Hipologia Kategoria Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :)

Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :)

Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :)

Strony (16): Wstecz 1 2 3 4 5 16 Dalej  
Julia z Orla

Posting Freak

1,409
01-19-2009, 01:54 PM #31
A to moja psa Matylda (owczarkoniemiecko-dobermano-ridgeback, babka i matka były bardzo kochliwe Wink ) i ruda koteczka Uma, którą mi jej mama przyniosła w zębach pod kołdrę jako takie jeszcze ślepe kurczątko. Niestety dostała rujki i poszła w świat.

[Obrazek: 3208982947_1e6724b9bf.jpg?v=0]
[Obrazek: 3208982959_1303221c9d.jpg?v=0]
[Obrazek: 3208982967_f8913af059.jpg?v=0]
[Obrazek: 3208982981_f6975b654f.jpg?v=0]
[Obrazek: 3208982973_e988476158.jpg?v=0]

Matylda jest wspaniałą aktorką melodramatyczną i kopaczką dołków (a, i jeszcze jest bardzo przekonywująca w roli szalonej sarenki), Uma natomiast chwytała za serce tak po prostu. Najchętniej sypiała zwinięta w nausznik na mojej głowie albo jako etola wokół szyi i dużo czasu spędzała w umywalce.

<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e>
</e></SIZE></r>
Julia z Orla
01-19-2009, 01:54 PM #31

A to moja psa Matylda (owczarkoniemiecko-dobermano-ridgeback, babka i matka były bardzo kochliwe Wink ) i ruda koteczka Uma, którą mi jej mama przyniosła w zębach pod kołdrę jako takie jeszcze ślepe kurczątko. Niestety dostała rujki i poszła w świat.

[Obrazek: 3208982947_1e6724b9bf.jpg?v=0]
[Obrazek: 3208982959_1303221c9d.jpg?v=0]
[Obrazek: 3208982967_f8913af059.jpg?v=0]
[Obrazek: 3208982981_f6975b654f.jpg?v=0]
[Obrazek: 3208982973_e988476158.jpg?v=0]

Matylda jest wspaniałą aktorką melodramatyczną i kopaczką dołków (a, i jeszcze jest bardzo przekonywująca w roli szalonej sarenki), Uma natomiast chwytała za serce tak po prostu. Najchętniej sypiała zwinięta w nausznik na mojej głowie albo jako etola wokół szyi i dużo czasu spędzała w umywalce.


<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e>
</e></SIZE></r>

Dagmara Matuszak

Senior Member

719
01-21-2009, 12:31 AM #32
Fantastyczny duet, szkoda, że koteczka poszła w świat...
Ja byłam psiarzem całe życie, a teraz nie umiem sobie wyobrazić tego życia bez kotów Smile

Nasza trójka:

Bazylia:

[Obrazek: dsc00095sc9.jpg]

[Obrazek: 452280813_22433a5274_o.jpg]

Łatek:

[Obrazek: 117693738_290d36e171_o.jpg]

podczas swojego ulubionego zajęcia, czyli oglądania tv (tu akurat animal planet :mrgreenSmile

[Obrazek: 370872824_660af979eb_o.jpg]

podczas swego drugiego ulubionego zajęcia:

[Obrazek: 525314337_a0959f404e_o.jpg]

I Pirat, tak się złożyło, że w ukryciu:

[Obrazek: dsc09897mhx8.jpg]

[Obrazek: 3213424881_1e7e9e9c1d_o.jpg]

[Obrazek: 3213424877_bc6b1789ed_o.jpg]


Dobranoc Smile

[Obrazek: 117693741_00ed57a06d_o.jpg]

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#808080"><s></s>They're dangerous at both ends and crafty in the middle.<br/>
<e>
</e></COLOR><e>
</e></I><e>
</e></SIZE></r>
Dagmara Matuszak
01-21-2009, 12:31 AM #32

Fantastyczny duet, szkoda, że koteczka poszła w świat...
Ja byłam psiarzem całe życie, a teraz nie umiem sobie wyobrazić tego życia bez kotów Smile

Nasza trójka:

Bazylia:

[Obrazek: dsc00095sc9.jpg]

[Obrazek: 452280813_22433a5274_o.jpg]

Łatek:

[Obrazek: 117693738_290d36e171_o.jpg]

podczas swojego ulubionego zajęcia, czyli oglądania tv (tu akurat animal planet :mrgreenSmile

[Obrazek: 370872824_660af979eb_o.jpg]

podczas swego drugiego ulubionego zajęcia:

[Obrazek: 525314337_a0959f404e_o.jpg]

I Pirat, tak się złożyło, że w ukryciu:

[Obrazek: dsc09897mhx8.jpg]

[Obrazek: 3213424881_1e7e9e9c1d_o.jpg]

[Obrazek: 3213424877_bc6b1789ed_o.jpg]


Dobranoc Smile

[Obrazek: 117693741_00ed57a06d_o.jpg]


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#808080"><s></s>They're dangerous at both ends and crafty in the middle.<br/>
<e>
</e></COLOR><e>
</e></I><e>
</e></SIZE></r>

branka

Posting Freak

2,096
01-21-2009, 12:50 AM #33
Boże jakie piękne zwierza. My tu sie końmi zachwycamy we wszystkich wątkach, a nasze inne czworonogi takie ładne...

A oto nasz Maaaaaaały Kot zwany równiez Piranijką, z racji swej kwiożerczości i wbijania się zębami w człowieka, z jednoczesnym kuleniem uszu i błyskawiczną ucieczką dzikim pędem przez mieszkanie, która kończy się zrzuceniem wszytskie co się da na ziemię :lol: Pirania w sumie ostatnio złagodniała(na zdjęciach ma może 5-6 tyg), ale teraz ma 3 miesiące i wciąż broi jak sie da(jak przystało na piwniczną znajdę). Z psami bawi się tak, że ja wole na to nie patrzeć, bo kocie paruzy są tuż koło oczu psów, a psie szczęki są wiecznie otwarte i w ich wnętrzu znajduje się kocia głowa - nie wiem jak to jest, że się jeszcze nie pozabijały.

[Obrazek: p1010385ht8.jpg] Bitwa z bulterierem :twisted:
[Obrazek: p1010390hl7.jpg] Ojej, czemu moja głowa jest mniejsza niż miseczka?
[Obrazek: p1010410sf8.jpg] AAA, odejdź jesteś strasznym bultereirem!
[Obrazek: p1010443bf9.jpg] Wiem, ze myslisz że jestem twoją kolacją, ale ja się będę bronić do końca! :lol:

<t></t>
branka
01-21-2009, 12:50 AM #33

Boże jakie piękne zwierza. My tu sie końmi zachwycamy we wszystkich wątkach, a nasze inne czworonogi takie ładne...

A oto nasz Maaaaaaały Kot zwany równiez Piranijką, z racji swej kwiożerczości i wbijania się zębami w człowieka, z jednoczesnym kuleniem uszu i błyskawiczną ucieczką dzikim pędem przez mieszkanie, która kończy się zrzuceniem wszytskie co się da na ziemię :lol: Pirania w sumie ostatnio złagodniała(na zdjęciach ma może 5-6 tyg), ale teraz ma 3 miesiące i wciąż broi jak sie da(jak przystało na piwniczną znajdę). Z psami bawi się tak, że ja wole na to nie patrzeć, bo kocie paruzy są tuż koło oczu psów, a psie szczęki są wiecznie otwarte i w ich wnętrzu znajduje się kocia głowa - nie wiem jak to jest, że się jeszcze nie pozabijały.

[Obrazek: p1010385ht8.jpg] Bitwa z bulterierem :twisted:
[Obrazek: p1010390hl7.jpg] Ojej, czemu moja głowa jest mniejsza niż miseczka?
[Obrazek: p1010410sf8.jpg] AAA, odejdź jesteś strasznym bultereirem!
[Obrazek: p1010443bf9.jpg] Wiem, ze myslisz że jestem twoją kolacją, ale ja się będę bronić do końca! :lol:


<t></t>

Dagmara Matuszak

Senior Member

719
01-21-2009, 01:03 AM #34
Ten biedny bulterierzy różowy nos narażony na strrraszny pazur! Pirania byłaby idealną dziewczyną dla Pirata, z temperamentu i imienia Tongue.

Zielona miska w tle jest zapewne własnością Runiego (dobrze odmieniam?) - wnoszę z poobgryzanych brzegów. Czemu one darzą plastik taką bezgraniczną miłością? :lol: Św. pamięci Eliot kiedyś przegryzł mi na pół słuchawkę od telefonu (Mama zadzwoniła, a on był sam w domu i odebrał. Mówi, że słyszała, jak dyszał :mrgreenSmile

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#808080"><s></s>They're dangerous at both ends and crafty in the middle.<br/>
<e>
</e></COLOR><e>
</e></I><e>
</e></SIZE></r>
Dagmara Matuszak
01-21-2009, 01:03 AM #34

Ten biedny bulterierzy różowy nos narażony na strrraszny pazur! Pirania byłaby idealną dziewczyną dla Pirata, z temperamentu i imienia Tongue.

Zielona miska w tle jest zapewne własnością Runiego (dobrze odmieniam?) - wnoszę z poobgryzanych brzegów. Czemu one darzą plastik taką bezgraniczną miłością? :lol: Św. pamięci Eliot kiedyś przegryzł mi na pół słuchawkę od telefonu (Mama zadzwoniła, a on był sam w domu i odebrał. Mówi, że słyszała, jak dyszał :mrgreenSmile


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#808080"><s></s>They're dangerous at both ends and crafty in the middle.<br/>
<e>
</e></COLOR><e>
</e></I><e>
</e></SIZE></r>

branka

Posting Freak

2,096
01-21-2009, 12:30 PM #35
Zielona miska jest dużego kota - Białego(tzn to kotka i ma tysiąc imion, ale że ma dużo białego to mówimy na nia Bialec lub Biały Big Grin ). Bu Biały ma 17 lat i bardzo chorował więc miskę stawialiśmy na stole - teraz jest zdrowy, ale z przyzwyczajenia dalej miska tam stoi zawsze i koty jedzą na naszym stole :roll: Biały i tak jest juz taką staruszką, że ma wiele przywilejów.
Jak znajomi przychodzą, to szybko zestawiam miski i udaję, że koty jedzą na ziemi, ale one i tak wtedy wskakują na stół :lol:
Ale rzeczywiscie bulik pogryzł miskę - bo on siada na krześle jak nikt nie patrzy na niego i sie czai - i jak widzi, że nikt go nie przydypie, to ściaga miskę na ziemie i jak zje żarcie kotom, to ją obgryza :lol:

A Pirat i Pirania - ho ho, to by była para :twisted:

<t></t>
branka
01-21-2009, 12:30 PM #35

Zielona miska jest dużego kota - Białego(tzn to kotka i ma tysiąc imion, ale że ma dużo białego to mówimy na nia Bialec lub Biały Big Grin ). Bu Biały ma 17 lat i bardzo chorował więc miskę stawialiśmy na stole - teraz jest zdrowy, ale z przyzwyczajenia dalej miska tam stoi zawsze i koty jedzą na naszym stole :roll: Biały i tak jest juz taką staruszką, że ma wiele przywilejów.
Jak znajomi przychodzą, to szybko zestawiam miski i udaję, że koty jedzą na ziemi, ale one i tak wtedy wskakują na stół :lol:
Ale rzeczywiscie bulik pogryzł miskę - bo on siada na krześle jak nikt nie patrzy na niego i sie czai - i jak widzi, że nikt go nie przydypie, to ściaga miskę na ziemie i jak zje żarcie kotom, to ją obgryza :lol:

A Pirat i Pirania - ho ho, to by była para :twisted:


<t></t>

Emila

Member

135
01-21-2009, 04:48 PM #36
A nam koty ( Hitler źrebny, Zenek i Meciej ) w siodlarni nasrały, zrobię z nich kiedyś dywaniki norrrrmalnie!!!

<t>Koń jest zwierzęciem przestrzeni, jego piękno, to czysty symbol wolności</t>
Emila
01-21-2009, 04:48 PM #36

A nam koty ( Hitler źrebny, Zenek i Meciej ) w siodlarni nasrały, zrobię z nich kiedyś dywaniki norrrrmalnie!!!


<t>Koń jest zwierzęciem przestrzeni, jego piękno, to czysty symbol wolności</t>

grymaśna

Junior Member

37
01-23-2009, 12:57 AM #37
Ojojoj Confusedhock: uprasza się nie robić dywaników ze srających kotów :wink: lepiej zwykłą miskę plastikową zaopatrzoną w piasek koci w rzeczonej siodlarni zainstalować
mnie ongiś dokładnie na czaprak narobiły - znam ten ból :twisted:

<t>'nieludzka' doktorka... jak to Ktoś powiedziałWink<br/>
ODMELDOWAŁAM SIĘ - BRAK CZASU ZWYCIĘŻYŁSad</t>
grymaśna
01-23-2009, 12:57 AM #37

Ojojoj Confusedhock: uprasza się nie robić dywaników ze srających kotów :wink: lepiej zwykłą miskę plastikową zaopatrzoną w piasek koci w rzeczonej siodlarni zainstalować
mnie ongiś dokładnie na czaprak narobiły - znam ten ból :twisted:


<t>'nieludzka' doktorka... jak to Ktoś powiedziałWink<br/>
ODMELDOWAŁAM SIĘ - BRAK CZASU ZWYCIĘŻYŁSad</t>

Emila

Member

135
01-23-2009, 07:13 AM #38
A naszej Kasi kocur nasikał do kasku,nowego :lol:, a kocica zeżarła wróbla na kamizelce koleżanki :twisted: . Na to chyba piasek nie pomoże. Ale na kupska raczej tak, chociaż ostatnio było 7 kup, więc nie wiem jaką miskę musiałabym wstawić Confusedhock: . Ale ogólnie lubię zwierzęta

<t>Koń jest zwierzęciem przestrzeni, jego piękno, to czysty symbol wolności</t>
Emila
01-23-2009, 07:13 AM #38

A naszej Kasi kocur nasikał do kasku,nowego :lol:, a kocica zeżarła wróbla na kamizelce koleżanki :twisted: . Na to chyba piasek nie pomoże. Ale na kupska raczej tak, chociaż ostatnio było 7 kup, więc nie wiem jaką miskę musiałabym wstawić Confusedhock: . Ale ogólnie lubię zwierzęta


<t>Koń jest zwierzęciem przestrzeni, jego piękno, to czysty symbol wolności</t>

Julia z Orla

Posting Freak

1,409
01-23-2009, 07:24 AM #39
A u nas właściciel stajni wywalił z domu koty, bo mu któryś sikał i nie wiedział który, i jeden z nich, biały z czarnym uchem, biega mi za koniem na hali non stop i się drze. A jak jeżdżę drążki to mi siada na środek (i nie zsiada jak przejeżdżam). A jak robie zatrzymanie to się ociera koniowi o tylne nogi i mruczy. Niby jakieś urozmaicenie, ale trochę mi utrudnia Smile

<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e>
</e></SIZE></r>
Julia z Orla
01-23-2009, 07:24 AM #39

A u nas właściciel stajni wywalił z domu koty, bo mu któryś sikał i nie wiedział który, i jeden z nich, biały z czarnym uchem, biega mi za koniem na hali non stop i się drze. A jak jeżdżę drążki to mi siada na środek (i nie zsiada jak przejeżdżam). A jak robie zatrzymanie to się ociera koniowi o tylne nogi i mruczy. Niby jakieś urozmaicenie, ale trochę mi utrudnia Smile


<r><SIZE size="85"><s></s><URL url="http://stajniaequila.blogspot.com/"><s></s><COLOR color="#80BF00"><s></s>★Stajnia Equila<e></e></COLOR><e></e></URL><br/>
<URL url="http://equimechana.blogspot.com/"><s></s>EQUIMECHANA - o biomechanice ruchu konia<e></e></URL><br/>
<I><s></s>"The horse already understands the human better than the human will ever understand the horse."<e></e></I> D.Bennet<e>
</e></SIZE></r>

branka

Posting Freak

2,096
01-23-2009, 10:22 AM #40
A mój kot został znaleziony w piwnicy(był sam), przyniesiony do domu i wsadzony raz do kuwety i odkąd jest - a jest ze 2 miesiące na pewno, nie załatwił się poza kuwetą. Mądre zwierze Smile Jedynym minusem była masa pcheł - ale to straszna, łaziły po całym konie i skakały Smile I miał tasiemca i trzeba było go 3 razy odrobaczać. Nie wiem co on robił przez pierwszych 5 tygodni swojego zycia :roll:
A teraz biegają jak szalone z psem po całym mieszkaniu i wydają takie dzwięki, jakby toczyły bitwe o zycie :twisted:

<t></t>
branka
01-23-2009, 10:22 AM #40

A mój kot został znaleziony w piwnicy(był sam), przyniesiony do domu i wsadzony raz do kuwety i odkąd jest - a jest ze 2 miesiące na pewno, nie załatwił się poza kuwetą. Mądre zwierze Smile Jedynym minusem była masa pcheł - ale to straszna, łaziły po całym konie i skakały Smile I miał tasiemca i trzeba było go 3 razy odrobaczać. Nie wiem co on robił przez pierwszych 5 tygodni swojego zycia :roll:
A teraz biegają jak szalone z psem po całym mieszkaniu i wydają takie dzwięki, jakby toczyły bitwe o zycie :twisted:


<t></t>

Yasmine

Junior Member

16
01-23-2009, 11:04 AM #41
No to i ja przedstawię swoje smrodki:

Smrodek nr 1. - Grall. Adoptowany z połamaną miednicą.Znaleziony w centrum Warszawy. Po odszukaniu po tatuażu właściciela okazało się,że trzeba mu szukać domu, bo właściciel powiedział,że za debila płacić nie będzie.
[Obrazek: 06651sa3.jpg]
[Obrazek: 1030ul8.jpg]
Smrodek nr. 2 - Pablo. Kilka miesięcy temu wzięty ze schroniska pod Poznaniem, bo dom był szukany na cito, z racji,że jest to mikro piesek i nie mógł się odnaleźć w schroniskowej rzeczywistości. Oddany przez właścicielkę, która powiedziała,że nie ma czasu na psy.
[Obrazek: d12wb8.jpg]
[Obrazek: 14379872ai1.jpg]

<t></t>
Yasmine
01-23-2009, 11:04 AM #41

No to i ja przedstawię swoje smrodki:

Smrodek nr 1. - Grall. Adoptowany z połamaną miednicą.Znaleziony w centrum Warszawy. Po odszukaniu po tatuażu właściciela okazało się,że trzeba mu szukać domu, bo właściciel powiedział,że za debila płacić nie będzie.
[Obrazek: 06651sa3.jpg]
[Obrazek: 1030ul8.jpg]
Smrodek nr. 2 - Pablo. Kilka miesięcy temu wzięty ze schroniska pod Poznaniem, bo dom był szukany na cito, z racji,że jest to mikro piesek i nie mógł się odnaleźć w schroniskowej rzeczywistości. Oddany przez właścicielkę, która powiedziała,że nie ma czasu na psy.
[Obrazek: d12wb8.jpg]
[Obrazek: 14379872ai1.jpg]


<t></t>

Dagmara Matuszak

Senior Member

719
01-23-2009, 01:21 PM #42
Cudne, i w zestawie i z osobna Big Grin. Dobrze, że im się w życiu poszczęściło, tak jak i koteczce Branki, i innym forumowym zwierzakom po przejściach.

<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#808080"><s></s>They're dangerous at both ends and crafty in the middle.<br/>
<e>
</e></COLOR><e>
</e></I><e>
</e></SIZE></r>
Dagmara Matuszak
01-23-2009, 01:21 PM #42

Cudne, i w zestawie i z osobna Big Grin. Dobrze, że im się w życiu poszczęściło, tak jak i koteczce Branki, i innym forumowym zwierzakom po przejściach.


<r><SIZE size="85"><s></s><I><s></s><COLOR color="#808080"><s></s>They're dangerous at both ends and crafty in the middle.<br/>
<e>
</e></COLOR><e>
</e></I><e>
</e></SIZE></r>

branka

Posting Freak

2,096
01-23-2009, 01:26 PM #43
Pies tez z hodowli - a starszy kot był dzieckiem kotki przybłędy, która u nas urodziła hehe.

Zawsze się ciesze, że jakies zwierza ze schroniska trafiają do dobrych domów. Gorzej, że we Wrocławskim schronisku jest pełnokocich wirusów i wiele kotów wziętych ze schroniska potem nie przeżywa 3 dni. Ale mam koleżankę, której kot schroniskowy choć chorował strasznie to przeżył i sie dobrze chowa.

<t></t>
branka
01-23-2009, 01:26 PM #43

Pies tez z hodowli - a starszy kot był dzieckiem kotki przybłędy, która u nas urodziła hehe.

Zawsze się ciesze, że jakies zwierza ze schroniska trafiają do dobrych domów. Gorzej, że we Wrocławskim schronisku jest pełnokocich wirusów i wiele kotów wziętych ze schroniska potem nie przeżywa 3 dni. Ale mam koleżankę, której kot schroniskowy choć chorował strasznie to przeżył i sie dobrze chowa.


<t></t>

Yasmine

Junior Member

16
01-23-2009, 01:34 PM #44
Ten nasz maluch też jak przybył do nas to po 3 dniach okazało się,że nosówkę ma. Wet już sugerował uśpienie, bo mały był w stanie agonalnym, ale walczyliśmy do końca i surowicy po całej Polsce szukaliśmy wiedząc,że przy tak zaawansowanej nosówce szanse są prawie zerowe. Udało się i mamy małą piranię w domu.Niestety miesiąc antybiotyków wyjałowił przewód pokarmowy na tyle,że do końca życia musi być tylko na leczniczej karmie Sad

<t></t>
Yasmine
01-23-2009, 01:34 PM #44

Ten nasz maluch też jak przybył do nas to po 3 dniach okazało się,że nosówkę ma. Wet już sugerował uśpienie, bo mały był w stanie agonalnym, ale walczyliśmy do końca i surowicy po całej Polsce szukaliśmy wiedząc,że przy tak zaawansowanej nosówce szanse są prawie zerowe. Udało się i mamy małą piranię w domu.Niestety miesiąc antybiotyków wyjałowił przewód pokarmowy na tyle,że do końca życia musi być tylko na leczniczej karmie Sad


<t></t>

Joanna Dobrzyńska

Posting Freak

910
01-23-2009, 04:04 PM #45
Bulterierzycy juz nie ma...
Mieliśmy przez jakiś czas hodowlę tych miłych psów. Rzeczywiście są bardzo fajnymi towarzyszami o ile je się dobrze traktuje i nie wyzwala się w nich agresji.
Teraz konie mają towarzystwo Kruszek:-) czyli kózek. Kruszka reaguje na imię, pcha się na kolana, wie co oznacza słowo "chodź" lub "idziemy", umie podróżować samochodem oraz daje znać gdy należy zjechać na stację benzynową lub w krzaki Big Grin .
Daje też pyszne mleko.

<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Joanna Dobrzyńska
01-23-2009, 04:04 PM #45

Bulterierzycy juz nie ma...
Mieliśmy przez jakiś czas hodowlę tych miłych psów. Rzeczywiście są bardzo fajnymi towarzyszami o ile je się dobrze traktuje i nie wyzwala się w nich agresji.
Teraz konie mają towarzystwo Kruszek:-) czyli kózek. Kruszka reaguje na imię, pcha się na kolana, wie co oznacza słowo "chodź" lub "idziemy", umie podróżować samochodem oraz daje znać gdy należy zjechać na stację benzynową lub w krzaki Big Grin .
Daje też pyszne mleko.


<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>

Strony (16): Wstecz 1 2 3 4 5 16 Dalej  
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości