Hipologia Kategoria Konie chcą nas rozumieć Jak samodzielnie doskonalic dosiad?

Jak samodzielnie doskonalic dosiad?

Jak samodzielnie doskonalic dosiad?

Strony (2): Wstecz 1 2
jegrusia

Member

54
12-18-2009, 10:14 PM #16
Magda Pawlowicz
jegrusia Czy budowa konia rowniez ma wplyw na dosiad jezdzca? Czy ja poprostu marudze...




Potem częste zmiany dosiadu-rytmicznie-w galopie np 4 foule w siodle 4 stojąc w strzemionach, potem po 3 po 2 i po 1. Smiesznie to wygląda taki trochę "galop anglezowany" ale bardzo dobrze poprawia równowagę i oparcie o stremię. Oczywiście długość strzemion musi być tak dobrana żeby łatwo było się podnosić-a więc strzemiona krótkie, typowo skokowe. Siodło najlepiej płaskie o dość długim siedzisku.
PS Ćwiczenie jest z podręcznika D Orgeix i wielokrotnie przerabiałam je z różnymi osobami ZANIM zaczęli skakać. Taki wstęp do skoków.

Mam nawet ten podrecznik, poszukam tego cwiczenia Wink dziekuje!

<t>"Kiedyś przychodzi taki czas, że pasja przestaje być pasją i staje się sensem życia"</t>
jegrusia
12-18-2009, 10:14 PM #16

Magda Pawlowicz
jegrusia Czy budowa konia rowniez ma wplyw na dosiad jezdzca? Czy ja poprostu marudze...




Potem częste zmiany dosiadu-rytmicznie-w galopie np 4 foule w siodle 4 stojąc w strzemionach, potem po 3 po 2 i po 1. Smiesznie to wygląda taki trochę "galop anglezowany" ale bardzo dobrze poprawia równowagę i oparcie o stremię. Oczywiście długość strzemion musi być tak dobrana żeby łatwo było się podnosić-a więc strzemiona krótkie, typowo skokowe. Siodło najlepiej płaskie o dość długim siedzisku.
PS Ćwiczenie jest z podręcznika D Orgeix i wielokrotnie przerabiałam je z różnymi osobami ZANIM zaczęli skakać. Taki wstęp do skoków.

Mam nawet ten podrecznik, poszukam tego cwiczenia Wink dziekuje!


<t>"Kiedyś przychodzi taki czas, że pasja przestaje być pasją i staje się sensem życia"</t>

tomekpawwaw

Senior Member

380
12-18-2009, 10:32 PM #17
Ja bym jeszcze dodał, że być może strzemiona są nieodpowiedniej długości i to raczej nie za krótkie, a wręcz przeciwnie. Im krótsze strzemiona, tym stabilniej leży łydka ( oczywiście pod warunkiem, że nogi są dobrze ułożone, tzn udo i kolano leży płasko przy siodle i dobrze przylega bez dodatkowego dociskania a stopa jest oparta bardziej wewnętrzną stroną) Oczywiście zbytnie skrócenie strzemion utrudnia działanie łydkami bo zbyt mało wystają za siodło i mogą spowodować pogorszenie stabilności . Dobrze dobrana długość strzemion powinna pozwalać na łatwe uniesienie się nad siodło, bez narażenia na uderzenie kroczem o przedni łęk i bez podciągania pięt w górę. Powinno się również dać położyć na szyi konia, dotykając brzuchem przedniego łęku bez zmiany położenia łydek. Nie da się inaczej dopasować dokładnie strzemion niż metodą prób i błędów- najpierw ustawić strzemiona dość długie i potem spróbować wykonać powyższe ćwiczenia, po czym skrócić o dziurkę i powtórzyć , i tak dalej aż do skutku. Można oczywiście postąpić odwrotnie i ustawić najpierw bardzo krótkie i stopniowo je wydłużać. Siodło do skoków i jazdy terenowej powinno mieć siedzisko płaskie i długie, tybinki wysunięte do przodu i niezbyt grube poduszki kolanowe( w tej chwili większość znanych zawodników używa siodeł z poduszką typu "banan"), zaś do jazdy maneżowej głębsze, krótsze siedzisko, a poduszki mogą być grube.

<t></t>
tomekpawwaw
12-18-2009, 10:32 PM #17

Ja bym jeszcze dodał, że być może strzemiona są nieodpowiedniej długości i to raczej nie za krótkie, a wręcz przeciwnie. Im krótsze strzemiona, tym stabilniej leży łydka ( oczywiście pod warunkiem, że nogi są dobrze ułożone, tzn udo i kolano leży płasko przy siodle i dobrze przylega bez dodatkowego dociskania a stopa jest oparta bardziej wewnętrzną stroną) Oczywiście zbytnie skrócenie strzemion utrudnia działanie łydkami bo zbyt mało wystają za siodło i mogą spowodować pogorszenie stabilności . Dobrze dobrana długość strzemion powinna pozwalać na łatwe uniesienie się nad siodło, bez narażenia na uderzenie kroczem o przedni łęk i bez podciągania pięt w górę. Powinno się również dać położyć na szyi konia, dotykając brzuchem przedniego łęku bez zmiany położenia łydek. Nie da się inaczej dopasować dokładnie strzemion niż metodą prób i błędów- najpierw ustawić strzemiona dość długie i potem spróbować wykonać powyższe ćwiczenia, po czym skrócić o dziurkę i powtórzyć , i tak dalej aż do skutku. Można oczywiście postąpić odwrotnie i ustawić najpierw bardzo krótkie i stopniowo je wydłużać. Siodło do skoków i jazdy terenowej powinno mieć siedzisko płaskie i długie, tybinki wysunięte do przodu i niezbyt grube poduszki kolanowe( w tej chwili większość znanych zawodników używa siodeł z poduszką typu "banan"), zaś do jazdy maneżowej głębsze, krótsze siedzisko, a poduszki mogą być grube.


<t></t>

jegrusia

Member

54
12-18-2009, 11:45 PM #18
hmm... moj problem lydki dotyczy bardziej jazd ujezdzeniowych niz skokowych. w czasie pokonywania przeszkod zazwyczaj jade galopem, a w galopie lydki nie lataja mi tak jak w klusie. chyba wyrazalam sie zbytnio niejasno i nie rozdzielilam tych spraw.
problem lydek - wynika ze zlego nawyku przykladania co takt w niewlasciwej formie i u mnie uaktywnia sie w klusie

problem dlugosci strzemion - to dotyczylo dosiadu w skoku. jezdze zazwyczaj w takich strzemionach:

uwaga uwaga tu dolaczam fotografie: jest to dokladnie na rozprezalni przed skokami: skacze w takich strzemionach. trenerka stwierdzila ze dlugosc jest prawidlowa, wiec moze chodzi o cos innego w tym moim polsterczu. zreszta zaraz moge go rowniez zobrazowac Wink ale ja jestem maruda... Wink prosze tylko o jak najwiecej cwiczen. dziekuje za kazda odpowiedz
Załączone pliki
Miniatury
   

<t>"Kiedyś przychodzi taki czas, że pasja przestaje być pasją i staje się sensem życia"</t>
jegrusia
12-18-2009, 11:45 PM #18

hmm... moj problem lydki dotyczy bardziej jazd ujezdzeniowych niz skokowych. w czasie pokonywania przeszkod zazwyczaj jade galopem, a w galopie lydki nie lataja mi tak jak w klusie. chyba wyrazalam sie zbytnio niejasno i nie rozdzielilam tych spraw.
problem lydek - wynika ze zlego nawyku przykladania co takt w niewlasciwej formie i u mnie uaktywnia sie w klusie

problem dlugosci strzemion - to dotyczylo dosiadu w skoku. jezdze zazwyczaj w takich strzemionach:

uwaga uwaga tu dolaczam fotografie: jest to dokladnie na rozprezalni przed skokami: skacze w takich strzemionach. trenerka stwierdzila ze dlugosc jest prawidlowa, wiec moze chodzi o cos innego w tym moim polsterczu. zreszta zaraz moge go rowniez zobrazowac Wink ale ja jestem maruda... Wink prosze tylko o jak najwiecej cwiczen. dziekuje za kazda odpowiedz

Załączone pliki
Miniatury
   

<t>"Kiedyś przychodzi taki czas, że pasja przestaje być pasją i staje się sensem życia"</t>

jegrusia

Member

54
12-18-2009, 11:55 PM #19
No i ten dosiad: niby nie jest wcale jakis najgorszy, ale daleko mu do idealu. Mam kolezanke, ktorej polsiad przypomina ten ksiazkowy nawet na najmniejszych przeszkodach, i mam wrazenie, ze konie pod nia lepiej skacza. sa takie jakby... swobodniejsze
jak uzyskac taki dosiad bez zbednego rzucania sie w przod na skoku?bez zawisania na szyi? moze to poprostu ilosc skokow wykonanych przez jezdzca ma wplyw na jego postawe i swobode? to moje ostatnie pytanie. wiecej nie zadaje, bo stane sie zbyt upierdliwa ;P
Załączone pliki
Miniatury
   

<t>"Kiedyś przychodzi taki czas, że pasja przestaje być pasją i staje się sensem życia"</t>
jegrusia
12-18-2009, 11:55 PM #19

No i ten dosiad: niby nie jest wcale jakis najgorszy, ale daleko mu do idealu. Mam kolezanke, ktorej polsiad przypomina ten ksiazkowy nawet na najmniejszych przeszkodach, i mam wrazenie, ze konie pod nia lepiej skacza. sa takie jakby... swobodniejsze
jak uzyskac taki dosiad bez zbednego rzucania sie w przod na skoku?bez zawisania na szyi? moze to poprostu ilosc skokow wykonanych przez jezdzca ma wplyw na jego postawe i swobode? to moje ostatnie pytanie. wiecej nie zadaje, bo stane sie zbyt upierdliwa ;P

Załączone pliki
Miniatury
   

<t>"Kiedyś przychodzi taki czas, że pasja przestaje być pasją i staje się sensem życia"</t>

Magda Pawlowicz

Posting Freak

913
12-19-2009, 06:21 PM #20
Mam wrażenie że masz za krótkie siodło! Strzemiona są max skrócone-gdybyś miała krótsze kolano wyszło by przed poduszkę a tyłek w pełnym siadzie- bo na tym zdjęciu pierwszym siedzisz-masz praktycznie przy tylnym łęku. Tzn masz trochę miejsca za pośladkami ale tam łęk już się wyraźnie podnosi. Może to właśnie być powodem złego dosiadu w skoku-uciekasz z tyłkiem za bardzo do góry bo inaczej siodło "kopnie cię w d....". Siodło wszechstronne nie jest siodłem do skoków-z reguły.... Powinno się skakać w siodle skokowym i jeżdzić ujeżdżeniowo w ujeżdżeniówce! Wtedy też będzie ci łatwiej uchwycić różnice dosiadu między tym i tym sposobem jazdy-bo co by nie mówić one są! Ja nigdy WKKW nie jeździłam ale większość wkkwistów jakich widziałam na czworoboku mieło normalne ujeżdżeniówki a na kros i skoki-siodła skokowe!

<r><URL url="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni"><LINK_TEXT text="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezd ... ening-koni">http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni</LINK_TEXT></URL><br/>
<URL url="http://www.whitemare.nets.pl">http://www.whitemare.nets.pl</URL></r>
Magda Pawlowicz
12-19-2009, 06:21 PM #20

Mam wrażenie że masz za krótkie siodło! Strzemiona są max skrócone-gdybyś miała krótsze kolano wyszło by przed poduszkę a tyłek w pełnym siadzie- bo na tym zdjęciu pierwszym siedzisz-masz praktycznie przy tylnym łęku. Tzn masz trochę miejsca za pośladkami ale tam łęk już się wyraźnie podnosi. Może to właśnie być powodem złego dosiadu w skoku-uciekasz z tyłkiem za bardzo do góry bo inaczej siodło "kopnie cię w d....". Siodło wszechstronne nie jest siodłem do skoków-z reguły.... Powinno się skakać w siodle skokowym i jeżdzić ujeżdżeniowo w ujeżdżeniówce! Wtedy też będzie ci łatwiej uchwycić różnice dosiadu między tym i tym sposobem jazdy-bo co by nie mówić one są! Ja nigdy WKKW nie jeździłam ale większość wkkwistów jakich widziałam na czworoboku mieło normalne ujeżdżeniówki a na kros i skoki-siodła skokowe!


<r><URL url="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni"><LINK_TEXT text="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezd ... ening-koni">http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni</LINK_TEXT></URL><br/>
<URL url="http://www.whitemare.nets.pl">http://www.whitemare.nets.pl</URL></r>

tomekpawwaw

Senior Member

380
12-19-2009, 09:07 PM #21
Na zdjęciu widać zarzucone w tył łydki czyli albo za mocno ściskasz kolana albo wychodzisz na odskoku przed konia i łydki zostają ci w takiej pozycji. Na odskoku faktycznie jeździec powinien nieco konia "wyprzedzić", lecz wychodząc do góry czyli po prostu prostując nogi (nie do końca) Dobrym ćwiczeniem na dosiad w skoku (nie półsiad, bowiem to określenie dotyczy jazdy "płaskiej") jest galop przez drągi a później cavaletti stojąc w strzemionach i na przemian wstając i unosząc się. Cały czas trzeba pamiętać, by nie używać do podtrzymywania równowagi łydek, lecz strzemion i kolan.

<t></t>
tomekpawwaw
12-19-2009, 09:07 PM #21

Na zdjęciu widać zarzucone w tył łydki czyli albo za mocno ściskasz kolana albo wychodzisz na odskoku przed konia i łydki zostają ci w takiej pozycji. Na odskoku faktycznie jeździec powinien nieco konia "wyprzedzić", lecz wychodząc do góry czyli po prostu prostując nogi (nie do końca) Dobrym ćwiczeniem na dosiad w skoku (nie półsiad, bowiem to określenie dotyczy jazdy "płaskiej") jest galop przez drągi a później cavaletti stojąc w strzemionach i na przemian wstając i unosząc się. Cały czas trzeba pamiętać, by nie używać do podtrzymywania równowagi łydek, lecz strzemion i kolan.


<t></t>

jegrusia

Member

54
12-22-2009, 08:09 PM #22
właśnie zależy... czasami jeżdżę w skokówce, ujeżdżeniówki jeszcze nie posiadam, jestem bardzo początkującym zawodnikiem, więc myślę że wraz ze wzrostem umiejętności nabędę w końcu tą ujeżdżeniówkę Wink dzięki wam wszystkim za porady! Wink

<t>"Kiedyś przychodzi taki czas, że pasja przestaje być pasją i staje się sensem życia"</t>
jegrusia
12-22-2009, 08:09 PM #22

właśnie zależy... czasami jeżdżę w skokówce, ujeżdżeniówki jeszcze nie posiadam, jestem bardzo początkującym zawodnikiem, więc myślę że wraz ze wzrostem umiejętności nabędę w końcu tą ujeżdżeniówkę Wink dzięki wam wszystkim za porady! Wink


<t>"Kiedyś przychodzi taki czas, że pasja przestaje być pasją i staje się sensem życia"</t>

Asia Cieślik

Senior Member

264
12-28-2009, 08:49 PM #23
A ja zasugeruję coś innego (odnośnie latającej łydki): może za bardzo opierasz się o strzemiona jak wstajesz? Może za mocno wciskasz piętę w dół? I przez to noga leci do przodu, a jak siadasz to automatycznie trochę rozluźniasz nogi i łydka wraca na swoje miejsce.
Często widuję jeźdźców z latającymi nogami. Jak mniej obciążają strzemiona to udaje im się utrzymać łydkę w miejscu. Nacisk na strzemię ma być praktycznie taki sam, bez względu na to czy wstajesz czy siadasz.
Poprzez zbyt mocne opieranie się o strzemię można pozornie usunąć problem. Pozornie bo do tego wywołasz u siebie zbytnie usztywnienie górnej części ciała, co uniemożliwi ci głęboki dosiad i odpowiednie dawanie pomocy. Będziesz cały czas "wciśnięta" piętami w dół i zablokowana. A żeby jeździć skutecznie trzeba być elastycznym.

Na zdjęciu wygląda, że trzymasz się udami i kolanami zbyt mocno. Przez to palce odstają ci nienaturalnie od konia. Wygląda że jakbyś tylko trochę rozluźniła nogę, to ułożyła by się bardziej równolegle do konia. Zbytnie się trzymanie udami i kolanami powoduje że podczas wstawania w kłusie anglezowanym noga nie "spływa" dostatecznie w dół i przez to może latać, pod wpływem wstrząsów pochodzących z ruchu konia. Nie opada ładnie i ciężko tak jak powinna.

Fajnie by było jakbyś miała jakiś filmik z twoją jazdą. To bym mogła coś więcej powiedzieć.

Na skoku moim zdaniem też za mocno się trzymasz nogami konia. Wyglądasz na lekko usztywnioną. Rękę też chyba trochę masz zablokowaną. Może nie do końca opanowałaś prawidłowy półsiad?
Praktycznie wszystkich którzy przychodzą do mnie na jazdę muszę na nowo uczyć półsiadu:/ Zazwyczaj byli uczeni, że mają wstać trochę do góry i pochylić tułów. Ludzie przy tym nadmiernie prostują nogi.

Dobre ćwiczenia na dosiad:
przejścia (po 5 kroków na przykład) półsiad- stanie w strzemionach- anglezowany. Ćwiczebny- półsiad- ćwiczebny. Stanie- ćwiczebny- półsiad- stanie. I różne takie kombinacje. Ale trzeba przy tym robić PRAWIDŁOWE stanie i półsiad. O anglezowaniu nie mówiącTongue

<t>tarisa</t>
Asia Cieślik
12-28-2009, 08:49 PM #23

A ja zasugeruję coś innego (odnośnie latającej łydki): może za bardzo opierasz się o strzemiona jak wstajesz? Może za mocno wciskasz piętę w dół? I przez to noga leci do przodu, a jak siadasz to automatycznie trochę rozluźniasz nogi i łydka wraca na swoje miejsce.
Często widuję jeźdźców z latającymi nogami. Jak mniej obciążają strzemiona to udaje im się utrzymać łydkę w miejscu. Nacisk na strzemię ma być praktycznie taki sam, bez względu na to czy wstajesz czy siadasz.
Poprzez zbyt mocne opieranie się o strzemię można pozornie usunąć problem. Pozornie bo do tego wywołasz u siebie zbytnie usztywnienie górnej części ciała, co uniemożliwi ci głęboki dosiad i odpowiednie dawanie pomocy. Będziesz cały czas "wciśnięta" piętami w dół i zablokowana. A żeby jeździć skutecznie trzeba być elastycznym.

Na zdjęciu wygląda, że trzymasz się udami i kolanami zbyt mocno. Przez to palce odstają ci nienaturalnie od konia. Wygląda że jakbyś tylko trochę rozluźniła nogę, to ułożyła by się bardziej równolegle do konia. Zbytnie się trzymanie udami i kolanami powoduje że podczas wstawania w kłusie anglezowanym noga nie "spływa" dostatecznie w dół i przez to może latać, pod wpływem wstrząsów pochodzących z ruchu konia. Nie opada ładnie i ciężko tak jak powinna.

Fajnie by było jakbyś miała jakiś filmik z twoją jazdą. To bym mogła coś więcej powiedzieć.

Na skoku moim zdaniem też za mocno się trzymasz nogami konia. Wyglądasz na lekko usztywnioną. Rękę też chyba trochę masz zablokowaną. Może nie do końca opanowałaś prawidłowy półsiad?
Praktycznie wszystkich którzy przychodzą do mnie na jazdę muszę na nowo uczyć półsiadu:/ Zazwyczaj byli uczeni, że mają wstać trochę do góry i pochylić tułów. Ludzie przy tym nadmiernie prostują nogi.

Dobre ćwiczenia na dosiad:
przejścia (po 5 kroków na przykład) półsiad- stanie w strzemionach- anglezowany. Ćwiczebny- półsiad- ćwiczebny. Stanie- ćwiczebny- półsiad- stanie. I różne takie kombinacje. Ale trzeba przy tym robić PRAWIDŁOWE stanie i półsiad. O anglezowaniu nie mówiącTongue


<t>tarisa</t>

Julia z Orla

Posting Freak

1,409
12-28-2009, 09:05 PM #24
Pierwszą rzeczą jaką bym zrobiła gdybym miała problem z niestabilną łydką to schowałabym ostrogi do szafy Wink Ćwiczenia na dosiad, o których pisze Tarisa są świetne, a najfajniej robi się je w lesie.

<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e>
</e></SIZE></r>
Julia z Orla
12-28-2009, 09:05 PM #24

Pierwszą rzeczą jaką bym zrobiła gdybym miała problem z niestabilną łydką to schowałabym ostrogi do szafy Wink Ćwiczenia na dosiad, o których pisze Tarisa są świetne, a najfajniej robi się je w lesie.


<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e>
</e></SIZE></r>

Joanna Dobrzyńska

Posting Freak

910
01-01-2010, 01:55 PM #25
Skokowo- nie wypowiem się.
Ujeżdżeniowo- zdjąć ostrogi, noga jeśli Ci lata, to ze zdjęcia może wynikać, ze kolano czasem wyjdzie przed poduszkę (ale nie musi).
Fajnym ćwiczeniem na poprawienie stabilności nogi jest jazda w oparciu wyłącznie o strzemiona- stajesz na nich i jedziesz kłusem 2 koła wokół ujeżdżalni. Ustawi nogę w odpowiednim miejscu, którego łydka powinna potem pilnować. Jeśli zgubi- powtórka. Poza tym lekko wydłuży nogę- znajdziesz odpowiednią długość, która jeszcze skorygujesz po kłusie ćwiczebnym. Łydkę dociskasz do konia wyłącznie wówczas gdy zaistnieje taka potrzeba (!), tak stabilnie jest dociążona stopą do podłoża. Dla mnie spore znaczenie ma przenośnia typu "staję się cięższa o 5 kg", bo wiadomo, ze fizycznie to niemożliwe, ale podświadomie organizm dostosowuje sie do "wskazówek" działaniem odpowiednich partii mięśni napinając adekwatnie do celu jaki sobie stawiam, lub odpuszczając napięcie. Bardzo fajnym ćwiczeniem na odnalezienie środka ciężkości (choć nie pisałaś o tym problemie) jest przełożenie nóg przed poduszki kolanowe we wszystkich chodach po kolei. Należy pamiętać o postawie jaką wygeneruje to ćwiczenie, potem po odłożeniu nóg na swoje miejsce, zachować ustawienie miednicy i reszty góry ciała. Wiadomo, ze pokrywanie środków ciężkości ciała jeźdźca i konia są kluczem do dalszej pracy nad poprawieniem głębokości dosiadu, co prowadzi do...stabilności nóg.

<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Joanna Dobrzyńska
01-01-2010, 01:55 PM #25

Skokowo- nie wypowiem się.
Ujeżdżeniowo- zdjąć ostrogi, noga jeśli Ci lata, to ze zdjęcia może wynikać, ze kolano czasem wyjdzie przed poduszkę (ale nie musi).
Fajnym ćwiczeniem na poprawienie stabilności nogi jest jazda w oparciu wyłącznie o strzemiona- stajesz na nich i jedziesz kłusem 2 koła wokół ujeżdżalni. Ustawi nogę w odpowiednim miejscu, którego łydka powinna potem pilnować. Jeśli zgubi- powtórka. Poza tym lekko wydłuży nogę- znajdziesz odpowiednią długość, która jeszcze skorygujesz po kłusie ćwiczebnym. Łydkę dociskasz do konia wyłącznie wówczas gdy zaistnieje taka potrzeba (!), tak stabilnie jest dociążona stopą do podłoża. Dla mnie spore znaczenie ma przenośnia typu "staję się cięższa o 5 kg", bo wiadomo, ze fizycznie to niemożliwe, ale podświadomie organizm dostosowuje sie do "wskazówek" działaniem odpowiednich partii mięśni napinając adekwatnie do celu jaki sobie stawiam, lub odpuszczając napięcie. Bardzo fajnym ćwiczeniem na odnalezienie środka ciężkości (choć nie pisałaś o tym problemie) jest przełożenie nóg przed poduszki kolanowe we wszystkich chodach po kolei. Należy pamiętać o postawie jaką wygeneruje to ćwiczenie, potem po odłożeniu nóg na swoje miejsce, zachować ustawienie miednicy i reszty góry ciała. Wiadomo, ze pokrywanie środków ciężkości ciała jeźdźca i konia są kluczem do dalszej pracy nad poprawieniem głębokości dosiadu, co prowadzi do...stabilności nóg.


<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>

jegrusia

Member

54
01-01-2010, 09:44 PM #26
dzięki wam wszystkim za wskazówki Wink ostrogi odkładam do szafy (uzywam ich tylko na treningach crossowych lub jakiś zawodach skokowych...)
zamierzam spróbować. ostatnio dowiedzialam się że być może to moje siodło jest nioedpowiednie do tego konia - poduszki za bardzo odstają od boków klaczy...
ćwiczenia napewno się przydadzą Wink

<t>"Kiedyś przychodzi taki czas, że pasja przestaje być pasją i staje się sensem życia"</t>
jegrusia
01-01-2010, 09:44 PM #26

dzięki wam wszystkim za wskazówki Wink ostrogi odkładam do szafy (uzywam ich tylko na treningach crossowych lub jakiś zawodach skokowych...)
zamierzam spróbować. ostatnio dowiedzialam się że być może to moje siodło jest nioedpowiednie do tego konia - poduszki za bardzo odstają od boków klaczy...
ćwiczenia napewno się przydadzą Wink


<t>"Kiedyś przychodzi taki czas, że pasja przestaje być pasją i staje się sensem życia"</t>

Strony (2): Wstecz 1 2
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości