Hipologia Kategoria Chów koni - i wszystko, co z nim związane Mesz?

Mesz?

Mesz?

Strony (5): Wstecz 1 2 3 4 5
Marek Wiśniewski

Senior Member

253
03-28-2011, 10:17 PM #61
No i trzeba pamiętać, że mesz mimo wszystko wydelikaca układ pokarmowy- więc niezbyt często...

<t></t>
Marek Wiśniewski
03-28-2011, 10:17 PM #61

No i trzeba pamiętać, że mesz mimo wszystko wydelikaca układ pokarmowy- więc niezbyt często...


<t></t>

03-29-2011, 05:15 AM #62
tomekpawwaw Gotowanie owsa nie jest konieczne- wystarczy zagotować wodę, wrzucić siemię i gotować kilka minut(lubi kipieć, więc trzeba mieszać), potem zalać tym owies, zasypać na wierzchu otrębami(można zrobić i bez nich), przykryć kocem i odstawić. Jednorazowa porcja dla dorosłego konia powinna wynosić ok 100-150 g siemienia, większa ilość może ograniczać wchłanianie składników pokarmowych z jelit (większą ilość siemienia można dać w celu leczniczym, np po kolce, ale wtedy mniej owsa)

Co do gotowania, to lepiej gotować całość, ponieważ po zalaniu zimnego owsa, cała papka może być za zimna, by uparować otręby :roll: . Potem mogą robić się z nich suche grudki, nie polecam. :?

<t></t>
Anna Tomaszewska
03-29-2011, 05:15 AM #62

tomekpawwaw Gotowanie owsa nie jest konieczne- wystarczy zagotować wodę, wrzucić siemię i gotować kilka minut(lubi kipieć, więc trzeba mieszać), potem zalać tym owies, zasypać na wierzchu otrębami(można zrobić i bez nich), przykryć kocem i odstawić. Jednorazowa porcja dla dorosłego konia powinna wynosić ok 100-150 g siemienia, większa ilość może ograniczać wchłanianie składników pokarmowych z jelit (większą ilość siemienia można dać w celu leczniczym, np po kolce, ale wtedy mniej owsa)

Co do gotowania, to lepiej gotować całość, ponieważ po zalaniu zimnego owsa, cała papka może być za zimna, by uparować otręby :roll: . Potem mogą robić się z nich suche grudki, nie polecam. :?


<t></t>

Jacob Spahis

Posting Freak

2,301
03-29-2011, 06:03 AM #63
Ja też jestem ze szkoły "gotowanie bez owsa". Przy czym siemię powinno być gotowane trochę dłużej - na wolnym ogniu około 20 minut, Nastepnie zalewamy owies, mieszamy i całość zasypujemy otrębami. Wszystko mieszamy przed podaniem. W razie potrzeby można dodać jeszcze wody, ważna jest bowiem konsystencja - półwilgotna, nigdy nie sucha.

<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>
Jacob Spahis
03-29-2011, 06:03 AM #63

Ja też jestem ze szkoły "gotowanie bez owsa". Przy czym siemię powinno być gotowane trochę dłużej - na wolnym ogniu około 20 minut, Nastepnie zalewamy owies, mieszamy i całość zasypujemy otrębami. Wszystko mieszamy przed podaniem. W razie potrzeby można dodać jeszcze wody, ważna jest bowiem konsystencja - półwilgotna, nigdy nie sucha.


<r>"Naprzód z długą swobodnie opuszczoną szyją o rozluźnionych, lecz elastycznych mięśniach, z lekkim przodem, czułym pyskiem i sprężystym zadem!" (<I><s></s>A. Królikiewicz<e></e></I>)<br/>
<br/>
<URL url="http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html">http://www.bazakoni.pl/horse_86431.html</URL></r>

Lutejaxx

Administrator

2,782
04-07-2011, 06:09 PM #64
Cytat:lepiej gotować całość, ponieważ po zalaniu zimnego owsa, cała papka może być za zimna, by uparować otręby

Siemie gorace (z gotowania) plus owies i otreby o temp. pkojowej, plus tyle wody goracej by sie wygodnie dalo mieszac (otreby wchlona nadmiar, a jesliby nawet nie- zaden problem, zle jest tylko gdy za malo wody i otreby suche)- i nie ma takiej mozliwosci, by 'papka byla za zimna'. Nie ma potrzeby gotowac wszystkiego.

<t></t>
Lutejaxx
04-07-2011, 06:09 PM #64

Cytat:lepiej gotować całość, ponieważ po zalaniu zimnego owsa, cała papka może być za zimna, by uparować otręby

Siemie gorace (z gotowania) plus owies i otreby o temp. pkojowej, plus tyle wody goracej by sie wygodnie dalo mieszac (otreby wchlona nadmiar, a jesliby nawet nie- zaden problem, zle jest tylko gdy za malo wody i otreby suche)- i nie ma takiej mozliwosci, by 'papka byla za zimna'. Nie ma potrzeby gotowac wszystkiego.


<t></t>

karesowa

Member

57
04-07-2011, 08:15 PM #65
U nas w stajni mesz podawany jest wszystkim koniom raz w tygodniu. Owsa nigdy nie gotujemy, przyrządzamy mniej więcej tak jak napisała Mazazel. Ale mam do Was inne pytanie, czy znacie jakiś dobry gotowy mesz lubiany przez konie?? Czasem gdy koń ma gorszy lub stresujący dzień, albo w zimie chciałabym podać mesz dodatkowo, nie mam jednak warunków by przyrządzać Go w stajni, natomiast zalanie wodą gotowego meszu byłoby idealne, miałam jednak już do czynienia z dwoma meszami "instant" i mój koń niestety nie gustował w żadnym z nich, mesz przyrządzany tradycyjnie natomiast uwielbia. Może Wy możecie doradzić mi coś smakowitego dla konia nie gustującego w "gotowcach"??

<t></t>
karesowa
04-07-2011, 08:15 PM #65

U nas w stajni mesz podawany jest wszystkim koniom raz w tygodniu. Owsa nigdy nie gotujemy, przyrządzamy mniej więcej tak jak napisała Mazazel. Ale mam do Was inne pytanie, czy znacie jakiś dobry gotowy mesz lubiany przez konie?? Czasem gdy koń ma gorszy lub stresujący dzień, albo w zimie chciałabym podać mesz dodatkowo, nie mam jednak warunków by przyrządzać Go w stajni, natomiast zalanie wodą gotowego meszu byłoby idealne, miałam jednak już do czynienia z dwoma meszami "instant" i mój koń niestety nie gustował w żadnym z nich, mesz przyrządzany tradycyjnie natomiast uwielbia. Może Wy możecie doradzić mi coś smakowitego dla konia nie gustującego w "gotowcach"??


<t></t>

Eska

Member

84
06-24-2011, 07:21 AM #66
Słyszałam pochlebne opinie o meszu Havensa może zapoznaj się z ich ofertą wnikliwiej ...

<t></t>
Eska
06-24-2011, 07:21 AM #66

Słyszałam pochlebne opinie o meszu Havensa może zapoznaj się z ich ofertą wnikliwiej ...


<t></t>

Joanna Dobrzyńska

Posting Freak

910
06-27-2011, 02:11 PM #67
"Kolację na ciepło" podaję w sezonie jesień-wiosna i to codziennie, ale mesz- wygląda to tak, jak napisała Mazazel.

Co do gotowców, koleżanka zachwala wygodę i smak (w tym wypadku jej koń) St.Hippolyt podawanego raz w tygodniu.

<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Joanna Dobrzyńska
06-27-2011, 02:11 PM #67

"Kolację na ciepło" podaję w sezonie jesień-wiosna i to codziennie, ale mesz- wygląda to tak, jak napisała Mazazel.

Co do gotowców, koleżanka zachwala wygodę i smak (w tym wypadku jej koń) St.Hippolyt podawanego raz w tygodniu.


<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>

Strony (5): Wstecz 1 2 3 4 5
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości