Hipologia Kategoria Chów koni - i wszystko, co z nim związane Pasożyty

Pasożyty

Pasożyty

Strony (8): Wstecz 1 4 5 6 7 8 Dalej  
Cejloniara

Posting Freak

1,108
11-10-2009, 01:58 PM #76
pewnie z 80 zł albo i 90... nie mam pojęcia.. sam Eqest chyba 70zł
Gosia, chyba dożyję do grudnia Smile)))))

<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>
Cejloniara
11-10-2009, 01:58 PM #76

pewnie z 80 zł albo i 90... nie mam pojęcia.. sam Eqest chyba 70zł
Gosia, chyba dożyję do grudnia Smile)))))


<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>

branka

Posting Freak

2,096
11-10-2009, 07:17 PM #77
Ja odrobaczyłam equalanem duo kilka dni temu, czytałam że na gza to właśnie sie teraz odrobacza, tak mi też wet polecił. Choć u wetów sa rózne opinie też. W każdym razie mam nadzieję że wystarczy to odrobaczanie do wiosny(zresztą zbadam kał koniowi żeby być pewną).

<t></t>
branka
11-10-2009, 07:17 PM #77

Ja odrobaczyłam equalanem duo kilka dni temu, czytałam że na gza to właśnie sie teraz odrobacza, tak mi też wet polecił. Choć u wetów sa rózne opinie też. W każdym razie mam nadzieję że wystarczy to odrobaczanie do wiosny(zresztą zbadam kał koniowi żeby być pewną).


<t></t>

Ewa Polak

Senior Member

340
11-10-2009, 09:15 PM #78
A ile za equalan teraz trzeba zapłacić?? Ja odrobaczałam equalanem ze 3 lata temu i myśle czy by nie podać go znów.. tylko że wtedy był strasznie drogi to pewnie teraz ponad 100 kosztuje...

<t></t>
Ewa Polak
11-10-2009, 09:15 PM #78

A ile za equalan teraz trzeba zapłacić?? Ja odrobaczałam equalanem ze 3 lata temu i myśle czy by nie podać go znów.. tylko że wtedy był strasznie drogi to pewnie teraz ponad 100 kosztuje...


<t></t>

branka

Posting Freak

2,096
11-10-2009, 10:59 PM #79
Ja zapłaciłam 80zł

<t></t>
branka
11-10-2009, 10:59 PM #79

Ja zapłaciłam 80zł


<t></t>

Gaga

Posting Freak

1,127
11-12-2009, 11:09 AM #80
Cejloniara Gosia, chyba dożyję do grudnia Smile)))))
To się pochwaliłam , u mnie też Pramoxa brak - wycofali z rynku
Dostępny z rozsądnych tylko dectomax :'-(

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
11-12-2009, 11:09 AM #80

Cejloniara Gosia, chyba dożyję do grudnia Smile)))))
To się pochwaliłam , u mnie też Pramoxa brak - wycofali z rynku
Dostępny z rozsądnych tylko dectomax :'-(


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

Cejloniara

Posting Freak

1,108
11-15-2009, 11:20 AM #81
dectomax?? a co to? ja kierowałam sie tym, by czymś nie na iwermektynie bo cagle nią odrobaczałam wyszło mi jak poczytalam o produktach, których uzywalam.. equalan to tez iw., nie?

<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>
Cejloniara
11-15-2009, 11:20 AM #81

dectomax?? a co to? ja kierowałam sie tym, by czymś nie na iwermektynie bo cagle nią odrobaczałam wyszło mi jak poczytalam o produktach, których uzywalam.. equalan to tez iw., nie?


<t>Mówimy o sobie „miłośnicy koni”. Warto postarać się o to, by choć trochę Twój koń był Twoim miłośnikiem. To jest fair.</t>

branka

Posting Freak

2,096
11-15-2009, 11:58 AM #82
No tak, ale teraz właśnie nie powinno sie czymś na ivermektynie? Reszte roku można odrobaczać czymś nie na nie, ale teraz sie chyba powinno?
JA w ogóle co czytam o tych robakach to każdy wet pisze co innego i ja już nie mam pojęcia jak odrobaczać przez toTongue

<t></t>
branka
11-15-2009, 11:58 AM #82

No tak, ale teraz właśnie nie powinno sie czymś na ivermektynie? Reszte roku można odrobaczać czymś nie na nie, ale teraz sie chyba powinno?
JA w ogóle co czytam o tych robakach to każdy wet pisze co innego i ja już nie mam pojęcia jak odrobaczać przez toTongue


<t></t>

Berk

Member

142
02-24-2010, 10:38 PM #83
Ja odrobaczam płynną, iniekcyjną ivermektyną co roku na przełomie listopad/grudzień. Robaki wypadają martwe - znaczy działa. Konie zdrowe - znaczy nie szkodzi im.
Butelka ivermektyny kosztuje ok 50 zł i wystarcza mi na 14 koni. Mój wet mówi, że koncerny farmaceutyczne lubią produkować ładnie podane leki z koniem na obrazku po 80 zł za 1 dawkę.

Problemem jest odrobaczanie na tasiemca. Czy ktos zna jakiś ekonomiczny preparat, czy pozostają ziółka znajdowane przez konie na pastwisku?

Czy ktoś z mobilnych sieciowo i lingwistycznie forumowiczów mógłby pogrzebać za jakimiś naturalsowymi wątkami o pasożytach? Myślę, że gdzieś na świecie jest taki nurt bardziej natural parazytologia.

Ciekawe jakie zioła na tasiemca? Wink
Wierzę w naturę!!! A i 1000 zł na odrobaczanie nie mam...

Najpierw jednak zbadam kał - może się okaże, że tasiemców nie ma...

<t>Nie pracuj nad koniem, ale nad sobą - Ray Hunt</t>
Berk
02-24-2010, 10:38 PM #83

Ja odrobaczam płynną, iniekcyjną ivermektyną co roku na przełomie listopad/grudzień. Robaki wypadają martwe - znaczy działa. Konie zdrowe - znaczy nie szkodzi im.
Butelka ivermektyny kosztuje ok 50 zł i wystarcza mi na 14 koni. Mój wet mówi, że koncerny farmaceutyczne lubią produkować ładnie podane leki z koniem na obrazku po 80 zł za 1 dawkę.

Problemem jest odrobaczanie na tasiemca. Czy ktos zna jakiś ekonomiczny preparat, czy pozostają ziółka znajdowane przez konie na pastwisku?

Czy ktoś z mobilnych sieciowo i lingwistycznie forumowiczów mógłby pogrzebać za jakimiś naturalsowymi wątkami o pasożytach? Myślę, że gdzieś na świecie jest taki nurt bardziej natural parazytologia.

Ciekawe jakie zioła na tasiemca? Wink
Wierzę w naturę!!! A i 1000 zł na odrobaczanie nie mam...

Najpierw jednak zbadam kał - może się okaże, że tasiemców nie ma...


<t>Nie pracuj nad koniem, ale nad sobą - Ray Hunt</t>

Bartosz Marchwica

Senior Member

477
02-25-2010, 06:12 AM #84
Berk Ja odrobaczam płynną, iniekcyjną ivermektyną co roku na przełomie listopad/grudzień. Robaki wypadają martwe - znaczy działa. Konie zdrowe - znaczy nie szkodzi im.
Ja również stosuję ivermectynę. Napisałaś, że iniekcyjną - ale doustnie, jak sądzę?

<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>
Bartosz Marchwica
02-25-2010, 06:12 AM #84

Berk Ja odrobaczam płynną, iniekcyjną ivermektyną co roku na przełomie listopad/grudzień. Robaki wypadają martwe - znaczy działa. Konie zdrowe - znaczy nie szkodzi im.
Ja również stosuję ivermectynę. Napisałaś, że iniekcyjną - ale doustnie, jak sądzę?


<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>

Joanna Dobrzyńska

Posting Freak

910
02-25-2010, 09:32 AM #85
Brek kiedyś rozmawiałam na temat odrobaczania metodami mniej inwazyjnymi niż środki popularnie stosowane ( iwermektyna, equalan itp) lecz usłyszałam przekonywujący, prosty argument znów nawiązujący do udomowienia koni, zamknięcia, ograniczenia przestrzeni. To są powody dla których musimy odrobaczać tak a nie inaczej, wzywać kowala.
Jeśli chce się bazować na środkach nat. mogą one jedynie w niewielki sposób ograniczać inwazje robali, ale środkiem na bazie aloesu i papai (miałam taki) tasiemca, owsików nie wpędziłam z konia. Iwermektyną tak. Marchewka też wskazana, wierzba, liście dębu itd. Dbając o dietę i regularne odrobaczanie nie dopatrzymy się robali w kupie (po zabiegu), jeśli je widać, oznacza to, że ze koń był mocno zarobaczony. No i kiedyś zapytałam, czy są "czyste" konie. Wet się uśmiał.

<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Joanna Dobrzyńska
02-25-2010, 09:32 AM #85

Brek kiedyś rozmawiałam na temat odrobaczania metodami mniej inwazyjnymi niż środki popularnie stosowane ( iwermektyna, equalan itp) lecz usłyszałam przekonywujący, prosty argument znów nawiązujący do udomowienia koni, zamknięcia, ograniczenia przestrzeni. To są powody dla których musimy odrobaczać tak a nie inaczej, wzywać kowala.
Jeśli chce się bazować na środkach nat. mogą one jedynie w niewielki sposób ograniczać inwazje robali, ale środkiem na bazie aloesu i papai (miałam taki) tasiemca, owsików nie wpędziłam z konia. Iwermektyną tak. Marchewka też wskazana, wierzba, liście dębu itd. Dbając o dietę i regularne odrobaczanie nie dopatrzymy się robali w kupie (po zabiegu), jeśli je widać, oznacza to, że ze koń był mocno zarobaczony. No i kiedyś zapytałam, czy są "czyste" konie. Wet się uśmiał.


<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>

Krystyna Kukawska

Senior Member

514
02-25-2010, 01:25 PM #86
My też mamy robale i też co jakiś czas powinniśmy się odrobaczyć. Zwłaszcza, jeśli mamy psy, koty... to jest nieuniknione. :roll:

<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Krystyna Kukawska
02-25-2010, 01:25 PM #86

My też mamy robale i też co jakiś czas powinniśmy się odrobaczyć. Zwłaszcza, jeśli mamy psy, koty... to jest nieuniknione. :roll:


<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>

Bartosz Marchwica

Senior Member

477
02-25-2010, 04:09 PM #87
Krystyna Kukawska My też mamy robale i też co jakiś czas powinniśmy się odrobaczyć. Zwłaszcza, jeśli mamy psy, koty... to jest nieuniknione. :roll:
Myślałem o tym nawet... tylko czym? Znasz jakieś środki?

<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>
Bartosz Marchwica
02-25-2010, 04:09 PM #87

Krystyna Kukawska My też mamy robale i też co jakiś czas powinniśmy się odrobaczyć. Zwłaszcza, jeśli mamy psy, koty... to jest nieuniknione. :roll:
Myślałem o tym nawet... tylko czym? Znasz jakieś środki?


<t>Im więcej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.</t>

Krystyna Kukawska

Senior Member

514
02-25-2010, 05:10 PM #88
Nie pamiętam nazwy, ale ja poszłam do apteki i poprosiłam o coś na te "gady". Pani kręciła nosem, że musi być recepta ale ostatecznie sprzedała.

<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Krystyna Kukawska
02-25-2010, 05:10 PM #88

Nie pamiętam nazwy, ale ja poszłam do apteki i poprosiłam o coś na te "gady". Pani kręciła nosem, że musi być recepta ale ostatecznie sprzedała.


<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>

Krystyna Kukawska

Senior Member

514
02-25-2010, 05:22 PM #89
Już wiem: Pyrantel na owsiki, glistę ludzką i tęgoryjce
Radeverm na tasiemce

<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Krystyna Kukawska
02-25-2010, 05:22 PM #89

Już wiem: Pyrantel na owsiki, glistę ludzką i tęgoryjce
Radeverm na tasiemce


<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>

Berk

Member

142
02-25-2010, 05:33 PM #90
Oczywiście ivermektynę iniekcyjną podaję doustnie (dopaszcznie).

Jeśli robaki widoczne znaczy że odrobaczenie mialo sens i podziałało. Jak to już tu było powiedziane zabieg ten ma ograniczyć inwazję pasożytów, gdyż ich całkowity brak jest nienaturalny i obniża odporność organizmu.

Taktyka podawania leków profilaktycznie jest dobra raczej dla koncernów farmaceutycznych niż dla żyjących organizmów. Stąd np kłopoty zdrowotne w wyniku tzw. osłonowego podawania antybiotyków (zbyt często stosowanego).

Z moich koni odrobaczanych 1-2 razy w roku robaki po zabiegu wypadają ale konie te nie chorują na nic, to chyba o czymś świadczy. Zresztą trudno mi sobie wyobrazić, że larw gza po odrobaczeniu nie widać - co niby miałoby się z nimi stać?!

Konie udomowione żyją inaczej niz w naturze, fakt, ale np w kowalstwie obecnie rewolucja naturalna i wszystko na wzór natury się robi. To ja myślę, że z odrobaczaniem też tak będzie i, ze może nawet ktoś już coś w tym temacie wybadał.

A jeśli chodzi o nas.. Cóż robić - mroczny świat parazytow przeraża nas. Ale nie popadajmy w panikę i nie zwalczajmy go na oślep. Podobnie jak u koni może być z tego więcej szkody niz pożytku. Najlepiej chyba poradzić się Mądrego Lekarza. A o takiego trudniej niż o Mądrego Weta...

<t>Nie pracuj nad koniem, ale nad sobą - Ray Hunt</t>
Berk
02-25-2010, 05:33 PM #90

Oczywiście ivermektynę iniekcyjną podaję doustnie (dopaszcznie).

Jeśli robaki widoczne znaczy że odrobaczenie mialo sens i podziałało. Jak to już tu było powiedziane zabieg ten ma ograniczyć inwazję pasożytów, gdyż ich całkowity brak jest nienaturalny i obniża odporność organizmu.

Taktyka podawania leków profilaktycznie jest dobra raczej dla koncernów farmaceutycznych niż dla żyjących organizmów. Stąd np kłopoty zdrowotne w wyniku tzw. osłonowego podawania antybiotyków (zbyt często stosowanego).

Z moich koni odrobaczanych 1-2 razy w roku robaki po zabiegu wypadają ale konie te nie chorują na nic, to chyba o czymś świadczy. Zresztą trudno mi sobie wyobrazić, że larw gza po odrobaczeniu nie widać - co niby miałoby się z nimi stać?!

Konie udomowione żyją inaczej niz w naturze, fakt, ale np w kowalstwie obecnie rewolucja naturalna i wszystko na wzór natury się robi. To ja myślę, że z odrobaczaniem też tak będzie i, ze może nawet ktoś już coś w tym temacie wybadał.

A jeśli chodzi o nas.. Cóż robić - mroczny świat parazytow przeraża nas. Ale nie popadajmy w panikę i nie zwalczajmy go na oślep. Podobnie jak u koni może być z tego więcej szkody niz pożytku. Najlepiej chyba poradzić się Mądrego Lekarza. A o takiego trudniej niż o Mądrego Weta...


<t>Nie pracuj nad koniem, ale nad sobą - Ray Hunt</t>

Strony (8): Wstecz 1 4 5 6 7 8 Dalej  
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości