Hipologia Kategoria Chów koni - i wszystko, co z nim związane Owady

Owady

Owady

Strony (6): Wstecz 1 2 3 4 5 6 Dalej
Jędrek z lasu

Junior Member

39
04-01-2008, 06:38 PM #16
Cytat:Jędrek - a jak z przystosowaniem koni do nocnego wypasu?
Nie było problemu ?

Prosta sprawa - puszczasz na dzień i zostawisz na noc hi hi hi ... Big Grin

ale ja mam komfort 10 ha ogrodzone 3 duże zagajniki z chaszczami gdzie konie sie mogą schować i dwa stawy takie dla żab do 1 m głębokości gdzie wytaplać się mogą co uwielbiają czynić ... najczęściej przed jazdą hi hi hi ... i mam jedną wito magazyn ale wszystkie konie sie tam nie mieszczą.

A co do taplania to konie bardzo lubią tak jak dzikie zwierzęta wytaplać sie w stawie najlepiej gdzie jest glina, na płyciźnie by się wymazać i potem owady przez jakiś czas im nie dokuczają, a konik jest cały szczęśliwy i czasem nie do poznania :lol:

ale najlepsza stajnia jest Big Grin

<t></t>
Jędrek z lasu
04-01-2008, 06:38 PM #16

Cytat:Jędrek - a jak z przystosowaniem koni do nocnego wypasu?
Nie było problemu ?

Prosta sprawa - puszczasz na dzień i zostawisz na noc hi hi hi ... Big Grin

ale ja mam komfort 10 ha ogrodzone 3 duże zagajniki z chaszczami gdzie konie sie mogą schować i dwa stawy takie dla żab do 1 m głębokości gdzie wytaplać się mogą co uwielbiają czynić ... najczęściej przed jazdą hi hi hi ... i mam jedną wito magazyn ale wszystkie konie sie tam nie mieszczą.

A co do taplania to konie bardzo lubią tak jak dzikie zwierzęta wytaplać sie w stawie najlepiej gdzie jest glina, na płyciźnie by się wymazać i potem owady przez jakiś czas im nie dokuczają, a konik jest cały szczęśliwy i czasem nie do poznania :lol:

ale najlepsza stajnia jest Big Grin


<t></t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
04-01-2008, 06:47 PM #17
jaką siatką masz ogrodzone pastwisko, leśną..bo ja mam leśną Sad ...ogrodzono mi zanim kupiłam konie. Ale przed siatką mam pastuch na 2 poziomach!

<t></t>
Lutejaxx
04-01-2008, 06:47 PM #17

jaką siatką masz ogrodzone pastwisko, leśną..bo ja mam leśną Sad ...ogrodzono mi zanim kupiłam konie. Ale przed siatką mam pastuch na 2 poziomach!


<t></t>

Jędrek z lasu

Junior Member

39
04-01-2008, 07:07 PM #18
Co do ogrodzenia mnie na leśną nie stać ok 3 - 3,5 zł z mb .... hi hi hi, no i dzikie zwierzęta nie przechodzą a to nie fer Big Grin a latem do stawu jak susza ciągnie ich cała masa Big Grin

Ja mam plot na słupach dębowych, góra żerdź niżej 3 druty. Do tego nad żerdzią pastuch rozciągnięty bo ogr się nauczył skakać przez płot i nie było by problemy tylko jak wracał na pastwisko to z reguły się spieszył i rozwalał ogrodzenie hi hi hi i całość dawała nogę..

Czasem trzeba coś naprawić ale jest ok :-)

<t></t>
Jędrek z lasu
04-01-2008, 07:07 PM #18

Co do ogrodzenia mnie na leśną nie stać ok 3 - 3,5 zł z mb .... hi hi hi, no i dzikie zwierzęta nie przechodzą a to nie fer Big Grin a latem do stawu jak susza ciągnie ich cała masa Big Grin

Ja mam plot na słupach dębowych, góra żerdź niżej 3 druty. Do tego nad żerdzią pastuch rozciągnięty bo ogr się nauczył skakać przez płot i nie było by problemy tylko jak wracał na pastwisko to z reguły się spieszył i rozwalał ogrodzenie hi hi hi i całość dawała nogę..

Czasem trzeba coś naprawić ale jest ok :-)


<t></t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
04-01-2008, 07:10 PM #19
nam myśliwi zwrócili za siatkę leśną...tzn. poprzedniemu właścicielowi..bo dziki niszczyły uprawy.

Nie wiem jak to jest , ale myśliwi czasami dają kasę..... Big Grin

<t></t>
Lutejaxx
04-01-2008, 07:10 PM #19

nam myśliwi zwrócili za siatkę leśną...tzn. poprzedniemu właścicielowi..bo dziki niszczyły uprawy.

Nie wiem jak to jest , ale myśliwi czasami dają kasę..... Big Grin


<t></t>

Jędrek z lasu

Junior Member

39
04-01-2008, 07:18 PM #20
płotu masz pewnie z 500 - 600 mb to się opłaci. Myśliwi zgodnie z obowiązującymi przepisami maja obowiązek płacić za szkody powstałe w uprawach rolniczych - pastwisko jak najbardziej sie łapie, więc czasem taniej jest raz dać kasę na ogrodzenie i mieć gościa z głowy a nie płacic co roku - myślących masz myśliwych, gratulację Big Grin

<t></t>
Jędrek z lasu
04-01-2008, 07:18 PM #20

płotu masz pewnie z 500 - 600 mb to się opłaci. Myśliwi zgodnie z obowiązującymi przepisami maja obowiązek płacić za szkody powstałe w uprawach rolniczych - pastwisko jak najbardziej sie łapie, więc czasem taniej jest raz dać kasę na ogrodzenie i mieć gościa z głowy a nie płacic co roku - myślących masz myśliwych, gratulację Big Grin


<t></t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
04-01-2008, 07:35 PM #21
ciekawa jestem czy by zrozumieli, ze siatka leśna jest dla konia niebezpieczna ...i by zamienili mi płot na inny...
Ja mam 1 ha, 30 arów i nie wiem ile to jest m dookoła....

<t></t>
Lutejaxx
04-01-2008, 07:35 PM #21

ciekawa jestem czy by zrozumieli, ze siatka leśna jest dla konia niebezpieczna ...i by zamienili mi płot na inny...
Ja mam 1 ha, 30 arów i nie wiem ile to jest m dookoła....


<t></t>

Jędrek z lasu

Junior Member

39
04-02-2008, 05:21 AM #22
Co do leśnej siatki to ja myślę że nie ma większego zagrożenia dla koni.
Nawet jak koń wsadzi tam nogę to drut jest na tyle miękki że bez problemu konik może ją z tamtąd wyciągnąć. Ale ryzyko jest jak zawsze i przy każdym ogrodzeniu. U nas kiedyś ogierek złamał żerdź tak nie do końca potem pod nią przechodził podniósł ją i taka fajna drzazga weszł w w zad an kilka ladnych cm ... tak bywa

Myślę że Ci nie zamienią na inny płot bo ten jest najbardziej skuteczny pod względem ochrony od dzikiej zwierzyny a za to płacą odszkodowania a nie za to by konie miały bezpiecznie Big Grin

<t></t>
Jędrek z lasu
04-02-2008, 05:21 AM #22

Co do leśnej siatki to ja myślę że nie ma większego zagrożenia dla koni.
Nawet jak koń wsadzi tam nogę to drut jest na tyle miękki że bez problemu konik może ją z tamtąd wyciągnąć. Ale ryzyko jest jak zawsze i przy każdym ogrodzeniu. U nas kiedyś ogierek złamał żerdź tak nie do końca potem pod nią przechodził podniósł ją i taka fajna drzazga weszł w w zad an kilka ladnych cm ... tak bywa

Myślę że Ci nie zamienią na inny płot bo ten jest najbardziej skuteczny pod względem ochrony od dzikiej zwierzyny a za to płacą odszkodowania a nie za to by konie miały bezpiecznie Big Grin


<t></t>

Edi

Junior Member

45
04-02-2008, 07:46 AM #23
Jędrek z lasu Co do leśnej siatki to ja myślę że nie ma większego zagrożenia dla koni.
Nawet jak koń wsadzi tam nogę to drut jest na tyle miękki że bez problemu konik może ją z tamtąd wyciągnąć. Ale ryzyko jest jak zawsze i przy każdym ogrodzeniu. Big Grin

Jak mój gałgan kiedyś wsadził noge w siatke leśną to poszło 50m płotu, tak się wariat szarpał. Na nic nie reagował :roll: Wpadł w taką panike, że nie chciał się uspokoić i poczekać na uwolnienie, tylko stwierdził, że sam to zrobi szybciej i lepiej. Cry

To był głupi wypadek. Pastwisko było ogrodzone źerdziami, a metr dalel była siatka. Z jednej strony pracownicy chcieli sobie oszczędzić pracy i wbijania dodatkowych słupków i siatke przybili do źerdzi. Szef po tym wypadku kazał im to poprawić, a ja musiałm leczyć noge konia :evil:

<t></t>
Edi
04-02-2008, 07:46 AM #23

Jędrek z lasu Co do leśnej siatki to ja myślę że nie ma większego zagrożenia dla koni.
Nawet jak koń wsadzi tam nogę to drut jest na tyle miękki że bez problemu konik może ją z tamtąd wyciągnąć. Ale ryzyko jest jak zawsze i przy każdym ogrodzeniu. Big Grin

Jak mój gałgan kiedyś wsadził noge w siatke leśną to poszło 50m płotu, tak się wariat szarpał. Na nic nie reagował :roll: Wpadł w taką panike, że nie chciał się uspokoić i poczekać na uwolnienie, tylko stwierdził, że sam to zrobi szybciej i lepiej. Cry

To był głupi wypadek. Pastwisko było ogrodzone źerdziami, a metr dalel była siatka. Z jednej strony pracownicy chcieli sobie oszczędzić pracy i wbijania dodatkowych słupków i siatke przybili do źerdzi. Szef po tym wypadku kazał im to poprawić, a ja musiałm leczyć noge konia :evil:


<t></t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
04-02-2008, 07:57 AM #24
Bardzo się pokaleczył?

MOje mam nadzieję, że nie szarpałyby się....dużo pracuję nad odczulaniem na różne rzeczy .

Klacz pewnej nocy zjadła siano z siatki, siatka opadła i niechcący wplątała jej sie noga. Stała grzecznie i czekała aż przyjdę i uwolnię....
Arabek jak tylko czuje jakiekolwiek splątanie wokół nóg od razu nieruchomieje i patrzy na mnie. Czeka.

Niestety różnie może być.....ale pastuch jest na dwóch poziomach i żerdzie przed siatką....cóż innego zrobić Sad

Poza tym na szczęście oba konie jakoś nie mają tendencji do wchodzenia w różne dziwne miejsca ani do ucieczek...mogę mieć bramę otwartą gdy chodzą na podwórku - to najwyżej wyjdą na chwilę i zaraz wracają ...byleby wokół trochę trawki skubnąć.

<t></t>
Lutejaxx
04-02-2008, 07:57 AM #24

Bardzo się pokaleczył?

MOje mam nadzieję, że nie szarpałyby się....dużo pracuję nad odczulaniem na różne rzeczy .

Klacz pewnej nocy zjadła siano z siatki, siatka opadła i niechcący wplątała jej sie noga. Stała grzecznie i czekała aż przyjdę i uwolnię....
Arabek jak tylko czuje jakiekolwiek splątanie wokół nóg od razu nieruchomieje i patrzy na mnie. Czeka.

Niestety różnie może być.....ale pastuch jest na dwóch poziomach i żerdzie przed siatką....cóż innego zrobić Sad

Poza tym na szczęście oba konie jakoś nie mają tendencji do wchodzenia w różne dziwne miejsca ani do ucieczek...mogę mieć bramę otwartą gdy chodzą na podwórku - to najwyżej wyjdą na chwilę i zaraz wracają ...byleby wokół trochę trawki skubnąć.


<t></t>

Trusia

Senior Member

324
04-02-2008, 02:01 PM #25
A co sądzicie o takiej obroży odstarszającej owady:
"Obroża odstraszająca owady Fly Free Zone Collar. Zawiera tylko naturalne środki odstraszające owady, bardzo praktyczna w użyciu. Działa do 2 miesięcy."

Zastanawaiam się, czy bezpieczne by było zostawiać konia w niej na noc, bo nie weiem, czy stajenny by wkładał przed wypuszczeniem na padok. Jest tez wersja na nogi.

[Obrazek: 1013_1.jpg]

<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>
Trusia
04-02-2008, 02:01 PM #25

A co sądzicie o takiej obroży odstarszającej owady:
"Obroża odstraszająca owady Fly Free Zone Collar. Zawiera tylko naturalne środki odstraszające owady, bardzo praktyczna w użyciu. Działa do 2 miesięcy."

Zastanawaiam się, czy bezpieczne by było zostawiać konia w niej na noc, bo nie weiem, czy stajenny by wkładał przed wypuszczeniem na padok. Jest tez wersja na nogi.

[Obrazek: 1013_1.jpg]


<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
04-02-2008, 02:05 PM #26
na noc bym nie zostawiła.../moje demony!/
poza tym w nocy owadów jest mniej.

Ale to ciekawe....pierwszy raz o tym słyszę. Chętnie bym sama wypróbowała w dzień i wieczorkiem...

Tylko, żeby nie okazało się, że jest to jednak jak z obrożą dla psa....moje mimo obroży łapią kleszcze, a i pchły też. To są podwórkowe psiaki.

<t></t>
Lutejaxx
04-02-2008, 02:05 PM #26

na noc bym nie zostawiła.../moje demony!/
poza tym w nocy owadów jest mniej.

Ale to ciekawe....pierwszy raz o tym słyszę. Chętnie bym sama wypróbowała w dzień i wieczorkiem...

Tylko, żeby nie okazało się, że jest to jednak jak z obrożą dla psa....moje mimo obroży łapią kleszcze, a i pchły też. To są podwórkowe psiaki.


<t></t>

Edi

Junior Member

45
04-02-2008, 07:23 PM #27
DuchowaPrzygoda Bardzo się pokaleczył?

MOje mam nadzieję, że nie szarpałyby się....dużo pracuję nad odczulaniem na różne rzeczy .

Klacz pewnej nocy zjadła siano z siatki, siatka opadła i niechcący wplątała jej sie noga. Stała grzecznie i czekała aż przyjdę i uwolnię....
.

On normalnie też stoi i czeka, aż się go odpląta. Jak kiedyś pokraka zaplątał się w linke (pozostałość po latawcu), pozostawioną przez kogoś na łące, to stał i ani drgnął, ale wtedy jak już mówiłam to był głupi wypadek. Tajo tażał się.Po prostu położył się za blisko ogrodzenia i jedna noga weszła mu w oko od siatki. Wpadł w taką panikę, że pierwszy i jak na razie ostatni raz widziałam go tak mocno spanikowanego. I nawet bym nie przypuszczała, że ma na tyle siły aby zerwać 50m ogrodzenia Confusedhock: Siatka normalnie frunęła jak by była z papieru i na pineskach :roll:

<t></t>
Edi
04-02-2008, 07:23 PM #27

DuchowaPrzygoda Bardzo się pokaleczył?

MOje mam nadzieję, że nie szarpałyby się....dużo pracuję nad odczulaniem na różne rzeczy .

Klacz pewnej nocy zjadła siano z siatki, siatka opadła i niechcący wplątała jej sie noga. Stała grzecznie i czekała aż przyjdę i uwolnię....
.

On normalnie też stoi i czeka, aż się go odpląta. Jak kiedyś pokraka zaplątał się w linke (pozostałość po latawcu), pozostawioną przez kogoś na łące, to stał i ani drgnął, ale wtedy jak już mówiłam to był głupi wypadek. Tajo tażał się.Po prostu położył się za blisko ogrodzenia i jedna noga weszła mu w oko od siatki. Wpadł w taką panikę, że pierwszy i jak na razie ostatni raz widziałam go tak mocno spanikowanego. I nawet bym nie przypuszczała, że ma na tyle siły aby zerwać 50m ogrodzenia Confusedhock: Siatka normalnie frunęła jak by była z papieru i na pineskach :roll:


<t></t>

Trusia

Senior Member

324
04-02-2008, 08:42 PM #28
DuchowaPrzygoda na noc bym nie zostawiła.../moje demony!/
poza tym w nocy owadów jest mniej.
No jasne, tylko mi chodzi o to, żeby był w obroży na padoku, a sama rano mu jej nie włożę i nie wiem, czy stajenny by robił to regularnie. Dlaczego byś nie zostawiła na noc?

Ja akurat mam dobre doświadcznia z obrożami dla psów, moja suka też mieszkała na dworzu i nie miała kleszczy ani pcheł. Dlatego zaintersowałam się tą obrożą.

<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>
Trusia
04-02-2008, 08:42 PM #28

DuchowaPrzygoda na noc bym nie zostawiła.../moje demony!/
poza tym w nocy owadów jest mniej.
No jasne, tylko mi chodzi o to, żeby był w obroży na padoku, a sama rano mu jej nie włożę i nie wiem, czy stajenny by robił to regularnie. Dlaczego byś nie zostawiła na noc?

Ja akurat mam dobre doświadcznia z obrożami dla psów, moja suka też mieszkała na dworzu i nie miała kleszczy ani pcheł. Dlatego zaintersowałam się tą obrożą.


<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
04-03-2008, 06:11 AM #29
w noc bym nie zostawiła bo w nocy nie mam koni na oku, śpię. A mam taką wiesz wyobraźnie....że np. koń się tą obrożą o coś zaczepi....że się wystraszy jak będzie się szarpał, albo np. się pokaleczy itp.

Co do obroży....sama nie wiem jak z tym jest. Może one działają jednak nie na 100 procent /chodzi mi o psy bo z końskimi nie mam doświadczeń/ i w regionach czy miejscach gdzie inwazja kleszczy jest mniejsza zabezpieczają bardziej.

Wiem, że pod miastem ludzie piskają konie autanem i to działa....a u mnie nie działa. Bo po prostu jest tutaj tego tyle, że i poprzez autan się przedrze.... Sad

<t></t>
Lutejaxx
04-03-2008, 06:11 AM #29

w noc bym nie zostawiła bo w nocy nie mam koni na oku, śpię. A mam taką wiesz wyobraźnie....że np. koń się tą obrożą o coś zaczepi....że się wystraszy jak będzie się szarpał, albo np. się pokaleczy itp.

Co do obroży....sama nie wiem jak z tym jest. Może one działają jednak nie na 100 procent /chodzi mi o psy bo z końskimi nie mam doświadczeń/ i w regionach czy miejscach gdzie inwazja kleszczy jest mniejsza zabezpieczają bardziej.

Wiem, że pod miastem ludzie piskają konie autanem i to działa....a u mnie nie działa. Bo po prostu jest tutaj tego tyle, że i poprzez autan się przedrze.... Sad


<t></t>

Karolina Jaskulska

Posting Freak

803
04-03-2008, 03:47 PM #30
polecam smarowanie olejkiem waniliowym, może nie działa w 100 % ale zawsze jakaś ochrona jest

<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>
Karolina Jaskulska
04-03-2008, 03:47 PM #30

polecam smarowanie olejkiem waniliowym, może nie działa w 100 % ale zawsze jakaś ochrona jest


<t>nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...</t>

Strony (6): Wstecz 1 2 3 4 5 6 Dalej
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości