Hipologia Kategoria Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki Wegetarianizm

Wegetarianizm

Wegetarianizm

Strony (11): Wstecz 1 2 3 4 5 11 Dalej  
semiramida

Member

57
11-30-2009, 04:51 PM #16
:mrgreen:

<t></t>
semiramida
11-30-2009, 04:51 PM #16

:mrgreen:


<t></t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
11-30-2009, 08:26 PM #17
o nie, nie węglowodany to moje ulubione żarcie...nie oddam ich zadnym zakazom!!!! :lol:
Tak w ogole to jak ktos mądrze kiedys powiedział....juz samo życie szkodzi. Nie ma co sie tym tak bardzo przejmowac, jutro kupie ciasto kawowe, pycha!

<t></t>
Lutejaxx
11-30-2009, 08:26 PM #17

o nie, nie węglowodany to moje ulubione żarcie...nie oddam ich zadnym zakazom!!!! :lol:
Tak w ogole to jak ktos mądrze kiedys powiedział....juz samo życie szkodzi. Nie ma co sie tym tak bardzo przejmowac, jutro kupie ciasto kawowe, pycha!


<t></t>

KaJaa

Junior Member

42
12-01-2009, 09:52 PM #18
Ja jestem wege od niedawna i czuję pozytywną zmianę. Jestem "lżejsza", nie chce mi się spać w ciągu dnia, mam dużo energii. Nie słyszałam, aby wegetarianie mówili, że tłuszcz jest zły. Namawiają do jedzenia tłuszczów roślinnych - czyli tych zdrowszych. Wydaje mi się, że zarówno dieta wegetariańska jak i ta która zawiera w sobie mięso, jeśli jest odpowiednio zbilansowana, jest zdrowa i dobra dla naszego organizmu. Jestem w trakcie czytania książki Marii Grodeckiej "Wszystko o wegetarianizmie". Autorka podaje dowody na to, że człowiek jest istotą owocożerną i podpiera swoją tezę konkretnymi przykładami. Ja mam jednak mieszane uczucia co do tego stwierdzenia, nie mam na tyle wiedzy aby popierać bądź kwestionować. Stwierdza też, że surowizna jak najbardziej jest dobra dla naszego przewodu pokarmowego, ponieważ nie ulega procesom gnilnym.
Szczerze, nie wiedziałam że wyeliminowanie mięsa z mojej diety będzie dla mnie takie proste. Nie tęsknię za nim. Większym problemem dla mnie była zmiana moich dotychczasowych nawyków, przyzwyczajeń. Życie przekręciło się o 180 stopni i to było trudne.
Czasami tylko zastanawiam się czy ma to jakiś sens. Przecież nie zatrzymam w ten sposób zabijania zwierząt, ani nie poprawię ich warunków podczas uboju. Ale te uczucia zostają stłumione, kiedy pomyślę sobie że w ten sposób odcinam się od tego z czym się nie zgadzam. Mam czyste sumienie, ponieważ nie przyczyniam się do tego, co tak bardzo mnie smuci.

<t></t>
KaJaa
12-01-2009, 09:52 PM #18

Ja jestem wege od niedawna i czuję pozytywną zmianę. Jestem "lżejsza", nie chce mi się spać w ciągu dnia, mam dużo energii. Nie słyszałam, aby wegetarianie mówili, że tłuszcz jest zły. Namawiają do jedzenia tłuszczów roślinnych - czyli tych zdrowszych. Wydaje mi się, że zarówno dieta wegetariańska jak i ta która zawiera w sobie mięso, jeśli jest odpowiednio zbilansowana, jest zdrowa i dobra dla naszego organizmu. Jestem w trakcie czytania książki Marii Grodeckiej "Wszystko o wegetarianizmie". Autorka podaje dowody na to, że człowiek jest istotą owocożerną i podpiera swoją tezę konkretnymi przykładami. Ja mam jednak mieszane uczucia co do tego stwierdzenia, nie mam na tyle wiedzy aby popierać bądź kwestionować. Stwierdza też, że surowizna jak najbardziej jest dobra dla naszego przewodu pokarmowego, ponieważ nie ulega procesom gnilnym.
Szczerze, nie wiedziałam że wyeliminowanie mięsa z mojej diety będzie dla mnie takie proste. Nie tęsknię za nim. Większym problemem dla mnie była zmiana moich dotychczasowych nawyków, przyzwyczajeń. Życie przekręciło się o 180 stopni i to było trudne.
Czasami tylko zastanawiam się czy ma to jakiś sens. Przecież nie zatrzymam w ten sposób zabijania zwierząt, ani nie poprawię ich warunków podczas uboju. Ale te uczucia zostają stłumione, kiedy pomyślę sobie że w ten sposób odcinam się od tego z czym się nie zgadzam. Mam czyste sumienie, ponieważ nie przyczyniam się do tego, co tak bardzo mnie smuci.


<t></t>

semiramida

Member

57
12-02-2009, 09:19 PM #19
:mrgreen:

<t></t>
semiramida
12-02-2009, 09:19 PM #19

:mrgreen:


<t></t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
12-03-2009, 06:59 AM #20
Miałam się nie wypowiadać, ale jak przeczytałam kolejne "rewelacje" semiramidy, to nie wytrzymałam. Nie masz wiedzy ani na temat zdrowego odżywiania, ani wegetarianizmu, ani PODSTAW BIOLOGII, a próbujesz się wypowiadać na temat diet wege.

Cytat:Ja znam dowody na to, że człowiek jest istotą mięsożerną. Każdy może teraz w internecie sam je odnaleźć...

Człowiek jest istota wszystkożerną. UPRAWSZA SIĘ SEMIRAMIDE O NIEWPROWADZANIE LUDZI W BŁĄD. A że takie BZDURY można znaleźć w necie to nie powód, żeby je powielać.

Cytat:Surowizna jest zła dla organizmu człowieka

Witamina C zapewne też, bo jest w surowiźnie właśnie. KOLEJNY RAZ WPROWADZASZ LUDZI W BŁĄD.

Cytat:Czyżby karmienie ludzi o stałych porach było przeżytkiem i wegetarian to nie obowiązuje?

Nie ma żadnych obowiązkowych pór karmienia, chyba że je sobie ktoś narzuci. Nie wiem dlaczego takie twoje zasady miałyby obowiązywac wegetarian. Zdrowiej jest jeść więcej małych posiłków niż 2 czy 3 duże.

Cytat:Ja jestem wege od niedawna i czuję pozytywną zmianę. Jestem "lżejsza", nie chce mi się spać w ciągu dnia, mam dużo energii. Nie słyszałam, aby wegetarianie mówili, że tłuszcz jest zły. Namawiają do jedzenia tłuszczów roślinnych - czyli tych zdrowszych.

Ciesze się bardzoSmile A wegetarianom fanatycy różni niestety wkładają w usta mnóstwo rzeczy, których wegetarianie nie mówili- bo im samym brakuje WIEDZY na temat tej diety! Powszechne jest np MYLENIE diety wegetariańskiej z odchudzającą!

Cytat:Przecież nie zatrzymam w ten sposób zabijania zwierząt, ani nie poprawię ich warunków podczas uboju.

Pop pierwsze- nie szkodzić. Nie musze zabijać- nie zabijam, a nie tłumacze sobie, że to tylko te pare kurek, a możę ten cielaczek tak długo nie cierpiał, etc.

Cytat:Nagminny błąd w mysleniu, zresztą wtłaczany nam nieustannie do głów polega na tym, że jeśli odczujemy niestrawność po zjedzeniu bułki z kotletem to winimy za to kotleta, podczas gdy to bułka jest winowajcą!

I cykliści! Skoro masz problem z trawieniem bułek, pewnie z dodatku na drożdżach, i pszennych, to odstaw drożdże (o ciastach tez wspominałas, prawda?) które karmią nieprawidłowa flore bakteryjna jelit, i takoż pszenice, na która wiele osób jest uczulonych. W ogóle świetne połączenie, ta bułka z kotletemWink

Cytat:jak się je mięcho- pot zaraz jakoś śmierdzi, człowiek ma inny zapach i skoro nawet zimą jem mięsa mało, a latem wcale, czuję ten zapach od innych i sama mogę stwierdzić kto je mięso, a kto nie.

Dokładnie tak jest, a to co wpływa na zły zapach, to resztkowe produkty przemiany nadmiaru białek- organiczne związki azotowe lubią śmierdziećWink

Cytat:A jeszcze gdy okazało się że moje dziecko ma kłopoty przez to, że dawałam mu do picia tak szeroko reklamowane mleko modyfikowane

No gratulacje, gratulacje.

Cytat:Kiedys, ze względu na sympatie do zwierząt, ograniczałam ile się da mięso i miałam anemię, mimo picia soku buraczanego codziennie i brania tabletek z zelazem. Odkąd wiem, że glupia paróweczka to 100 razy lepsza metoda na głoda niż serek Danio,

W kwestii wartości dla zdrowia, parówka=danio=zero. Na anemie sa lepsze metody. A to, ze ją miałas świadczyć może (poza niezwiązanymi z dieta przyczynami, których jest sporo) o źle zbilansowanej diecie, a nie o tym, że dieta wege jest zła.

Podsumowując: dość mam "rewelacji" osób które na temat zdrowego odzywiania wiedzy nie mają, jechały na serkach danio, mleczku i kisielku i potem uważają sie za uprawnione do oceniania zdrowotności diety wegetariańskiej! Co krok, to mijasz się z prawdą, raczysz ludzi niesprawdzonymi i fałszywymi informacjami, i doprawdy nie wiem po co to wszystko? żeby w temacie o WEGETARIANIZMIE po raz enty wspomniec jak bardzo lubisz parówy? może zastosuje się do WŁASNEJ RADY i poszukaj sobie w internecie, z czego i jak sa robione. Powodzenia.

<t></t>
Lutejaxx
12-03-2009, 06:59 AM #20

Miałam się nie wypowiadać, ale jak przeczytałam kolejne "rewelacje" semiramidy, to nie wytrzymałam. Nie masz wiedzy ani na temat zdrowego odżywiania, ani wegetarianizmu, ani PODSTAW BIOLOGII, a próbujesz się wypowiadać na temat diet wege.

Cytat:Ja znam dowody na to, że człowiek jest istotą mięsożerną. Każdy może teraz w internecie sam je odnaleźć...

Człowiek jest istota wszystkożerną. UPRAWSZA SIĘ SEMIRAMIDE O NIEWPROWADZANIE LUDZI W BŁĄD. A że takie BZDURY można znaleźć w necie to nie powód, żeby je powielać.

Cytat:Surowizna jest zła dla organizmu człowieka

Witamina C zapewne też, bo jest w surowiźnie właśnie. KOLEJNY RAZ WPROWADZASZ LUDZI W BŁĄD.

Cytat:Czyżby karmienie ludzi o stałych porach było przeżytkiem i wegetarian to nie obowiązuje?

Nie ma żadnych obowiązkowych pór karmienia, chyba że je sobie ktoś narzuci. Nie wiem dlaczego takie twoje zasady miałyby obowiązywac wegetarian. Zdrowiej jest jeść więcej małych posiłków niż 2 czy 3 duże.

Cytat:Ja jestem wege od niedawna i czuję pozytywną zmianę. Jestem "lżejsza", nie chce mi się spać w ciągu dnia, mam dużo energii. Nie słyszałam, aby wegetarianie mówili, że tłuszcz jest zły. Namawiają do jedzenia tłuszczów roślinnych - czyli tych zdrowszych.

Ciesze się bardzoSmile A wegetarianom fanatycy różni niestety wkładają w usta mnóstwo rzeczy, których wegetarianie nie mówili- bo im samym brakuje WIEDZY na temat tej diety! Powszechne jest np MYLENIE diety wegetariańskiej z odchudzającą!

Cytat:Przecież nie zatrzymam w ten sposób zabijania zwierząt, ani nie poprawię ich warunków podczas uboju.

Pop pierwsze- nie szkodzić. Nie musze zabijać- nie zabijam, a nie tłumacze sobie, że to tylko te pare kurek, a możę ten cielaczek tak długo nie cierpiał, etc.

Cytat:Nagminny błąd w mysleniu, zresztą wtłaczany nam nieustannie do głów polega na tym, że jeśli odczujemy niestrawność po zjedzeniu bułki z kotletem to winimy za to kotleta, podczas gdy to bułka jest winowajcą!

I cykliści! Skoro masz problem z trawieniem bułek, pewnie z dodatku na drożdżach, i pszennych, to odstaw drożdże (o ciastach tez wspominałas, prawda?) które karmią nieprawidłowa flore bakteryjna jelit, i takoż pszenice, na która wiele osób jest uczulonych. W ogóle świetne połączenie, ta bułka z kotletemWink

Cytat:jak się je mięcho- pot zaraz jakoś śmierdzi, człowiek ma inny zapach i skoro nawet zimą jem mięsa mało, a latem wcale, czuję ten zapach od innych i sama mogę stwierdzić kto je mięso, a kto nie.

Dokładnie tak jest, a to co wpływa na zły zapach, to resztkowe produkty przemiany nadmiaru białek- organiczne związki azotowe lubią śmierdziećWink

Cytat:A jeszcze gdy okazało się że moje dziecko ma kłopoty przez to, że dawałam mu do picia tak szeroko reklamowane mleko modyfikowane

No gratulacje, gratulacje.

Cytat:Kiedys, ze względu na sympatie do zwierząt, ograniczałam ile się da mięso i miałam anemię, mimo picia soku buraczanego codziennie i brania tabletek z zelazem. Odkąd wiem, że glupia paróweczka to 100 razy lepsza metoda na głoda niż serek Danio,

W kwestii wartości dla zdrowia, parówka=danio=zero. Na anemie sa lepsze metody. A to, ze ją miałas świadczyć może (poza niezwiązanymi z dieta przyczynami, których jest sporo) o źle zbilansowanej diecie, a nie o tym, że dieta wege jest zła.

Podsumowując: dość mam "rewelacji" osób które na temat zdrowego odzywiania wiedzy nie mają, jechały na serkach danio, mleczku i kisielku i potem uważają sie za uprawnione do oceniania zdrowotności diety wegetariańskiej! Co krok, to mijasz się z prawdą, raczysz ludzi niesprawdzonymi i fałszywymi informacjami, i doprawdy nie wiem po co to wszystko? żeby w temacie o WEGETARIANIZMIE po raz enty wspomniec jak bardzo lubisz parówy? może zastosuje się do WŁASNEJ RADY i poszukaj sobie w internecie, z czego i jak sa robione. Powodzenia.


<t></t>

semiramida

Member

57
12-03-2009, 09:35 AM #21
Mazazel nie masz racji.

<t></t>
semiramida
12-03-2009, 09:35 AM #21

Mazazel nie masz racji.


<t></t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
12-03-2009, 10:43 AM #22
co do mnie to ja nie poszukuje racji , bądż nie....ja juz WIEM, ze mieso odstawiam.
Raczej pyatałam o doswiadczenia wegetarian w tej kwestii, jak sobie radzą, co warto jesc, zeby np. uzupełnic witaminę B ...itp. itd. Big Grin

podobnie jak odstawienie weglowodanow...no cóz, znajomy tak robi, je TYLKO mieso bez chleba, ziemniakow itp.
Strasznie zachwala tą dietę /chyba Kwasniewskiego/ ale jak ja sprobowalam to od razu wróciły mi problemy z układem pokarmowym. Uwielbiam węglowodany, poza tym warzywa i owoce. Szkoda tylko, ze mniej lubie kasze....chyba, ze mozna je zastąpic płatkami owsianymi. Uwielbiam surowe, wprost z torebki!!!

<t></t>
Lutejaxx
12-03-2009, 10:43 AM #22

co do mnie to ja nie poszukuje racji , bądż nie....ja juz WIEM, ze mieso odstawiam.
Raczej pyatałam o doswiadczenia wegetarian w tej kwestii, jak sobie radzą, co warto jesc, zeby np. uzupełnic witaminę B ...itp. itd. Big Grin

podobnie jak odstawienie weglowodanow...no cóz, znajomy tak robi, je TYLKO mieso bez chleba, ziemniakow itp.
Strasznie zachwala tą dietę /chyba Kwasniewskiego/ ale jak ja sprobowalam to od razu wróciły mi problemy z układem pokarmowym. Uwielbiam węglowodany, poza tym warzywa i owoce. Szkoda tylko, ze mniej lubie kasze....chyba, ze mozna je zastąpic płatkami owsianymi. Uwielbiam surowe, wprost z torebki!!!


<t></t>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
12-03-2009, 11:16 AM #23
PAX. Dziewczęta - pax. Czytam co piszecie, ale niewiele z tego wynika. No i źródło w postaci internetu też mocno wątpliwe. Zresztą lepiej pisać o własnych doświadczeniach, bo nie ma co wyważac otwartych drzwi (w 100% mięsożerne są tylko warany z Komodo). W ramach ukojenia nerwów proponuję zjeść sórówkę mojego pomysłu - głowka sałaty, pęczek pietruszki, pęczek koperku, bazylia z doniczki, oregano też z doniczki, pół cytryny, dwa ząbki czosnku, mielony kminek, sól, pieprz, oliwa, lub olej słonecznikowy. Proponuję zrobić, zjeść, uśmiechnąć się i wrócić do dyskusji o parówkach. Smile

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
12-03-2009, 11:16 AM #23

PAX. Dziewczęta - pax. Czytam co piszecie, ale niewiele z tego wynika. No i źródło w postaci internetu też mocno wątpliwe. Zresztą lepiej pisać o własnych doświadczeniach, bo nie ma co wyważac otwartych drzwi (w 100% mięsożerne są tylko warany z Komodo). W ramach ukojenia nerwów proponuję zjeść sórówkę mojego pomysłu - głowka sałaty, pęczek pietruszki, pęczek koperku, bazylia z doniczki, oregano też z doniczki, pół cytryny, dwa ząbki czosnku, mielony kminek, sól, pieprz, oliwa, lub olej słonecznikowy. Proponuję zrobić, zjeść, uśmiechnąć się i wrócić do dyskusji o parówkach. Smile


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

semiramida

Member

57
12-03-2009, 11:29 AM #24
W naturalnych produktach pochodzenia zwierzęcego znajduje się tyle i takich witamin oraz składników mineralnych ile dokładnie potrzeba dla organizmu człowieka.

<t></t>
semiramida
12-03-2009, 11:29 AM #24

W naturalnych produktach pochodzenia zwierzęcego znajduje się tyle i takich witamin oraz składników mineralnych ile dokładnie potrzeba dla organizmu człowieka.


<t></t>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
12-03-2009, 11:40 AM #25
semiramida Słyszałam,że parówki robi się z nienarodzonych zwierzaczków albo że jest tam teraz za dużo mąki. Ale jednak nadal są one wartościowsze niż czipsy...

Ja też jadłem parówki. Jadłem, bo lubiłem. Używam czasu przeszłego, bo od czasu mojego pobytu w szpitalu kiedy to obok suchej bułki były moim całym posiłkiem już nie jem.

Co do większej wartości zamilknę. Smile Niech każdy się truje na swój rachunek.

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
12-03-2009, 11:40 AM #25

semiramida Słyszałam,że parówki robi się z nienarodzonych zwierzaczków albo że jest tam teraz za dużo mąki. Ale jednak nadal są one wartościowsze niż czipsy...

Ja też jadłem parówki. Jadłem, bo lubiłem. Używam czasu przeszłego, bo od czasu mojego pobytu w szpitalu kiedy to obok suchej bułki były moim całym posiłkiem już nie jem.

Co do większej wartości zamilknę. Smile Niech każdy się truje na swój rachunek.


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Lutejaxx

Administrator

2,782
12-03-2009, 01:22 PM #26
Cytat:Słyszałam,że parówki robi się z nienarodzonych zwierzaczków albo że jest tam teraz za dużo mąki. Ale jednak nadal są one wartościowsze niż czipsy.

LOL. a pewnie chipsy paprykowe sa też bardziej wartościowe od cebulowych.

Cytat:Owszem, człowiek jest w stanie jeść wszystko, mniej więcej tak jak świnia..

ello, ello, a kto to dopiero co pisał, że człowiek jest mięsożercą? i, że ja nie mam racji? chyba coś NIEKONSEKWENTNA jesteś Wink

Cytat: Owszem, człowiek jest w stanie jeść wszystko, mniej więcej tak jak świnia.. Tylko że przez to krócej żyje.

Krócej od Inuitów odżywiających sie tradycyjnie? Big Grin Echhhh

W ramach czegoś sensownego w temacie dzieki Spahis za przepis na surówkę (ja bym do niej użyła olej czarnuszkowy, ma świetny pikantny smak) i daje przepis na obiadek mój dzisiejszy przykładowy: makaron brązowy, duszone warzywa (cebula, brokuł papryka, pomidor), orzechy arachidowe, mieszanka przypraw (garam masala akuratnio dziś). Dodałabym hummusu (pasta z cieciorki) dla korzystnego połaczenia białek ale akurat wyszedłWink

<t></t>
Lutejaxx
12-03-2009, 01:22 PM #26

Cytat:Słyszałam,że parówki robi się z nienarodzonych zwierzaczków albo że jest tam teraz za dużo mąki. Ale jednak nadal są one wartościowsze niż czipsy.

LOL. a pewnie chipsy paprykowe sa też bardziej wartościowe od cebulowych.

Cytat:Owszem, człowiek jest w stanie jeść wszystko, mniej więcej tak jak świnia..

ello, ello, a kto to dopiero co pisał, że człowiek jest mięsożercą? i, że ja nie mam racji? chyba coś NIEKONSEKWENTNA jesteś Wink

Cytat: Owszem, człowiek jest w stanie jeść wszystko, mniej więcej tak jak świnia.. Tylko że przez to krócej żyje.

Krócej od Inuitów odżywiających sie tradycyjnie? Big Grin Echhhh

W ramach czegoś sensownego w temacie dzieki Spahis za przepis na surówkę (ja bym do niej użyła olej czarnuszkowy, ma świetny pikantny smak) i daje przepis na obiadek mój dzisiejszy przykładowy: makaron brązowy, duszone warzywa (cebula, brokuł papryka, pomidor), orzechy arachidowe, mieszanka przypraw (garam masala akuratnio dziś). Dodałabym hummusu (pasta z cieciorki) dla korzystnego połaczenia białek ale akurat wyszedłWink


<t></t>

semiramida

Member

57
12-03-2009, 03:13 PM #27
Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.

<t></t>
semiramida
12-03-2009, 03:13 PM #27

Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.


<t></t>

Klara Naszarkowska

Senior Member

686
12-03-2009, 03:24 PM #28
Szanowni rozmówcy, bardzo proszę o zachowanie spokojnego tonu rozmowy/dyskusji. I bez osobistych wycieczek.
Mam nadzieję, że nie będę miała powodów do zamknięcia wątku.

<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>
Klara Naszarkowska
12-03-2009, 03:24 PM #28

Szanowni rozmówcy, bardzo proszę o zachowanie spokojnego tonu rozmowy/dyskusji. I bez osobistych wycieczek.
Mam nadzieję, że nie będę miała powodów do zamknięcia wątku.


<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>

KaJaa

Junior Member

42
12-03-2009, 06:30 PM #29
Jak zostało przytoczone z mojego postu- nie zahamuję zabijania zwierząt - a co do tego ważna jest druga część wypowiedzi, która mówi o tym, że satysfakcje przynosi mi to że w tym nie uczestniczę. Odcinam się od tego, nie jedząc mięsa i to czyni mnie lepszą w moim własnym spojrzeniu na swoją osobę. Może źle interpretuję cel przytoczenia tego zdania, chcę uniknąć nieporozumień.
Strasznie denerwowało mnie, kiedy ludzie mówili mi, że przez odrzucenie mięsa będę chuda, anemiczna, blada i że trafię w końcu do szpitala bo mięso jest niezbędne i tylko w nim jest białko. Ciekawe zatem jak funkcjonują zwierzęta roślinożerne, skoro ich organizmy też w dość sporej części składają się właśnie z białka.
Również uważam, że surowizna (mowa o warzywach rzecz jasna) jest jak najbardziej zdrowa, to jest chyba wiadome wszem i wobec. W takiej właśnie postaci obdarowuje nas natura swoimi bogactwami - a ona z kolei wie co dla organizmów jest najlepsze.
A dlatego, że nie mam zbyt długiego stażu w byciu wege, chciałam się poradzić mądrzejszych co powinnam jeść i czy jak na razie dobrze postępuję. Jem dużo warzyw, staram się przeważnie spożywać je w surowej postaci. U mnie na stole zagościły, wcześniej niepopularne w mojej rodzinie: warzywa strączkowe, kasze, a oprócz tego jem: ziarna słonecznika, zbóż, orzechy, przetwory mleczne (własnie dla wyżej wspomnianej witaminy B) itp. Pieczywo, makarony zamieniłam na produkty pełnoziarniste. Nie przesadzam natomiast z soją, bo słyszałam, że wcale nie powinna być kluczowym elementem diety wegetariańskiej. Poza tym jaki jest sens, będąc wege szukać we wszystkim co się da smaku przypominającego mięso. Natomiast, do domowego mleka sojowego nie mogę się przekonać.

<t></t>
KaJaa
12-03-2009, 06:30 PM #29

Jak zostało przytoczone z mojego postu- nie zahamuję zabijania zwierząt - a co do tego ważna jest druga część wypowiedzi, która mówi o tym, że satysfakcje przynosi mi to że w tym nie uczestniczę. Odcinam się od tego, nie jedząc mięsa i to czyni mnie lepszą w moim własnym spojrzeniu na swoją osobę. Może źle interpretuję cel przytoczenia tego zdania, chcę uniknąć nieporozumień.
Strasznie denerwowało mnie, kiedy ludzie mówili mi, że przez odrzucenie mięsa będę chuda, anemiczna, blada i że trafię w końcu do szpitala bo mięso jest niezbędne i tylko w nim jest białko. Ciekawe zatem jak funkcjonują zwierzęta roślinożerne, skoro ich organizmy też w dość sporej części składają się właśnie z białka.
Również uważam, że surowizna (mowa o warzywach rzecz jasna) jest jak najbardziej zdrowa, to jest chyba wiadome wszem i wobec. W takiej właśnie postaci obdarowuje nas natura swoimi bogactwami - a ona z kolei wie co dla organizmów jest najlepsze.
A dlatego, że nie mam zbyt długiego stażu w byciu wege, chciałam się poradzić mądrzejszych co powinnam jeść i czy jak na razie dobrze postępuję. Jem dużo warzyw, staram się przeważnie spożywać je w surowej postaci. U mnie na stole zagościły, wcześniej niepopularne w mojej rodzinie: warzywa strączkowe, kasze, a oprócz tego jem: ziarna słonecznika, zbóż, orzechy, przetwory mleczne (własnie dla wyżej wspomnianej witaminy B) itp. Pieczywo, makarony zamieniłam na produkty pełnoziarniste. Nie przesadzam natomiast z soją, bo słyszałam, że wcale nie powinna być kluczowym elementem diety wegetariańskiej. Poza tym jaki jest sens, będąc wege szukać we wszystkim co się da smaku przypominającego mięso. Natomiast, do domowego mleka sojowego nie mogę się przekonać.


<t></t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
12-03-2009, 08:03 PM #30
Cytat:U mnie na stole zagościły, wcześniej niepopularne w mojej rodzinie: warzywa strączkowe, kasze, a oprócz tego jem: ziarna słonecznika, zbóż, orzechy, przetwory mleczne (własnie dla wyżej wspomnianej witaminy B) itp. Pieczywo, makarony zamieniłam na produkty pełnoziarniste. Nie przesadzam natomiast z soją, bo słyszałam, że wcale nie powinna być kluczowym elementem diety wegetariańskiej.

Brzmi superSmile ja bym jeszcze dodała, zwłaszcza o tej porze roku, kiełki lub zieleninę z doniczki. Co do przetworów mlecznych, średnie to źródło witamin, chyba że świeże niepasteryzowane od własnej krowyWink za to zielone rośliny oraz zboża- jak najbardziej. Zimą warto tez jeść grzyby, m.in dlatego, że mają prowitaminę D a tej własnie zima, z braku słońca, mamy mało. Nie polecam jednak pieczarek ze sklepu- 10 razy w czasie wzrostu opryskiwanych chemikaliami:/ Co ciekawe akurat ta witamina jest dośc trwała i suszone grzyby tez sa w nią bogate.

Co do białka, to:
1) w diecie większości rodaków jest go za dużo, nie za mało; nadmiar białka jest bardzo szkodliwy dla nerek i zakwasza organizm
2) są rośliny o białku wyżej przyswajalnym, niż np białko mleka, i o korzystnym dla człowieka składzie aminokwasów, sa to amarantus i quinoa, obie gotuje sie jak kaszki, same lub w zupie
3) połaczenie strączkowych i zbóż daje również pełnowartościowe białko.

<t></t>
Lutejaxx
12-03-2009, 08:03 PM #30

Cytat:U mnie na stole zagościły, wcześniej niepopularne w mojej rodzinie: warzywa strączkowe, kasze, a oprócz tego jem: ziarna słonecznika, zbóż, orzechy, przetwory mleczne (własnie dla wyżej wspomnianej witaminy B) itp. Pieczywo, makarony zamieniłam na produkty pełnoziarniste. Nie przesadzam natomiast z soją, bo słyszałam, że wcale nie powinna być kluczowym elementem diety wegetariańskiej.

Brzmi superSmile ja bym jeszcze dodała, zwłaszcza o tej porze roku, kiełki lub zieleninę z doniczki. Co do przetworów mlecznych, średnie to źródło witamin, chyba że świeże niepasteryzowane od własnej krowyWink za to zielone rośliny oraz zboża- jak najbardziej. Zimą warto tez jeść grzyby, m.in dlatego, że mają prowitaminę D a tej własnie zima, z braku słońca, mamy mało. Nie polecam jednak pieczarek ze sklepu- 10 razy w czasie wzrostu opryskiwanych chemikaliami:/ Co ciekawe akurat ta witamina jest dośc trwała i suszone grzyby tez sa w nią bogate.

Co do białka, to:
1) w diecie większości rodaków jest go za dużo, nie za mało; nadmiar białka jest bardzo szkodliwy dla nerek i zakwasza organizm
2) są rośliny o białku wyżej przyswajalnym, niż np białko mleka, i o korzystnym dla człowieka składzie aminokwasów, sa to amarantus i quinoa, obie gotuje sie jak kaszki, same lub w zupie
3) połaczenie strączkowych i zbóż daje również pełnowartościowe białko.


<t></t>

Strony (11): Wstecz 1 2 3 4 5 11 Dalej  
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości