Hipologia Kategoria Chów koni - i wszystko, co z nim związane Zawartość cukru w paszy

Zawartość cukru w paszy

Zawartość cukru w paszy

Cejloniara

Posting Freak

1,108
05-21-2009, 12:18 PM #1
Bardzo interesuje mnie, co z rzeczy, które podajemy koniom jest "słodkie" i jakie to ma wpływ na zdrowie i kopyta konia?? Czytałam w óżnych miejsach o tym cukrze, jego możliwych związkach z ochwatem ale te "różne miejsca" mi się tak pogubiły, że bałagan w myślach powstał poważny. Proszę, jakie macie zdanie na ten temat, informacje, może linki do art. na temat tego zagadnienia.

ps. nie chciałam pisać w wątku o zywieniu, bo chodzi mi o bardzo konkretny aspekt cukrowy i nie chcę, by się zagubił w tłumie stron jednego wątku :-)

<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>
Cejloniara
05-21-2009, 12:18 PM #1

Bardzo interesuje mnie, co z rzeczy, które podajemy koniom jest "słodkie" i jakie to ma wpływ na zdrowie i kopyta konia?? Czytałam w óżnych miejsach o tym cukrze, jego możliwych związkach z ochwatem ale te "różne miejsca" mi się tak pogubiły, że bałagan w myślach powstał poważny. Proszę, jakie macie zdanie na ten temat, informacje, może linki do art. na temat tego zagadnienia.

ps. nie chciałam pisać w wątku o zywieniu, bo chodzi mi o bardzo konkretny aspekt cukrowy i nie chcę, by się zagubił w tłumie stron jednego wątku :-)


<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>

branka

Posting Freak

2,096
05-23-2009, 02:51 PM #2
Koń przez miliony lat się przystosowywał do życia w trudnych warunkach. Do tego, że trzeba przejść po 30 kilosów dziennie by nie byc głodnym, bo to, co się da zjeć rośnie rozproszeone po wielkim stepie, a nie jest skoncentrowane w jednym miejscu jak na pastwisku czy w żłobie. W naturalnym srodowisku konia rzadko występują wielkie skupiska zielonych i soczystych traw. Koń przystosowal się więc przez miliony lat do tego, że może spożywać rośliny bardzo ubogie energetycznie, nauczył sie wykorzystywac wszystko co rośnie - koń w naturze zjada różne zioła, korę, krzewy, trawę - jego dieta jest zróżnicowana, ale uboga w cukry. Koń może ma bardzo niskie potrzeby energetyczne jak na to ile się rusza!
Tymczasem człowiek karmi go paszami zawierającymi daleko większe ilości cukru, niż miało to miejsce w naturze - sianem pochodzącym z traw bogatych w cukry proste(traw, którebyły pierwotnie przeznaczone pod wypas bydła i nie są dobre dla koni) i ziarnem. Organizm koński nie jest do tego przystosowany i żadna hodowla tego nie jest póki co w stanie zmienić - ile koń jest udomiony orzez człowieka, kilka tysięcy lat...co to jest w porównaniu do tego jak długo zyje te gatunek na ziemii? I potwierdza się to w praktyce, że konie bardzo różnych ras świetnie sobie radzą tylko na samym sianie - warunek taki, że mają do niego dostęp 24h na dobę, że cały czas moga sobie skubać - a jak chcemy by spozywanie tego siana było jak najbardziej zbliżone do natury, to powinniśmy je rozrzucać po wybiegu tak, by koń chodził od kupki do kupki. Oczywiscie większośc sian jest mało zróżnicowana(za mało jak dla koni!) i dlatego warto dodawac jakies zioła, rzucac na padok gałęzie do obgryzienia itp.
Karmienie ziarnem jest dużo łatwiejsze i mało pracochłonne - w prosty sposób możemy uzyskac energię u konia sypiąc mu miarkę owsa. Nie oznacza to jednak, że jest to dla niego dobre... Koń, który skacze parkury po 160 cm będzie potrzebował dodatkowego zastrzyku energii, bo to jest już nienaturalny wysiłek, ale koń który chodzi na 2-3 h w teren czy pochodzi trochę po placu nie. Koń, który chodzi 10 h dziennie pod siodłem(np koń kawalerii kiedyś, czy na jakims rajdzie obecnie) tez potrzebuje czegoś więcej, bo zabiera mu się prawie połowe dnia, w trakcie której w warunkach naturalnych by jadł coś cały czas. Stąd się wzięły pasze treściwe - że nie było mozliwości by karmić konie paszami objętościowymi non stop, a potrzeba było by konie miały siły pracować.

Mój koń, folblut, nie je owsa i wygląda super - ale ja mało jeżdże, to fakt. Ale znam konie, które chodza bardzo dużo na takiej samej diecie i radzą sobie równie dobrze. Jak potrzeba więcej energii to można dać lucernę czy trochę ziarna, ale w ilości np pół miarki a nie 2...
Wszelkie owoce także posiadają duże ilosci cukrów prostych - fruktanów, szkodliwych dla konia.

Te informacje można znaleść w badaniach, raczej dość nowych. Jak już gdzies ktoś pisał wcześniej wykazano rok temu metoda eksperymentalną, że cukry proste są bezpośrednią przyczyną zmian ochwatowych w kopytach. Od tego czasu zauwazcie, że większość pasz dla ochwatowców nie jest już uboga w białko, ale zazwyczaj bogata w nie, a uboga w cukry. Jak ja dawałam sieczkę dla ochwatowców, to skrobi było w niej 4% - jeszcze ze 2 lata temu te same pasze były w skrobię dużo bogatsze.
Jak kupujecie paszę i chcecie by była jak najlepsza dla konia, to zwracajcie uwagę na poziom cukrów, najlepiej jakby nie przekraczał kilku %. Wszystkie sieczki i wiele pasz 'cool' są pod tym względem bardzo fajne.

http://www.theequinest.com/sugar-and-your-horse-pt-2/ tu jest w skrócie napisane o diecie i jest dużo linków do ciekawych artykułów Smile Jakbyście coś więcej chcieli to mogę podlinkować potem, bo mam dostęp do wielu takich, jakich w necie się łatwo nie znajdzie Wink

PS Jeśli koń jest bardzo wychudzony to raczej na samym sianie nie dojdzie do siebie, wtedy można np dawać jakies musli typu 'cool and condition' dopóki koń nie dojdzie do siebie, siemie lniane, wysłodki buraczae czy coś w tym stylu.
Jak byłam 2 lata temu w Irlandii to kuce spędzały zime w górach w bardzo niekorzystnych warunkach i wracały dość chude - dostawały wtedy własie jakąś pasze 'cool and condition', a niektóre moczone wysłodki, a potem stopniowo w trakcie sezonu jak tyły i nabierały mięśni przechodziliśmy na sieczkę z lucerny. Mieliśmy tez tam folbluty i 2 irish draught horses, nie tylko rodzime kuce. Jak pracowały po 8h to owszem dostawały pasze treściwe(ten 'cool and condition'), ale jak tylko miały nawet jeden dzień przerwy to tego dnia nie dostawały ani odrobiny pasz innych niż siano, trawa i ewentualnie sieczka z lucerną Wink

<t></t>
branka
05-23-2009, 02:51 PM #2

Koń przez miliony lat się przystosowywał do życia w trudnych warunkach. Do tego, że trzeba przejść po 30 kilosów dziennie by nie byc głodnym, bo to, co się da zjeć rośnie rozproszeone po wielkim stepie, a nie jest skoncentrowane w jednym miejscu jak na pastwisku czy w żłobie. W naturalnym srodowisku konia rzadko występują wielkie skupiska zielonych i soczystych traw. Koń przystosowal się więc przez miliony lat do tego, że może spożywać rośliny bardzo ubogie energetycznie, nauczył sie wykorzystywac wszystko co rośnie - koń w naturze zjada różne zioła, korę, krzewy, trawę - jego dieta jest zróżnicowana, ale uboga w cukry. Koń może ma bardzo niskie potrzeby energetyczne jak na to ile się rusza!
Tymczasem człowiek karmi go paszami zawierającymi daleko większe ilości cukru, niż miało to miejsce w naturze - sianem pochodzącym z traw bogatych w cukry proste(traw, którebyły pierwotnie przeznaczone pod wypas bydła i nie są dobre dla koni) i ziarnem. Organizm koński nie jest do tego przystosowany i żadna hodowla tego nie jest póki co w stanie zmienić - ile koń jest udomiony orzez człowieka, kilka tysięcy lat...co to jest w porównaniu do tego jak długo zyje te gatunek na ziemii? I potwierdza się to w praktyce, że konie bardzo różnych ras świetnie sobie radzą tylko na samym sianie - warunek taki, że mają do niego dostęp 24h na dobę, że cały czas moga sobie skubać - a jak chcemy by spozywanie tego siana było jak najbardziej zbliżone do natury, to powinniśmy je rozrzucać po wybiegu tak, by koń chodził od kupki do kupki. Oczywiscie większośc sian jest mało zróżnicowana(za mało jak dla koni!) i dlatego warto dodawac jakies zioła, rzucac na padok gałęzie do obgryzienia itp.
Karmienie ziarnem jest dużo łatwiejsze i mało pracochłonne - w prosty sposób możemy uzyskac energię u konia sypiąc mu miarkę owsa. Nie oznacza to jednak, że jest to dla niego dobre... Koń, który skacze parkury po 160 cm będzie potrzebował dodatkowego zastrzyku energii, bo to jest już nienaturalny wysiłek, ale koń który chodzi na 2-3 h w teren czy pochodzi trochę po placu nie. Koń, który chodzi 10 h dziennie pod siodłem(np koń kawalerii kiedyś, czy na jakims rajdzie obecnie) tez potrzebuje czegoś więcej, bo zabiera mu się prawie połowe dnia, w trakcie której w warunkach naturalnych by jadł coś cały czas. Stąd się wzięły pasze treściwe - że nie było mozliwości by karmić konie paszami objętościowymi non stop, a potrzeba było by konie miały siły pracować.

Mój koń, folblut, nie je owsa i wygląda super - ale ja mało jeżdże, to fakt. Ale znam konie, które chodza bardzo dużo na takiej samej diecie i radzą sobie równie dobrze. Jak potrzeba więcej energii to można dać lucernę czy trochę ziarna, ale w ilości np pół miarki a nie 2...
Wszelkie owoce także posiadają duże ilosci cukrów prostych - fruktanów, szkodliwych dla konia.

Te informacje można znaleść w badaniach, raczej dość nowych. Jak już gdzies ktoś pisał wcześniej wykazano rok temu metoda eksperymentalną, że cukry proste są bezpośrednią przyczyną zmian ochwatowych w kopytach. Od tego czasu zauwazcie, że większość pasz dla ochwatowców nie jest już uboga w białko, ale zazwyczaj bogata w nie, a uboga w cukry. Jak ja dawałam sieczkę dla ochwatowców, to skrobi było w niej 4% - jeszcze ze 2 lata temu te same pasze były w skrobię dużo bogatsze.
Jak kupujecie paszę i chcecie by była jak najlepsza dla konia, to zwracajcie uwagę na poziom cukrów, najlepiej jakby nie przekraczał kilku %. Wszystkie sieczki i wiele pasz 'cool' są pod tym względem bardzo fajne.

http://www.theequinest.com/sugar-and-your-horse-pt-2/ tu jest w skrócie napisane o diecie i jest dużo linków do ciekawych artykułów Smile Jakbyście coś więcej chcieli to mogę podlinkować potem, bo mam dostęp do wielu takich, jakich w necie się łatwo nie znajdzie Wink

PS Jeśli koń jest bardzo wychudzony to raczej na samym sianie nie dojdzie do siebie, wtedy można np dawać jakies musli typu 'cool and condition' dopóki koń nie dojdzie do siebie, siemie lniane, wysłodki buraczae czy coś w tym stylu.
Jak byłam 2 lata temu w Irlandii to kuce spędzały zime w górach w bardzo niekorzystnych warunkach i wracały dość chude - dostawały wtedy własie jakąś pasze 'cool and condition', a niektóre moczone wysłodki, a potem stopniowo w trakcie sezonu jak tyły i nabierały mięśni przechodziliśmy na sieczkę z lucerny. Mieliśmy tez tam folbluty i 2 irish draught horses, nie tylko rodzime kuce. Jak pracowały po 8h to owszem dostawały pasze treściwe(ten 'cool and condition'), ale jak tylko miały nawet jeden dzień przerwy to tego dnia nie dostawały ani odrobiny pasz innych niż siano, trawa i ewentualnie sieczka z lucerną Wink


<t></t>

Julia z Orla

Posting Freak

1,409
06-04-2009, 07:56 PM #3
http://www.hoofrehab.com/LaminitisUpdate.htm Ramey opisuje badania nad powiązaniem cukru w paszy z ochwatem - jeszcze nie przebrnęłam, ale myślę, że należałoby ;)

http://www.safergrass.org/articles/index.html - dużo o cukrze i ogólnie o karmieniu koni (Katy Watts)

I jeszcze w innym artykule Ramey pisał, że zbyt duża zawartość żelaza w ziemi na pastwisku/w wodzie jaką koń pije może być przyczyną... zresztą, cytuję :) : "High body iron levels drive insulin resistance, and vice versa. This may explain why the high sugar content of the grass had an exaggerated effect on the horses living on the high-iron pastures and water sources. I was first called to each of these facilities because of acute and/or chronic laminitis, and the problems persisted even with grazing muzzles or dirt paddocks with hay (from the same region). Now I understand why."

<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e>
</e></SIZE></r>
Julia z Orla
06-04-2009, 07:56 PM #3

http://www.hoofrehab.com/LaminitisUpdate.htm Ramey opisuje badania nad powiązaniem cukru w paszy z ochwatem - jeszcze nie przebrnęłam, ale myślę, że należałoby ;)

http://www.safergrass.org/articles/index.html - dużo o cukrze i ogólnie o karmieniu koni (Katy Watts)

I jeszcze w innym artykule Ramey pisał, że zbyt duża zawartość żelaza w ziemi na pastwisku/w wodzie jaką koń pije może być przyczyną... zresztą, cytuję :) : "High body iron levels drive insulin resistance, and vice versa. This may explain why the high sugar content of the grass had an exaggerated effect on the horses living on the high-iron pastures and water sources. I was first called to each of these facilities because of acute and/or chronic laminitis, and the problems persisted even with grazing muzzles or dirt paddocks with hay (from the same region). Now I understand why."


<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e>
</e></SIZE></r>

Julia z Orla

Posting Freak

1,409
06-18-2009, 10:52 PM #4
Czy ktoś ma może pomysł jak przetłumaczyć sformułowanie "easy keeper" w odniesieniu do konia, który "tyje z powietrza" (mało je a grubnie)? Chodzi o takie zwierzę co skubie samą trawkę, a mimo to ma tendencje do otyłości. "Łatwy w utrzymywaniu" to chyba nie to samo... Jak okaże się, że nie ma jeszcze odpowiednika w języku polskim to ogłaszam konkurs dla słowotwórców Smile Nagrodą niech będzie pewność, że stworzone określenie się rozpowszechni Wink

<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e>
</e></SIZE></r>
Julia z Orla
06-18-2009, 10:52 PM #4

Czy ktoś ma może pomysł jak przetłumaczyć sformułowanie "easy keeper" w odniesieniu do konia, który "tyje z powietrza" (mało je a grubnie)? Chodzi o takie zwierzę co skubie samą trawkę, a mimo to ma tendencje do otyłości. "Łatwy w utrzymywaniu" to chyba nie to samo... Jak okaże się, że nie ma jeszcze odpowiednika w języku polskim to ogłaszam konkurs dla słowotwórców Smile Nagrodą niech będzie pewność, że stworzone określenie się rozpowszechni Wink


<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e>
</e></SIZE></r>

Cejloniara

Posting Freak

1,108
06-19-2009, 06:34 AM #5
Jula, to chyba proste :-) Koń, który bardzo dobrze wykorzystuje pasze :-)

No super te linki tylko żebym ja tak mogła po angielsku płynnie czytać heh

<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>
Cejloniara
06-19-2009, 06:34 AM #5

Jula, to chyba proste :-) Koń, który bardzo dobrze wykorzystuje pasze :-)

No super te linki tylko żebym ja tak mogła po angielsku płynnie czytać heh


<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>

branka

Posting Freak

2,096
06-19-2009, 10:10 AM #6
Potwierdzam słowa Cejloniary - easy keeper to bardzo dobrze wykorzystujący paszę Wink

<t></t>
branka
06-19-2009, 10:10 AM #6

Potwierdzam słowa Cejloniary - easy keeper to bardzo dobrze wykorzystujący paszę Wink


<t></t>

Narahel

Junior Member

20
06-19-2009, 10:43 AM #7
No ale jak to rozciagle brzmi!Tongue moze sie o jakis skrot nowatorski pokusimy?Big Grin

<t>Konie uczą pokory...</t>
Narahel
06-19-2009, 10:43 AM #7

No ale jak to rozciagle brzmi!Tongue moze sie o jakis skrot nowatorski pokusimy?Big Grin


<t>Konie uczą pokory...</t>

Cejloniara

Posting Freak

1,108
06-19-2009, 12:48 PM #8
hehe dobry pomysł

SAMOSIĘWYŻYWIACZ :-)

NIEJEATYJE hihihihih

<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>
Cejloniara
06-19-2009, 12:48 PM #8

hehe dobry pomysł

SAMOSIĘWYŻYWIACZ :-)

NIEJEATYJE hihihihih


<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>

Julia z Orla

Posting Freak

1,409
06-19-2009, 03:01 PM #9
No ja wiem, że to koń dobrze wykorzystujący paszę, ale wiecie, chodzi mi o takie właśnie slangowe określenie na takiego konia :) W języku angielskim jest w ogóle sporo takich określeń, i to jest fajne, bo można więcej powiedzieć zajmując znacznie mniej przestrzeni :) Np. "chew time" - dzienny czas poświęcony na żucie, też było by fajnie czymś zastąpić. Albo skrót "carbs" od "carbohydrates" (węglowodany) - ale tego się chyba nie da zrobić :) A proszę Was o pomoc, bo właśnie tłumaczę teksty cukrowe i było by fajnie, gdyby dało się choć część tych powiedzonek jakoś spolszczyć sensownie. No i będziesz sobie mogła poczytać, Cejloniarko, jak skończę.

Przy okazji - jeśli ktoś wie co oznaczają słowa: dry lot (suchy wybieg? w sensie, że beztrawowy?), cribbing, weaving (któreś z nawyków, nie wiem które), boarding stable, to bardzo proszę o pomoc w tłumaczeniu :)

<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e>
</e></SIZE></r>
Julia z Orla
06-19-2009, 03:01 PM #9

No ja wiem, że to koń dobrze wykorzystujący paszę, ale wiecie, chodzi mi o takie właśnie slangowe określenie na takiego konia :) W języku angielskim jest w ogóle sporo takich określeń, i to jest fajne, bo można więcej powiedzieć zajmując znacznie mniej przestrzeni :) Np. "chew time" - dzienny czas poświęcony na żucie, też było by fajnie czymś zastąpić. Albo skrót "carbs" od "carbohydrates" (węglowodany) - ale tego się chyba nie da zrobić :) A proszę Was o pomoc, bo właśnie tłumaczę teksty cukrowe i było by fajnie, gdyby dało się choć część tych powiedzonek jakoś spolszczyć sensownie. No i będziesz sobie mogła poczytać, Cejloniarko, jak skończę.

Przy okazji - jeśli ktoś wie co oznaczają słowa: dry lot (suchy wybieg? w sensie, że beztrawowy?), cribbing, weaving (któreś z nawyków, nie wiem które), boarding stable, to bardzo proszę o pomoc w tłumaczeniu :)


<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e>
</e></SIZE></r>

Klara Naszarkowska

Senior Member

686
06-20-2009, 03:03 PM #10
Julia, nie wydziwiaj Wink Każdy język ma swoją specyfikę, polski jest często rozwlekły - niech zostaną sobie na zdrowie te długie (ale za to jasne) określenia. To duży plus, jak tłumacz nie trzyma się "stylu" języka oryginału Smile

cribbing - łykanie
weaving - tkanie
boarding stable - stajnia pensjonatowa, pensjonat (tzn. taka, gdzie się wstawia konie, a nie własna na własne ogony)
dry lot - wybieg (dla mnie to oznacza wybieg bez trawy: jak jest z trawą to trzeba to dodać i wychodzi "wybieg trawiasty", a tak domyślnie, to jest bez); okólnik (choć to chyba teraz rzadziej używane określenie?)

<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>
Klara Naszarkowska
06-20-2009, 03:03 PM #10

Julia, nie wydziwiaj Wink Każdy język ma swoją specyfikę, polski jest często rozwlekły - niech zostaną sobie na zdrowie te długie (ale za to jasne) określenia. To duży plus, jak tłumacz nie trzyma się "stylu" języka oryginału Smile

cribbing - łykanie
weaving - tkanie
boarding stable - stajnia pensjonatowa, pensjonat (tzn. taka, gdzie się wstawia konie, a nie własna na własne ogony)
dry lot - wybieg (dla mnie to oznacza wybieg bez trawy: jak jest z trawą to trzeba to dodać i wychodzi "wybieg trawiasty", a tak domyślnie, to jest bez); okólnik (choć to chyba teraz rzadziej używane określenie?)


<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>

Julia z Orla

Posting Freak

1,409
06-20-2009, 03:36 PM #11
Racja ;) W sumie sama do tego doszłam przy piątym tekście :) Dzięki za słówka (swoją drogą, można by je wrzucić do naszego wątku słownikowego).

<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e>
</e></SIZE></r>
Julia z Orla
06-20-2009, 03:36 PM #11

Racja ;) W sumie sama do tego doszłam przy piątym tekście :) Dzięki za słówka (swoją drogą, można by je wrzucić do naszego wątku słownikowego).


<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e>
</e></SIZE></r>

 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości