Hipologia Kategoria Chów koni - i wszystko, co z nim związane Tajemnice podkuwaczy (+ ochwat)

Tajemnice podkuwaczy (+ ochwat)

Tajemnice podkuwaczy (+ ochwat)

Strony (10): Wstecz 1 2 3 4 5 6 10 Dalej  
Ailusia

Posting Freak

809
01-09-2008, 08:26 PM #46
Trochę barefootowych linków:

http://www.barefoottrim.com/
http://www.tribeequus.com/
http://www.naturalhorsetrim.com/
http://www.gossiping.net/phpBB2/index.ph...extionforu

i jeszcze jedno na forum Nevzorova.
1. Robisz zdjęcia kopytek
2. Wrzucasz na barefootowe forum
3. Oni ci odpowiadają, zrozumiewasz, drukujesz ew. obrazki
4. Konsultujesz z kowalem
5. W końcu uczysz się sama Wink

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>
Ailusia
01-09-2008, 08:26 PM #46

Trochę barefootowych linków:

http://www.barefoottrim.com/
http://www.tribeequus.com/
http://www.naturalhorsetrim.com/
http://www.gossiping.net/phpBB2/index.ph...extionforu

i jeszcze jedno na forum Nevzorova.
1. Robisz zdjęcia kopytek
2. Wrzucasz na barefootowe forum
3. Oni ci odpowiadają, zrozumiewasz, drukujesz ew. obrazki
4. Konsultujesz z kowalem
5. W końcu uczysz się sama Wink


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#000080"><s></s>"After all is said and done, more is said than done." <e></e></COLOR><COLOR color="#00BF00"><s></s>Posadź drzewo!<e></e></COLOR><e></e></I><e></e></SIZE></r>

Guli

Posting Freak

1,701
01-09-2008, 08:50 PM #47
Jacek Kowerski Moim zdaniem koń który chodzi po zróżnicowanym terenie powinien być podkuty na przód bez względu na jakość rogu kopytowego. Mylą się ci którzy mówią " ach to koń rekreacyjny jaką on tam wykonyje pracę?"

Może wyjaśnię, że my jeździmy w okresie zimowym, tylko dwa razy w tygodniu , albo rzadziej, w teren , teraz najdłużej 1- 1,5 godz
Po wybiegu nie da się, bo najgorsza gruda, mimo , ze w większości trawa.
Jeździmy po róznym podłozu , łąki,polne drogi , czasem niezaorane pola.
Na zaorane ,zamarznięte kuc nie wejdzie, bo boi się o nogi, a nie jest zmuszany.
Górki , czy gorsza droga idzie bez jeźdźca
Koń chodzi po wszystkim , bo jemu nic nie przeszkadza.

Dziwna sprawa z lodem.
Od dwóch dni mam naokoła domu i przed stajnią lodowisko.
Dwa dni temu rozmarzła wierzchnia warstwa , głębiej glina nie puszcza wody.
W nocy to zamarzło i jest niesamowita ślizgawka.
Konie ,poza pierwszym przejściem poruszają sie po lodzie znakomicie na bosaka.
Nawet galopują z wybiegu do stajni ( kuc kłusuje) Confusedhock:

Buty, którymi interesuję się, są przeznaczone do jazdy tylko do 3 godzin dziennie.

Narazie trwa uzgadnianie rozmiaru.

Pytam o mozliwosc tylko dwóch, poniewaz jedna sztuka kosztuje 200 zł, a podejrzewam, że na tył jeszcze gorzej będzie dopasować :?

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
01-09-2008, 08:50 PM #47

Jacek Kowerski Moim zdaniem koń który chodzi po zróżnicowanym terenie powinien być podkuty na przód bez względu na jakość rogu kopytowego. Mylą się ci którzy mówią " ach to koń rekreacyjny jaką on tam wykonyje pracę?"

Może wyjaśnię, że my jeździmy w okresie zimowym, tylko dwa razy w tygodniu , albo rzadziej, w teren , teraz najdłużej 1- 1,5 godz
Po wybiegu nie da się, bo najgorsza gruda, mimo , ze w większości trawa.
Jeździmy po róznym podłozu , łąki,polne drogi , czasem niezaorane pola.
Na zaorane ,zamarznięte kuc nie wejdzie, bo boi się o nogi, a nie jest zmuszany.
Górki , czy gorsza droga idzie bez jeźdźca
Koń chodzi po wszystkim , bo jemu nic nie przeszkadza.

Dziwna sprawa z lodem.
Od dwóch dni mam naokoła domu i przed stajnią lodowisko.
Dwa dni temu rozmarzła wierzchnia warstwa , głębiej glina nie puszcza wody.
W nocy to zamarzło i jest niesamowita ślizgawka.
Konie ,poza pierwszym przejściem poruszają sie po lodzie znakomicie na bosaka.
Nawet galopują z wybiegu do stajni ( kuc kłusuje) Confusedhock:

Buty, którymi interesuję się, są przeznaczone do jazdy tylko do 3 godzin dziennie.

Narazie trwa uzgadnianie rozmiaru.

Pytam o mozliwosc tylko dwóch, poniewaz jedna sztuka kosztuje 200 zł, a podejrzewam, że na tył jeszcze gorzej będzie dopasować :?


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

branka

Posting Freak

2,096
01-09-2008, 09:05 PM #48
u nas też była ślizgawka, ale sypaliśmy sól namietnie i zeszło(zresztą we wrocławiu jest odwilż). Ale mój koń ledwo radził sobie z wejściem po ślizgawce stepem :? Czy ona jest jakas ' nie bardzo' :lol: ?Boże jak mi się chce śmiac, ten mój kuń jest taki nieporadny, ale taki uroczy. Ona jest taka 'zbita bidulka' w zimie, jak pada to chowa łeb między nogi, jak jest lód to nie umie chodzić, jak jest snieg na wbiegu to w niego dmucha ze zdziwieniam a potem odskakuje, pomimo że widziała śnieg milion razy. Co tez ja za dziwoląga mam? :lol:
A najśmieszniejsze jest to, że takie rzeczy sie własnie najbardziej w koniu kocha Smile

<t></t>
branka
01-09-2008, 09:05 PM #48

u nas też była ślizgawka, ale sypaliśmy sól namietnie i zeszło(zresztą we wrocławiu jest odwilż). Ale mój koń ledwo radził sobie z wejściem po ślizgawce stepem :? Czy ona jest jakas ' nie bardzo' :lol: ?Boże jak mi się chce śmiac, ten mój kuń jest taki nieporadny, ale taki uroczy. Ona jest taka 'zbita bidulka' w zimie, jak pada to chowa łeb między nogi, jak jest lód to nie umie chodzić, jak jest snieg na wbiegu to w niego dmucha ze zdziwieniam a potem odskakuje, pomimo że widziała śnieg milion razy. Co tez ja za dziwoląga mam? :lol:
A najśmieszniejsze jest to, że takie rzeczy sie własnie najbardziej w koniu kocha Smile


<t></t>

Jacek Kowerski

Junior Member

10
01-09-2008, 09:07 PM #49
Powiedz mi proszę jakich rozmiarów jest Twój kuc. Myślę że w tym przypadku przód wystarczy..
Jacek Kowerski
01-09-2008, 09:07 PM #49

Powiedz mi proszę jakich rozmiarów jest Twój kuc. Myślę że w tym przypadku przód wystarczy..

Guli

Posting Freak

1,701
01-09-2008, 09:10 PM #50
branka jak jest snieg na wbiegu to w niego dmucha ze zdziwieniam a potem odskakuje, pomimo że widziała śnieg milion razy u

Hihi.. moje jak zobaczą trochę więcej sniegu, to zachowują się jak dzieci Big Grin

Natychmiast podniecone, galop, brykanie- tyle w nich wtedy radości 8)

Pewnie jakby umiały, to ulepiłyby bałwana :lol:


Kuc jest w jeździe oszczędzany przez te jego nózki- jeździ na nim córka, bo waży 45 kg.
Ja nie mam odwagi dołozyc mu 8 kg- a jakoś nie mogę odchudzić się :oops:

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
01-09-2008, 09:10 PM #50

branka jak jest snieg na wbiegu to w niego dmucha ze zdziwieniam a potem odskakuje, pomimo że widziała śnieg milion razy u

Hihi.. moje jak zobaczą trochę więcej sniegu, to zachowują się jak dzieci Big Grin

Natychmiast podniecone, galop, brykanie- tyle w nich wtedy radości 8)

Pewnie jakby umiały, to ulepiłyby bałwana :lol:


Kuc jest w jeździe oszczędzany przez te jego nózki- jeździ na nim córka, bo waży 45 kg.
Ja nie mam odwagi dołozyc mu 8 kg- a jakoś nie mogę odchudzić się :oops:


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

Guli

Posting Freak

1,701
01-09-2008, 09:13 PM #51
Jacek Kowerski Powiedz mi proszę jakich rozmiarów jest Twój kuc. Myślę że w tym przypadku przód wystarczy..

On jest szetlandem, ale ciut wyrośniętym.
Ma ok 110 cm ( mierzone cm), ale jest bardzo masywny , ubity jak rzepa, z potężną szyją :roll:

Myśle, że waży ok 200-250 kg

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
01-09-2008, 09:13 PM #51

Jacek Kowerski Powiedz mi proszę jakich rozmiarów jest Twój kuc. Myślę że w tym przypadku przód wystarczy..

On jest szetlandem, ale ciut wyrośniętym.
Ma ok 110 cm ( mierzone cm), ale jest bardzo masywny , ubity jak rzepa, z potężną szyją :roll:

Myśle, że waży ok 200-250 kg


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

branka

Posting Freak

2,096
01-09-2008, 09:16 PM #52
Co do odchudzania to zachodzi pewna prawidłowość- konia odchudzić jest łatwo, a 'utyć' bardzo trudno, za to z ludźmi jest na odwrót :evil: To nie fair!

No, moja kobyła nie lubi jak pada, ale jak pogoda jest ok, a śnieg lezy to zawsze lata z kitą na plecach jak jakiś arab Big Grin Zreszta wszystkie konie sie wtedy bawią,a jakie sa pomysłowe!Nawet robia 'pegaza ' tarzając się - to moim zdaniem taki odpowiednik orzełka, którego robią na śniegu dzieci, kładąc się na sniegu i machając rękami i nogami :lol:
A bałwana ni elepia, bo uwazaja to za zbyt 'ludzkie' i prostackie zajęcia :twisted: Dlatego dmuchają w śnieg, żeby nam pokazac ze my ludzie, nie umiemy zrobić tego tak efektownie.

<t></t>
branka
01-09-2008, 09:16 PM #52

Co do odchudzania to zachodzi pewna prawidłowość- konia odchudzić jest łatwo, a 'utyć' bardzo trudno, za to z ludźmi jest na odwrót :evil: To nie fair!

No, moja kobyła nie lubi jak pada, ale jak pogoda jest ok, a śnieg lezy to zawsze lata z kitą na plecach jak jakiś arab Big Grin Zreszta wszystkie konie sie wtedy bawią,a jakie sa pomysłowe!Nawet robia 'pegaza ' tarzając się - to moim zdaniem taki odpowiednik orzełka, którego robią na śniegu dzieci, kładąc się na sniegu i machając rękami i nogami :lol:
A bałwana ni elepia, bo uwazaja to za zbyt 'ludzkie' i prostackie zajęcia :twisted: Dlatego dmuchają w śnieg, żeby nam pokazac ze my ludzie, nie umiemy zrobić tego tak efektownie.


<t></t>

Jacek Kowerski

Junior Member

10
01-09-2008, 09:30 PM #53
W tym wypadku cofam poradę o butach taki kuc nie powiniem zrobić sobie krzywdy chodząc na bosaka myślę ,że zakup butów byłby niepotrzebnym wydatkiem
Jacek Kowerski
01-09-2008, 09:30 PM #53

W tym wypadku cofam poradę o butach taki kuc nie powiniem zrobić sobie krzywdy chodząc na bosaka myślę ,że zakup butów byłby niepotrzebnym wydatkiem

Guli

Posting Freak

1,701
01-09-2008, 09:32 PM #54
guli
Jacek Kowerski Powiedz mi proszę jakich rozmiarów jest Twój kuc. Myślę że w tym przypadku przód wystarczy..

On jest szetlandem, ale ciut wyrośniętym.
Ma ok 110 cm ( mierzone cm), ale jest bardzo masywny , ubity jak rzepa, z potężną szyją :roll:

Myśle, że waży ok 200-250 kg

Kopyto przednie mierzone od spodu , bez piętki( sama twarda podeszwa) ma wymiary 9cm x 11 cm.

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
01-09-2008, 09:32 PM #54

guli
Jacek Kowerski Powiedz mi proszę jakich rozmiarów jest Twój kuc. Myślę że w tym przypadku przód wystarczy..

On jest szetlandem, ale ciut wyrośniętym.
Ma ok 110 cm ( mierzone cm), ale jest bardzo masywny , ubity jak rzepa, z potężną szyją :roll:

Myśle, że waży ok 200-250 kg

Kopyto przednie mierzone od spodu , bez piętki( sama twarda podeszwa) ma wymiary 9cm x 11 cm.


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

Guli

Posting Freak

1,701
01-09-2008, 09:40 PM #55
Jacek Kowerski W tym wypadku cofam poradę o butach taki kuc nie powiniem zrobić sobie krzywdy chodząc na bosaka myślę ,że zakup butów byłby niepotrzebnym wydatkiem

Ale jemu zdarzyło sie juz podbić , bo ma lekkie płaskostopie i jest po ochwacie
Sad



Dziękuję za poświęconą mi uwagę i czas Smile

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
01-09-2008, 09:40 PM #55

Jacek Kowerski W tym wypadku cofam poradę o butach taki kuc nie powiniem zrobić sobie krzywdy chodząc na bosaka myślę ,że zakup butów byłby niepotrzebnym wydatkiem

Ale jemu zdarzyło sie juz podbić , bo ma lekkie płaskostopie i jest po ochwacie
Sad



Dziękuję za poświęconą mi uwagę i czas Smile


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

Gaga

Posting Freak

1,127
01-10-2008, 06:24 AM #56
Jacek Kowerski Moim zdaniem koń który chodzi po zróżnicowanym terenie powinien być podkuty na przód bez względu na jakość rogu kopytowego.

Confusedhock: Panie Jacku (witam na forum!!), to dlaczego Karej nie kujemy?? Sad Mam ją podkuć na przody??!! Czy te moje końskie "adidasy" wystarczą? (mam już 4 szt)

Swoją drogą ciekawa jestem jak to się ma do jazdy na czworoboku - z jednej strony wszelkie ochraniacze są zabronione, z drugiej - w przepisach nic o butach nie ma... ;-) zapytam przy okazji w weekend :-)

guli jeśli pranujesz zakup butów w tej cenie - proponuję Ci Old Mac's. Można je nawet na cały dzień na wybieg założyć. Gruba podeszwa chroni przed podbiciem. Bardzo łatwe w zakładaniu i - z tego co widzę po swoich - trwałe :-) No i świetnie działają na błocie :-) Po grudzie nie jeżdżę... na razie konie mają wolne :-(

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
01-10-2008, 06:24 AM #56

Jacek Kowerski Moim zdaniem koń który chodzi po zróżnicowanym terenie powinien być podkuty na przód bez względu na jakość rogu kopytowego.

Confusedhock: Panie Jacku (witam na forum!!), to dlaczego Karej nie kujemy?? Sad Mam ją podkuć na przody??!! Czy te moje końskie "adidasy" wystarczą? (mam już 4 szt)

Swoją drogą ciekawa jestem jak to się ma do jazdy na czworoboku - z jednej strony wszelkie ochraniacze są zabronione, z drugiej - w przepisach nic o butach nie ma... ;-) zapytam przy okazji w weekend :-)

guli jeśli pranujesz zakup butów w tej cenie - proponuję Ci Old Mac's. Można je nawet na cały dzień na wybieg założyć. Gruba podeszwa chroni przed podbiciem. Bardzo łatwe w zakładaniu i - z tego co widzę po swoich - trwałe :-) No i świetnie działają na błocie :-) Po grudzie nie jeżdżę... na razie konie mają wolne :-(


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
01-10-2008, 06:35 AM #57
moją klacz po ochwacie trzeba było kuć...i to z wkładką ortopedyczną.

Ona nie mogła w ogóle chodzić boso bo nawet jak zakłusowała /bez jeźdźca/ to podbijała się. Dochodziło do ochwatu mechanicznego. A potem znowuż odwrotnie....szczególnie, ze była to jesień.

Może gdyby chodziła TYLKO po miękkim piasku...no, ale to mało realne.

MOich koni nie kuję bo to nie szkółka, tylko dość lekkie jazdy w terenie. No, dotyczy to klaczy. Z arabem poobserwuję jeszcze.
Lutejaxx
01-10-2008, 06:35 AM #57

moją klacz po ochwacie trzeba było kuć...i to z wkładką ortopedyczną.

Ona nie mogła w ogóle chodzić boso bo nawet jak zakłusowała /bez jeźdźca/ to podbijała się. Dochodziło do ochwatu mechanicznego. A potem znowuż odwrotnie....szczególnie, ze była to jesień.

Może gdyby chodziła TYLKO po miękkim piasku...no, ale to mało realne.

MOich koni nie kuję bo to nie szkółka, tylko dość lekkie jazdy w terenie. No, dotyczy to klaczy. Z arabem poobserwuję jeszcze.

Gaga

Posting Freak

1,127
01-10-2008, 06:54 AM #58
Ja też nie prowadzę szkółki, ale jeżdżę w tereny, czasem wystartuję gdzieś sobie... Undecided i teraz mam zagwostkę...

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
01-10-2008, 06:54 AM #58

Ja też nie prowadzę szkółki, ale jeżdżę w tereny, czasem wystartuję gdzieś sobie... Undecided i teraz mam zagwostkę...


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
01-10-2008, 07:18 AM #59
jakoś jeździłam na hucułku swoim naprawdę po różnym terenie i NIC się złego nie działo. Może dlatego, ze wtedy ważyłam 40 kg?

moja obecna klacz nie wymaga kucia, tak mi powiedział mój kowal. On twierdzi, że kobyła ma super kopyta...tfu, tfu nie zapeszyć!
Lutejaxx
01-10-2008, 07:18 AM #59

jakoś jeździłam na hucułku swoim naprawdę po różnym terenie i NIC się złego nie działo. Może dlatego, ze wtedy ważyłam 40 kg?

moja obecna klacz nie wymaga kucia, tak mi powiedział mój kowal. On twierdzi, że kobyła ma super kopyta...tfu, tfu nie zapeszyć!

Guli

Posting Freak

1,701
01-10-2008, 07:40 AM #60
DuchowaPrzygoda moją klacz po ochwacie trzeba było kuć...i to z wkładką ortopedyczną.

Ona nie mogła w ogóle chodzić boso bo nawet jak zakłusowała /bez jeźdźca/ to podbijała się. Dochodziło do ochwatu mechanicznego. A potem znowuż odwrotnie....szczególnie, ze była to jesień.

.

Ochwat mam dosyc dobrze przerobiony Sad
Kuc miał dwukrotnie.
Wg badań angielskich kuce, konie ze skłonnościa do otyłości , o małych kopytkach mają predyspozycje do ochwatu.
W Anglii dwa razy do roku, jak zaczyna rosnąć trawa- kwiecień i IX /X.

U nas inna trochę pogoda, ale też trawa zaczyna odbijac po skoszeniu właśnie jesienią.

Nie chorują ani zimą, ani latem.

Ja nie podkuwałam kuca, zresztą kowal z naprawdę duzym doświadczeniem ( szkolenie i praca w Niemczech) uznał, że nie ma potrzeby.

Podkuwanie w czasie ochwatu nie pozwala rozszerzyć się kopytu , wzrasta ciśnienie krwi i tak duże, powodując ból, a może nawet dojść do przebicia podeszwy i krawienia
Kuc w czasie choroby przemieszczał się powolutku, leżal, albo wybierał kawałki ziemi bardzo miękkiej stając przednimi nózkami na górce.

Po trzech tygodniach zaczynał już sam kłusować na niewielkich odcinkach i to była oznaka powrotu do zdrowia. Smile

Oczywiście był leczony farmakologicznie , a teraz jest odpowiednio i często strugany.

Nawet dostaje biotynę, żeby kopyta szybciej rosły i zmienił się ich kształt.

Gaga - chyba o tych butach rozmawiam ze sprzedawcą. Smile

Nie wiem zresztą, bo powiedziałam o płaskostopiu i ochwacie- mam miec odpowiedź niedługo

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
01-10-2008, 07:40 AM #60

DuchowaPrzygoda moją klacz po ochwacie trzeba było kuć...i to z wkładką ortopedyczną.

Ona nie mogła w ogóle chodzić boso bo nawet jak zakłusowała /bez jeźdźca/ to podbijała się. Dochodziło do ochwatu mechanicznego. A potem znowuż odwrotnie....szczególnie, ze była to jesień.

.

Ochwat mam dosyc dobrze przerobiony Sad
Kuc miał dwukrotnie.
Wg badań angielskich kuce, konie ze skłonnościa do otyłości , o małych kopytkach mają predyspozycje do ochwatu.
W Anglii dwa razy do roku, jak zaczyna rosnąć trawa- kwiecień i IX /X.

U nas inna trochę pogoda, ale też trawa zaczyna odbijac po skoszeniu właśnie jesienią.

Nie chorują ani zimą, ani latem.

Ja nie podkuwałam kuca, zresztą kowal z naprawdę duzym doświadczeniem ( szkolenie i praca w Niemczech) uznał, że nie ma potrzeby.

Podkuwanie w czasie ochwatu nie pozwala rozszerzyć się kopytu , wzrasta ciśnienie krwi i tak duże, powodując ból, a może nawet dojść do przebicia podeszwy i krawienia
Kuc w czasie choroby przemieszczał się powolutku, leżal, albo wybierał kawałki ziemi bardzo miękkiej stając przednimi nózkami na górce.

Po trzech tygodniach zaczynał już sam kłusować na niewielkich odcinkach i to była oznaka powrotu do zdrowia. Smile

Oczywiście był leczony farmakologicznie , a teraz jest odpowiednio i często strugany.

Nawet dostaje biotynę, żeby kopyta szybciej rosły i zmienił się ich kształt.

Gaga - chyba o tych butach rozmawiam ze sprzedawcą. Smile

Nie wiem zresztą, bo powiedziałam o płaskostopiu i ochwacie- mam miec odpowiedź niedługo


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

Strony (10): Wstecz 1 2 3 4 5 6 10 Dalej  
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości