Hipologia Kategoria Konie chcą nas rozumieć Mowa konia

Mowa konia

Mowa konia

Strony (4): Wstecz 1 2 3 4
Małgorzata Wójcik

Junior Member

15
11-10-2009, 07:29 PM #46
Jeden z moich koni ma zwyczaj lizania wszystkiego wkoło. Jeśli dostanie coś dobrego, to jestem w stanie zrozumieć, i staram się czymś zająć jego uwagę albo podetkac mu pod nos siano. Ale np. jak podchodzi człowiek to on bardzo delikatnie go wącha i nie skubie, ale właśnie liże - po kurtce, spodnia, dłoniach. I liżąc się przytula Confusedhock: Heh, faceci Wink

I lizanie nie przechodzi ani w gryzienie ani skubanie wargami. Nie znam żadnego innego konia o takich zwyczajach... Ma ktoś jeszcze tak?

<t></t>
Małgorzata Wójcik
11-10-2009, 07:29 PM #46

Jeden z moich koni ma zwyczaj lizania wszystkiego wkoło. Jeśli dostanie coś dobrego, to jestem w stanie zrozumieć, i staram się czymś zająć jego uwagę albo podetkac mu pod nos siano. Ale np. jak podchodzi człowiek to on bardzo delikatnie go wącha i nie skubie, ale właśnie liże - po kurtce, spodnia, dłoniach. I liżąc się przytula Confusedhock: Heh, faceci Wink

I lizanie nie przechodzi ani w gryzienie ani skubanie wargami. Nie znam żadnego innego konia o takich zwyczajach... Ma ktoś jeszcze tak?


<t></t>

Ewa Polak

Senior Member

340
11-10-2009, 09:21 PM #47
A może Twojemu koniowi brakuje soli że liże? Moim zdarza się lizać ale tylko w wakacje, spocone ręce (słone).

<t></t>
Ewa Polak
11-10-2009, 09:21 PM #47

A może Twojemu koniowi brakuje soli że liże? Moim zdarza się lizać ale tylko w wakacje, spocone ręce (słone).


<t></t>

11-10-2009, 10:41 PM #48
Moja też tak ma lubi mnie wylizywać Smile Lizawke ma

<t></t>
Iwona Gasparewicz
11-10-2009, 10:41 PM #48

Moja też tak ma lubi mnie wylizywać Smile Lizawke ma


<t></t>

Małgorzata Wójcik

Junior Member

15
11-11-2009, 10:09 AM #49
Dokładnie - mój tez ma lizawkę i z niej korzysta. Poza tym on rzadko liże po słonych dłoniach, najczęściej po wszystkim innym...

Zaczynam dochodzić do wniosku, że to pewien sposób okazania "czułości" i dobrego humoru Wink Nie wszystkim tak robi, i tylko gdy jest w dobrym nastroju Smile

<t></t>
Małgorzata Wójcik
11-11-2009, 10:09 AM #49

Dokładnie - mój tez ma lizawkę i z niej korzysta. Poza tym on rzadko liże po słonych dłoniach, najczęściej po wszystkim innym...

Zaczynam dochodzić do wniosku, że to pewien sposób okazania "czułości" i dobrego humoru Wink Nie wszystkim tak robi, i tylko gdy jest w dobrym nastroju Smile


<t></t>

Ailusia

Posting Freak

809
11-11-2009, 01:58 PM #50
Trochę z innej beczki - Carolyn Resnick napisała o książce Roberta Vavry pt. Such Is The Nature of Horses, który pisze o tym jak konie porozumiewają się za pomocą wyrazu oczu. To znaczy, że nie jest on tylko odzwierciedleniem tego, co koń akurat czuje, tylko narzędziem komunikacji. W sumie zawsze się to mniej lub bardziej zauważa ćwicząc z koniem, ale nie myślałam o tym w ten sposób.

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>
Ailusia
11-11-2009, 01:58 PM #50

Trochę z innej beczki - Carolyn Resnick napisała o książce Roberta Vavry pt. Such Is The Nature of Horses, który pisze o tym jak konie porozumiewają się za pomocą wyrazu oczu. To znaczy, że nie jest on tylko odzwierciedleniem tego, co koń akurat czuje, tylko narzędziem komunikacji. W sumie zawsze się to mniej lub bardziej zauważa ćwicząc z koniem, ale nie myślałam o tym w ten sposób.


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>

Lutejaxx

Administrator

2,782
11-12-2009, 06:23 AM #51
Aniu dla mnie emocje zawsze byly tez narzędziem komunikacji!!! /najczesciej nieswiadomej, u koni byc moze podobnie- instynktownej/Big Grin
Odzwierciedlaja sie owszem w oczach, slowach czy ciele.. Ale to tylko ich ruchome ubranko, forma - słowem.

Małgosiu, moja klacz tez mnie w ten spsob lize. Ma lizawke, a nawet dwie: jedna smakowa, druga zwykla. W okresach zaostrzen na chęc lizania potrafi jednak wylizac nie tylko mnie, ale i np. autko!

<t></t>
Lutejaxx
11-12-2009, 06:23 AM #51

Aniu dla mnie emocje zawsze byly tez narzędziem komunikacji!!! /najczesciej nieswiadomej, u koni byc moze podobnie- instynktownej/Big Grin
Odzwierciedlaja sie owszem w oczach, slowach czy ciele.. Ale to tylko ich ruchome ubranko, forma - słowem.

Małgosiu, moja klacz tez mnie w ten spsob lize. Ma lizawke, a nawet dwie: jedna smakowa, druga zwykla. W okresach zaostrzen na chęc lizania potrafi jednak wylizac nie tylko mnie, ale i np. autko!


<t></t>

Strony (4): Wstecz 1 2 3 4
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości