Hipologia Kategoria Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :)

Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :)

Wszyscy nasi bracia mniejsi.. :)

Strony (16): Wstecz 1 11 12 13 14 15 16 Dalej  
Krystyna Kukawska

Senior Member

514
11-03-2010, 07:12 AM #181
Boże, jakie maleństwo :!: :!: :!:
Moja Prababcia takie miała i nosiła je w kieszeni Big Grin

<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Krystyna Kukawska
11-03-2010, 07:12 AM #181

Boże, jakie maleństwo :!: :!: :!:
Moja Prababcia takie miała i nosiła je w kieszeni Big Grin


<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>

santi08

Member

118
11-03-2010, 12:46 PM #182
my też ja nosimy w kieszeni, a ja z nia śpie Big Grin jest kochana kta samo jak Gizmo :wink:

<t>Możesz przekonać konia prawie do wszystkiego, ale nie możesz go do niczego zmusić...</t>
santi08
11-03-2010, 12:46 PM #182

my też ja nosimy w kieszeni, a ja z nia śpie Big Grin jest kochana kta samo jak Gizmo :wink:


<t>Możesz przekonać konia prawie do wszystkiego, ale nie możesz go do niczego zmusić...</t>

11-19-2010, 08:00 PM #183
[Obrazek: usmiechnij_sie_d.jpg]

uśmiechnij sięBig Grin....Ineczka... Takie momenty rozweselają mnie kiedy dzien wydaje się gorszy od poprzedniegoSmile

<t>Nie jestem Idealna, ale idealnie sobie z Tym radzęSmile</t>
Dorota Hałaburda
11-19-2010, 08:00 PM #183

[Obrazek: usmiechnij_sie_d.jpg]

uśmiechnij sięBig Grin....Ineczka... Takie momenty rozweselają mnie kiedy dzien wydaje się gorszy od poprzedniegoSmile


<t>Nie jestem Idealna, ale idealnie sobie z Tym radzęSmile</t>

santi08

Member

118
11-19-2010, 08:05 PM #184
pieski uśmiech Big Grin
czy to Labrador???

<t>Możesz przekonać konia prawie do wszystkiego, ale nie możesz go do niczego zmusić...</t>
santi08
11-19-2010, 08:05 PM #184

pieski uśmiech Big Grin
czy to Labrador???


<t>Możesz przekonać konia prawie do wszystkiego, ale nie możesz go do niczego zmusić...</t>

11-19-2010, 08:05 PM #185
Tak to labekSmile
SuniaSmile

<t>Nie jestem Idealna, ale idealnie sobie z Tym radzęSmile</t>
Dorota Hałaburda
11-19-2010, 08:05 PM #185

Tak to labekSmile
SuniaSmile


<t>Nie jestem Idealna, ale idealnie sobie z Tym radzęSmile</t>

santi08

Member

118
11-19-2010, 08:12 PM #186
śliczna, najlepszy pies "kulawego"
są najlepsze jako psy asystujące, przewodniki i do dogoterapi, poprostu pies niezastąpiony Big Grin

<t>Możesz przekonać konia prawie do wszystkiego, ale nie możesz go do niczego zmusić...</t>
santi08
11-19-2010, 08:12 PM #186

śliczna, najlepszy pies "kulawego"
są najlepsze jako psy asystujące, przewodniki i do dogoterapi, poprostu pies niezastąpiony Big Grin


<t>Możesz przekonać konia prawie do wszystkiego, ale nie możesz go do niczego zmusić...</t>

11-19-2010, 08:32 PM #187
ojj tak..wymienia się same pozytywy tej rasy...
Negatywy się pomijaSmile... taplanie się we wszystkim co smrodliwe, dziamganie w pysku tegoż samego co pisałam... mogłabym tak wymieniacWink
Kochane psiska...ich cierpliwość wynagradza Te złe stronySmile

<t>Nie jestem Idealna, ale idealnie sobie z Tym radzęSmile</t>
Dorota Hałaburda
11-19-2010, 08:32 PM #187

ojj tak..wymienia się same pozytywy tej rasy...
Negatywy się pomijaSmile... taplanie się we wszystkim co smrodliwe, dziamganie w pysku tegoż samego co pisałam... mogłabym tak wymieniacWink
Kochane psiska...ich cierpliwość wynagradza Te złe stronySmile


<t>Nie jestem Idealna, ale idealnie sobie z Tym radzęSmile</t>

santi08

Member

118
11-19-2010, 08:38 PM #188
to zawsze mozna im wybaczyć 8)
najfajniejsza rasa

<t>Możesz przekonać konia prawie do wszystkiego, ale nie możesz go do niczego zmusić...</t>
santi08
11-19-2010, 08:38 PM #188

to zawsze mozna im wybaczyć 8)
najfajniejsza rasa


<t>Możesz przekonać konia prawie do wszystkiego, ale nie możesz go do niczego zmusić...</t>

11-19-2010, 08:41 PM #189
hmm polemizowałabymSmile... Dla mnie jedyna słuszna rasa to mądry owczarek niemieckiSmile..ot coBig Grin...lezy obok mnie w koszyczku i słodko śpi...

<t>Nie jestem Idealna, ale idealnie sobie z Tym radzęSmile</t>
Dorota Hałaburda
11-19-2010, 08:41 PM #189

hmm polemizowałabymSmile... Dla mnie jedyna słuszna rasa to mądry owczarek niemieckiSmile..ot coBig Grin...lezy obok mnie w koszyczku i słodko śpi...


<t>Nie jestem Idealna, ale idealnie sobie z Tym radzęSmile</t>

AnnaRadomańczykMoroz

Senior Member

299
11-19-2010, 11:07 PM #190
a nóż widelec ktoś pomoże...

http://www.facebook.com/home.php?#!/phot...1565601352

<r>niegdyś <COLOR color="#4000BF"><s></s>Pokusa27<e></e></COLOR> <E>Smile</E></r>
AnnaRadomańczykMoroz
11-19-2010, 11:07 PM #190

a nóż widelec ktoś pomoże...

http://www.facebook.com/home.php?#!/phot...1565601352


<r>niegdyś <COLOR color="#4000BF"><s></s>Pokusa27<e></e></COLOR> <E>Smile</E></r>

11-20-2010, 07:03 AM #191
18/11/2010 dziś..7:30.. w drodze do pracy do której miałam się nie spóźnić znalazłam psa..
siedziała taka bida przy drodze.. trzęsąca się kupka nieszczęścia.. gdy przewróciła się na bok i okazało się, że ma złamanie otwarte łapki.. sunię ok 7:00 potrącił samochód.. pojechał.. policja i straż miejska zareagowały dopiero 40 minut później po moim wymuszeniu pomocy od weterynarza.. nie zatrzymał się nikt ! przez 40 minut NIKT nie pomógł psu.. nikt nie zatrzymał się gdy siedziałam z nią przy alejach jerozolimskich przez które przejeżdzają tysiące samochodów.. nigdy nie słyszałam tak płaczącego zwierzęcia..

Aktualnie sunia przebywa w lecznicy w otrębusach.. ma poskładaną i pośrubowaną nogę.. ma tylko 10 dni na znalezienie domu.. choćby tymczasowego... inaczej z tą łapką pojedzie do schroniska [nie mojego] w którym po prostu zginie Sad
Jest bardzo grzeczna, ma maksymalnie dwa lata, nawet będąc w szoku mnie nie pogryzła..w tym miejscu błąkała się ponoć około tygodnia
Proszę o dom dla niej.. choćby tymczasowy.. z mojej strony oferuję wszelaką pomoc w utrzymaniu i znalezieniu jej domu docelowego.
Dziękuję za pomoc
Ania


taki apel z tego co wiem jest juz jakis posep w tej sprawie

<t></t>
Magdalena Jankowska
11-20-2010, 07:03 AM #191

18/11/2010 dziś..7:30.. w drodze do pracy do której miałam się nie spóźnić znalazłam psa..
siedziała taka bida przy drodze.. trzęsąca się kupka nieszczęścia.. gdy przewróciła się na bok i okazało się, że ma złamanie otwarte łapki.. sunię ok 7:00 potrącił samochód.. pojechał.. policja i straż miejska zareagowały dopiero 40 minut później po moim wymuszeniu pomocy od weterynarza.. nie zatrzymał się nikt ! przez 40 minut NIKT nie pomógł psu.. nikt nie zatrzymał się gdy siedziałam z nią przy alejach jerozolimskich przez które przejeżdzają tysiące samochodów.. nigdy nie słyszałam tak płaczącego zwierzęcia..

Aktualnie sunia przebywa w lecznicy w otrębusach.. ma poskładaną i pośrubowaną nogę.. ma tylko 10 dni na znalezienie domu.. choćby tymczasowego... inaczej z tą łapką pojedzie do schroniska [nie mojego] w którym po prostu zginie Sad
Jest bardzo grzeczna, ma maksymalnie dwa lata, nawet będąc w szoku mnie nie pogryzła..w tym miejscu błąkała się ponoć około tygodnia
Proszę o dom dla niej.. choćby tymczasowy.. z mojej strony oferuję wszelaką pomoc w utrzymaniu i znalezieniu jej domu docelowego.
Dziękuję za pomoc
Ania


taki apel z tego co wiem jest juz jakis posep w tej sprawie


<t></t>

Ola Wewiórska

Senior Member

301
11-20-2010, 08:28 PM #192
DOROTKO TO ZDJĘCIE MNIE POWALIŁO!!!!! Smile Zgodze się, że takie miny i psie zachowania potrafia sprawić, że człowiek nawet w najgorszym dołku na chwile sie uśmiechnie Smile

<t></t>
Ola Wewiórska
11-20-2010, 08:28 PM #192

DOROTKO TO ZDJĘCIE MNIE POWALIŁO!!!!! Smile Zgodze się, że takie miny i psie zachowania potrafia sprawić, że człowiek nawet w najgorszym dołku na chwile sie uśmiechnie Smile


<t></t>

AnnaRadomańczykMoroz

Senior Member

299
11-20-2010, 10:52 PM #193
Magdalena Jankowska 18/11/2010 dziś..7:30.. w drodze do pracy do której miałam się nie spóźnić znalazłam psa..
siedziała taka bida przy drodze.. trzęsąca się kupka nieszczęścia.. gdy przewróciła się na bok i okazało się, że ma złamanie otwarte łapki.. sunię ok 7:00 potrącił samochód.. pojechał.. policja i straż miejska zareagowały dopiero 40 minut później po moim wymuszeniu pomocy od weterynarza.. nie zatrzymał się nikt ! przez 40 minut NIKT nie pomógł psu.. nikt nie zatrzymał się gdy siedziałam z nią przy alejach jerozolimskich przez które przejeżdzają tysiące samochodów.. nigdy nie słyszałam tak płaczącego zwierzęcia..

Aktualnie sunia przebywa w lecznicy w otrębusach.. ma poskładaną i pośrubowaną nogę.. ma tylko 10 dni na znalezienie domu.. choćby tymczasowego... inaczej z tą łapką pojedzie do schroniska [nie mojego] w którym po prostu zginie Sad
Jest bardzo grzeczna, ma maksymalnie dwa lata, nawet będąc w szoku mnie nie pogryzła..w tym miejscu błąkała się ponoć około tygodnia
Proszę o dom dla niej.. choćby tymczasowy.. z mojej strony oferuję wszelaką pomoc w utrzymaniu i znalezieniu jej domu docelowego.
Dziękuję za pomoc
Ania


taki apel z tego co wiem jest juz jakis posep w tej sprawie

to właśnie znajduje się w linku który wrzuciłam, no chyba że się nie otwiera?

<r>niegdyś <COLOR color="#4000BF"><s></s>Pokusa27<e></e></COLOR> <E>Smile</E></r>
AnnaRadomańczykMoroz
11-20-2010, 10:52 PM #193

Magdalena Jankowska 18/11/2010 dziś..7:30.. w drodze do pracy do której miałam się nie spóźnić znalazłam psa..
siedziała taka bida przy drodze.. trzęsąca się kupka nieszczęścia.. gdy przewróciła się na bok i okazało się, że ma złamanie otwarte łapki.. sunię ok 7:00 potrącił samochód.. pojechał.. policja i straż miejska zareagowały dopiero 40 minut później po moim wymuszeniu pomocy od weterynarza.. nie zatrzymał się nikt ! przez 40 minut NIKT nie pomógł psu.. nikt nie zatrzymał się gdy siedziałam z nią przy alejach jerozolimskich przez które przejeżdzają tysiące samochodów.. nigdy nie słyszałam tak płaczącego zwierzęcia..

Aktualnie sunia przebywa w lecznicy w otrębusach.. ma poskładaną i pośrubowaną nogę.. ma tylko 10 dni na znalezienie domu.. choćby tymczasowego... inaczej z tą łapką pojedzie do schroniska [nie mojego] w którym po prostu zginie Sad
Jest bardzo grzeczna, ma maksymalnie dwa lata, nawet będąc w szoku mnie nie pogryzła..w tym miejscu błąkała się ponoć około tygodnia
Proszę o dom dla niej.. choćby tymczasowy.. z mojej strony oferuję wszelaką pomoc w utrzymaniu i znalezieniu jej domu docelowego.
Dziękuję za pomoc
Ania


taki apel z tego co wiem jest juz jakis posep w tej sprawie

to właśnie znajduje się w linku który wrzuciłam, no chyba że się nie otwiera?


<r>niegdyś <COLOR color="#4000BF"><s></s>Pokusa27<e></e></COLOR> <E>Smile</E></r>

11-24-2010, 05:40 PM #194
To ja przedstawię mojego ullubieńca . Jestto 3 letni miezaniec Amstaffa .
Tak przy okazjii ma ktos moze namiar na dobrego behawiorystę w okolicy Poznania?
[Obrazek: 527564b13984b44c.jpg]

[Obrazek: de7ba35b5d6d7511gen.jpg]

[Obrazek: 1f16cf66e55a761c.jpg]

<t></t>
Magdalena Jankowska
11-24-2010, 05:40 PM #194

To ja przedstawię mojego ullubieńca . Jestto 3 letni miezaniec Amstaffa .
Tak przy okazjii ma ktos moze namiar na dobrego behawiorystę w okolicy Poznania?
[Obrazek: 527564b13984b44c.jpg]

[Obrazek: de7ba35b5d6d7511gen.jpg]

[Obrazek: 1f16cf66e55a761c.jpg]


<t></t>

santi08

Member

118
11-24-2010, 06:54 PM #195
ale słodziak :mrgreen:
dobrze mu z oczu patrzy Big Grin

<t>Możesz przekonać konia prawie do wszystkiego, ale nie możesz go do niczego zmusić...</t>
santi08
11-24-2010, 06:54 PM #195

ale słodziak :mrgreen:
dobrze mu z oczu patrzy Big Grin


<t>Możesz przekonać konia prawie do wszystkiego, ale nie możesz go do niczego zmusić...</t>

Strony (16): Wstecz 1 11 12 13 14 15 16 Dalej  
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości