Hipologia Kategoria Chów koni - i wszystko, co z nim związane Kontuzje i schorzenia wskutek nierozwagi człowieka

Kontuzje i schorzenia wskutek nierozwagi człowieka

Kontuzje i schorzenia wskutek nierozwagi człowieka

Strony (3): Wstecz 1 2 3 Dalej
Lutejaxx

Administrator

2,782
02-14-2008, 10:03 AM #16
mam obsesję na punkcie tych dziur...boje się, ze konie przez to nogi połamią! Dlatego chodzę i sprawdzam ciągle.

<t></t>
Lutejaxx
02-14-2008, 10:03 AM #16

mam obsesję na punkcie tych dziur...boje się, ze konie przez to nogi połamią! Dlatego chodzę i sprawdzam ciągle.


<t></t>

Tania

Senior Member

260
02-14-2008, 10:05 AM #17
Takie większe dziurska to trzeba podsypać kamykami drobnymi a dopiero potem ziemią.Bo się na nowo zaraz pojawiają.
Krety też dają popalić. :?

<t></t>
Tania
02-14-2008, 10:05 AM #17

Takie większe dziurska to trzeba podsypać kamykami drobnymi a dopiero potem ziemią.Bo się na nowo zaraz pojawiają.
Krety też dają popalić. :?


<t></t>

Guli

Posting Freak

1,701
02-14-2008, 10:09 AM #18
DuchowaPrzygoda mam obsesję na punkcie tych dziur...boje się, ze konie przez to nogi połamią! Dlatego chodzę i sprawdzam ciągle.

U mnie na wybiegu psów raczej nie uświadczysz, ale dziur pełno.

Zrobionych głównie przez kopyta końskie i trochę przez nornice.

Kretowisk na wybiegu niewiele.

Dziur oczywiście nie zasypuję

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
02-14-2008, 10:09 AM #18

DuchowaPrzygoda mam obsesję na punkcie tych dziur...boje się, ze konie przez to nogi połamią! Dlatego chodzę i sprawdzam ciągle.

U mnie na wybiegu psów raczej nie uświadczysz, ale dziur pełno.

Zrobionych głównie przez kopyta końskie i trochę przez nornice.

Kretowisk na wybiegu niewiele.

Dziur oczywiście nie zasypuję


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

Lutejaxx

Administrator

2,782
02-14-2008, 10:12 AM #19
ja zasypuję....bo te dziury głębokie i wąskie. Ale się boję, ze nie każdą znajdę.

Moje psy razem są na naszej działce....jesteśmy ogrodzeni na pow. 1 ha, 30 arów.

<t></t>
Lutejaxx
02-14-2008, 10:12 AM #19

ja zasypuję....bo te dziury głębokie i wąskie. Ale się boję, ze nie każdą znajdę.

Moje psy razem są na naszej działce....jesteśmy ogrodzeni na pow. 1 ha, 30 arów.


<t></t>

Klara Naszarkowska

Senior Member

686
02-14-2008, 10:19 AM #20
Jeśli dziury zasypywać - to tylko starannie. Z dokładnym wypełnianiem, udeptywaniem. Bo od dziury chyba jeszcze gorsza taka zmyłka - nie widać, a jak się nastąpi, to się noga zapada.

<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>
Klara Naszarkowska
02-14-2008, 10:19 AM #20

Jeśli dziury zasypywać - to tylko starannie. Z dokładnym wypełnianiem, udeptywaniem. Bo od dziury chyba jeszcze gorsza taka zmyłka - nie widać, a jak się nastąpi, to się noga zapada.


<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
02-14-2008, 10:24 AM #21
w trawie to chyba konie nie widzą jak galopują z łebkami gdzieś w górze.

Zasypuję najdokładniej jak potrafię, ale nie wiem czy wszystkie.

Natomiast oduczam psy kopania. I są już efekty. Wcześniej była dziura na dziurze teraz bez porównania mniej.

<t></t>
Lutejaxx
02-14-2008, 10:24 AM #21

w trawie to chyba konie nie widzą jak galopują z łebkami gdzieś w górze.

Zasypuję najdokładniej jak potrafię, ale nie wiem czy wszystkie.

Natomiast oduczam psy kopania. I są już efekty. Wcześniej była dziura na dziurze teraz bez porównania mniej.


<t></t>

Tania

Senior Member

260
02-14-2008, 10:24 AM #22
[Obrazek: zdjcie065fs8.jpg]
Taką fotkę obejścia przy stajni wypatrzyłam w necie. Cry

<t></t>
Tania
02-14-2008, 10:24 AM #22

[Obrazek: zdjcie065fs8.jpg]
Taką fotkę obejścia przy stajni wypatrzyłam w necie. Cry


<t></t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
02-14-2008, 10:28 AM #23
Taniu wbrew pozorom takie obejście może być bezpieczniejsze / ja nie polecam oczywiście i u mnie tego nie ma!/od pastwiska z niespodziankami dziurawymi.

Znam takie obejście w którym chodzą konie i NIC im się nie dzieje. Tyle, ze te konie są świadome zagrożeń i po prostu je omijają. Moja klacz wychowała sie w podobnym obejściu...nogi ma w idealnym stanie.

<t></t>
Lutejaxx
02-14-2008, 10:28 AM #23

Taniu wbrew pozorom takie obejście może być bezpieczniejsze / ja nie polecam oczywiście i u mnie tego nie ma!/od pastwiska z niespodziankami dziurawymi.

Znam takie obejście w którym chodzą konie i NIC im się nie dzieje. Tyle, ze te konie są świadome zagrożeń i po prostu je omijają. Moja klacz wychowała sie w podobnym obejściu...nogi ma w idealnym stanie.


<t></t>

Klara Naszarkowska

Senior Member

686
02-14-2008, 10:31 AM #24
Duchowa, wierzę, że dokładnie :-) Mi na to deptanie zwrócono uwagę kiedyś - i słusznie. Jak się roślinki wkopuje i też trzeba ziemię dobrze przydusić, to się ją jeszcze moczy. Ale to chyba przy neutralizowaniu dziur na łąkach przesada?

<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>
Klara Naszarkowska
02-14-2008, 10:31 AM #24

Duchowa, wierzę, że dokładnie :-) Mi na to deptanie zwrócono uwagę kiedyś - i słusznie. Jak się roślinki wkopuje i też trzeba ziemię dobrze przydusić, to się ją jeszcze moczy. Ale to chyba przy neutralizowaniu dziur na łąkach przesada?


<t>Teolinek (You'll never shine if you don't glow.)</t>

Tania

Senior Member

260
02-14-2008, 10:35 AM #25
Cytat:Taniu wbrew pozorom takie obejście może być bezpieczniejsze / ja nie polecam oczywiście i u mnie tego nie ma!/od pastwiska z niespodziankami dziurawymi.
Hi!Hi! Jest też bezpieczniejsze od:
- pola minowego
- ruchliwej autostrady
- bagien w środku puszczy
- szczytu Giewontu :lol:
Bałagan i tyle.Nie ma co teorii do tego dorabiać :wink:

<t></t>
Tania
02-14-2008, 10:35 AM #25

Cytat:Taniu wbrew pozorom takie obejście może być bezpieczniejsze / ja nie polecam oczywiście i u mnie tego nie ma!/od pastwiska z niespodziankami dziurawymi.
Hi!Hi! Jest też bezpieczniejsze od:
- pola minowego
- ruchliwej autostrady
- bagien w środku puszczy
- szczytu Giewontu :lol:
Bałagan i tyle.Nie ma co teorii do tego dorabiać :wink:


<t></t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
02-14-2008, 10:36 AM #26
Teolinku wiesz nie byłaby przesada...tylko ciężko wykonalne....bo z wężem gumowym nie wszędzie dotrzesz. Poza tym zawsze masz tej ziemi za mało jakoś....ja po prostu najpierw kupki z sąsiedztwa zbieram. Wkładam, potem piach i depczę, depczę.Czasem jeszcze kupkę dokładam..piach i dalej depczę. Ale psy juz wiedzą, ze kopać im tam nie wolno.!

...ale fajny temacik nam sie pociągnął...

Taniu to bardziej porównanie w kontekście, niż "dorabianie teorii". Ale mniejsza...

<t></t>
Lutejaxx
02-14-2008, 10:36 AM #26

Teolinku wiesz nie byłaby przesada...tylko ciężko wykonalne....bo z wężem gumowym nie wszędzie dotrzesz. Poza tym zawsze masz tej ziemi za mało jakoś....ja po prostu najpierw kupki z sąsiedztwa zbieram. Wkładam, potem piach i depczę, depczę.Czasem jeszcze kupkę dokładam..piach i dalej depczę. Ale psy juz wiedzą, ze kopać im tam nie wolno.!

...ale fajny temacik nam sie pociągnął...

Taniu to bardziej porównanie w kontekście, niż "dorabianie teorii". Ale mniejsza...


<t></t>

Tania

Senior Member

260
02-14-2008, 10:42 AM #27
Cytat:Taniu to bardziej porównanie w kontekście, niż "dorabianie teorii". Ale mniejsza...
Żartuję Smile

<t></t>
Tania
02-14-2008, 10:42 AM #27

Cytat:Taniu to bardziej porównanie w kontekście, niż "dorabianie teorii". Ale mniejsza...
Żartuję Smile


<t></t>

Guli

Posting Freak

1,701
02-14-2008, 10:44 AM #28
Teolinek Ale to chyba przy neutralizowaniu dziur na łąkach przesada?

Ja naprawdę mocno zastanawiam się do czego to wszystko prowadzi?
Czy konie trzeba ubezwłasnowolniać?

Nie powinny uczyc się "myslenia" i rozwagi?

Albo ja mam jakieś dziwaczne konie.

Ostatnio lonżowałam kuca w celu spuszczenia pary , czyli galopował .
Nie chciał iść na kawałek trawiasty ,pewnie dziury , tylko przy przeszkodach.
I patrzyłam jak biega.
Stał pieniek- przeskoczył.
Oponę ominął, gałęzie przeskoczył, a następne koło wybrał juz omijające przeszkody, albo z uciechą przeskakiwał.

Jak czasami wymuszam na nich swobodne bieganie , to faktycznie krążą po udeptanym kawałku, nawet błotnistym ,wybieraja ścieżkę wąska, bo między szpalerem drzew, a taśmą od pastucha.
Naprawde wąską, bo mieści się jeden koń , a mogą przecież biegać między drzewami, gdzie jest dużo szerzej.

Mądre inaczej są , czy jak? Smile

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
02-14-2008, 10:44 AM #28

Teolinek Ale to chyba przy neutralizowaniu dziur na łąkach przesada?

Ja naprawdę mocno zastanawiam się do czego to wszystko prowadzi?
Czy konie trzeba ubezwłasnowolniać?

Nie powinny uczyc się "myslenia" i rozwagi?

Albo ja mam jakieś dziwaczne konie.

Ostatnio lonżowałam kuca w celu spuszczenia pary , czyli galopował .
Nie chciał iść na kawałek trawiasty ,pewnie dziury , tylko przy przeszkodach.
I patrzyłam jak biega.
Stał pieniek- przeskoczył.
Oponę ominął, gałęzie przeskoczył, a następne koło wybrał juz omijające przeszkody, albo z uciechą przeskakiwał.

Jak czasami wymuszam na nich swobodne bieganie , to faktycznie krążą po udeptanym kawałku, nawet błotnistym ,wybieraja ścieżkę wąska, bo między szpalerem drzew, a taśmą od pastucha.
Naprawde wąską, bo mieści się jeden koń , a mogą przecież biegać między drzewami, gdzie jest dużo szerzej.

Mądre inaczej są , czy jak? Smile


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

Lutejaxx

Administrator

2,782
02-14-2008, 10:50 AM #29
ależ koła, pieńki, opony wąskie drogi są widoczne....z psimi dziurami jest o tyle gorzej, ze są schowane w trawie...!

Bardzo bym chciała , żeby moje myślenie i obawy były jedną wielką przesadą! Bo to by oznaczało, ze moje konisie są bezpieczne Big Grin

<t></t>
Lutejaxx
02-14-2008, 10:50 AM #29

ależ koła, pieńki, opony wąskie drogi są widoczne....z psimi dziurami jest o tyle gorzej, ze są schowane w trawie...!

Bardzo bym chciała , żeby moje myślenie i obawy były jedną wielką przesadą! Bo to by oznaczało, ze moje konisie są bezpieczne Big Grin


<t></t>

Gaga

Posting Freak

1,127
02-14-2008, 11:27 AM #30
Niestety ja na takiej "psiej dziurze" na teoretycznie bezpiecznej , płaskiej i nisko zatrawionej łace przekoziołkowałam kiedyś z koniem. Skończyło się dla konia dobrze, a ja się wylizuję szybko ;-)

Duchowa psy jak piszesz oduczasz kopania dołków, a jak oduczyć konia?? :-(

Magdo - nikt nie twierdzi, że wybiegi dla koni mają być "nieskażone", naturalne przeszkody, drzewa, nierówności, nawet wg niektórych szkół - kamienie - są porządane. Jednak ukryte pułapki , jak również pułapki "sprzętowe" (gwoździe, brony brrr) co najmniej porządane nie są...

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
02-14-2008, 11:27 AM #30

Niestety ja na takiej "psiej dziurze" na teoretycznie bezpiecznej , płaskiej i nisko zatrawionej łace przekoziołkowałam kiedyś z koniem. Skończyło się dla konia dobrze, a ja się wylizuję szybko ;-)

Duchowa psy jak piszesz oduczasz kopania dołków, a jak oduczyć konia?? :-(

Magdo - nikt nie twierdzi, że wybiegi dla koni mają być "nieskażone", naturalne przeszkody, drzewa, nierówności, nawet wg niektórych szkół - kamienie - są porządane. Jednak ukryte pułapki , jak również pułapki "sprzętowe" (gwoździe, brony brrr) co najmniej porządane nie są...


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

Strony (3): Wstecz 1 2 3 Dalej
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości