Hipologia Kategoria Konie chcą nas rozumieć Klaczka

Klaczka

Klaczka

Strony (2): Wstecz 1 2
Magda Pawlowicz

Posting Freak

913
11-09-2012, 04:38 PM #16
I zmienić postawę. Jak konia odganiasz to zachowujesz się agresywnie (ale nie jak drapieżnik!!! tylko jak koń będący wysoko w hierarchii, który "robi porządek")Potem jak koń zaczyna odpuszczać to należy zmniejszyć presję (i tu znowu różnie jest i trzeba się umieć dostosować do konia, bo czasem trzeba zminiejszać presję stopniowo a czasem ją "zdjąć" natychmiast) aż w końcu jak koń okaże uległość (sygnały opisałaś dość dobrze, jeszcze też często koń potrząsa głową i zacieśnia koło przybliżając się do człowieka na co należy pozwolić) i wtedy przyjmujemy postawę obojetną a więc ustawiamy się do konia bokiem z opuszczoną głową, nie patrzymy na konia. I wtedy koń powinien podejść ale nie zawsze tak jest:-)
W tej metodzie nie ma sztywnych regół, trzeba się umieć dopasować do sytuacji, dlatego nie polecam jej osobom nie mjącym dużego doświadczenia w pracy z końmi ogólnie a w szczególności z młodym koniem. trzeba umieć "czytać konia" i dostosowywać swoje zachowanie do sytuacji na bieżąco.

<r><URL url="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni"><LINK_TEXT text="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezd ... ening-koni">http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni</LINK_TEXT></URL><br/>
<URL url="http://www.whitemare.nets.pl">http://www.whitemare.nets.pl</URL></r>
Magda Pawlowicz
11-09-2012, 04:38 PM #16

I zmienić postawę. Jak konia odganiasz to zachowujesz się agresywnie (ale nie jak drapieżnik!!! tylko jak koń będący wysoko w hierarchii, który "robi porządek")Potem jak koń zaczyna odpuszczać to należy zmniejszyć presję (i tu znowu różnie jest i trzeba się umieć dostosować do konia, bo czasem trzeba zminiejszać presję stopniowo a czasem ją "zdjąć" natychmiast) aż w końcu jak koń okaże uległość (sygnały opisałaś dość dobrze, jeszcze też często koń potrząsa głową i zacieśnia koło przybliżając się do człowieka na co należy pozwolić) i wtedy przyjmujemy postawę obojetną a więc ustawiamy się do konia bokiem z opuszczoną głową, nie patrzymy na konia. I wtedy koń powinien podejść ale nie zawsze tak jest:-)
W tej metodzie nie ma sztywnych regół, trzeba się umieć dopasować do sytuacji, dlatego nie polecam jej osobom nie mjącym dużego doświadczenia w pracy z końmi ogólnie a w szczególności z młodym koniem. trzeba umieć "czytać konia" i dostosowywać swoje zachowanie do sytuacji na bieżąco.


<r><URL url="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni"><LINK_TEXT text="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezd ... ening-koni">http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni</LINK_TEXT></URL><br/>
<URL url="http://www.whitemare.nets.pl">http://www.whitemare.nets.pl</URL></r>

teqilla

Junior Member

13
11-09-2012, 05:38 PM #17
Wiem,szperam m.in. na YT i po sieci,jednakże łatwo przeczytać,obejrzeć a później gorzej wykonać.Chyba najlepiej byłoby wybrać się na jakiś kurs lub pracować pod fachowym okiem...Jednak wg mnie najważniejsze jest zaufanie i od samego wyźrebienia dążyłam do tego,abyśmy sobie ufały.Teraz coś się między nami zepsuło,chyba Młoda zaczyna pokazywać,że ona chce rządzić.Czy dobrze byłoby jakbym na tą chwilę postawiła na join up,spacery.no i oczywiście zabiegi pielęgnacyjne?Nie chcę stracić tej więzi,która się właśnie ostatnio troszkę psuje.Kontakt z końmi miałam od małego,jeżdżę od 5 lat więc nie jestem doświadczonym miłośnikiem.No ale w końcu każdy naukę od czegoś zaczynał...Tyle że tu jest problem tego typu,że skoro ja Młodej dobrze tej nauki nie przekażę,to później może być ciężko...A może z drugiej strony ja czegoś Kobyłkę nauczę i ona mnie?...

<t></t>
teqilla
11-09-2012, 05:38 PM #17

Wiem,szperam m.in. na YT i po sieci,jednakże łatwo przeczytać,obejrzeć a później gorzej wykonać.Chyba najlepiej byłoby wybrać się na jakiś kurs lub pracować pod fachowym okiem...Jednak wg mnie najważniejsze jest zaufanie i od samego wyźrebienia dążyłam do tego,abyśmy sobie ufały.Teraz coś się między nami zepsuło,chyba Młoda zaczyna pokazywać,że ona chce rządzić.Czy dobrze byłoby jakbym na tą chwilę postawiła na join up,spacery.no i oczywiście zabiegi pielęgnacyjne?Nie chcę stracić tej więzi,która się właśnie ostatnio troszkę psuje.Kontakt z końmi miałam od małego,jeżdżę od 5 lat więc nie jestem doświadczonym miłośnikiem.No ale w końcu każdy naukę od czegoś zaczynał...Tyle że tu jest problem tego typu,że skoro ja Młodej dobrze tej nauki nie przekażę,to później może być ciężko...A może z drugiej strony ja czegoś Kobyłkę nauczę i ona mnie?...


<t></t>

Joanna Dobrzyńska

Posting Freak

910
11-09-2012, 06:07 PM #18
Ha, doskonale wiem, ze łatwo powiedzieć, trudniej zrobić, ale jak Magda napisała: słuchaj konia i ogólne "przepisy" dostosuj do dnia i konkretnego konia.
Kursy Moniki są świetne.
A ja mam też młodą klaczkę, urodziła się u mnie, po odsadzeniu pojechała ma Mazury, po powrocie pięknej Małej dostałam wraz z nią informację, by uważać, że sobie z nią mogę nie poradzić. Jest jaka jest- jest super i tylko z kilku incydentów na początku wznowienia znajomości dowiedziałam się czemu mnie ostrzegano. Spokój i stanowczość (można podyskutować o tym, gdzie jest granica pomiędzy stanowczością a już agresją- często granica jest płynna) wygrywa i najpierw możesz czytać, chodzić na spacerki w ręku ( coraz dalsze), być przy koniu czyszcząc, powtarzając czynności aż do całkowitego ich zaakceptowania.
Zawsze uczymy się od koni, a one od nas. Całe życie :wink:
A może masz kogoś w okolicy, kto mógłby Ci zademonstrować jak pracować z Twoim koniem?

<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Joanna Dobrzyńska
11-09-2012, 06:07 PM #18

Ha, doskonale wiem, ze łatwo powiedzieć, trudniej zrobić, ale jak Magda napisała: słuchaj konia i ogólne "przepisy" dostosuj do dnia i konkretnego konia.
Kursy Moniki są świetne.
A ja mam też młodą klaczkę, urodziła się u mnie, po odsadzeniu pojechała ma Mazury, po powrocie pięknej Małej dostałam wraz z nią informację, by uważać, że sobie z nią mogę nie poradzić. Jest jaka jest- jest super i tylko z kilku incydentów na początku wznowienia znajomości dowiedziałam się czemu mnie ostrzegano. Spokój i stanowczość (można podyskutować o tym, gdzie jest granica pomiędzy stanowczością a już agresją- często granica jest płynna) wygrywa i najpierw możesz czytać, chodzić na spacerki w ręku ( coraz dalsze), być przy koniu czyszcząc, powtarzając czynności aż do całkowitego ich zaakceptowania.
Zawsze uczymy się od koni, a one od nas. Całe życie :wink:
A może masz kogoś w okolicy, kto mógłby Ci zademonstrować jak pracować z Twoim koniem?


<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>

Magda Pawlowicz

Posting Freak

913
11-09-2012, 06:08 PM #19
spróbuj, masz duzo czasu.
Zadowalaj się małymi krokami, nie musisz uzyskać pełnego połączenia na jednym treningu (ale czasem tak bywa) zadowalaj się tym, że uzyskasz jakieś sygnały uległości i współpracę konia. Zwracaj bardzo dużą uwagę na reakcje konia przy zawracaniu-koń nie ma prawa "wpychać się" na ciebie nawet z dystansu: jak wychodzisz przed konia koń ma się zatrzymać albo zawrócić. Nie możesz pozwolić by poszedł na ciebie w żadnej sytuacji. I czasem trzeba dość długo poczekać aż koń się zdecyduje podejść-stanąć nieruchomo z opuszczoną głową i poczekać.

<r><URL url="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni"><LINK_TEXT text="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezd ... ening-koni">http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni</LINK_TEXT></URL><br/>
<URL url="http://www.whitemare.nets.pl">http://www.whitemare.nets.pl</URL></r>
Magda Pawlowicz
11-09-2012, 06:08 PM #19

spróbuj, masz duzo czasu.
Zadowalaj się małymi krokami, nie musisz uzyskać pełnego połączenia na jednym treningu (ale czasem tak bywa) zadowalaj się tym, że uzyskasz jakieś sygnały uległości i współpracę konia. Zwracaj bardzo dużą uwagę na reakcje konia przy zawracaniu-koń nie ma prawa "wpychać się" na ciebie nawet z dystansu: jak wychodzisz przed konia koń ma się zatrzymać albo zawrócić. Nie możesz pozwolić by poszedł na ciebie w żadnej sytuacji. I czasem trzeba dość długo poczekać aż koń się zdecyduje podejść-stanąć nieruchomo z opuszczoną głową i poczekać.


<r><URL url="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni"><LINK_TEXT text="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezd ... ening-koni">http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni</LINK_TEXT></URL><br/>
<URL url="http://www.whitemare.nets.pl">http://www.whitemare.nets.pl</URL></r>

Joanna Dobrzyńska

Posting Freak

910
11-09-2012, 06:11 PM #20
Moja F nie podejdzie. Nigdy nie podeszła w "join upie", do nikogo Sad .
Pozostałe tak, bez problemu.

<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Joanna Dobrzyńska
11-09-2012, 06:11 PM #20

Moja F nie podejdzie. Nigdy nie podeszła w "join upie", do nikogo Sad .
Pozostałe tak, bez problemu.


<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>

Magda Pawlowicz

Posting Freak

913
11-09-2012, 06:15 PM #21
A zatrzymuje się?
Stoi przodem do człowieka?

<r><URL url="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni"><LINK_TEXT text="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezd ... ening-koni">http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni</LINK_TEXT></URL><br/>
<URL url="http://www.whitemare.nets.pl">http://www.whitemare.nets.pl</URL></r>
Magda Pawlowicz
11-09-2012, 06:15 PM #21

A zatrzymuje się?
Stoi przodem do człowieka?


<r><URL url="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni"><LINK_TEXT text="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezd ... ening-koni">http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni</LINK_TEXT></URL><br/>
<URL url="http://www.whitemare.nets.pl">http://www.whitemare.nets.pl</URL></r>

Joanna Dobrzyńska

Posting Freak

910
11-09-2012, 06:25 PM #22
Zatrzymuje, ale nie zrobi kroku w stronę człowieka. Rozumiem, że ze mną nie wyjdzie i nie wyszło, bo M Roberts mniej mi znany niż Parelli i snh, ale 2 koleżanki znające się na tym same się dziwią. Nie boleję nad tym, bo już nie robię z nią tych może traumatycznych dla niej doświadczeń, za to w innych zabawach jest niezła i mamy się ogólnie dobrze :wink: . Za to Mała jest bystrzachą, łapie w mig, powtarza chętnie, dziś nauczyła się po 1 razie wyciągania nogi w przód. Jej mama nam wtórowała, bo noga oznacza marchewkę :wink: . Było na raz kilka nóg: Małej, Siwej i moja Big Grin .

Ha, może jakiś układ taneczny wymyślę :lol:

<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Joanna Dobrzyńska
11-09-2012, 06:25 PM #22

Zatrzymuje, ale nie zrobi kroku w stronę człowieka. Rozumiem, że ze mną nie wyjdzie i nie wyszło, bo M Roberts mniej mi znany niż Parelli i snh, ale 2 koleżanki znające się na tym same się dziwią. Nie boleję nad tym, bo już nie robię z nią tych może traumatycznych dla niej doświadczeń, za to w innych zabawach jest niezła i mamy się ogólnie dobrze :wink: . Za to Mała jest bystrzachą, łapie w mig, powtarza chętnie, dziś nauczyła się po 1 razie wyciągania nogi w przód. Jej mama nam wtórowała, bo noga oznacza marchewkę :wink: . Było na raz kilka nóg: Małej, Siwej i moja Big Grin .

Ha, może jakiś układ taneczny wymyślę :lol:


<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>

Magda Pawlowicz

Posting Freak

913
11-09-2012, 06:31 PM #23
A jak się do niej podejdzie to potem idzie za człowiekiem?
Tak się czasem zdarza-koń nie podchodzi ale jak się do niego podejdzie to potem za człowiekiem podąża. I to jest też połączenie.

<r><URL url="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni"><LINK_TEXT text="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezd ... ening-koni">http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni</LINK_TEXT></URL><br/>
<URL url="http://www.whitemare.nets.pl">http://www.whitemare.nets.pl</URL></r>
Magda Pawlowicz
11-09-2012, 06:31 PM #23

A jak się do niej podejdzie to potem idzie za człowiekiem?
Tak się czasem zdarza-koń nie podchodzi ale jak się do niego podejdzie to potem za człowiekiem podąża. I to jest też połączenie.


<r><URL url="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni"><LINK_TEXT text="http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezd ... ening-koni">http://www.wwr.com.pl/spoleczenosc-jezdziecka-wwr/blogi-jezdzieckie-wwr/122-magda-pawlowicz/trening-koni</LINK_TEXT></URL><br/>
<URL url="http://www.whitemare.nets.pl">http://www.whitemare.nets.pl</URL></r>

Joanna Dobrzyńska

Posting Freak

910
11-09-2012, 06:47 PM #24
Nie, nie podejdzie, nie podchodziła, nie ma "kontaktu" połączeniowego, nie podąża. Jak już się zakończy pracę, podąża chętnie do stajni, na padok. Nie mam z nią problemów, nie ma podważania mojego miejsca w stadzie- jak zostawię F w boksie (ang), na zewnątrz jest kostka sianka do rozdania, nie tknie, nie wyjdzie, a jeśli- bezdotykowo ja wsadzam do boksu i nie zamykam znów, bo za dobre zaraz móc jej podać nagrodę. Mała też tak "działa". Grzeczne są.

<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>
Joanna Dobrzyńska
11-09-2012, 06:47 PM #24

Nie, nie podejdzie, nie podchodziła, nie ma "kontaktu" połączeniowego, nie podąża. Jak już się zakończy pracę, podąża chętnie do stajni, na padok. Nie mam z nią problemów, nie ma podważania mojego miejsca w stadzie- jak zostawię F w boksie (ang), na zewnątrz jest kostka sianka do rozdania, nie tknie, nie wyjdzie, a jeśli- bezdotykowo ja wsadzam do boksu i nie zamykam znów, bo za dobre zaraz móc jej podać nagrodę. Mała też tak "działa". Grzeczne są.


<r>"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"<br/>
<br/>
<COLOR color="#400040"><s></s><URL url="http://www.stajniabartodziej.republika.pl">www.stajniabartodziej.republika.pl</URL><e></e></COLOR></r>

teqilla

Junior Member

13
11-09-2012, 06:53 PM #25
hmm,a no właśnie,każdy koń jest inny,nie można działać dokładnie wg reguł,coś w tym jest : )Też mam matkę Siwą,młoda jest gniada(jeszcze bym chciała,aby była bardziej posłuszna) : D

<t></t>
teqilla
11-09-2012, 06:53 PM #25

hmm,a no właśnie,każdy koń jest inny,nie można działać dokładnie wg reguł,coś w tym jest : )Też mam matkę Siwą,młoda jest gniada(jeszcze bym chciała,aby była bardziej posłuszna) : D


<t></t>

Marek Wiśniewski

Senior Member

253
11-10-2012, 10:13 PM #26
teqilla (...) żeby kobyłka nauczyła się chodzenia w kółko i powiedzmy kilka minut kłusu na komendę i przechodzenia do stępa też na komendę Smile

Jak na mój gust to skaczesz po kilka stopni naraz- a wtedy łatwo sobie wybić ząbki. Z Twoich wypowiedzi wnioskuję, że mała jeszcze Ci nie ufa, a Ty już chcesz, żeby była Ci posłuszna i zaczęła chcieć z Tobą współpracować.
Spróbuj od najprostrzej rzeczy- TY i tylko TY prowadź ją do żarcia. Po kilku dniach sama będzie dopominać się o Twoje towarzystwo :wink: .

<t></t>
Marek Wiśniewski
11-10-2012, 10:13 PM #26

teqilla (...) żeby kobyłka nauczyła się chodzenia w kółko i powiedzmy kilka minut kłusu na komendę i przechodzenia do stępa też na komendę Smile

Jak na mój gust to skaczesz po kilka stopni naraz- a wtedy łatwo sobie wybić ząbki. Z Twoich wypowiedzi wnioskuję, że mała jeszcze Ci nie ufa, a Ty już chcesz, żeby była Ci posłuszna i zaczęła chcieć z Tobą współpracować.
Spróbuj od najprostrzej rzeczy- TY i tylko TY prowadź ją do żarcia. Po kilku dniach sama będzie dopominać się o Twoje towarzystwo :wink: .


<t></t>

teqilla

Junior Member

13
11-23-2012, 04:45 PM #27
Dziękujemy za rady! spędzamy ze sobą po prostu więcej czasu i jest lepiej Smile

<t></t>
teqilla
11-23-2012, 04:45 PM #27

Dziękujemy za rady! spędzamy ze sobą po prostu więcej czasu i jest lepiej Smile


<t></t>

Strony (2): Wstecz 1 2
 
  • 0 głosów - średnia: 0
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
 1 gości