Hipologia Kategoria Konie chcą nas rozumieć Koń i trailer / Poradzcie Proszę

Koń i trailer / Poradzcie Proszę

Koń i trailer / Poradzcie Proszę

Strony (2): Wstecz 1 2
02-28-2009, 10:13 PM #16
Miałam napisać jak idzie z ładowaniem konia, a więc ;
Dzisiaj po raz pierwszy próbowałam zachęcić go do wejścia do przyczepy i muszę przyznać że mimo moich obaw jestem bardzo mile zaskoczona i bardzo dumna z niego.
Kiedy wszedł na podwórze i spostrzegł trailer był bardzo poruszony i wystraszony ale jakoś pierwsze emocje po chwili przeszły kiedy przybyła marchewka Tongue
w sumie to bez większych oporów podszedł bliżej przyczepki tak że dotykał rampy nosem, wąchał ją oglądał itp , ja miałam go na lonży ale do niczego go nie zmuszałam , nie ciągnęłam , kiedy chciał się cofnąć to się cofał kiedy chciał zrobić krok do przodu zachęcałam go łakociami i szybko nagradzałam, pilnując tylko przez cały czas by stał na wprost wejścia do przyczepy dając lekkie znaki lonżą.
Aż w końcu wszedł, nawet z dużym spokojem , czego kompletnie się nie spodziewałam ale cierpliwość się opłaciła. Big Grin
Wprowadziłam go jeszcze pózniej raz, wszedł już szybciej i pewniej, byłam bardzo dumna, a jutro czeka nas już prawdziwy sprawdzian no i podróż.
A więc trzymajcie za nas kciuki Wink
Dziękuje wszystkim za rady Smile

<r>do niedawna : pasor <E>Wink</E><br/>
<br/>
Bez zwierząt dusza ludzka umarłaby z samotności - przysłowie Indian</r>
Paulina Derezińska
02-28-2009, 10:13 PM #16

Miałam napisać jak idzie z ładowaniem konia, a więc ;
Dzisiaj po raz pierwszy próbowałam zachęcić go do wejścia do przyczepy i muszę przyznać że mimo moich obaw jestem bardzo mile zaskoczona i bardzo dumna z niego.
Kiedy wszedł na podwórze i spostrzegł trailer był bardzo poruszony i wystraszony ale jakoś pierwsze emocje po chwili przeszły kiedy przybyła marchewka Tongue
w sumie to bez większych oporów podszedł bliżej przyczepki tak że dotykał rampy nosem, wąchał ją oglądał itp , ja miałam go na lonży ale do niczego go nie zmuszałam , nie ciągnęłam , kiedy chciał się cofnąć to się cofał kiedy chciał zrobić krok do przodu zachęcałam go łakociami i szybko nagradzałam, pilnując tylko przez cały czas by stał na wprost wejścia do przyczepy dając lekkie znaki lonżą.
Aż w końcu wszedł, nawet z dużym spokojem , czego kompletnie się nie spodziewałam ale cierpliwość się opłaciła. Big Grin
Wprowadziłam go jeszcze pózniej raz, wszedł już szybciej i pewniej, byłam bardzo dumna, a jutro czeka nas już prawdziwy sprawdzian no i podróż.
A więc trzymajcie za nas kciuki Wink
Dziękuje wszystkim za rady Smile


<r>do niedawna : pasor <E>Wink</E><br/>
<br/>
Bez zwierząt dusza ludzka umarłaby z samotności - przysłowie Indian</r>

Joanna Dobrzyńska

Posting Freak

910
02-28-2009, 11:18 PM #17
Big Grin

<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Joanna Dobrzyńska
02-28-2009, 11:18 PM #17

Big Grin


<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>

03-14-2009, 01:22 PM #18
Mineło 2 tyg od kąd moj koń jest w nowej stajni, podróż na początku było strasznie to rozrabiał w trailerze chodz wszedł bez oporów.
Ale jak juz dojechaliśmy to sie uspokoił, na początku musiał stać na pastwisku sam ale po 5 dniach uciekł do koni, Tongue
troche sie wystraszyłam ze to szybko ale jakoś to poszło, troche sie jeszcze ganiaja ale nie jest zle.
Smile

<r>do niedawna : pasor <E>Wink</E><br/>
<br/>
Bez zwierząt dusza ludzka umarłaby z samotności - przysłowie Indian</r>
Paulina Derezińska
03-14-2009, 01:22 PM #18

Mineło 2 tyg od kąd moj koń jest w nowej stajni, podróż na początku było strasznie to rozrabiał w trailerze chodz wszedł bez oporów.
Ale jak juz dojechaliśmy to sie uspokoił, na początku musiał stać na pastwisku sam ale po 5 dniach uciekł do koni, Tongue
troche sie wystraszyłam ze to szybko ale jakoś to poszło, troche sie jeszcze ganiaja ale nie jest zle.
Smile


<r>do niedawna : pasor <E>Wink</E><br/>
<br/>
Bez zwierząt dusza ludzka umarłaby z samotności - przysłowie Indian</r>

03-17-2009, 08:12 AM #19
Ostatnio wynaleźliśmy przez przypadek dość ciekawy i skuteczny (jak na razie w jednym wypadku) sposób. Na rampe i trochę do przyczepy obornika tego konia, który ma wejść. Trochę to takie "robienie w konia" Big Grin ale poskutkowało. Klacz powąchała i myśli sobie "pachnie tak jak w mojej chałupie, czyli tu byłam...wchodzę!". No i weszła Big Grin

<r>"...wondering will mother earth survive<br/>
hoping that mankind will stop abusing her<br/>
sometimes..."<br/>
<br/>
Ozzy Osbourne "The Dreamer"<br/>
<br/>
do tej pory znany jako <B><s></s>Thorhall<e></e></B></r>
Jarosław Pietrzak
03-17-2009, 08:12 AM #19

Ostatnio wynaleźliśmy przez przypadek dość ciekawy i skuteczny (jak na razie w jednym wypadku) sposób. Na rampe i trochę do przyczepy obornika tego konia, który ma wejść. Trochę to takie "robienie w konia" Big Grin ale poskutkowało. Klacz powąchała i myśli sobie "pachnie tak jak w mojej chałupie, czyli tu byłam...wchodzę!". No i weszła Big Grin


<r>"...wondering will mother earth survive<br/>
hoping that mankind will stop abusing her<br/>
sometimes..."<br/>
<br/>
Ozzy Osbourne "The Dreamer"<br/>
<br/>
do tej pory znany jako <B><s></s>Thorhall<e></e></B></r>

Strony (2): Wstecz 1 2
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości