Hipologia Kategoria Konie chcą nas rozumieć Początkowa praca z młodym koniem

Początkowa praca z młodym koniem

Początkowa praca z młodym koniem

Strony (92): Wstecz 1 14 15 16 17 18 92 Dalej  
Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
12-14-2009, 06:19 PM #226
whisperer13 Czy w terenie również już galopujesz, jeżeli podłoże na to pozwala?
Niestety nie, ale wynika właśnie z tego co napisałaś - brak podłoża (odpowiedniego oczywiście, bo nie galopujemy w obłokach). U nas w krótkim czasie przeszliśmy od ciężkiego błota, do zamarzniętego betonu. I tylko dlatego na razie nie ryzykuję.

Dzisiaj był kowal, relacji jeszcze nie mam co do stanu kopyt. Dlatego jutro wolne, w środę spacer w ręku, a dopiero w czwartek delikatna praca. Jest zatem czas aby przedstawić założenia na kolejny okres, bo zaczynamy naukę skoków :!: A żeby troszkę podgrzać atmosferę, napiszę, że przez dwa tygodnie nauka skoków będzie się odbywała codziennie... Big Grin

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
12-14-2009, 06:19 PM #226

whisperer13 Czy w terenie również już galopujesz, jeżeli podłoże na to pozwala?
Niestety nie, ale wynika właśnie z tego co napisałaś - brak podłoża (odpowiedniego oczywiście, bo nie galopujemy w obłokach). U nas w krótkim czasie przeszliśmy od ciężkiego błota, do zamarzniętego betonu. I tylko dlatego na razie nie ryzykuję.

Dzisiaj był kowal, relacji jeszcze nie mam co do stanu kopyt. Dlatego jutro wolne, w środę spacer w ręku, a dopiero w czwartek delikatna praca. Jest zatem czas aby przedstawić założenia na kolejny okres, bo zaczynamy naukę skoków :!: A żeby troszkę podgrzać atmosferę, napiszę, że przez dwa tygodnie nauka skoków będzie się odbywała codziennie... Big Grin


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Karolina Jaskulska

Posting Freak

803
12-14-2009, 07:06 PM #227
a skaczesz najpierw z kłusa, czy z galopu, ze wskazówka czy bez?
przepraszam za dociekliwośc, ale zżera mnie ciekawośc Smile

<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>
Karolina Jaskulska
12-14-2009, 07:06 PM #227

a skaczesz najpierw z kłusa, czy z galopu, ze wskazówka czy bez?
przepraszam za dociekliwośc, ale zżera mnie ciekawośc Smile


<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
12-14-2009, 07:25 PM #228
whisperer13 a skaczesz najpierw z kłusa, czy z galopu, ze wskazówka czy bez?
przepraszam za dociekliwośc, ale zżera mnie ciekawośc Smile

Potrzymam Cię jeszcze chwilę w niepewności, ale uchylając rąbka tajemnicy powiem, że początkowa nauka jest znacznie mniej spektakularna niż piszes w pytaniu. Mimo wszystko mam nadzieję, że się nie rozczarujesz. Smile

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
12-14-2009, 07:25 PM #228

whisperer13 a skaczesz najpierw z kłusa, czy z galopu, ze wskazówka czy bez?
przepraszam za dociekliwośc, ale zżera mnie ciekawośc Smile

Potrzymam Cię jeszcze chwilę w niepewności, ale uchylając rąbka tajemnicy powiem, że początkowa nauka jest znacznie mniej spektakularna niż piszes w pytaniu. Mimo wszystko mam nadzieję, że się nie rozczarujesz. Smile


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Karolina Jaskulska

Posting Freak

803
12-14-2009, 07:32 PM #229
zapewne najpierw drągi ? Tongue

poczekam, poczekam Smile

<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>
Karolina Jaskulska
12-14-2009, 07:32 PM #229

zapewne najpierw drągi ? Tongue

poczekam, poczekam Smile


<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
12-15-2009, 06:59 PM #230
Jak już wcześniej pisałem dzisiaj dla koni było wolne po kowalu. Adiutant kopyta ma bardzo zdrowe, mimo że z płaskostopiem. Smile Tak czy owak, od mniej więcej marca będzie kuty na przód.

Jutro spacer w ręku 1 godzina. Pojutrze już jazda, ale lekka. Od piątku zaczyna się normalna praca, w tym skoki, początkowo nauka skoków będzie się odbywać codziennie.

I teraz znowu uchylam rąbka tajemnicy co do skoków. Na początku nauka skoków będzie się odbywać w stępie. Smile

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
12-15-2009, 06:59 PM #230

Jak już wcześniej pisałem dzisiaj dla koni było wolne po kowalu. Adiutant kopyta ma bardzo zdrowe, mimo że z płaskostopiem. Smile Tak czy owak, od mniej więcej marca będzie kuty na przód.

Jutro spacer w ręku 1 godzina. Pojutrze już jazda, ale lekka. Od piątku zaczyna się normalna praca, w tym skoki, początkowo nauka skoków będzie się odbywać codziennie.

I teraz znowu uchylam rąbka tajemnicy co do skoków. Na początku nauka skoków będzie się odbywać w stępie. Smile


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
12-16-2009, 09:41 AM #231
Zgodnie z obietnicą znowu uchylam części tajemnicy treningu skokowego według Instrukcji. A zatem zaczynamy trening w stępie. Na początek leżące drągi w różnej ilości i różnej kolejności. Lekcje skokowe będą nomerowane, ale numeracją rzymską (moją ulubioną Smile), żeby wiedzieć gdzie jesteśmy, bo dokąd zmierzamy wiemy od początku.

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
12-16-2009, 09:41 AM #231

Zgodnie z obietnicą znowu uchylam części tajemnicy treningu skokowego według Instrukcji. A zatem zaczynamy trening w stępie. Na początek leżące drągi w różnej ilości i różnej kolejności. Lekcje skokowe będą nomerowane, ale numeracją rzymską (moją ulubioną Smile), żeby wiedzieć gdzie jesteśmy, bo dokąd zmierzamy wiemy od początku.


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
12-16-2009, 11:57 AM #232
I dalsze wytyczne treningu skokowego według Instrukcji:

"Pierwsze lekcje polegają na przechodzeniu w stępie przez leżące drągi, podczas każdej lekcji układane w różnych miejscach i różnym porządku.Jeźdźcy uważają, żeby konie szły na sam środek przeszkód i zawsze pod kątem prostym do nich, żeby nie przyśpieszały ani nie zwalniały tempa, ani przed przejściem, ani po przejściu przeszkody, oraz żeby wodze nie przeszkadzały koniom w wyciąganiu szyi i głowy (wydłużaniu się) nad przeszkodą. Należy przytem bacznie uważać, aby, pozwalając koniom na wyciąganie szyi i głowy nad przeszkodą, nie dopuszczać do zwisania wodzy i żeby ręka jeźdźca zachowywała lekkie czucie z pyskiem końskim. Oprócz tego jeździec powinien po przejściu przeszkody możliwie najdalej prowadzić konia nawprost.Koń nie powinien skakać przez leżący drąg, lecz spokojnie przechodzić. Gdyby skoczył, należy go zawrócić i znowu przejść przez drąg, powtarzając to ćwiczenie dopóty, dopóki koń zupełnie poprawnie nie wykona wymagania."

Świetne.

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
12-16-2009, 11:57 AM #232

I dalsze wytyczne treningu skokowego według Instrukcji:

"Pierwsze lekcje polegają na przechodzeniu w stępie przez leżące drągi, podczas każdej lekcji układane w różnych miejscach i różnym porządku.Jeźdźcy uważają, żeby konie szły na sam środek przeszkód i zawsze pod kątem prostym do nich, żeby nie przyśpieszały ani nie zwalniały tempa, ani przed przejściem, ani po przejściu przeszkody, oraz żeby wodze nie przeszkadzały koniom w wyciąganiu szyi i głowy (wydłużaniu się) nad przeszkodą. Należy przytem bacznie uważać, aby, pozwalając koniom na wyciąganie szyi i głowy nad przeszkodą, nie dopuszczać do zwisania wodzy i żeby ręka jeźdźca zachowywała lekkie czucie z pyskiem końskim. Oprócz tego jeździec powinien po przejściu przeszkody możliwie najdalej prowadzić konia nawprost.Koń nie powinien skakać przez leżący drąg, lecz spokojnie przechodzić. Gdyby skoczył, należy go zawrócić i znowu przejść przez drąg, powtarzając to ćwiczenie dopóty, dopóki koń zupełnie poprawnie nie wykona wymagania."

Świetne.


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Karolina Jaskulska

Posting Freak

803
12-16-2009, 04:43 PM #233
Smile)))) powodzenia !

<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>
Karolina Jaskulska
12-16-2009, 04:43 PM #233

Smile)))) powodzenia !


<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
12-16-2009, 10:25 PM #234
Dziękuję, ale uda się na pewno, bo metoda małych kroków jest nad wyraz skuteczna. Smile

A dzisiaj był stęp w ręku. Mróz, twardo, zimno, ciemno... No cóż, nie zawsze jest ciepełko...

Adiutant nie był jakoś nadzwyczajnie zadowolony, a czyszczenie na dworze przyjął po prostu z godnością, jak ten chrześcijanin, co przed żadnym umartwieniem się nie cofnie... Umartwił się, wrócił do stajenki i zabrał się wesoło za sianko. Smile

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
12-16-2009, 10:25 PM #234

Dziękuję, ale uda się na pewno, bo metoda małych kroków jest nad wyraz skuteczna. Smile

A dzisiaj był stęp w ręku. Mróz, twardo, zimno, ciemno... No cóż, nie zawsze jest ciepełko...

Adiutant nie był jakoś nadzwyczajnie zadowolony, a czyszczenie na dworze przyjął po prostu z godnością, jak ten chrześcijanin, co przed żadnym umartwieniem się nie cofnie... Umartwił się, wrócił do stajenki i zabrał się wesoło za sianko. Smile


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Nora Borodziej

Member

119
12-16-2009, 11:45 PM #235
Spahis, a jak idziesz z nim na spacer to jak - gadasz do niego, zachowujesz dostojne milczenie? robicie przerwy na jedzonko (latem, teraz chyba można sobie tylko zęby odgryźc...), oglądanie? bawisz się z nim trochę? no i czy spuszczasz go z linki? wiem, że niektórzy tu forumowicze tak robią Smile

<t></t>
Nora Borodziej
12-16-2009, 11:45 PM #235

Spahis, a jak idziesz z nim na spacer to jak - gadasz do niego, zachowujesz dostojne milczenie? robicie przerwy na jedzonko (latem, teraz chyba można sobie tylko zęby odgryźc...), oglądanie? bawisz się z nim trochę? no i czy spuszczasz go z linki? wiem, że niektórzy tu forumowicze tak robią Smile


<t></t>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
12-17-2009, 02:00 PM #236
Na spacerze różnie, ale często maszerujemy w rytm gwizdanych marszów wojskowych. Smile Czasami wymieniamy też uwagi.

Postoje bywają, ale rzadko, bo chodzi raczej o zaprawę fizyczną i wysokie tempo marszu. Smile

Od czasu kiedy jest w nowej stajni nie chodzi luzem, bo to jest od września kiedy zaczęliśmy zajeżdżanie. Ale chodzi (chodził) na pastwisko. Poza tym jak słusznie zauważyłaś teraz dostępne są tylko mrożonki.

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
12-17-2009, 02:00 PM #236

Na spacerze różnie, ale często maszerujemy w rytm gwizdanych marszów wojskowych. Smile Czasami wymieniamy też uwagi.

Postoje bywają, ale rzadko, bo chodzi raczej o zaprawę fizyczną i wysokie tempo marszu. Smile

Od czasu kiedy jest w nowej stajni nie chodzi luzem, bo to jest od września kiedy zaczęliśmy zajeżdżanie. Ale chodzi (chodził) na pastwisko. Poza tym jak słusznie zauważyłaś teraz dostępne są tylko mrożonki.


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
12-18-2009, 11:08 AM #237
Wczoraj spadło sporo śniegu, postanowiłem więc młodego zapoznać z nowymi warunkami i spacer odbyłem w ręku. Dzisiaj jednak normalne wsiadanie, jeszcze bez drągów i bez galopu (na razie nie mam przyjemności chodzić w gipsie). Plan pracy będzie następujący:

1. Czyszczenie na dworze, a następnie siodłanie (trochę dziwnie patrzą jak przy -10 na dworze czyszczę i siodłam konia, ale instrukcja jest wyraźna :!: :lol: );
2. wsiadanie i stęp pod jeźdźcem 15' na luźnej wodzy;
3. kłus 5' na delikatnym kontakcie, po liniach prostych;
4. stęp 3' tylko na kontakcie;
5. zatrzymanie i stanie w miejscu na luźnej wodzy, bez wymagania czegokolwiek - 1';
6. stęp 2' na kontakcie i wolty 10 m.;
7. kłus 5' na kontakcie i kilka woly 10 m;
8. stęp 3' a w tym czasie wolty o promieniu 7,5 m;
9. zatrzymanie i stanie w miejscu na luźnej wodzy, bez wymagania czegokolwiek - 1';
10. stęp 2' i wolty 7,5 m;
11. kłus 5' i wolty 7,5 m;
12. stęp 5', a w tym czasie dwa trawersy na lewo i cztery na prawo;
13. stęp 10' na luźnej wodzy bez dodatkowych wymagań;
14. zatrzymanie i stanie w miejscu na luźnej wodzy, bez wymagania czegokolwiek - 3';
15. zsiadanie, rozsiodłanie, masaż i do stajni.

Po jeździe też czyszczę na dworze, zwłaszcza kopyta, ale wtedy nigdy nie zdejmuję siodła (popręg luźny), ale po to żeby od razu nie odkrywać tych miejsc które mogły się podgrzać w czasie jazdy.

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
12-18-2009, 11:08 AM #237

Wczoraj spadło sporo śniegu, postanowiłem więc młodego zapoznać z nowymi warunkami i spacer odbyłem w ręku. Dzisiaj jednak normalne wsiadanie, jeszcze bez drągów i bez galopu (na razie nie mam przyjemności chodzić w gipsie). Plan pracy będzie następujący:

1. Czyszczenie na dworze, a następnie siodłanie (trochę dziwnie patrzą jak przy -10 na dworze czyszczę i siodłam konia, ale instrukcja jest wyraźna :!: :lol: );
2. wsiadanie i stęp pod jeźdźcem 15' na luźnej wodzy;
3. kłus 5' na delikatnym kontakcie, po liniach prostych;
4. stęp 3' tylko na kontakcie;
5. zatrzymanie i stanie w miejscu na luźnej wodzy, bez wymagania czegokolwiek - 1';
6. stęp 2' na kontakcie i wolty 10 m.;
7. kłus 5' na kontakcie i kilka woly 10 m;
8. stęp 3' a w tym czasie wolty o promieniu 7,5 m;
9. zatrzymanie i stanie w miejscu na luźnej wodzy, bez wymagania czegokolwiek - 1';
10. stęp 2' i wolty 7,5 m;
11. kłus 5' i wolty 7,5 m;
12. stęp 5', a w tym czasie dwa trawersy na lewo i cztery na prawo;
13. stęp 10' na luźnej wodzy bez dodatkowych wymagań;
14. zatrzymanie i stanie w miejscu na luźnej wodzy, bez wymagania czegokolwiek - 3';
15. zsiadanie, rozsiodłanie, masaż i do stajni.

Po jeździe też czyszczę na dworze, zwłaszcza kopyta, ale wtedy nigdy nie zdejmuję siodła (popręg luźny), ale po to żeby od razu nie odkrywać tych miejsc które mogły się podgrzać w czasie jazdy.


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

12-19-2009, 03:25 PM #238
Witam!
Zacząłem dzisiaj z naszymi źrebakami tak jak proponowałeś na pw, tzn. na uwiąz i w teren. No i mieliśmy dzisiaj z ogierkiem poważną lekcję pokory.

Zaraz po wyjściu z teren stajni ogierek zaczął podniecać, podkłusowywać i tak śmiesznie "pierdzieć" z brzucha Big Grin a wiem że jak to robi to nie szykuje się nic dobrego. W takich okolicznościach zrezygnowałem ze spaceru między działkami a koleją (z wiadomych obaw) i ograniczyłem się do stępowania po ujeżdżalni. Jak tylko wszedł na ujeżdżalnie próbował mi się wyrwać żeby sobie pobiegać. Później już podczas chodzenia też parę razy próbował się wyrywać, a to zaś stawał w miejscu i udawał że nie wie jak się chodzi. Tupał przednią noga, próbował wykręcania głowy i tak śmiesznie się ganaszował- wszystko tylko po to aby sobie pobiegać. W końcu jak już załapał o co chodzi zarżała jego pół-siostra, mały jej odpowiedział, kwiknął i próbował się wyrwać. Jakoś udało mi się go opanować, zrobiliśmy jeszcze jedno kółko i wróciliśmy do stajni. Jutro próbuję z jego siostrą- ona jest trochę większa i jeszcze bardziej skora do "zabaw" Big Grin

<r>"...wondering will mother earth survive<br/>
hoping that mankind will stop abusing her<br/>
sometimes..."<br/>
<br/>
Ozzy Osbourne "The Dreamer"<br/>
<br/>
do tej pory znany jako <B><s></s>Thorhall<e></e></B></r>
Jarosław Pietrzak
12-19-2009, 03:25 PM #238

Witam!
Zacząłem dzisiaj z naszymi źrebakami tak jak proponowałeś na pw, tzn. na uwiąz i w teren. No i mieliśmy dzisiaj z ogierkiem poważną lekcję pokory.

Zaraz po wyjściu z teren stajni ogierek zaczął podniecać, podkłusowywać i tak śmiesznie "pierdzieć" z brzucha Big Grin a wiem że jak to robi to nie szykuje się nic dobrego. W takich okolicznościach zrezygnowałem ze spaceru między działkami a koleją (z wiadomych obaw) i ograniczyłem się do stępowania po ujeżdżalni. Jak tylko wszedł na ujeżdżalnie próbował mi się wyrwać żeby sobie pobiegać. Później już podczas chodzenia też parę razy próbował się wyrywać, a to zaś stawał w miejscu i udawał że nie wie jak się chodzi. Tupał przednią noga, próbował wykręcania głowy i tak śmiesznie się ganaszował- wszystko tylko po to aby sobie pobiegać. W końcu jak już załapał o co chodzi zarżała jego pół-siostra, mały jej odpowiedział, kwiknął i próbował się wyrwać. Jakoś udało mi się go opanować, zrobiliśmy jeszcze jedno kółko i wróciliśmy do stajni. Jutro próbuję z jego siostrą- ona jest trochę większa i jeszcze bardziej skora do "zabaw" Big Grin


<r>"...wondering will mother earth survive<br/>
hoping that mankind will stop abusing her<br/>
sometimes..."<br/>
<br/>
Ozzy Osbourne "The Dreamer"<br/>
<br/>
do tej pory znany jako <B><s></s>Thorhall<e></e></B></r>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
12-19-2009, 11:10 PM #239
Początki są trudne, ale będzie dobrze. Już niedługo będzie lepiej. Potrzebna jest tylko codzienna praca i powtarzanie. Ten etap lepiej przerobić teraz, bo potem będzie znacznie trudniej. Powodzenia :!:

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
12-19-2009, 11:10 PM #239

Początki są trudne, ale będzie dobrze. Już niedługo będzie lepiej. Potrzebna jest tylko codzienna praca i powtarzanie. Ten etap lepiej przerobić teraz, bo potem będzie znacznie trudniej. Powodzenia :!:


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
12-21-2009, 11:52 AM #240
A teraz krótka relacje łikendowa.

Praca odbyła się i owszem i to wdług planu. Galopu nie było, bowiem obawiałem się, że młody bryknie i na tym podłożu wywróci się jak długi. Poza tym wszystko zgodnie z planem.
Z rzeczy ciekawych. Adiutant był bardzo skupiony na podłożu i na tym jak idzie. Był tak bardzo skoncentrowany, że za zatrzymania to na czworoboku musiałbym dostać 10, bo reagował na niewidoczne pomoce (niewidoczne nie tylko dla mnie. Smile) Podobnie z przejściami do wyższych chodów, bo wystarczyło samo napięcie krzyża. Wspaniałe jazdy :!: Wczoraj to było tak dobrze, że musiałem poklepać i na ziemię. Takie chwile dają wiele radości. Smile

Dzisiaj oczywiście wolne.

Z rzeczy przykrych. Na wątku psy w kagańcach, Mazazel wytknęła mi że wsadzam mojemu kasztankowi żelazo do pyska. Krótko się odniosę w tym miejscu do kwestii używania wędzidła.

Po pierwsze wędzidło zakładam, bowiem w przyszłości chcę na Adiutancie startować. A w sporcie takie są wymagania.

Po drugie, użycie wędzidła jest różne w zależności od etapu szkolenia i rodzaju. Początkowo działa na kąciki ust (pyska jak kto woli), a później w miarę podstawiania zadu na bezzębną krawędź żuchwy zwanej dolną szczęką. Sposób działania i siła będą więc różne i inaczej odczuwane przez konia. Staram się by w najmniejszym stopniu działo się to z jego krzywdą.

Po trzecie stosuję wędzidło podwójnie łamane, z dwóch stopów metali, dopasowane miarką do wędzideł (rozmiar 12,5). Myślę, że krzywda mu się nie dzieje.

I to by było chyba na tyle.

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
12-21-2009, 11:52 AM #240

A teraz krótka relacje łikendowa.

Praca odbyła się i owszem i to wdług planu. Galopu nie było, bowiem obawiałem się, że młody bryknie i na tym podłożu wywróci się jak długi. Poza tym wszystko zgodnie z planem.
Z rzeczy ciekawych. Adiutant był bardzo skupiony na podłożu i na tym jak idzie. Był tak bardzo skoncentrowany, że za zatrzymania to na czworoboku musiałbym dostać 10, bo reagował na niewidoczne pomoce (niewidoczne nie tylko dla mnie. Smile) Podobnie z przejściami do wyższych chodów, bo wystarczyło samo napięcie krzyża. Wspaniałe jazdy :!: Wczoraj to było tak dobrze, że musiałem poklepać i na ziemię. Takie chwile dają wiele radości. Smile

Dzisiaj oczywiście wolne.

Z rzeczy przykrych. Na wątku psy w kagańcach, Mazazel wytknęła mi że wsadzam mojemu kasztankowi żelazo do pyska. Krótko się odniosę w tym miejscu do kwestii używania wędzidła.

Po pierwsze wędzidło zakładam, bowiem w przyszłości chcę na Adiutancie startować. A w sporcie takie są wymagania.

Po drugie, użycie wędzidła jest różne w zależności od etapu szkolenia i rodzaju. Początkowo działa na kąciki ust (pyska jak kto woli), a później w miarę podstawiania zadu na bezzębną krawędź żuchwy zwanej dolną szczęką. Sposób działania i siła będą więc różne i inaczej odczuwane przez konia. Staram się by w najmniejszym stopniu działo się to z jego krzywdą.

Po trzecie stosuję wędzidło podwójnie łamane, z dwóch stopów metali, dopasowane miarką do wędzideł (rozmiar 12,5). Myślę, że krzywda mu się nie dzieje.

I to by było chyba na tyle.


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Strony (92): Wstecz 1 14 15 16 17 18 92 Dalej  
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 3 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 3 gości