Hipologia Kategoria Konie chcą nas rozumieć Pytania do W.M. ("spis treści" na początku)

Pytania do W.M. ("spis treści" na początku)

Pytania do W.M. ("spis treści" na początku)

Strony (47): Wstecz 1 28 29 30 31 32 47 Dalej  
Guli

Posting Freak

1,701
04-02-2009, 12:35 PM #436
kamczatka Oprócz mnie na tym koniu jeździ jeszcze jej właściciel. ...... Właściciel w ogóle nie odczuwa potrzeby jazdy na wędzidle więc nie przejmuje się tym problemem. ....


A dlaczego tak się uparłam na wędzidło? Chcę zacząć starty w ujeżdżeniu. A najpierw zdać odznakę.


To trochę dziwna sprawa , jak dla mnie.

Właściciel konia nie odczuwa potrzeby jazdy z wędzidłem , a ktoś obcy - tak.

To może zmień konia - :wink:

A tak na marginesie.
Czy właściel konia zgadza się na Twoje plany wędzidłowe?

<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>
Guli
04-02-2009, 12:35 PM #436

kamczatka Oprócz mnie na tym koniu jeździ jeszcze jej właściciel. ...... Właściciel w ogóle nie odczuwa potrzeby jazdy na wędzidle więc nie przejmuje się tym problemem. ....


A dlaczego tak się uparłam na wędzidło? Chcę zacząć starty w ujeżdżeniu. A najpierw zdać odznakę.


To trochę dziwna sprawa , jak dla mnie.

Właściciel konia nie odczuwa potrzeby jazdy z wędzidłem , a ktoś obcy - tak.

To może zmień konia - :wink:

A tak na marginesie.
Czy właściel konia zgadza się na Twoje plany wędzidłowe?


<r><COLOR color="#FF0000"><s></s>Mając na uwadze zachowanie dobrego klimatu i poziomu dyskusji „Guli” została usunięta z grona użytkowników forum hipologia.pl. <e></e></COLOR></r>

kamczatka

Junior Member

7
04-07-2009, 11:14 AM #437
Hmm... Mówisz "ktoś obcy" o kimś kto zajmuje się koniem minimum 5 razy w tygodniu. Właściciel jest moim przyjacielem i oczywiście wie o wszystkim.
A gdybym miała możliwości finansowe to może bym i konia zmieniła. :/

Aniu, dzięki za rady Smile Rzeczywiście, nie wpadłam na to by dawać smakołyki TYLKO gdy koń ma w pysku wędzidło. To znakomity pomysł biorąc pod uwagę jak bardzo ona jest łakoma Smile

<t></t>
kamczatka
04-07-2009, 11:14 AM #437

Hmm... Mówisz "ktoś obcy" o kimś kto zajmuje się koniem minimum 5 razy w tygodniu. Właściciel jest moim przyjacielem i oczywiście wie o wszystkim.
A gdybym miała możliwości finansowe to może bym i konia zmieniła. :/

Aniu, dzięki za rady Smile Rzeczywiście, nie wpadłam na to by dawać smakołyki TYLKO gdy koń ma w pysku wędzidło. To znakomity pomysł biorąc pod uwagę jak bardzo ona jest łakoma Smile


<t></t>

04-18-2009, 03:38 PM #438
Panie Trenerze !
Jedze konno od jakiś 3 lat, dobrze sie czuje na koniu kiedy wiem że koń dobrze czuje sie pode mną , nie chcę jezdzic wyczynowo, skoki, itp, prawda że koń pięknie prezentuje się kiedy jest zganaszowany ale dla mnie koń jest najpiękniejszy kiedy jest zrelaksowany.
Ostatnio słyszałam opinie że dla konia zdrowiej jest kiedy chodzi zganaszowany poniewaz wtedy idzie od zadu, czy to prawda ?

Niedawno tez zauważyłam że na lonży mój koń ucieka od wędzidła i o wiele lepiej chodzi kiedy jest tylko na kantarze.
W związku z tym dostałam rade by wziąść go na wypinacze, lecz nie ukrywam że jestem tym troche przerażona bo nie chciałabym żeby koń czół się uwięziony.
Pod siodłem mam ten sam problem z wędzidłem i czy warto spróbowac równiez na wypinaczach ? czy to pomorze w jakimś stopniu nauczyć konia podąrzania za wędzidłem ?

<r>do niedawna : pasor <E>Wink</E><br/>
<br/>
Bez zwierząt dusza ludzka umarłaby z samotności - przysłowie Indian</r>
Paulina Derezińska
04-18-2009, 03:38 PM #438

Panie Trenerze !
Jedze konno od jakiś 3 lat, dobrze sie czuje na koniu kiedy wiem że koń dobrze czuje sie pode mną , nie chcę jezdzic wyczynowo, skoki, itp, prawda że koń pięknie prezentuje się kiedy jest zganaszowany ale dla mnie koń jest najpiękniejszy kiedy jest zrelaksowany.
Ostatnio słyszałam opinie że dla konia zdrowiej jest kiedy chodzi zganaszowany poniewaz wtedy idzie od zadu, czy to prawda ?

Niedawno tez zauważyłam że na lonży mój koń ucieka od wędzidła i o wiele lepiej chodzi kiedy jest tylko na kantarze.
W związku z tym dostałam rade by wziąść go na wypinacze, lecz nie ukrywam że jestem tym troche przerażona bo nie chciałabym żeby koń czół się uwięziony.
Pod siodłem mam ten sam problem z wędzidłem i czy warto spróbowac równiez na wypinaczach ? czy to pomorze w jakimś stopniu nauczyć konia podąrzania za wędzidłem ?


<r>do niedawna : pasor <E>Wink</E><br/>
<br/>
Bez zwierząt dusza ludzka umarłaby z samotności - przysłowie Indian</r>

Wojciech Mickunas

Posting Freak

1,126
04-19-2009, 01:21 PM #439
Nie słuchaj mądrali co "słyszeli że dzwonią tylko nie wiedzą w którym kościele" :lol: Zganaszowanie z tzw. "chodzeniem od zadu "ma tyle wspólnego co koń z koniakiem :wink:
Jeśli kochasz swojego konia to go nie wypinaj ! Koń sam najlepiej wie co jest dla niego "najzdrowsze" i sam Ci pokaże kiedy jest mu dobrze ,a kiedy nie . Trzeba tylko umieć słuchać co koń "mówi" :wink:

<t>Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie, zamiast próbować zapanować nad kilkudziesięcioma dekagramami końskiego mózgu, koncentrują się wyłącznie na tym, żeby okiełznać 500kg jego mięsni!</t>
Wojciech Mickunas
04-19-2009, 01:21 PM #439

Nie słuchaj mądrali co "słyszeli że dzwonią tylko nie wiedzą w którym kościele" :lol: Zganaszowanie z tzw. "chodzeniem od zadu "ma tyle wspólnego co koń z koniakiem :wink:
Jeśli kochasz swojego konia to go nie wypinaj ! Koń sam najlepiej wie co jest dla niego "najzdrowsze" i sam Ci pokaże kiedy jest mu dobrze ,a kiedy nie . Trzeba tylko umieć słuchać co koń "mówi" :wink:


<t>Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie, zamiast próbować zapanować nad kilkudziesięcioma dekagramami końskiego mózgu, koncentrują się wyłącznie na tym, żeby okiełznać 500kg jego mięsni!</t>

04-20-2009, 07:36 AM #440
Bardzo dziękuje za odpowiedz Smile

<r>do niedawna : pasor <E>Wink</E><br/>
<br/>
Bez zwierząt dusza ludzka umarłaby z samotności - przysłowie Indian</r>
Paulina Derezińska
04-20-2009, 07:36 AM #440

Bardzo dziękuje za odpowiedz Smile


<r>do niedawna : pasor <E>Wink</E><br/>
<br/>
Bez zwierząt dusza ludzka umarłaby z samotności - przysłowie Indian</r>

Julie 1

Senior Member

279
04-28-2009, 10:51 PM #441
Przepraszam, pytanie "z choinki":
A czy nadal na konkursach ujeżdżeniowych TRZEBA mieć wędzidło?
Wiem, że w skokach nie trzeba.

To po pierwsze, a po drugie:
Jest sobie taki arabokonik w stajni rajdowej, w której pracowałam, ma na imię Trapez.
Jak przejmowaliśmy tą stajnię rajdową od poprzednich właścicieli, dostaliśmy instrukcję obsługi do każdego konia i do Trapka była taka: "Uwaga! Delikatnie! Koń był kiedyś bity, ma głębokie urazy psychiczne, nikomu nie ufa, nie dawać do czyszczenia tylnich kopyt klientom bo kopie, i nigdy, przenigdy nie wkładać mu w dziób wędzidła, nie akceptuje, szaleje, przewraca się na plecy.... "
Trzymaliśmy się instrukcji przez dwa lata.
A teraz, jak byłam w odwiedzinach okazuje się, że dziewczyna, która z nim jest od dwóch lat (jest instruktorem, karmi, wypuszcza) trochę interesuje się stylem western (z naciskiem na western pleasure) ćwiczy sobie czasem z Trapkiem elementy west na długiej, ostrej, westowej czance w jego buzi. O tak sobie! Trapek rozluźniony, nos przy ziemi i chody boczne robi Smile
Zrobiła to nagle! Po prostu pewnego dnia, "tak dla jaj" założyła mu ostre, westowe wędzidło (bez przygotowań typu: najpierw delikatne, podwójnie łamane, potem ostrzejsze...) I nie myliła się. Trzeba było dwóch lat pracy nad zaufaniem.
Jak już koń ufa, to możesz mu ubrać maskę do nurkowania i płetwy, albo strój batmana :mrgreen:

To daje do myślenia...

<r><URL url="http://www.horsefeed.pl">http://www.horsefeed.pl</URL></r>
Julie 1
04-28-2009, 10:51 PM #441

Przepraszam, pytanie "z choinki":
A czy nadal na konkursach ujeżdżeniowych TRZEBA mieć wędzidło?
Wiem, że w skokach nie trzeba.

To po pierwsze, a po drugie:
Jest sobie taki arabokonik w stajni rajdowej, w której pracowałam, ma na imię Trapez.
Jak przejmowaliśmy tą stajnię rajdową od poprzednich właścicieli, dostaliśmy instrukcję obsługi do każdego konia i do Trapka była taka: "Uwaga! Delikatnie! Koń był kiedyś bity, ma głębokie urazy psychiczne, nikomu nie ufa, nie dawać do czyszczenia tylnich kopyt klientom bo kopie, i nigdy, przenigdy nie wkładać mu w dziób wędzidła, nie akceptuje, szaleje, przewraca się na plecy.... "
Trzymaliśmy się instrukcji przez dwa lata.
A teraz, jak byłam w odwiedzinach okazuje się, że dziewczyna, która z nim jest od dwóch lat (jest instruktorem, karmi, wypuszcza) trochę interesuje się stylem western (z naciskiem na western pleasure) ćwiczy sobie czasem z Trapkiem elementy west na długiej, ostrej, westowej czance w jego buzi. O tak sobie! Trapek rozluźniony, nos przy ziemi i chody boczne robi Smile
Zrobiła to nagle! Po prostu pewnego dnia, "tak dla jaj" założyła mu ostre, westowe wędzidło (bez przygotowań typu: najpierw delikatne, podwójnie łamane, potem ostrzejsze...) I nie myliła się. Trzeba było dwóch lat pracy nad zaufaniem.
Jak już koń ufa, to możesz mu ubrać maskę do nurkowania i płetwy, albo strój batmana :mrgreen:

To daje do myślenia...


<r><URL url="http://www.horsefeed.pl">http://www.horsefeed.pl</URL></r>

Gaga

Posting Freak

1,127
04-29-2009, 05:36 AM #442
Tak Julio, w ujeżdżeniu nadal obowiązuje kiełznanie wędzidłowe / munsztukowe

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
04-29-2009, 05:36 AM #442

Tak Julio, w ujeżdżeniu nadal obowiązuje kiełznanie wędzidłowe / munsztukowe


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

Julie 1

Senior Member

279
04-29-2009, 09:01 AM #443
Panie Trenerze,
To, że isnieje zapotrzebowanie ludu na uprawianie ujeżdżenia bez wędzidła jest oczywiste, forum jest dowodem.
Czy były lub są prowadzone na ten temat rozmowy na szczycie odpowiednich władz?
Jak Pan myśli, kiedy to się zmieni?

<r><URL url="http://www.horsefeed.pl">http://www.horsefeed.pl</URL></r>
Julie 1
04-29-2009, 09:01 AM #443

Panie Trenerze,
To, że isnieje zapotrzebowanie ludu na uprawianie ujeżdżenia bez wędzidła jest oczywiste, forum jest dowodem.
Czy były lub są prowadzone na ten temat rozmowy na szczycie odpowiednich władz?
Jak Pan myśli, kiedy to się zmieni?


<r><URL url="http://www.horsefeed.pl">http://www.horsefeed.pl</URL></r>

Gaga

Posting Freak

1,127
04-29-2009, 09:11 AM #444
Trener nie siedzi w naszej komisji ujeżdżenia, a z całym szacunkiem tak dla polskiej Komisjii, jak i Komisjii FEI - w statucie i celu konkursów ujeżdżenia jest m.in przyjęcie kiełzna. Zmiany na tak szeroką skalę moim zdaniem powinny po prostu wprowadzić jazde bez wędzidła jako nową dyscyplinę - a z różnych względów śmiem wątpić, czy w dzisiejszych czasach - kiedy w ujeżdżeniowej komisji FEI co chwila są jakieś afery włącznie z nie tak dawną rezygnacją wszystkich jej członków z pracy - na taki krok są raczej nikłe szanse...

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
04-29-2009, 09:11 AM #444

Trener nie siedzi w naszej komisji ujeżdżenia, a z całym szacunkiem tak dla polskiej Komisjii, jak i Komisjii FEI - w statucie i celu konkursów ujeżdżenia jest m.in przyjęcie kiełzna. Zmiany na tak szeroką skalę moim zdaniem powinny po prostu wprowadzić jazde bez wędzidła jako nową dyscyplinę - a z różnych względów śmiem wątpić, czy w dzisiejszych czasach - kiedy w ujeżdżeniowej komisji FEI co chwila są jakieś afery włącznie z nie tak dawną rezygnacją wszystkich jej członków z pracy - na taki krok są raczej nikłe szanse...


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

Julie 1

Senior Member

279
04-29-2009, 09:33 AM #445
Wiem Małgosiu, że nie siedzi.
Pytam, bo myślę, że zna tych co siedzą i jestem ciekawa czy pojawiają się takie głosy - zmienienia lub stworzenia nowej dyscypliny.

<r><URL url="http://www.horsefeed.pl">http://www.horsefeed.pl</URL></r>
Julie 1
04-29-2009, 09:33 AM #445

Wiem Małgosiu, że nie siedzi.
Pytam, bo myślę, że zna tych co siedzą i jestem ciekawa czy pojawiają się takie głosy - zmienienia lub stworzenia nowej dyscypliny.


<r><URL url="http://www.horsefeed.pl">http://www.horsefeed.pl</URL></r>

Wojciech Mickunas

Posting Freak

1,126
04-29-2009, 09:37 AM #446
W zeszłym roku w USA i w RPA rozgrywano zawody w których dopuszczony był start z zastosowaniem ogłowia bezwędzidłowego. Jest już sprawa w FEI złożona i będą dyskutować ( pewno długo).
Napewno z czasem się to przyjmie. Ja mam parę pomysłów , ale na razie sza. :wink:

<t>Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie, zamiast próbować zapanować nad kilkudziesięcioma dekagramami końskiego mózgu, koncentrują się wyłącznie na tym, żeby okiełznać 500kg jego mięsni!</t>
Wojciech Mickunas
04-29-2009, 09:37 AM #446

W zeszłym roku w USA i w RPA rozgrywano zawody w których dopuszczony był start z zastosowaniem ogłowia bezwędzidłowego. Jest już sprawa w FEI złożona i będą dyskutować ( pewno długo).
Napewno z czasem się to przyjmie. Ja mam parę pomysłów , ale na razie sza. :wink:


<t>Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie, zamiast próbować zapanować nad kilkudziesięcioma dekagramami końskiego mózgu, koncentrują się wyłącznie na tym, żeby okiełznać 500kg jego mięsni!</t>

04-29-2009, 10:51 AM #447
Cośik mi się zdaje że w Katowicach Sloothaak jechał na bezwędzidłowym.

<t></t>
Paweł Leśkiewicz
04-29-2009, 10:51 AM #447

Cośik mi się zdaje że w Katowicach Sloothaak jechał na bezwędzidłowym.


<t></t>

Gaga

Posting Freak

1,127
04-29-2009, 10:53 AM #448
Pawle jechał i jeździ , ale skoki, nie ujeżdżenie
w skokach wodze muszą być połączone z ogłowiem/kiełznem - czyli w sumei można na kantarku jechać - byle z wodzami :-)
w ujeżdżeniu sprawa się komplikuje i sądzę, że - za Trenerem - dużo jeszcze wody w Odrze upłynie, zanim coś postanowią w FEI

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
04-29-2009, 10:53 AM #448

Pawle jechał i jeździ , ale skoki, nie ujeżdżenie
w skokach wodze muszą być połączone z ogłowiem/kiełznem - czyli w sumei można na kantarku jechać - byle z wodzami :-)
w ujeżdżeniu sprawa się komplikuje i sądzę, że - za Trenerem - dużo jeszcze wody w Odrze upłynie, zanim coś postanowią w FEI


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

04-29-2009, 12:45 PM #449
Aaaaa, no to sorry, nie doczytałem

<t></t>
Paweł Leśkiewicz
04-29-2009, 12:45 PM #449

Aaaaa, no to sorry, nie doczytałem


<t></t>

05-04-2009, 09:39 AM #450
Czytałam wczoraj rozdział ("Trener radzi") o narowach końskich i wychodzi na to, że mój ulubieniec ma ich więcej niż mi się wydawało:
Bryka w galopie w terenie (robi to z radości i nadmiaru energii, w sposób dokładnie opisany w książce), "przykleja" się do innych koni (krótko mówiąc na ujeżdżali szuka ogona), a jak jest ujeżdżalni sam to jest strasznie płochliwy (boi się własnego cienia, każdego narożnika, a najgorzej jak się pojawi kot "sabotażysta"Wink

A teraz pytanie do Pana trenera, czy te nawyki są "wyuczone" (przez niewłaściwe traktowanie przez człowieka) czy też młody koń (5 lat, pracuje od prawie 2 lat, ze mną od 2 miesięcy) po prostu tak ma?

Swoją droga to tych baranów chciałabym go oduczyć (tylko nie wiem jak), za stara jestem na takie zabawy Wink

<t></t>
Marta Suchocka
05-04-2009, 09:39 AM #450

Czytałam wczoraj rozdział ("Trener radzi") o narowach końskich i wychodzi na to, że mój ulubieniec ma ich więcej niż mi się wydawało:
Bryka w galopie w terenie (robi to z radości i nadmiaru energii, w sposób dokładnie opisany w książce), "przykleja" się do innych koni (krótko mówiąc na ujeżdżali szuka ogona), a jak jest ujeżdżalni sam to jest strasznie płochliwy (boi się własnego cienia, każdego narożnika, a najgorzej jak się pojawi kot "sabotażysta"Wink

A teraz pytanie do Pana trenera, czy te nawyki są "wyuczone" (przez niewłaściwe traktowanie przez człowieka) czy też młody koń (5 lat, pracuje od prawie 2 lat, ze mną od 2 miesięcy) po prostu tak ma?

Swoją droga to tych baranów chciałabym go oduczyć (tylko nie wiem jak), za stara jestem na takie zabawy Wink


<t></t>

Strony (47): Wstecz 1 28 29 30 31 32 47 Dalej  
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 4 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 4 gości