Hipologia Kategoria Chów koni - i wszystko, co z nim związane Młody koń i jego wychowanie

Młody koń i jego wychowanie

Młody koń i jego wychowanie

Strony (13): Wstecz 1 2 3 4 5 6 13 Dalej  
Maria Masaz

Senior Member

465
04-27-2010, 01:21 PM #46
Pokusa27
koopytkoo123 Mam pytanko ma roczek i w jednym z postów przeczytałam że powinien ją odwiedzić kowal co powinien zrobić (z czystej ciekawości pytam) czy powinnam konika na to przygotować i jak?

Codziennie podnosic nozki, krecic delikatnie kopytkami, glaskac po nodze kiedy jest uniesiona, a do tego dobrze jest tez opukac w kopytko np. kopystka, raz, zeby odczulic na dzwieki, a dwa, zeby konik nabieral swiadomosci swojego ciala Smile

no i jeszcze przytrzymać nogę (każdą po kolei) oczywiście na czas jakiś nawet na wiadrze początkowo , aha i nie pozwolić kowalowi za mocno wyciągnąć nogę (nogi) i ją szarpnąć , stopniowo - dobry kowal to wie Smile , Ty sama przed przyjazdem (kuciem) możesz rozgrzać trochę nogi (rozmasować)
pozdrawiam

<r><COLOR color="#400000"><s></s><I><s></s>Maria<e></e></I><e></e></COLOR></r>
Maria Masaz
04-27-2010, 01:21 PM #46

Pokusa27
koopytkoo123 Mam pytanko ma roczek i w jednym z postów przeczytałam że powinien ją odwiedzić kowal co powinien zrobić (z czystej ciekawości pytam) czy powinnam konika na to przygotować i jak?

Codziennie podnosic nozki, krecic delikatnie kopytkami, glaskac po nodze kiedy jest uniesiona, a do tego dobrze jest tez opukac w kopytko np. kopystka, raz, zeby odczulic na dzwieki, a dwa, zeby konik nabieral swiadomosci swojego ciala Smile

no i jeszcze przytrzymać nogę (każdą po kolei) oczywiście na czas jakiś nawet na wiadrze początkowo , aha i nie pozwolić kowalowi za mocno wyciągnąć nogę (nogi) i ją szarpnąć , stopniowo - dobry kowal to wie Smile , Ty sama przed przyjazdem (kuciem) możesz rozgrzać trochę nogi (rozmasować)
pozdrawiam


<r><COLOR color="#400000"><s></s><I><s></s>Maria<e></e></I><e></e></COLOR></r>

Maria Masaz

Senior Member

465
04-27-2010, 01:33 PM #47
hm...ma tak od zawsze tzn. nie ma zmian w jego zachowaniu - to może faktycznie nie ma żadnych problemów - tak się nauczył, gorzej jeżeli od jakiegoś czasu tak robi, przy nie zwiększonym wysiłku.
Nauczono mnie też, że zależy to od wieku konia, jego fizyczności i pracy jaką wykonuje, poza tym świadczy, że dane otoczenie jest albo bezpieczne, albo nie dla danego osobnika, ah i nie powinno się zapomnieć o pogodzie, która może również wpływać na zachowania Smile
Seabiscuit śliczny film też polecam - to był dopiero sportowiec.

<r><COLOR color="#400000"><s></s><I><s></s>Maria<e></e></I><e></e></COLOR></r>
Maria Masaz
04-27-2010, 01:33 PM #47

hm...ma tak od zawsze tzn. nie ma zmian w jego zachowaniu - to może faktycznie nie ma żadnych problemów - tak się nauczył, gorzej jeżeli od jakiegoś czasu tak robi, przy nie zwiększonym wysiłku.
Nauczono mnie też, że zależy to od wieku konia, jego fizyczności i pracy jaką wykonuje, poza tym świadczy, że dane otoczenie jest albo bezpieczne, albo nie dla danego osobnika, ah i nie powinno się zapomnieć o pogodzie, która może również wpływać na zachowania Smile
Seabiscuit śliczny film też polecam - to był dopiero sportowiec.


<r><COLOR color="#400000"><s></s><I><s></s>Maria<e></e></I><e></e></COLOR></r>

Martyna

Member

194
04-27-2010, 02:30 PM #48
Ja tam nie widzę problemu, oprócz tego, że ciągle brudny jest. Ale taki jego urok.

Niezależnie od pogody, niezależnie od bycia w treningu / odpoczynku / kontuzji, niezależnie od wszystkiego Siwe leży codziennie od zawsze (no może pierwsze parę dni po zmianie stajni był czujny, ale chyba niedługo). Nawet jak nie leży, to wiem jak dawno leżał, bo widać mokrość plam... a na siwym Siwym widać wszystko Wink

Tak pytam kontrolnie, bo osobiście to mnie to nie przeraża. Niech sobie leży, a niech się brudzi.

Ha! Teraz sobie przypomniałam, że jak go kupowałam to stał w derce, mimo że było stosunkowo ciepło. Teraz już wiem dlaczego, właściciele się bali, że się położy, a tamtego dnia naprawdę musieli się napracować, bo to był jedyny raz jak Siwy był śnieżnobiały :twisted: Ja tam nie daję rady go doczyścić...

<t></t>
Martyna
04-27-2010, 02:30 PM #48

Ja tam nie widzę problemu, oprócz tego, że ciągle brudny jest. Ale taki jego urok.

Niezależnie od pogody, niezależnie od bycia w treningu / odpoczynku / kontuzji, niezależnie od wszystkiego Siwe leży codziennie od zawsze (no może pierwsze parę dni po zmianie stajni był czujny, ale chyba niedługo). Nawet jak nie leży, to wiem jak dawno leżał, bo widać mokrość plam... a na siwym Siwym widać wszystko Wink

Tak pytam kontrolnie, bo osobiście to mnie to nie przeraża. Niech sobie leży, a niech się brudzi.

Ha! Teraz sobie przypomniałam, że jak go kupowałam to stał w derce, mimo że było stosunkowo ciepło. Teraz już wiem dlaczego, właściciele się bali, że się położy, a tamtego dnia naprawdę musieli się napracować, bo to był jedyny raz jak Siwy był śnieżnobiały :twisted: Ja tam nie daję rady go doczyścić...


<t></t>

Maria Masaz

Senior Member

465
04-27-2010, 03:19 PM #49
Pytanko: czy sprawdzałaś jego grzbiet ? - takie małe ...Smile
na najcięższe plamy używałam płynu do naczyń, pozostawiałam go na minimum 1 min (czasami dłużej) i dopiero później zmywałam - nie zawsze działało ... :mrgreen:

<r><COLOR color="#400000"><s></s><I><s></s>Maria<e></e></I><e></e></COLOR></r>
Maria Masaz
04-27-2010, 03:19 PM #49

Pytanko: czy sprawdzałaś jego grzbiet ? - takie małe ...Smile
na najcięższe plamy używałam płynu do naczyń, pozostawiałam go na minimum 1 min (czasami dłużej) i dopiero później zmywałam - nie zawsze działało ... :mrgreen:


<r><COLOR color="#400000"><s></s><I><s></s>Maria<e></e></I><e></e></COLOR></r>

Martyna

Member

194
04-27-2010, 07:08 PM #50
Grzbiet jest pod stałą opieką lekarza weterynarii (masyżystki) i jest w porządku. Od ponad pół roku jest regularnie sprawdzany.

Ostatnio nawet wywiązała się między mną a panią dr taka dyskusja:
Ja: Czy mam płakać z powodu tej kulawizny, czy to wygląda na coś strasznego? (bo jeszcze diagnozy nie ma...)
Wet: Hmmm... Nie wiem, ALE nie sądzę, żeby koń przy jakimś paskudnym schorzeniu czy zwyrodnieniu mógł sobie wypracować TAKIE plecy Wink

Ale jak on brudny to szczęśliwy Wink

<t></t>
Martyna
04-27-2010, 07:08 PM #50

Grzbiet jest pod stałą opieką lekarza weterynarii (masyżystki) i jest w porządku. Od ponad pół roku jest regularnie sprawdzany.

Ostatnio nawet wywiązała się między mną a panią dr taka dyskusja:
Ja: Czy mam płakać z powodu tej kulawizny, czy to wygląda na coś strasznego? (bo jeszcze diagnozy nie ma...)
Wet: Hmmm... Nie wiem, ALE nie sądzę, żeby koń przy jakimś paskudnym schorzeniu czy zwyrodnieniu mógł sobie wypracować TAKIE plecy Wink

Ale jak on brudny to szczęśliwy Wink


<t></t>

Karolina Jaskulska

Posting Freak

803
04-27-2010, 07:13 PM #51
jest teraz dostępny specjalny płyn do usuwania plam dla siwków TonguePP

<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>
Karolina Jaskulska
04-27-2010, 07:13 PM #51

jest teraz dostępny specjalny płyn do usuwania plam dla siwków TonguePP


<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>

Martyna

Member

194
04-27-2010, 08:48 PM #52
Takich płynów jest sporo, jeden nawet mam, tylko jakoś nie używam już Tongue

Kurcze, odczepcie się od tych plam! Jak któraś jeszcze będzie miała siwka to wtedy pogadamy :mrgreen:

<t></t>
Martyna
04-27-2010, 08:48 PM #52

Takich płynów jest sporo, jeden nawet mam, tylko jakoś nie używam już Tongue

Kurcze, odczepcie się od tych plam! Jak któraś jeszcze będzie miała siwka to wtedy pogadamy :mrgreen:


<t></t>

Karolina Jaskulska

Posting Freak

803
04-28-2010, 06:31 AM #53
Ja mam kuca walijskiego TonguePPP cały jak śnieżek Tongue gorzej jak się położy w kupie ...

<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>
Karolina Jaskulska
04-28-2010, 06:31 AM #53

Ja mam kuca walijskiego TonguePPP cały jak śnieżek Tongue gorzej jak się położy w kupie ...


<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>

Eska

Member

84
03-10-2011, 11:47 AM #54
Witajcie

Od miesiąca jestem właścicielką młodej klaczki ( 9 miesięcy -> właśnie dzisiaj kończy )mam pytanie jak oduczyć ją grzebania nogą jak coś się jej nie podoba to zaczyna grzebać proszę o rade

<t></t>
Eska
03-10-2011, 11:47 AM #54

Witajcie

Od miesiąca jestem właścicielką młodej klaczki ( 9 miesięcy -> właśnie dzisiaj kończy )mam pytanie jak oduczyć ją grzebania nogą jak coś się jej nie podoba to zaczyna grzebać proszę o rade


<t></t>

Wojciech Mickunas

Posting Freak

1,126
03-10-2011, 12:06 PM #55
Eska napisała
Cytat:jak jej się coś nie podoba to zaczyna grzebać
W tym jest odpowiedź na pytanie co zrobić żeby nie grzebała ? Zlikwidować przyczynę :!: Sprawić żeby jej się podobało Smile
Powszechny problem w postępowaniu z końmi polega na tym, że ludzie dostrzegają skutek i skupiają się nad zwalczaniem tegoż bez zastanawiania się nad przyczyną .
U nas w stajni jest taka jedna , która na dźwięk otwieranych drzwi od paszarni zaczyna grzebać nogą . Jak dostanie owies do żłobu , przestaje grzebać . Dostaje więc owies jako pierwsza Smile

<t>Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie, zamiast próbować zapanować nad kilkudziesięcioma dekagramami końskiego mózgu, koncentrują się wyłącznie na tym, żeby okiełznać 500kg jego mięsni!</t>
Wojciech Mickunas
03-10-2011, 12:06 PM #55

Eska napisała

Cytat:jak jej się coś nie podoba to zaczyna grzebać
W tym jest odpowiedź na pytanie co zrobić żeby nie grzebała ? Zlikwidować przyczynę :!: Sprawić żeby jej się podobało Smile
Powszechny problem w postępowaniu z końmi polega na tym, że ludzie dostrzegają skutek i skupiają się nad zwalczaniem tegoż bez zastanawiania się nad przyczyną .
U nas w stajni jest taka jedna , która na dźwięk otwieranych drzwi od paszarni zaczyna grzebać nogą . Jak dostanie owies do żłobu , przestaje grzebać . Dostaje więc owies jako pierwsza Smile


<t>Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie, zamiast próbować zapanować nad kilkudziesięcioma dekagramami końskiego mózgu, koncentrują się wyłącznie na tym, żeby okiełznać 500kg jego mięsni!</t>

Marek Wiśniewski

Senior Member

253
03-10-2011, 01:20 PM #56
Taaa... tylko u nas na widok Adasia z taczką- grzebią wszystkie Big Grin na początku było 8 koni i był spokój. Takie zachowania pojawiły się jak stajnia zapełniła się do ostatniego boksu. Pojawiły się tez oczywiście nowe osoby-każda z własnym pomysłem jak tu coś ulepszyć*.
Największym babolem, ofiarą którego padła niestety moja Szelka jest zadawanie owsa sąsiadce poza kolejnością. Otórz sąsiadka Szelmy dostaje papu po treningu (jakieś 2 godziny przed ogólnym karmieniem); Szelka, żeby nie była poszkodowana, strzela z tyłka i atakuje zębami kraty sąsiadki w okolicy żłobu- ta odpowiada tym samym- przy czym jej się "ulewa" z pyska i spada na murek oddzielający konie; Szeliks to wyżera i jest z siebie zadowolony. Podczas normalnego karmienia jest ta sama "zabawa"- Szelka najpierw pomaga sąsiadce wyżreć paszę- po czym jak ta już ma pusto- spokojnie idzie do swojego żłoba. Na początku nawet jak ktoś coś przyniósł ekstra dlaswojego konia- wieszało sie to w płóciennym woreczku i dawał to stajenny- teraz jest jak jest. Nawszelkie uwagi pani nie zwraca uwagi. Wszelke tego typu zachowania zawdzięczamy niestety ludziom nie zwierzętom. Zapytam dla przyzwoitości- jak jej tego oduczyć nie zmieniając stajni??

* (wg reguły: mówimy "Tobi"- myślimy Kunta-Kinte- czytaj "spieprzyć")

<t></t>
Marek Wiśniewski
03-10-2011, 01:20 PM #56

Taaa... tylko u nas na widok Adasia z taczką- grzebią wszystkie Big Grin na początku było 8 koni i był spokój. Takie zachowania pojawiły się jak stajnia zapełniła się do ostatniego boksu. Pojawiły się tez oczywiście nowe osoby-każda z własnym pomysłem jak tu coś ulepszyć*.
Największym babolem, ofiarą którego padła niestety moja Szelka jest zadawanie owsa sąsiadce poza kolejnością. Otórz sąsiadka Szelmy dostaje papu po treningu (jakieś 2 godziny przed ogólnym karmieniem); Szelka, żeby nie była poszkodowana, strzela z tyłka i atakuje zębami kraty sąsiadki w okolicy żłobu- ta odpowiada tym samym- przy czym jej się "ulewa" z pyska i spada na murek oddzielający konie; Szeliks to wyżera i jest z siebie zadowolony. Podczas normalnego karmienia jest ta sama "zabawa"- Szelka najpierw pomaga sąsiadce wyżreć paszę- po czym jak ta już ma pusto- spokojnie idzie do swojego żłoba. Na początku nawet jak ktoś coś przyniósł ekstra dlaswojego konia- wieszało sie to w płóciennym woreczku i dawał to stajenny- teraz jest jak jest. Nawszelkie uwagi pani nie zwraca uwagi. Wszelke tego typu zachowania zawdzięczamy niestety ludziom nie zwierzętom. Zapytam dla przyzwoitości- jak jej tego oduczyć nie zmieniając stajni??

* (wg reguły: mówimy "Tobi"- myślimy Kunta-Kinte- czytaj "spieprzyć")


<t></t>

maku

Senior Member

262
03-10-2011, 02:46 PM #57
Nie widzę nic złego w tym, że jakiś koń dostaje jeść poza kolejnością.
Czasem musi też dostawać jakieś witaminy czy inne dodatki i nic w tym dziwnego że właściciel woli zrobić to samemu. Sam tak robię. Może po prostu wystarczyłoby zastosować radę Pana Trenera i tak zorganizować boksy by konie sobie nie przeszkadzały. Np. jakaś nieprzejrzysta przegroda przy ścianie ze żłobem.

<t></t>
maku
03-10-2011, 02:46 PM #57

Nie widzę nic złego w tym, że jakiś koń dostaje jeść poza kolejnością.
Czasem musi też dostawać jakieś witaminy czy inne dodatki i nic w tym dziwnego że właściciel woli zrobić to samemu. Sam tak robię. Może po prostu wystarczyłoby zastosować radę Pana Trenera i tak zorganizować boksy by konie sobie nie przeszkadzały. Np. jakaś nieprzejrzysta przegroda przy ścianie ze żłobem.


<t></t>

Marek Wiśniewski

Senior Member

253
03-10-2011, 08:07 PM #58
Witaminy, suplementy i inne ekstra rzeczy są i tak dawane przez stajennego- na 20 koni przygotowuje 11 różnych mieszanek. Dopóki karmieniem zajmował się tylko i wyłącznie Adaś- wszystko było ok. Szeliks czekał wpatrzony w żłób, podobnie reszta koni. Teraz jak jeden koń jest karmiony reszta wali kopytami po drzwiach, kopie w ściany itp.
Wcześniej tego nie było. Szelka najczęściej tylko się huśta- ale są konie, które walą w ściany- a to raczej nie jest zdrowe i pożądane. Fanaberia jednego właściciela powoduje, że cała reszta ma problem. Wydaje mi się, że decydując się na uczestnictwo w jakiejś społeczności nie powinniśmy robić rzeczy, które mogą sprawić problem innym.
Ja też nie widzę niczego złego w tym, że ktoś chce nakarmić swojego konia sam- ale nie w taki sposób- wystarczy wyprowadzić konia na zewnątrz.
Problem pozostaje- jak ją tego oduczyć (Szelkę, bo koleżanki się nie da) ??

<t></t>
Marek Wiśniewski
03-10-2011, 08:07 PM #58

Witaminy, suplementy i inne ekstra rzeczy są i tak dawane przez stajennego- na 20 koni przygotowuje 11 różnych mieszanek. Dopóki karmieniem zajmował się tylko i wyłącznie Adaś- wszystko było ok. Szeliks czekał wpatrzony w żłób, podobnie reszta koni. Teraz jak jeden koń jest karmiony reszta wali kopytami po drzwiach, kopie w ściany itp.
Wcześniej tego nie było. Szelka najczęściej tylko się huśta- ale są konie, które walą w ściany- a to raczej nie jest zdrowe i pożądane. Fanaberia jednego właściciela powoduje, że cała reszta ma problem. Wydaje mi się, że decydując się na uczestnictwo w jakiejś społeczności nie powinniśmy robić rzeczy, które mogą sprawić problem innym.
Ja też nie widzę niczego złego w tym, że ktoś chce nakarmić swojego konia sam- ale nie w taki sposób- wystarczy wyprowadzić konia na zewnątrz.
Problem pozostaje- jak ją tego oduczyć (Szelkę, bo koleżanki się nie da) ??


<t></t>

03-10-2011, 08:20 PM #59
Może wsadzić do innego boksu z dala od koleżanki która dostaje wcześniej jeść.

Co do ludzi niektórzy są niestety niereformowalni.

<r>....ogromny wilk, jedno z trójki dzieci, jakie Loki miał z olbrzymką Angerbodą.<br/>
<br/>
Fenrir-wilk zerwie łańcuchy i połknie słońce.<br/>
<URL url="http://www.suchecka.com"><s>http://</s>http://www.suchecka.com<e></e></URL><br/>
<URL url="https://www.facebook.com/KatarzynaSucheckaPhotography"><s>http://</s>https://www.facebook.com/Kata...ography<e></e></URL></r>
Katarzyna Suchecka
03-10-2011, 08:20 PM #59

Może wsadzić do innego boksu z dala od koleżanki która dostaje wcześniej jeść.

Co do ludzi niektórzy są niestety niereformowalni.


<r>....ogromny wilk, jedno z trójki dzieci, jakie Loki miał z olbrzymką Angerbodą.<br/>
<br/>
Fenrir-wilk zerwie łańcuchy i połknie słońce.<br/>
<URL url="http://www.suchecka.com"><s>http://</s>http://www.suchecka.com<e></e></URL><br/>
<URL url="https://www.facebook.com/KatarzynaSucheckaPhotography"><s>http://</s>https://www.facebook.com/Kata...ography<e></e></URL></r>

Marek Wiśniewski

Senior Member

253
03-10-2011, 08:31 PM #60
Nie da rady- wszystkie boksy są zajęte- poza tym ja nie mogę być zawsze o tej godzinie, o której karmiona jest sąsiadka; tym bardziej, że nie są to stałe pory...

<t></t>
Marek Wiśniewski
03-10-2011, 08:31 PM #60

Nie da rady- wszystkie boksy są zajęte- poza tym ja nie mogę być zawsze o tej godzinie, o której karmiona jest sąsiadka; tym bardziej, że nie są to stałe pory...


<t></t>

Strony (13): Wstecz 1 2 3 4 5 6 13 Dalej  
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości