Hipologia Kategoria Chów koni - i wszystko, co z nim związane Gangpferde [konie o nietypowych chodach]

Gangpferde [konie o nietypowych chodach]

Gangpferde [konie o nietypowych chodach]

Nora Borodziej

Member

119
08-06-2009, 08:05 PM #1
Odbywam właśnie praktykę w niemieckiej stajni, stoją tutaj tylko konie rasy tennessee walking horse oraz dwa paso peruano. Moja pracodawczyni specjalizuje się w kształceniu i korygowaniu koni ze specjalnymi chodami ("Gandpferde" - ma to w ogóle polski odpowiednik?) Praca z tymi końmi bardzo mi się podoba, o czym za chwilę i zaczęłam zastanawiać się, czy u nas ktokolwiek takie konie posiada? Zależałoby mi na kontynuacji pracy z tymi końmi po powrocie, a odnoszę wrażenie, że u nas w ogóle takich koni nie ma i zainteresowanie nimi jest znikome lub wręcz równe zero. Prawda to?

Teraz krótko opiszę dlaczego. Jestem tu ponad miesiąc i powoli dochodzę do wniosku, że każdy, kto chce zdobyć wyczucie jeździeckie powinien zajmować się też Gangpferden. Tennesee walking horse posiadają wrodzony chód nazywany "walk", który posiada również dwa podtypy/tempa: flat walk (wolniejszy) i racing walk (szybszy). Często konie te mają "Naturwalk", same rozwijają po pewnym czasie duże prędkości (do 18km/h!), ale pomoc jeźdźca bywa bardzo konieczna i wtedy zaczynają się kłopoty. Mój ulubieniec porusza się w następujących chodach: stęp, flat walk, running walk, fox trot, kłus, inochód, galop. Jeśli się spina, wpada w inochód, jeśli jest rozluźniony chętnie wpada w kłus, jeśli w odpowiednim momencie przed zakłusowaniem zastosuje się półparadę swobodnie porusza się w fox trocie. Inochód jest wysoce niepożądany u tej rasy. Wydobycie z niego na krytej ujeżdżalni flat walku dopiero wymaga wyczucia! (Na razie średnio mi to wychodzi). Poza tym walk opiera się na silnym podstawieniu i pracy zadu, takiego stępa, jakim poruszają się tutaj młode konie nir spotkałam jeszcze nigdy, czysta przyjemność Smile

<t></t>
Nora Borodziej
08-06-2009, 08:05 PM #1

Odbywam właśnie praktykę w niemieckiej stajni, stoją tutaj tylko konie rasy tennessee walking horse oraz dwa paso peruano. Moja pracodawczyni specjalizuje się w kształceniu i korygowaniu koni ze specjalnymi chodami ("Gandpferde" - ma to w ogóle polski odpowiednik?) Praca z tymi końmi bardzo mi się podoba, o czym za chwilę i zaczęłam zastanawiać się, czy u nas ktokolwiek takie konie posiada? Zależałoby mi na kontynuacji pracy z tymi końmi po powrocie, a odnoszę wrażenie, że u nas w ogóle takich koni nie ma i zainteresowanie nimi jest znikome lub wręcz równe zero. Prawda to?

Teraz krótko opiszę dlaczego. Jestem tu ponad miesiąc i powoli dochodzę do wniosku, że każdy, kto chce zdobyć wyczucie jeździeckie powinien zajmować się też Gangpferden. Tennesee walking horse posiadają wrodzony chód nazywany "walk", który posiada również dwa podtypy/tempa: flat walk (wolniejszy) i racing walk (szybszy). Często konie te mają "Naturwalk", same rozwijają po pewnym czasie duże prędkości (do 18km/h!), ale pomoc jeźdźca bywa bardzo konieczna i wtedy zaczynają się kłopoty. Mój ulubieniec porusza się w następujących chodach: stęp, flat walk, running walk, fox trot, kłus, inochód, galop. Jeśli się spina, wpada w inochód, jeśli jest rozluźniony chętnie wpada w kłus, jeśli w odpowiednim momencie przed zakłusowaniem zastosuje się półparadę swobodnie porusza się w fox trocie. Inochód jest wysoce niepożądany u tej rasy. Wydobycie z niego na krytej ujeżdżalni flat walku dopiero wymaga wyczucia! (Na razie średnio mi to wychodzi). Poza tym walk opiera się na silnym podstawieniu i pracy zadu, takiego stępa, jakim poruszają się tutaj młode konie nir spotkałam jeszcze nigdy, czysta przyjemność Smile


<t></t>

Julie 1

Senior Member

279
08-13-2009, 08:51 AM #2
Fascynujący temat.
Nie spotkałam się z tymi rasami nigdy osobiście, ale czytałam i widziałam na filmach.
Sama bardzo bym chciała mieć możliwość obcowania z takim koniem, ale nie słyszałam żeby ktoś miał TWH, czy PP w Polsce.
A powiedz proszę, czy w ich szkoleniu stosuje się gumowe obrączki lub łańcuszki zakładane na pęciny?
Czy to tylko taki mit?

<r><URL url="http://www.horsefeed.pl">http://www.horsefeed.pl</URL></r>
Julie 1
08-13-2009, 08:51 AM #2

Fascynujący temat.
Nie spotkałam się z tymi rasami nigdy osobiście, ale czytałam i widziałam na filmach.
Sama bardzo bym chciała mieć możliwość obcowania z takim koniem, ale nie słyszałam żeby ktoś miał TWH, czy PP w Polsce.
A powiedz proszę, czy w ich szkoleniu stosuje się gumowe obrączki lub łańcuszki zakładane na pęciny?
Czy to tylko taki mit?


<r><URL url="http://www.horsefeed.pl">http://www.horsefeed.pl</URL></r>

Nora Borodziej

Member

119
08-13-2009, 07:44 PM #3
Zależy do czego się je trenuje.
W Stanach konie te są przygotowywane do "Shows", trenuje się je w wysokich, ciężkich podkowach, żeby nienaturalnie wysoko wymachiwały nogami, a znając Amerykanów brzęczące obrączki pewnie też są w użyciu.
http://www.youtube.com/watch?v=4VbMq_TRrgM
Amerykanie zajeżdżają te konie bardzo wcześnie, u nas w stajni stała jedna klacz, która w wieku trzech lat była już siedmiokrotną (!) czempionką shows, a teraz mamy problem z 20-letnim ogierem. On w wieku dwóch lat biegał już takie coś, więc totalnie wysiadły mu tylne nogi, w zimie już prawie nie mógł chodzić...

W Europie nie ma tradycji shows, konie powinny być (niestety nie zawsze są, bo mało kto się na tym zna, włączając w to klientów - ale to już inna historia) trenowane ujeżdżeniowo. Tylko rozluźniony TWH ma prawidłowy walk.
http://www.birgitdresel.de/pageID_6429418.html tutaj na dole jest nasz ogier Whooz Pushin, tuż przed zeszłą zimą, tak wygląda walk "normalny", tzn. naturalny Smile

EDYCJA: dopytałam się o te bransoletki! więc owszem, w Stanach są używane w treningu TWH, ale tak naprawdę nie o bransoletki chodzi. jeśli dobrze zrozumiałam działanie klikera, to polega ono na tym, że kiedy koń coś dobrze zrobi wystarczy mu kliknięcie i nie musi dostawac smakołyka, żeby wiedziec, że dobrze zrobił (proszę o korektę, jeśli się mylę, o klikerowaniu czytałam pobieżnie).
bransoletki działają na tej samej zasadzie: koniom smaruje się nogi chemiczną substancją, która wywołuje ból w kopytach podobny do ochwatu - przez to konie nienaturalnie wysoko podnoszą przednie nogi i bardzo krótko dotykają nimi ziemi. jednocześnie zakłada im się ciężkie bransoletki. później konie łączą ból z bransoletką i nie trzeba ich więcej smarowac, żeby wysoko podnosiły nogi.
to prawie humanitarne...

<t></t>
Nora Borodziej
08-13-2009, 07:44 PM #3

Zależy do czego się je trenuje.
W Stanach konie te są przygotowywane do "Shows", trenuje się je w wysokich, ciężkich podkowach, żeby nienaturalnie wysoko wymachiwały nogami, a znając Amerykanów brzęczące obrączki pewnie też są w użyciu.
http://www.youtube.com/watch?v=4VbMq_TRrgM
Amerykanie zajeżdżają te konie bardzo wcześnie, u nas w stajni stała jedna klacz, która w wieku trzech lat była już siedmiokrotną (!) czempionką shows, a teraz mamy problem z 20-letnim ogierem. On w wieku dwóch lat biegał już takie coś, więc totalnie wysiadły mu tylne nogi, w zimie już prawie nie mógł chodzić...

W Europie nie ma tradycji shows, konie powinny być (niestety nie zawsze są, bo mało kto się na tym zna, włączając w to klientów - ale to już inna historia) trenowane ujeżdżeniowo. Tylko rozluźniony TWH ma prawidłowy walk.
http://www.birgitdresel.de/pageID_6429418.html tutaj na dole jest nasz ogier Whooz Pushin, tuż przed zeszłą zimą, tak wygląda walk "normalny", tzn. naturalny Smile

EDYCJA: dopytałam się o te bransoletki! więc owszem, w Stanach są używane w treningu TWH, ale tak naprawdę nie o bransoletki chodzi. jeśli dobrze zrozumiałam działanie klikera, to polega ono na tym, że kiedy koń coś dobrze zrobi wystarczy mu kliknięcie i nie musi dostawac smakołyka, żeby wiedziec, że dobrze zrobił (proszę o korektę, jeśli się mylę, o klikerowaniu czytałam pobieżnie).
bransoletki działają na tej samej zasadzie: koniom smaruje się nogi chemiczną substancją, która wywołuje ból w kopytach podobny do ochwatu - przez to konie nienaturalnie wysoko podnoszą przednie nogi i bardzo krótko dotykają nimi ziemi. jednocześnie zakłada im się ciężkie bransoletki. później konie łączą ból z bransoletką i nie trzeba ich więcej smarowac, żeby wysoko podnosiły nogi.
to prawie humanitarne...


<t></t>

 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości