Hipologia Kategoria Chów koni - i wszystko, co z nim związane POMOCY!! JAK OSWOIC DZIKIEGO OGIERKA KUCA SZETLANDZKIEGO??

POMOCY!! JAK OSWOIC DZIKIEGO OGIERKA KUCA SZETLANDZKIEGO??

POMOCY!! JAK OSWOIC DZIKIEGO OGIERKA KUCA SZETLANDZKIEGO??

Strony (5): Wstecz 1 2 3 4 5 Dalej
Joanna Dobrzyńska

Posting Freak

910
01-09-2013, 08:19 PM #16
Aniu, ja z moim kucem spędziłam już kilka lat :wink: i fakt : miał szczęście . Znamy się jak przysłowiowe 2 łyse konie, a pomagamy Sylwii!

Sylwio, czy dałabyś radę zrobić zdjęcia kopyt? Umieścić je tu na Forum?

Bardzo dobrze, ze kuc podaje Ci nogi! To bardzo dobrze.

<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Joanna Dobrzyńska
01-09-2013, 08:19 PM #16

Aniu, ja z moim kucem spędziłam już kilka lat :wink: i fakt : miał szczęście . Znamy się jak przysłowiowe 2 łyse konie, a pomagamy Sylwii!

Sylwio, czy dałabyś radę zrobić zdjęcia kopyt? Umieścić je tu na Forum?

Bardzo dobrze, ze kuc podaje Ci nogi! To bardzo dobrze.


<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>

sylwia00

Junior Member

27
01-09-2013, 08:52 PM #17
mój mąż chce mu do towarzystwa kupić kompana, klaczke lub drugiego ogierka może wtedy będzie się lepiej czuł... przyjechał do nas 400km. powiem szczerze że juz troszke łagodniej sie zachowuje, chociaz ma momenty że ugryzie lub próbuje mnie przysiąść. chcę go nauczyć dobrego zachowania, może w lecie jak pozwoli powozi na grzbiecie moje córki... dla mnie koszta nie są ważne, najwazniejsze jest to aby był u nas zdrowy i szcześliwy to wynagradza wszystkoSmile jak będzie w piątek po czyszczeniu kopyt od razu napisze jakie postepy czy odczuł wtedy że chcę mu pomóc i nie mam złego zamiaru, codziennie daje mu obrok, sianko, nawet kiszonka mu posmakowala, jabłuszka uwielbia... podwiązałam mu ogon, a grzywe obcielam i wlosy na grzbiecie, wyczesuje codziennie i pochodzilismy po polach.... bardzo mile spędzony czas jest z nim.

<t></t>
sylwia00
01-09-2013, 08:52 PM #17

mój mąż chce mu do towarzystwa kupić kompana, klaczke lub drugiego ogierka może wtedy będzie się lepiej czuł... przyjechał do nas 400km. powiem szczerze że juz troszke łagodniej sie zachowuje, chociaz ma momenty że ugryzie lub próbuje mnie przysiąść. chcę go nauczyć dobrego zachowania, może w lecie jak pozwoli powozi na grzbiecie moje córki... dla mnie koszta nie są ważne, najwazniejsze jest to aby był u nas zdrowy i szcześliwy to wynagradza wszystkoSmile jak będzie w piątek po czyszczeniu kopyt od razu napisze jakie postepy czy odczuł wtedy że chcę mu pomóc i nie mam złego zamiaru, codziennie daje mu obrok, sianko, nawet kiszonka mu posmakowala, jabłuszka uwielbia... podwiązałam mu ogon, a grzywe obcielam i wlosy na grzbiecie, wyczesuje codziennie i pochodzilismy po polach.... bardzo mile spędzony czas jest z nim.


<t></t>

sylwia00

Junior Member

27
01-09-2013, 09:02 PM #18
Asio, jesli mi sie uda to oczywiście wrzucę tylko bede musiała sie natrudzic jak to wrzucić, zrobie dwa zdjęcia i takie wrzucę jedno przed czyszczeniem drugie po. jak dla mnie sa zaniedbane, tak samo mąż z jego dziadkiem to samo powiedzieli... dziękuje wszystkim za pomoc. nie każdy rozumie to, że czlowiek nie zawsze wie co trzeba robic z koniem. i najeżdżają wymądrzając sie po co kupowac konia skoro pojęcia się o nim nie ma, ale tego pojęcia chce sie dowiedzieć i nie oddam nikomu naszego kuca, kto wie może lepiej by nie trafil.... każde zwierze posiada uczucia...

<t></t>
sylwia00
01-09-2013, 09:02 PM #18

Asio, jesli mi sie uda to oczywiście wrzucę tylko bede musiała sie natrudzic jak to wrzucić, zrobie dwa zdjęcia i takie wrzucę jedno przed czyszczeniem drugie po. jak dla mnie sa zaniedbane, tak samo mąż z jego dziadkiem to samo powiedzieli... dziękuje wszystkim za pomoc. nie każdy rozumie to, że czlowiek nie zawsze wie co trzeba robic z koniem. i najeżdżają wymądrzając sie po co kupowac konia skoro pojęcia się o nim nie ma, ale tego pojęcia chce sie dowiedzieć i nie oddam nikomu naszego kuca, kto wie może lepiej by nie trafil.... każde zwierze posiada uczucia...


<t></t>

Wojciech Mickunas

Posting Freak

1,126
01-09-2013, 09:35 PM #19
Tylko owsa mu nie dawajcie :!: Siano i woda wystarczą .
Owies jest potrzebny pracujacemu koniowi , a nie kucykowi który nic nie robi :!:
Widziałem wiele ochwaconych kucyków, bo dla przeciętnego zjadacza chleba i koń = owies Sad

<t>Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie, zamiast próbować zapanować nad kilkudziesięcioma dekagramami końskiego mózgu, koncentrują się wyłącznie na tym, żeby okiełznać 500kg jego mięsni!</t>
Wojciech Mickunas
01-09-2013, 09:35 PM #19

Tylko owsa mu nie dawajcie :!: Siano i woda wystarczą .
Owies jest potrzebny pracujacemu koniowi , a nie kucykowi który nic nie robi :!:
Widziałem wiele ochwaconych kucyków, bo dla przeciętnego zjadacza chleba i koń = owies Sad


<t>Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie, zamiast próbować zapanować nad kilkudziesięcioma dekagramami końskiego mózgu, koncentrują się wyłącznie na tym, żeby okiełznać 500kg jego mięsni!</t>

sylwia00

Junior Member

27
01-09-2013, 09:44 PM #20
dziękuję Panie Wojciechu za radę, tak więc nie bedę mu dawac obroku. jeden Pan powiedzial mi że jak kucyk do wiosny nie bedzie spokojny to żeby dać go na kastracje, dla mnie to nie jest do przyjecia, nie chcę okaleczać kucyka.... wolę sie potrudzić aby go oswoic, będę wiedzieć że ja sama sobie z nim poradzilam a nie poszłam na kastracje i ulatwienie... Pan co może powiedzieć na ten temat?

<t></t>
sylwia00
01-09-2013, 09:44 PM #20

dziękuję Panie Wojciechu za radę, tak więc nie bedę mu dawac obroku. jeden Pan powiedzial mi że jak kucyk do wiosny nie bedzie spokojny to żeby dać go na kastracje, dla mnie to nie jest do przyjecia, nie chcę okaleczać kucyka.... wolę sie potrudzić aby go oswoic, będę wiedzieć że ja sama sobie z nim poradzilam a nie poszłam na kastracje i ulatwienie... Pan co może powiedzieć na ten temat?


<t></t>

Wojciech Mickunas

Posting Freak

1,126
01-09-2013, 10:10 PM #21
Czasami kastracja jest koniecznym zabiegiem (podobnie jak kastracja psa czy sterylizacja suki) Dobrze zrobiony zabieg nie jest bolesny , a zagoi się bez śladu w ciągu 2 tygodni.
Z ogierkiem niestety bywa dużo trudniej niż z wałachem . Poza tym ogierak , który nie może korzystać ze swej męskości nie jest do końca "szczęśliwy". :wink:
Jestem za kastracją.

<t>Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie, zamiast próbować zapanować nad kilkudziesięcioma dekagramami końskiego mózgu, koncentrują się wyłącznie na tym, żeby okiełznać 500kg jego mięsni!</t>
Wojciech Mickunas
01-09-2013, 10:10 PM #21

Czasami kastracja jest koniecznym zabiegiem (podobnie jak kastracja psa czy sterylizacja suki) Dobrze zrobiony zabieg nie jest bolesny , a zagoi się bez śladu w ciągu 2 tygodni.
Z ogierkiem niestety bywa dużo trudniej niż z wałachem . Poza tym ogierak , który nie może korzystać ze swej męskości nie jest do końca "szczęśliwy". :wink:
Jestem za kastracją.


<t>Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie, zamiast próbować zapanować nad kilkudziesięcioma dekagramami końskiego mózgu, koncentrują się wyłącznie na tym, żeby okiełznać 500kg jego mięsni!</t>

sylwia00

Junior Member

27
01-09-2013, 10:12 PM #22
a gdybyśmy kupili mu klaczkę do towarzystwa to wtedy złagodnieje?

<t></t>
sylwia00
01-09-2013, 10:12 PM #22

a gdybyśmy kupili mu klaczkę do towarzystwa to wtedy złagodnieje?


<t></t>

Wojciech Mickunas

Posting Freak

1,126
01-09-2013, 10:20 PM #23
To chcecie hodowlę założyć ? Pewno by mu to pasowało Smile Ale czy by złagodniał ? nie powiedziane , na dwoje babka wróżyła :wink: Mógłby jeszcze bardziej się poczuć facetem i jeszcze ważniejszym :wink:

<t>Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie, zamiast próbować zapanować nad kilkudziesięcioma dekagramami końskiego mózgu, koncentrują się wyłącznie na tym, żeby okiełznać 500kg jego mięsni!</t>
Wojciech Mickunas
01-09-2013, 10:20 PM #23

To chcecie hodowlę założyć ? Pewno by mu to pasowało Smile Ale czy by złagodniał ? nie powiedziane , na dwoje babka wróżyła :wink: Mógłby jeszcze bardziej się poczuć facetem i jeszcze ważniejszym :wink:


<t>Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie, zamiast próbować zapanować nad kilkudziesięcioma dekagramami końskiego mózgu, koncentrują się wyłącznie na tym, żeby okiełznać 500kg jego mięsni!</t>

sylwia00

Junior Member

27
01-09-2013, 10:27 PM #24
i jeszcze jedno pytanie, mąz chce uczyć konia abyśmy mogli na nim jeździc, moje pytanie brzmi czy wogole mąz moze na nim jeździć bo waży ok90-92kg nie jest za ciezki? małżonek twierdzi ile koń waży tyle musi uniesć, ja ważąć 50kg boje się że bedę za ciezka. kucyk ma 27miesiecy i wazy 200kg

<t></t>
sylwia00
01-09-2013, 10:27 PM #24

i jeszcze jedno pytanie, mąz chce uczyć konia abyśmy mogli na nim jeździc, moje pytanie brzmi czy wogole mąz moze na nim jeździć bo waży ok90-92kg nie jest za ciezki? małżonek twierdzi ile koń waży tyle musi uniesć, ja ważąć 50kg boje się że bedę za ciezka. kucyk ma 27miesiecy i wazy 200kg


<t></t>

sylwia00

Junior Member

27
01-09-2013, 10:37 PM #25
o hodowli nie myslę. ale dwa koniki mogą byc koło domuSmile i przy okazji moje córki od malego bedą się uczyć obowiązków na przyszłość. nie tak jak ja, w zyciu na oczy nie widziałam z bliska bydla czy koni, a teraz muszę sie uczyć wszystkiego....

<t></t>
sylwia00
01-09-2013, 10:37 PM #25

o hodowli nie myslę. ale dwa koniki mogą byc koło domuSmile i przy okazji moje córki od malego bedą się uczyć obowiązków na przyszłość. nie tak jak ja, w zyciu na oczy nie widziałam z bliska bydla czy koni, a teraz muszę sie uczyć wszystkiego....


<t></t>

maku

Senior Member

262
01-09-2013, 11:11 PM #26
Jestem tego samego zdania co Pan Trener.
Żadne to szczęście dla konia być ogierem. Dużo gorszy od kastracji jest dla niego brak możliwości życia w stadzie.

<t></t>
maku
01-09-2013, 11:11 PM #26

Jestem tego samego zdania co Pan Trener.
Żadne to szczęście dla konia być ogierem. Dużo gorszy od kastracji jest dla niego brak możliwości życia w stadzie.


<t></t>

Wojciech Mickunas

Posting Freak

1,126
01-10-2013, 07:09 AM #27
Co do jeżdżenia na kucu .
Ja też ważę +- 90 kg i mam objekcje czy siadać na 6 cio letniego konia wagi 450 kg. wzrostu 150cm. Sad
92 kg. mężczyzna na kucu 27 miesięcznym - to już zakrawa na wykroczenie przeciwko ustawie o ochronie zwierząt Sad
A poza tym nie powinno się jeździc na koniu, który nie ukończył 4 lat. Koń fizycznie dojrzewa w wieku 5 - 6 lat . Kuc to też koń, tyle że trochę mniejszy :wink:
W naszej stajni była przed laty kucka , na której dzieci jeździły kiedy miała niecałe 2 lata .(zanim trafiła do nas)
Efektem był chory kręgosłup i cierpienia .( Kiedy decydowała się położyć, żeby odpocząc na leżąco , trzeba było jej popmagać przy wstawaniu Sad )

<t>Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie, zamiast próbować zapanować nad kilkudziesięcioma dekagramami końskiego mózgu, koncentrują się wyłącznie na tym, żeby okiełznać 500kg jego mięsni!</t>
Wojciech Mickunas
01-10-2013, 07:09 AM #27

Co do jeżdżenia na kucu .
Ja też ważę +- 90 kg i mam objekcje czy siadać na 6 cio letniego konia wagi 450 kg. wzrostu 150cm. Sad
92 kg. mężczyzna na kucu 27 miesięcznym - to już zakrawa na wykroczenie przeciwko ustawie o ochronie zwierząt Sad
A poza tym nie powinno się jeździc na koniu, który nie ukończył 4 lat. Koń fizycznie dojrzewa w wieku 5 - 6 lat . Kuc to też koń, tyle że trochę mniejszy :wink:
W naszej stajni była przed laty kucka , na której dzieci jeździły kiedy miała niecałe 2 lata .(zanim trafiła do nas)
Efektem był chory kręgosłup i cierpienia .( Kiedy decydowała się położyć, żeby odpocząc na leżąco , trzeba było jej popmagać przy wstawaniu Sad )


<t>Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie, zamiast próbować zapanować nad kilkudziesięcioma dekagramami końskiego mózgu, koncentrują się wyłącznie na tym, żeby okiełznać 500kg jego mięsni!</t>

Lutejaxx

Administrator

2,782
01-10-2013, 08:39 AM #28
Cytat:może w lecie jak pozwoli powozi na grzbiecie moje córki..

Cytat:kastracje, dla mnie to nie jest do przyjecia, nie chcę okaleczać kucyka.

Cytat:małżonek twierdzi ile koń waży tyle musi uniesć, ja ważąć 50kg boje się że bedę za ciezka. kucyk ma 27miesiecy i wazy 200kg

Ręce opadają z HUKIEM. Okaleczone to będą twoje córki, jak je wsadzisz na nieujeżdżonego kuca, ogiera w dodatku (skąd wiedziałam od początku, że nie jest kupiony w żadnym innym celu niż zabawka dla dzieci????) albo kuc! 'koń ma unieść tyle co waży', dobre, to mój powinien nosić 500 kg na grzbiecie! Skąd takie pomysły???

Pisałam już wcześniej i to JEDYNE co możecie zrobić poza pozbyciem się konia (choć to byłoby najlepsze dla niego)- znaleźć kompetentna osobę która sie nim zaopiekuje i go ułoży! Ty tego nie możesz zrobić niezależnie od wagi, trzeba wiedzy, żeby ujeździć konia. Kastracja jest konieczna!

<t></t>
Lutejaxx
01-10-2013, 08:39 AM #28

Cytat:może w lecie jak pozwoli powozi na grzbiecie moje córki..

Cytat:kastracje, dla mnie to nie jest do przyjecia, nie chcę okaleczać kucyka.

Cytat:małżonek twierdzi ile koń waży tyle musi uniesć, ja ważąć 50kg boje się że bedę za ciezka. kucyk ma 27miesiecy i wazy 200kg

Ręce opadają z HUKIEM. Okaleczone to będą twoje córki, jak je wsadzisz na nieujeżdżonego kuca, ogiera w dodatku (skąd wiedziałam od początku, że nie jest kupiony w żadnym innym celu niż zabawka dla dzieci????) albo kuc! 'koń ma unieść tyle co waży', dobre, to mój powinien nosić 500 kg na grzbiecie! Skąd takie pomysły???

Pisałam już wcześniej i to JEDYNE co możecie zrobić poza pozbyciem się konia (choć to byłoby najlepsze dla niego)- znaleźć kompetentna osobę która sie nim zaopiekuje i go ułoży! Ty tego nie możesz zrobić niezależnie od wagi, trzeba wiedzy, żeby ujeździć konia. Kastracja jest konieczna!


<t></t>

Krystyna Kukawska

Senior Member

514
01-10-2013, 09:08 AM #29
Mazazel, ja bardzo proszę (w imieniu swoim i myślę, że innych forumowiczów też) o bardziej powściągliwe uwagi.
Całe szczęście, że sylwia00 tu pyta. A kto pyta, nie błądzi. Należy docenić chęć uzyskania wiadomości na temat obchodzenia się z kucem.
Ty też nie od razu wiedziałaś wszystko i teraz zapewne też nie wiesz.

Sylwia00- wykastruj swego kuca. Więcej krzywdy (zwłaszcza psychicznej) zrobisz mu, zostawiając ogierem. Nie polecam kupowania do towarzystwa ogiera klaczki, ogierek może stać się wtedy bardziej zaborczy i możesz mieć z nim jeszcze większe problemy. Kiedy będzie wałachem to takie towarzystwo jest jak najbardziej wskazane. Chyba, że kupicie mu wałaszka. Ale tu też kastracja jest wskazana.
Życzę wyboru rozsądnych decyzji... i będzie dobrze.

<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Krystyna Kukawska
01-10-2013, 09:08 AM #29

Mazazel, ja bardzo proszę (w imieniu swoim i myślę, że innych forumowiczów też) o bardziej powściągliwe uwagi.
Całe szczęście, że sylwia00 tu pyta. A kto pyta, nie błądzi. Należy docenić chęć uzyskania wiadomości na temat obchodzenia się z kucem.
Ty też nie od razu wiedziałaś wszystko i teraz zapewne też nie wiesz.

Sylwia00- wykastruj swego kuca. Więcej krzywdy (zwłaszcza psychicznej) zrobisz mu, zostawiając ogierem. Nie polecam kupowania do towarzystwa ogiera klaczki, ogierek może stać się wtedy bardziej zaborczy i możesz mieć z nim jeszcze większe problemy. Kiedy będzie wałachem to takie towarzystwo jest jak najbardziej wskazane. Chyba, że kupicie mu wałaszka. Ale tu też kastracja jest wskazana.
Życzę wyboru rozsądnych decyzji... i będzie dobrze.


<r><COLOR color="#008000"><s></s><URL url="http://www.pogotowiedlazwierzat.pl">www.pogotowiedlazwierzat.pl</URL><e></e></COLOR></r>

Wojciech Mickunas

Posting Freak

1,126
01-10-2013, 09:23 AM #30
Popieram apel Krysi Smile
W pracy z końmi potrzebna jest bardzo c i e r pl i w o ś ć . Podobna cierpliwość przydaje się w pracy ze "świeżymi" koniarzami Smile

<t>Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie, zamiast próbować zapanować nad kilkudziesięcioma dekagramami końskiego mózgu, koncentrują się wyłącznie na tym, żeby okiełznać 500kg jego mięsni!</t>
Wojciech Mickunas
01-10-2013, 09:23 AM #30

Popieram apel Krysi Smile
W pracy z końmi potrzebna jest bardzo c i e r pl i w o ś ć . Podobna cierpliwość przydaje się w pracy ze "świeżymi" koniarzami Smile


<t>Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie, zamiast próbować zapanować nad kilkudziesięcioma dekagramami końskiego mózgu, koncentrują się wyłącznie na tym, żeby okiełznać 500kg jego mięsni!</t>

Strony (5): Wstecz 1 2 3 4 5 Dalej
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości