Hipologia Kategoria Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki 21 stycznia Najgorszy dzień roku

21 stycznia Najgorszy dzień roku

21 stycznia Najgorszy dzień roku

Strony (2): Wstecz 1 2
branka

Posting Freak

2,096
01-21-2009, 08:41 PM #16
Wszystkiego najlepszego dla Celoniary!

W sumie dzisiaj impreza u babci zakończyla się rodzinną kłótnią. Mnie dodatkowo boli głowa i mam wyrzuty sumienia, że doprowadziłam konia do wyuczonej bezradności i przez pół dnia zastanawiam się nad nasza przeszłością. No i 21 to rocznica śmierci mojej drugiej babci.
Aha i spóźniłam się z rezerwacja miejśc na kurs kopytowy.
I Mały Kot kaszle, a że coś chudy, to chyba ma tasiemca - bo jak go wzięliśmy to też miał, może za mało został odrobaczony.

<t></t>
branka
01-21-2009, 08:41 PM #16

Wszystkiego najlepszego dla Celoniary!

W sumie dzisiaj impreza u babci zakończyla się rodzinną kłótnią. Mnie dodatkowo boli głowa i mam wyrzuty sumienia, że doprowadziłam konia do wyuczonej bezradności i przez pół dnia zastanawiam się nad nasza przeszłością. No i 21 to rocznica śmierci mojej drugiej babci.
Aha i spóźniłam się z rezerwacja miejśc na kurs kopytowy.
I Mały Kot kaszle, a że coś chudy, to chyba ma tasiemca - bo jak go wzięliśmy to też miał, może za mało został odrobaczony.


<t></t>

Ailusia

Posting Freak

809
01-21-2009, 08:59 PM #17
Dagmara Matuszak ale czy to się liczy, skoro jest bezpośrednim efektem zdarzeń z 20 stycznia (szkiełko, film, obiektyw, pani ochroniarz?) 8)

Ale wczoraj nam się bardzo fajnie robiło te nieudane odbitki, a dopiero dzisiaj się okazało że są nieudane Wink
Tzn. miałyśmy pewne podejrzenia, np. wtedy kiedy myślałyśmy że rzutnik nie działa, bo się nie chce włączyć, a on był cały czas włączony.
Z babcią za to było bardzo przyjemnie, zdrowa jest, dostała kwiatki, czekoladki i w ogóle. Pokazałam jej nawet te nieudane zdjęcia (a babcia z zawodu była fotografem i nawet ma za to medal) i mówiła że są bardzo ładne, jak na pierwszy raz... a potem się okazało, że wcześniej zadzwoniła do niej moja mama, która nie widziała zdjęć, ale powiedziała babci żeby nas łagodnie potraktowała :lol:
No i babcia powiedziała że wprawdzie jej uczniowie robili lepsze odbitki, ale ci co przychodzili z innych zakładów robili takie jak my, bo gdzie się mieli biedaki nauczyć... 8)

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>
Ailusia
01-21-2009, 08:59 PM #17

Dagmara Matuszak ale czy to się liczy, skoro jest bezpośrednim efektem zdarzeń z 20 stycznia (szkiełko, film, obiektyw, pani ochroniarz?) 8)

Ale wczoraj nam się bardzo fajnie robiło te nieudane odbitki, a dopiero dzisiaj się okazało że są nieudane Wink
Tzn. miałyśmy pewne podejrzenia, np. wtedy kiedy myślałyśmy że rzutnik nie działa, bo się nie chce włączyć, a on był cały czas włączony.
Z babcią za to było bardzo przyjemnie, zdrowa jest, dostała kwiatki, czekoladki i w ogóle. Pokazałam jej nawet te nieudane zdjęcia (a babcia z zawodu była fotografem i nawet ma za to medal) i mówiła że są bardzo ładne, jak na pierwszy raz... a potem się okazało, że wcześniej zadzwoniła do niej moja mama, która nie widziała zdjęć, ale powiedziała babci żeby nas łagodnie potraktowała :lol:
No i babcia powiedziała że wprawdzie jej uczniowie robili lepsze odbitki, ale ci co przychodzili z innych zakładów robili takie jak my, bo gdzie się mieli biedaki nauczyć... 8)


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>

Julia z Orla

Posting Freak

1,409
01-21-2009, 09:26 PM #18
O, na koniec dnia Matyldka wytarzała się w padlinie, to trochę chyba podchodzi pod najgorszość Big Grin 20 minut wsadzałam ją pod prysznic, 20 minut szorowałam, a teraz od 20 minut mam szaloną mokrą sarenkę w pokoju, podskakującą z moja skarpetką w zębach.

<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e>
</e></SIZE></r>
Julia z Orla
01-21-2009, 09:26 PM #18

O, na koniec dnia Matyldka wytarzała się w padlinie, to trochę chyba podchodzi pod najgorszość Big Grin 20 minut wsadzałam ją pod prysznic, 20 minut szorowałam, a teraz od 20 minut mam szaloną mokrą sarenkę w pokoju, podskakującą z moja skarpetką w zębach.


<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e>
</e></SIZE></r>

branka

Posting Freak

2,096
01-21-2009, 09:46 PM #19
Cytat:najgorszość

Kocham mówić, ze coś jest najgorsze - np książka Nęcki jest najgorszaaa, albo Mały Kot to najgorszość - nikt tego nie rozumie, bo to jest tak żartobliwie mówione, a wydaje się być powaznym. Jak mam np napisać jakiś esej to mówię : najgorzeeeej. :lol:

Mój pies wytarzał się kiedyś w zdechłym gołębiu, hahaha. A W Irlandii dziewczyna brata Dermotta miała takiego małego psa co sie załatwiał w boksie ukochanego konia Dermotta. I jak koń się położył to jego derka była wiadomo w czym - i Dermott zawsze wchodził i pytał co tak cuchnie, a ja umierałam ze smiechu. I nikt nie mógł nic powiedzieć, bo właścicelka psa to była jakaś szycha i wszystko jej było wolno - jej ojciec wyhodował Guidama czy cos w tym stylu, juz nie pamiętam 8) Była obrzydliwie bogata i zawsze taka przeszczęśliwa - jak ją widziałam to zawsze zastanawiałam się co ja tak cieszy - hehe nie ma to jak zazdrość :lol:

<t></t>
branka
01-21-2009, 09:46 PM #19

Cytat:najgorszość

Kocham mówić, ze coś jest najgorsze - np książka Nęcki jest najgorszaaa, albo Mały Kot to najgorszość - nikt tego nie rozumie, bo to jest tak żartobliwie mówione, a wydaje się być powaznym. Jak mam np napisać jakiś esej to mówię : najgorzeeeej. :lol:

Mój pies wytarzał się kiedyś w zdechłym gołębiu, hahaha. A W Irlandii dziewczyna brata Dermotta miała takiego małego psa co sie załatwiał w boksie ukochanego konia Dermotta. I jak koń się położył to jego derka była wiadomo w czym - i Dermott zawsze wchodził i pytał co tak cuchnie, a ja umierałam ze smiechu. I nikt nie mógł nic powiedzieć, bo właścicelka psa to była jakaś szycha i wszystko jej było wolno - jej ojciec wyhodował Guidama czy cos w tym stylu, juz nie pamiętam 8) Była obrzydliwie bogata i zawsze taka przeszczęśliwa - jak ją widziałam to zawsze zastanawiałam się co ja tak cieszy - hehe nie ma to jak zazdrość :lol:


<t></t>

Dagmara Matuszak

Senior Member

719
01-21-2009, 10:01 PM #20
:mrgreen:
fotografie, sarenka i najgorszość uratowały dzień!

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#808080"><s></s>They're dangerous at both ends and crafty in the middle.<br/>
<e>
</e></COLOR><e>
</e></I><e>
</e></SIZE></r>
Dagmara Matuszak
01-21-2009, 10:01 PM #20

:mrgreen:
fotografie, sarenka i najgorszość uratowały dzień!


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#808080"><s></s>They're dangerous at both ends and crafty in the middle.<br/>
<e>
</e></COLOR><e>
</e></I><e>
</e></SIZE></r>

branka

Posting Freak

2,096
01-21-2009, 10:13 PM #21
A ja dodam, że babcia dostała od wnucząt lampkę nocną, gdyż jej poprzednia miała 30 lat :lol: Ale co ciekawe działa świetnie - tylko wyglądała tak, że wnuczęta poczuły silną potrzebę udania się do sklepu z lampami.

<t></t>
branka
01-21-2009, 10:13 PM #21

A ja dodam, że babcia dostała od wnucząt lampkę nocną, gdyż jej poprzednia miała 30 lat :lol: Ale co ciekawe działa świetnie - tylko wyglądała tak, że wnuczęta poczuły silną potrzebę udania się do sklepu z lampami.


<t></t>

Cejloniara

Posting Freak

1,108
01-22-2009, 07:04 AM #22
Ja bardzo, bardzo dziękuje za życzonka Smile To niezwykle miłe jest :-)

<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>
Cejloniara
01-22-2009, 07:04 AM #22

Ja bardzo, bardzo dziękuje za życzonka Smile To niezwykle miłe jest :-)


<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>

Strony (2): Wstecz 1 2
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 2 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 2 gości