!! :-)

<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>
Cejloniara
11-28-2007, 01:48 PM #6

Ale ja mam takie auto, że po śniegu nie jeździ!! :-)


<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
11-28-2007, 01:58 PM #7
u nas odśnieżają...poza tym można też konno, przecież lubisz rajdy haha..

A tak serio dziewczyna pojechała sobie z Hajnówki konno aż w Góry Świętokrzyskie do moich znajomych..Podziwiam ją!

Nawet noclegów nie zaklepywała. A to jest około 400 km.
Lutejaxx
11-28-2007, 01:58 PM #7

u nas odśnieżają...poza tym można też konno, przecież lubisz rajdy haha..

A tak serio dziewczyna pojechała sobie z Hajnówki konno aż w Góry Świętokrzyskie do moich znajomych..Podziwiam ją!

Nawet noclegów nie zaklepywała. A to jest około 400 km.

Ailusia

Posting Freak

809
11-28-2007, 07:43 PM #8
Niedaleko was będzie seminarium klikerowe Smile
http://www.dogseminars.take.pl/speakers/sjosten.html
wprawdzie o psach ale psiarze polecają, mówią że to jakaś lepsza pani prowadzi Wink
Ja bym nawet chciała... ale daleeeko!
Jak chcecie klikać z końmi to polecam wam uczyć się od doświadczonych psiarzy... bo Alexandra Kurland szybko do nas nie zajrzy :lol:

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>
Ailusia
11-28-2007, 07:43 PM #8

Niedaleko was będzie seminarium klikerowe Smile
http://www.dogseminars.take.pl/speakers/sjosten.html
wprawdzie o psach ale psiarze polecają, mówią że to jakaś lepsza pani prowadzi Wink
Ja bym nawet chciała... ale daleeeko!
Jak chcecie klikać z końmi to polecam wam uczyć się od doświadczonych psiarzy... bo Alexandra Kurland szybko do nas nie zajrzy :lol:


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>

Guli

Posting Freak

1,701
11-28-2007, 07:55 PM #9
DuchowaPrzygoda A tak serio dziewczyna pojechała sobie z Hajnówki konno aż w Góry Świętokrzyskie do moich znajomych..Podziwiam ją!

A to jest około 400 km.

Dementuję plotkę, że przyjechała do mnie :lol:

Niesamowity wyczyn - moje uznanie 8)

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
11-28-2007, 07:55 PM #9

DuchowaPrzygoda A tak serio dziewczyna pojechała sobie z Hajnówki konno aż w Góry Świętokrzyskie do moich znajomych..Podziwiam ją!

A to jest około 400 km.

Dementuję plotkę, że przyjechała do mnie :lol:

Niesamowity wyczyn - moje uznanie 8)


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

Trusia

Senior Member

324
11-28-2007, 08:12 PM #10
Tez jestem pełna podziwu.

Zastanawiam się na taką prozą zycia: jak sobie ludzie radzą ze zmianą garderoby? Za dużo zabrać nie da się, prać po drodze? Ale gdzie?

Ktoś mi opowiadał, jak to pojechali grupą i takimi przyziemnymi sprawami w ogóle sobie nie zawracali głowy. I im dłużej jechali, tym szybciej udawało im się robić zakupy .... w sklepach momentalnie robiło się wokół nich pusto.
Trusia
11-28-2007, 08:12 PM #10

Tez jestem pełna podziwu.

Zastanawiam się na taką prozą zycia: jak sobie ludzie radzą ze zmianą garderoby? Za dużo zabrać nie da się, prać po drodze? Ale gdzie?

Ktoś mi opowiadał, jak to pojechali grupą i takimi przyziemnymi sprawami w ogóle sobie nie zawracali głowy. I im dłużej jechali, tym szybciej udawało im się robić zakupy .... w sklepach momentalnie robiło się wokół nich pusto.

Trusia

Senior Member

324
11-29-2007, 09:43 AM #11
Cejloniara, to jesteś bliską sąsiadką mojej kobyłki. Ona stoi koło Olsztynka, czyli o rzut beretem.
Trusia
11-29-2007, 09:43 AM #11

Cejloniara, to jesteś bliską sąsiadką mojej kobyłki. Ona stoi koło Olsztynka, czyli o rzut beretem.

Lutejaxx

Administrator

2,782
12-02-2007, 01:01 PM #12
niestety zaginął mój post....powtórzę.

z tym myciem sie w trudnych warunkach to mam już doświadczenie. Gdybym miała jechać w podróż konno postępowałam bym podobnie jak 3 lata temu podczas budowy naszego domku.

Jak sprzedałam mieszkanie w bloku przeniosłam sie do spichlerza na plac budowy. Niestety to był jedyny budynek w którym można było żyć.

Nie było w nim nic: ani prądu, ani gazu, ani wody.

Do mycia się używałam toników... Były całkiem skuteczne. Raz w tygodniu korzystaliśmy z wanny u znajomych w mieście. I nie było źle.

Taki tonik plus waciki są lekkie i można zabrać ze sobą na rajd nie obciążając konia.
Lutejaxx
12-02-2007, 01:01 PM #12

niestety zaginął mój post....powtórzę.

z tym myciem sie w trudnych warunkach to mam już doświadczenie. Gdybym miała jechać w podróż konno postępowałam bym podobnie jak 3 lata temu podczas budowy naszego domku.

Jak sprzedałam mieszkanie w bloku przeniosłam sie do spichlerza na plac budowy. Niestety to był jedyny budynek w którym można było żyć.

Nie było w nim nic: ani prądu, ani gazu, ani wody.

Do mycia się używałam toników... Były całkiem skuteczne. Raz w tygodniu korzystaliśmy z wanny u znajomych w mieście. I nie było źle.

Taki tonik plus waciki są lekkie i można zabrać ze sobą na rajd nie obciążając konia.

12-16-2007, 04:39 PM #13
Trusia - kiedy teraz przyjedziesz do kobyłki? Musisz nas koniecznie odwiedzić!!!!!!!!!
Iwona Gasparewicz
12-16-2007, 04:39 PM #13

Trusia - kiedy teraz przyjedziesz do kobyłki? Musisz nas koniecznie odwiedzić!!!!!!!!!

Trusia

Senior Member

324
12-21-2007, 07:38 PM #14
Panterka, a Ty gdzie?

<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>
Trusia
12-21-2007, 07:38 PM #14

Panterka, a Ty gdzie?


<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>

12-27-2007, 10:19 PM #15
Ja? Z tej stajni co Cejloniara Smile
Iwona Gasparewicz
12-27-2007, 10:19 PM #15

Ja? Z tej stajni co Cejloniara Smile

Strony (2): 1 2 Dalej
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości