Hipologia Kategoria Chów koni - i wszystko, co z nim związane Pielęgnacja Tinkera i innych "włochaczy"

Pielęgnacja Tinkera i innych "włochaczy"

Pielęgnacja Tinkera i innych "włochaczy"

Strony (3): 1 2 3 Dalej
Tania

Senior Member

260
11-26-2007, 07:27 AM #1
Mam pytanie:
W stajni gdzie trzymam konia pojawił się konik tinker.
Ma ,jak wiadomo,szczotki na nogach,ogromną grzywę,bujny ogon i brodę jak koza.No i futro jak miś .
Potrzebne są mi rady odnośnie pielęgnacji szczotek.
Na początek umyliśmy całego konia,wysuszyliśmy suszarką -co przyjął ze stoickim spokojem.Ta "rasa" pod względem charakteru jest rzeczywiście zdumiewająca-tak jak ją opisują.Suszarka szeleściła i buczała a on..ziewał.
Ale szczotki (białe) zaraz znów się wybrudziły. Cry
Tak naprawdę nie o estetyczną stronę mi chodzi a raczej zdrowotną.
W szczotkach odkryliśmy zbite złogi naskórka i zmiany skórne .
Jak utrzymać takie nogi w zdrowiu-nie naruszając naturalnych barier ochronnych skóry?
Tania
11-26-2007, 07:27 AM #1

Mam pytanie:
W stajni gdzie trzymam konia pojawił się konik tinker.
Ma ,jak wiadomo,szczotki na nogach,ogromną grzywę,bujny ogon i brodę jak koza.No i futro jak miś .
Potrzebne są mi rady odnośnie pielęgnacji szczotek.
Na początek umyliśmy całego konia,wysuszyliśmy suszarką -co przyjął ze stoickim spokojem.Ta "rasa" pod względem charakteru jest rzeczywiście zdumiewająca-tak jak ją opisują.Suszarka szeleściła i buczała a on..ziewał.
Ale szczotki (białe) zaraz znów się wybrudziły. Cry
Tak naprawdę nie o estetyczną stronę mi chodzi a raczej zdrowotną.
W szczotkach odkryliśmy zbite złogi naskórka i zmiany skórne .
Jak utrzymać takie nogi w zdrowiu-nie naruszając naturalnych barier ochronnych skóry?

Guli

Posting Freak

1,701
11-26-2007, 10:20 AM #2
A mycie od czasu do czasu nie wystarczy?

Oczywiście nie mam takiego włochacza, choć kuc zarósł okropnie.

Siersc ma długości ok 1,5 cm,szczotki tez niezłe.
Właściwie to ja nie robię nic specjalnego, poza wyczesaniem od czasu do czasu.
Jak są ubrudzone ziemią, to po wyschnięciu ładnie wykrusza się szczotką.

Czytałam, że obcinanie szczotek jest dużym błędem.

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
11-26-2007, 10:20 AM #2

A mycie od czasu do czasu nie wystarczy?

Oczywiście nie mam takiego włochacza, choć kuc zarósł okropnie.

Siersc ma długości ok 1,5 cm,szczotki tez niezłe.
Właściwie to ja nie robię nic specjalnego, poza wyczesaniem od czasu do czasu.
Jak są ubrudzone ziemią, to po wyschnięciu ładnie wykrusza się szczotką.

Czytałam, że obcinanie szczotek jest dużym błędem.


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

Julie 1

Senior Member

279
11-26-2007, 11:17 AM #3
Jeśli chodzi o szczoty pęcinowe, mam doświadczenie w fryzami.
Jest z tym trochę zabawy, ale na codzień wystarczyło spłukiwać, co jakiś czas rozczesać i obserwować czy nie powstaje gruda.
Podejrzewam, że ten tinker nie był przez dłuższy czas regularnie i dokładnie czyszczony, a regularne czyszczenie i pielęgnacja przywrócą skórze i sierści naturalne PH, dotlenią i nadadzą połysku.
Raz a dobrze można umyć w szamponie dr Seidla (przywraca PH).
I po prostu czyścić! Mocno wymasować gumowym zgrzebłem i zciągać brud dobrą szczotką. Polecam taką z zakrzywionym włosiem.

<r><URL url="http://www.horsefeed.pl">http://www.horsefeed.pl</URL></r>
Julie 1
11-26-2007, 11:17 AM #3

Jeśli chodzi o szczoty pęcinowe, mam doświadczenie w fryzami.
Jest z tym trochę zabawy, ale na codzień wystarczyło spłukiwać, co jakiś czas rozczesać i obserwować czy nie powstaje gruda.
Podejrzewam, że ten tinker nie był przez dłuższy czas regularnie i dokładnie czyszczony, a regularne czyszczenie i pielęgnacja przywrócą skórze i sierści naturalne PH, dotlenią i nadadzą połysku.
Raz a dobrze można umyć w szamponie dr Seidla (przywraca PH).
I po prostu czyścić! Mocno wymasować gumowym zgrzebłem i zciągać brud dobrą szczotką. Polecam taką z zakrzywionym włosiem.


<r><URL url="http://www.horsefeed.pl">http://www.horsefeed.pl</URL></r>

Tania

Senior Member

260
11-26-2007, 12:42 PM #4
Dziękuję.Właśnie takie szczotki widziałam i myślałam do czego by się nadały.Teraz wiem-do kupienia. :lol:
Te szczotki(u konia na nogach-nie do czyszczenia)-dla niewtajemniczonych -bardzo utrudniają wczesne dojrzenie zmian.Nawet duży obrzęk by się schował.
Tania
11-26-2007, 12:42 PM #4

Dziękuję.Właśnie takie szczotki widziałam i myślałam do czego by się nadały.Teraz wiem-do kupienia. :lol:
Te szczotki(u konia na nogach-nie do czyszczenia)-dla niewtajemniczonych -bardzo utrudniają wczesne dojrzenie zmian.Nawet duży obrzęk by się schował.

Cejloniara

Posting Freak

1,108
11-26-2007, 01:30 PM #5
Z zakrzywionym włosiem? A jakie to są?

<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>
Cejloniara
11-26-2007, 01:30 PM #5

Z zakrzywionym włosiem? A jakie to są?


<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>

Tania

Senior Member

260
02-01-2008, 08:06 AM #6
[Obrazek: mi3_fs.jpg]
Znalazłam fotkę naszego włochacza.

<t></t>
Tania
02-01-2008, 08:06 AM #6

[Obrazek: mi3_fs.jpg]
Znalazłam fotkę naszego włochacza.


<t></t>

branka

Posting Freak

2,096
02-01-2008, 10:55 AM #7
Rzeczywiście ma brodę jak koza!

Co do Tinkerów, spotkałam się z nimi w Irlandi( o ile to były tinkery ale tak twierdziła moja pracodawczyni), na wybrzeżu któregoś dnia przyjechał tabór Romów i mieli pełno koni i psów i innych zwierząt - konie były fajne, tylko oni je czasem spuszczali, jak mysmy jeździli, po plaży i wtedy to było mniej fajne...
Oni im szczot nie czysścili - wyglądały na brudne, ale latem też pewno mniej sierści miały, niż wasz Tinker.

<t></t>
branka
02-01-2008, 10:55 AM #7

Rzeczywiście ma brodę jak koza!

Co do Tinkerów, spotkałam się z nimi w Irlandi( o ile to były tinkery ale tak twierdziła moja pracodawczyni), na wybrzeżu któregoś dnia przyjechał tabór Romów i mieli pełno koni i psów i innych zwierząt - konie były fajne, tylko oni je czasem spuszczali, jak mysmy jeździli, po plaży i wtedy to było mniej fajne...
Oni im szczot nie czysścili - wyglądały na brudne, ale latem też pewno mniej sierści miały, niż wasz Tinker.


<t></t>

sepet

Member

95
02-08-2008, 11:20 PM #8
U mnie w stajni jest ogier półkrwi Clydesdale, niezwykle włochaty, białe szczotki zakrywają my całe kopyta, do tego waży koło 1000 kg. Konik chodzi pod siodłem i jego amazonka poświęca sporo pracy aby szczotki i grzywa wyglądały należycie. Również zauważyliśmy, że dość trudno jest utrzymać prawidłowy stan czystości i zdrowia skóry w zgięciach pęcinowych, nie ma tam po prostu dostępu Smile Niemniej dość rzadko myjemy mu nogi (za to gdy jest to możliwe wjeżdża sie na nim do jeziora i sam płucze swoje szczoty). Zbyt częste mycie osłabia skórę i gruda prawie murowana.
Nota bene - może wstyd się przyznać - ale pierwszy raz w życiu słyszę o koniach tinker - czy to uznana rasa, czy bardziej umowny typ koni? Bardzo mnie to zaciekawiło.

<t>Mikołaj Rey</t>
sepet
02-08-2008, 11:20 PM #8

U mnie w stajni jest ogier półkrwi Clydesdale, niezwykle włochaty, białe szczotki zakrywają my całe kopyta, do tego waży koło 1000 kg. Konik chodzi pod siodłem i jego amazonka poświęca sporo pracy aby szczotki i grzywa wyglądały należycie. Również zauważyliśmy, że dość trudno jest utrzymać prawidłowy stan czystości i zdrowia skóry w zgięciach pęcinowych, nie ma tam po prostu dostępu Smile Niemniej dość rzadko myjemy mu nogi (za to gdy jest to możliwe wjeżdża sie na nim do jeziora i sam płucze swoje szczoty). Zbyt częste mycie osłabia skórę i gruda prawie murowana.
Nota bene - może wstyd się przyznać - ale pierwszy raz w życiu słyszę o koniach tinker - czy to uznana rasa, czy bardziej umowny typ koni? Bardzo mnie to zaciekawiło.


<t>Mikołaj Rey</t>

Gaga

Posting Freak

1,127
02-11-2008, 06:30 AM #9
Tinker to uznana rasa kucy/małych koni (ciężko je sklasyfikować, bo wzrost uznany w rasie to przedział 135-150 cm z anglielska mówi się o tych koniach COB). Wydaje mi się, że to rasa irlandzka, ale pewności nei mam...
Typowe cechy, z tego, co kojarzę, to:
umaszczenie - srokate, okrywa włosowa - "hippisowska" ;-) , głowa dość duża najczęściej o garbonosa, budowa "mocna", zad częśto rozłupany, spokojny charakter

a tu widać takiego tinkerowego hipisa:
Filmik

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
02-11-2008, 06:30 AM #9

Tinker to uznana rasa kucy/małych koni (ciężko je sklasyfikować, bo wzrost uznany w rasie to przedział 135-150 cm z anglielska mówi się o tych koniach COB). Wydaje mi się, że to rasa irlandzka, ale pewności nei mam...
Typowe cechy, z tego, co kojarzę, to:
umaszczenie - srokate, okrywa włosowa - "hippisowska" ;-) , głowa dość duża najczęściej o garbonosa, budowa "mocna", zad częśto rozłupany, spokojny charakter

a tu widać takiego tinkerowego hipisa:
Filmik


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

Guli

Posting Freak

1,701
02-11-2008, 07:54 AM #10
Gaga e to przedział 135-150 cm z anglielska mówi się o tych koniach COB). Wydaje mi się, że to rasa irlandzka, ale pewności nei mam...
Typowe cechy, z tego, co kojarzę, to:
umaszczenie - srokate,

W Anglii tez ich całkiem sporo widziałam na pastwiskach Smile

Wydawały mi się białe, ale pewnie miały jakies plamki, czyli były srokate

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
02-11-2008, 07:54 AM #10

Gaga e to przedział 135-150 cm z anglielska mówi się o tych koniach COB). Wydaje mi się, że to rasa irlandzka, ale pewności nei mam...
Typowe cechy, z tego, co kojarzę, to:
umaszczenie - srokate,

W Anglii tez ich całkiem sporo widziałam na pastwiskach Smile

Wydawały mi się białe, ale pewnie miały jakies plamki, czyli były srokate


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

AleksandraAlicja

Junior Member

36
02-11-2008, 11:23 AM #11
"Moja" kobyła to pół Clydesdale. Ma szczoty, choć nie są one jakoś strasznie obfite, ale też dziewczyna młoda 8) Do tego bardzo sobie wycina włosy na piaszczystej karuzeli, podczas jazd na padoku, a i ochraniacze robią swoje :roll:
Codziennie podczas ogólnego czyszczenia rozczesuję szczoty zwykłym grzebykiem do grzywy- wykruszam wtedy błoto czy cokolwiek, co się zaplącze w te włosy. Stosuję też spray do rozczesywania grzywy i ogona- włosie na szczotkach jest wtedy takie miłe w dotyku :wink: W lecie po każdej jeździe zazwyczaj opłukuje się nogi i miejsca spocone, ale ryzyka nie ma, bo koń na powietrzu schnie błyskawicznie.
AleksandraAlicja
02-11-2008, 11:23 AM #11

"Moja" kobyła to pół Clydesdale. Ma szczoty, choć nie są one jakoś strasznie obfite, ale też dziewczyna młoda 8) Do tego bardzo sobie wycina włosy na piaszczystej karuzeli, podczas jazd na padoku, a i ochraniacze robią swoje :roll:
Codziennie podczas ogólnego czyszczenia rozczesuję szczoty zwykłym grzebykiem do grzywy- wykruszam wtedy błoto czy cokolwiek, co się zaplącze w te włosy. Stosuję też spray do rozczesywania grzywy i ogona- włosie na szczotkach jest wtedy takie miłe w dotyku :wink: W lecie po każdej jeździe zazwyczaj opłukuje się nogi i miejsca spocone, ale ryzyka nie ma, bo koń na powietrzu schnie błyskawicznie.

Tania

Senior Member

260
02-11-2008, 11:37 AM #12
Właśnie-to jest cenna uwaga.
Mądry Pan Bóg te własy na szczotkach zrobił takie twardsze jak plastykowe.Szybko schną.

<t></t>
Tania
02-11-2008, 11:37 AM #12

Właśnie-to jest cenna uwaga.
Mądry Pan Bóg te własy na szczotkach zrobił takie twardsze jak plastykowe.Szybko schną.


<t></t>

sepet

Member

95
02-11-2008, 01:04 PM #13
Stojący w mojej stajni koń Bajer półkrwi Clydesdale wygląda tak:
[Obrazek: bajer50mg5.jpg]
Prócz bardzo obfitych szczotek ma jeszcze niemniej bujną grzywę i grzywkę, a także imponujący ogon. Ogon przycinamy wówczas, gdy zaczyna go przydeptywać Smile
Jego śliczny łepek wygląda tak:
[Obrazek: bajer60jm3.jpg]

a z profilu tak:

[Obrazek: bajer61sd9.jpg]

Bajer jest ogierem, ma licencję, niedawno na Allegro widziałem ofertę jego córki i imieniu Baja.

<t>Mikołaj Rey</t>
sepet
02-11-2008, 01:04 PM #13

Stojący w mojej stajni koń Bajer półkrwi Clydesdale wygląda tak:
[Obrazek: bajer50mg5.jpg]
Prócz bardzo obfitych szczotek ma jeszcze niemniej bujną grzywę i grzywkę, a także imponujący ogon. Ogon przycinamy wówczas, gdy zaczyna go przydeptywać Smile
Jego śliczny łepek wygląda tak:
[Obrazek: bajer60jm3.jpg]

a z profilu tak:

[Obrazek: bajer61sd9.jpg]

Bajer jest ogierem, ma licencję, niedawno na Allegro widziałem ofertę jego córki i imieniu Baja.


<t>Mikołaj Rey</t>

Tania

Senior Member

260
02-11-2008, 01:06 PM #14
Ale piękny Bajer! Bajerancki!

<t></t>
Tania
02-11-2008, 01:06 PM #14

Ale piękny Bajer! Bajerancki!


<t></t>

Gaga

Posting Freak

1,127
02-11-2008, 01:17 PM #15
Sepet, co bajeranckiemu Bajerowi wpisali "w papiery" gniady w siwiźnie? Smile pytam z czystej - babskiej ciekawości... ;-)

Notabene z takim owłosieniem musi być duużo roboty Undecided
Na marginesie - grzywa - nie przeszkadza w jeździe?

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
02-11-2008, 01:17 PM #15

Sepet, co bajeranckiemu Bajerowi wpisali "w papiery" gniady w siwiźnie? Smile pytam z czystej - babskiej ciekawości... ;-)

Notabene z takim owłosieniem musi być duużo roboty Undecided
Na marginesie - grzywa - nie przeszkadza w jeździe?


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

Strony (3): 1 2 3 Dalej
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości