Hipologia Kategoria Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki Zima ziębi, zima gnębi...

Zima ziębi, zima gnębi...

Zima ziębi, zima gnębi...

Strony (5): Wstecz 1 2 3 4 5 Dalej
Guli

Posting Freak

1,701
01-23-2008, 07:52 AM #46
sznurka konie sie wiatru nie boją :wink:

Jasne, że wiatru nie boją się Big Grin

Ale są podniecone, pobudzone.
Rzeczy, które są normalne i znane w czasie bezwietrznej pogody, przeobrażają się w diabły wszelakiego rodzaju.
Zaczynaja się szalone gonitwy, uskoki , wręcz tańce.
Musiałam je wczoraj wcześniej zamknąć, bo nawet na mój samochód zaczęły patrzeć dziwnie :twisted:
Guli
01-23-2008, 07:52 AM #46

sznurka konie sie wiatru nie boją :wink:

Jasne, że wiatru nie boją się Big Grin

Ale są podniecone, pobudzone.
Rzeczy, które są normalne i znane w czasie bezwietrznej pogody, przeobrażają się w diabły wszelakiego rodzaju.
Zaczynaja się szalone gonitwy, uskoki , wręcz tańce.
Musiałam je wczoraj wcześniej zamknąć, bo nawet na mój samochód zaczęły patrzeć dziwnie :twisted:

Lutejaxx

Administrator

2,782
01-23-2008, 09:43 AM #47
moje na wiatr też reagują podnieceniem...ale po kilku godzinach uspokajają się.

Teraz nie mogę jeździć, dlatego chodzę z LUnką na spacery w ręku starannie omijając wsie...bo ludzie stukają się w czoło.

Mironek poszedł do zajeżdżenia, ale mam go blisko 11 km!
Lutejaxx
01-23-2008, 09:43 AM #47

moje na wiatr też reagują podnieceniem...ale po kilku godzinach uspokajają się.

Teraz nie mogę jeździć, dlatego chodzę z LUnką na spacery w ręku starannie omijając wsie...bo ludzie stukają się w czoło.

Mironek poszedł do zajeżdżenia, ale mam go blisko 11 km!

Anna Skalik

Member

211
01-23-2008, 08:31 PM #48
Dzisiaj wreszcie ciut lepiej.
Błoto się lekko zmroziło , ale bez grudy , wiatr przycichł , więc mały spacer sobie uskuteczniliśmy.
Fajnie było!
Sarenki przecięły nam drogę kilkakrotnie , ale widocznie jest to już tak znany widok , że krów tylko się za nimi tęsknie obejrzał. Przeraził się za to człowieka - joggingujacego i głośno sapiącego. :lol:
marzy mi się , by tak jak dzisiaj juz zostało...aż do wiosny. :wink: Ale pewnie tak dobrze nie będzie. :?
Anna Skalik
01-23-2008, 08:31 PM #48

Dzisiaj wreszcie ciut lepiej.
Błoto się lekko zmroziło , ale bez grudy , wiatr przycichł , więc mały spacer sobie uskuteczniliśmy.
Fajnie było!
Sarenki przecięły nam drogę kilkakrotnie , ale widocznie jest to już tak znany widok , że krów tylko się za nimi tęsknie obejrzał. Przeraził się za to człowieka - joggingujacego i głośno sapiącego. :lol:
marzy mi się , by tak jak dzisiaj juz zostało...aż do wiosny. :wink: Ale pewnie tak dobrze nie będzie. :?

Guli

Posting Freak

1,701
01-26-2008, 09:12 PM #49
A u mnie akurat burza Confusedhock:

26 styczeń a grzmi, błyska się, wieje i leje.

Niewiarygodne Confusedhock:
Guli
01-26-2008, 09:12 PM #49

A u mnie akurat burza Confusedhock:

26 styczeń a grzmi, błyska się, wieje i leje.

Niewiarygodne Confusedhock:

Anna Skalik

Member

211
01-26-2008, 09:17 PM #50
U mnie też. Tylko, że wieje to tak delikatnie powiedziane. :twisted:
Anna Skalik
01-26-2008, 09:17 PM #50

U mnie też. Tylko, że wieje to tak delikatnie powiedziane. :twisted:

Guli

Posting Freak

1,701
01-26-2008, 09:19 PM #51
Prawda, że delikatnie. Sad

Okropnie boję sie takich wiatrów.
Całą długą ścianę domu mam na zachód, a z tej strony szaleje wiatr.
Cos się wszędzie tłucze na zewnatrz, na górze
Guli
01-26-2008, 09:19 PM #51

Prawda, że delikatnie. Sad

Okropnie boję sie takich wiatrów.
Całą długą ścianę domu mam na zachód, a z tej strony szaleje wiatr.
Cos się wszędzie tłucze na zewnatrz, na górze

branka

Posting Freak

2,096
01-26-2008, 09:29 PM #52
U nas wiało i się cieszyłam, że ujeżdżalnia doschnie - ale niestety zaczęło lać(ale nie grzmi). Jest bardzo wiosennie, bo ciepło i powietrze rześkie.
Mam nadzieję, że nie będzie burzy, bo ostatnim razem mi wyrwało świerk sprzed domu(a miał 50 lat).
Stajnia na szczęście ma mocny dach i jest osłonieta od wiatru hangarami, w których jest dojrzewalnia bananów - ale na zewnątrz mamy trociny przykryte folią...jak zwieje folie(niby jest przygnieciona, ale wiar może poprzesuwać te przedmioty), to zwieje i ściółke :?
Dobrze, że jakby co jest słoma.
branka
01-26-2008, 09:29 PM #52

U nas wiało i się cieszyłam, że ujeżdżalnia doschnie - ale niestety zaczęło lać(ale nie grzmi). Jest bardzo wiosennie, bo ciepło i powietrze rześkie.
Mam nadzieję, że nie będzie burzy, bo ostatnim razem mi wyrwało świerk sprzed domu(a miał 50 lat).
Stajnia na szczęście ma mocny dach i jest osłonieta od wiatru hangarami, w których jest dojrzewalnia bananów - ale na zewnątrz mamy trociny przykryte folią...jak zwieje folie(niby jest przygnieciona, ale wiar może poprzesuwać te przedmioty), to zwieje i ściółke :?
Dobrze, że jakby co jest słoma.

Guli

Posting Freak

1,701
01-26-2008, 09:51 PM #53
Uff.

Przynajmniej burza ucichła.

A chciałysmy jutro pojechał w górki , ale jak tak bedzie wiało, to może nawet zdmuchac nas z koniem :lol:
Guli
01-26-2008, 09:51 PM #53

Uff.

Przynajmniej burza ucichła.

A chciałysmy jutro pojechał w górki , ale jak tak bedzie wiało, to może nawet zdmuchac nas z koniem :lol:

Shadowy.Horse

Member

89
01-27-2008, 11:39 AM #54
Wróciłam 8)
Chciałabym napisać coś twórczego, ale nie mam weny do pisania.
Nic mi się nie chce. Wczoraj wiatr strasznie hulał, ale my byliśmy taaacy odważni! :lol: A teraz sypie śnieg.

Ale ja twórcza jestem.

PS. W sumie to nie mam wyrzutów sumienia, w końcu to dział do pleplania :lol:

<t>I'm trying to be cougar-eater.</t>
Shadowy.Horse
01-27-2008, 11:39 AM #54

Wróciłam 8)
Chciałabym napisać coś twórczego, ale nie mam weny do pisania.
Nic mi się nie chce. Wczoraj wiatr strasznie hulał, ale my byliśmy taaacy odważni! :lol: A teraz sypie śnieg.

Ale ja twórcza jestem.

PS. W sumie to nie mam wyrzutów sumienia, w końcu to dział do pleplania :lol:


<t>I'm trying to be cougar-eater.</t>

branka

Posting Freak

2,096
01-27-2008, 11:59 AM #55
U mnie wysiadł prąd ok 11 wieczorem wczoraj.
Całe rano sypał śnieg, ale teraz się topi - chyba dziś zrezygnuję z jazdy, tylko odwiedzę konika - nie chce mi się tonąć w błocie znowu. A miałam nadzieje, że poskaczemy coś więcej :evil:
branka
01-27-2008, 11:59 AM #55

U mnie wysiadł prąd ok 11 wieczorem wczoraj.
Całe rano sypał śnieg, ale teraz się topi - chyba dziś zrezygnuję z jazdy, tylko odwiedzę konika - nie chce mi się tonąć w błocie znowu. A miałam nadzieje, że poskaczemy coś więcej :evil:

Guli

Posting Freak

1,701
01-27-2008, 12:28 PM #56
U mnie nie ma sniegu, ani deszczu.
Ale nadal wieje , jest zimno.
Konie maja wolne, bo Kuba niedomaga , jest po zatrzykach , a ja muszę sprzatac wybieg - drugi dzień :roll:

Te chodzące fabryki nawozów naturalnych :twisted:
Guli
01-27-2008, 12:28 PM #56

U mnie nie ma sniegu, ani deszczu.
Ale nadal wieje , jest zimno.
Konie maja wolne, bo Kuba niedomaga , jest po zatrzykach , a ja muszę sprzatac wybieg - drugi dzień :roll:

Te chodzące fabryki nawozów naturalnych :twisted:

branka

Posting Freak

2,096
01-27-2008, 04:03 PM #57
A jakie miał zastrzyki?

u nas jest błoto że hej, ale co zrobić..
Może jutro pojade na spacer, pole na górce powinno byc w miarę suche.
branka
01-27-2008, 04:03 PM #57

A jakie miał zastrzyki?

u nas jest błoto że hej, ale co zrobić..
Może jutro pojade na spacer, pole na górce powinno byc w miarę suche.

Trusia

Senior Member

324
01-27-2008, 04:50 PM #58
Ha, ha, a u nas pada deszcz, pada śnieg, a błota nie ma!

<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>
Trusia
01-27-2008, 04:50 PM #58

Ha, ha, a u nas pada deszcz, pada śnieg, a błota nie ma!


<t>Jeśli twój koń jest zbyt czysty, spędzasz z nim za mało czasu.</t>

Anna Skalik

Member

211
01-27-2008, 07:40 PM #59
U nas wiało aż do rana. Co jakiś czas wyjeżdżały wozy strażackie z interwencją. A przed południem zaczęło "zamiatać " deszczem ze śniegiem.Okropieństwo.Brrrr.
Anna Skalik
01-27-2008, 07:40 PM #59

U nas wiało aż do rana. Co jakiś czas wyjeżdżały wozy strażackie z interwencją. A przed południem zaczęło "zamiatać " deszczem ze śniegiem.Okropieństwo.Brrrr.

Gaga

Posting Freak

1,127
01-28-2008, 06:51 AM #60
U mnie w weekend wiatr do 130 km/h :-(
konie "przeszczęśliwe" - próbowałam jakiejkolwiek pracy z ziemi - niestety były ogromne problemy z koncentracją, wszak wszystko fruwało i było straaszne - trzeba było się za mnie schować Undecided


Rozmowę o tym, co właściciel konia powinien potrafić zrobić przy nim sam przeniosłam do osobnego wątku - TU. Teolinek

<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>
Gaga
01-28-2008, 06:51 AM #60

U mnie w weekend wiatr do 130 km/h :-(
konie "przeszczęśliwe" - próbowałam jakiejkolwiek pracy z ziemi - niestety były ogromne problemy z koncentracją, wszak wszystko fruwało i było straaszne - trzeba było się za mnie schować Undecided


Rozmowę o tym, co właściciel konia powinien potrafić zrobić przy nim sam przeniosłam do osobnego wątku - TU. Teolinek


<t>Niebo nie może być niebem, jeśli nie ma tam konia, który by mnie przywitał</t>

Strony (5): Wstecz 1 2 3 4 5 Dalej
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości